Jump to content
Dogomania

ania0112

Members
  • Posts

    4242
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by ania0112

  1. Wydawało mi się ze tu też wspominałam o Ali ... ale może nie bo na fb była informacja. Ali to nasz szczeniak sznaucera białego. Juz nie taki szczeniak bo jest z nami od lutego i ma prawie 9 miesięcy. Jest z hodowli ale same nie byłyśmy na tyle zainteresowane by pójść na wystawy , pozatym uszy jej urosły w nie wystawowych sposób ;) także wkrótce sterylka.  

  2. Mi ostatnio dogo nie działało, co chciałam wejść to komunikat bad gateway...

    Jak tam wasze sznupy znoszą upał?

    U nas okey, mama była teraz z dziećmi na kolonii przez 10 dni i pierwszy raz od ostatnich kilku lat przeżyliśmy jej wyjazd bez żadnych psich zdrowotnych komplikacji :) Miła odmiana :) Jedyna strata to taka że ja głupia zapomniałam schować ładowarki do laptopa i Ali mi ją pogryzła... od nowego laptopa, którego nawet jeszcze nie zaczęłam spłacać <masakra> 

    Ja w ramach upałów wzięłam moje dziewczyny 3 razy nad jezioro i Ali nauczyła się pływać :) Biały mokry sznup wygląda jak szczur :/ :)

  3. To nie wiedziałam że sisi taki strachulec.  Biedy dzieciak.. kurde jeszcze jakby nie wiedzieli że ty się interesujesz i to zrobili to rozumiem ale tak kiedy im zgłaszałas ... beznadzieja. A tak z ciekawości. .. czy taki zwykły człowiek jak by go adoptowal po takiej kastracji to miałby szanse zauważyć że jedno jajo zostało czy tego nie widać? 

  4. U nas inka ma kamienie w pęcherzu ale inne niż Lolek bo naszych chemicznie/ pokarmowy nie da się usunąć. I je hills  weterynaryjnego pod swoje kamienie czyli urinary i/d. Teraz się okazało ze ma alergie na kurczaka i chyba jakaś ilość jego jest w tej karmie i ma mega uczulenie... wiec od 2 dni zmieniamy karmę.  Na razie walczymy z alergia a potem dobierzemy nowa karmę na ten pęcherz. .. ale karma się sprawdzała bo od lipca nie miała ataku bolowego. W czwartek mamy usg żeby sprawdzić jak nasze kamienie. .

    Super ze tyle adopcji :)

  5. Ja musze przyznać ze tych od aryi po części rozumiem... na pewno bym nie zadzwoniła i nie powiedziała ze juz natychmiast ma być hotel dla psa tylko dałabym czas i pewnie później partycypowalabym w kosztach ( ale części bo 600 zł mc to nie było by mnie stać by płacić ) ale jakby pies był agresywny i pomoc specjalisty by nie pomagała  ( również z mojej winy) to pewnie tez prosiłabym fundacje by zabrali.. uważam że trzeba mierzyć siły na zamiary i ja np nie poradziłem sobie z agresywnym psem bo za miękka jestem i pewnie za strachliwa.. po prostu taki jest fakt i sama bym się nigdy nie zdecydowała na adopcje agresywnego psa... inna sprawa jest ze co trzeba zrobić z psu by nagle stał się po roku agresywny ? Bo macho to wiadomo ze ma takie zadatki ale aryia podobno taka nie była. .

×
×
  • Create New...