Kacper.M
-
Posts
51 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Kacper.M
-
-
Chomik vel Majlo cudny :)
Moi znajomi szukają szczeniaka, który na 100% będzie duży taki ponad 20 kg. Pokazałem im chłopaka i zastanawiają się. Dom z ogrodem, pies będzie mieszkał w domu.
Zastanawiają się nad podrostkiem ewentualnie dorosłym ale młodym.
-
Dokładnie tak, znalazła się.
Jednak są dobrzy ludzie na tym świecie. Ludzie, którzy ją znaleźli mówili, że kilka samochodów mało jej nie potrąciło i tylko oni się zatrzymali. Nawet nie wyobrażam sobie ile takich samochodów minęła od godziny 11
-
Widziałem dziś przez chwilkę Pyśkę. Fajna z niej dziewuszka i odważna. Jest mniejsza niż na zdjęciu, bo jak zobaczyłem ją na fb to pomyślałam wielka ale na żywo mała myślę, że docelowo średnia.
-
Białystok - Starosielce!!!
Zaginęła czarna suczka imieniem Fidzi. Sunia jest niewidoma. Miała czerwoną obróżkę z adresatką.
Większość z Was ją zna. Wstawiam na prośbę Moniki. Ona od godziny 11 biega i szuka ją po osiedlu.
Podajcie dalej może ktoś ją wypatrzy. Schronisko powiadomione.
-
Na prośbę Moniki z pozdrowieniami dla kerada wstawiam fotki Pikselka, najświeższe. Jakość kiepska bo chyba były robione komórką.
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/1367/b759b6d8753847f9.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/1359/29119d97205d22de.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/1405/9ff4596d83b8b4fc.jpg[/IMG][/URL] -
Świetne zdjęcia! A te z Ryśkiem poprostu rewelacyjne - nie dziwię się, że chłopak tak szybko pojechał :)
Monika odwiedzę Was w przyszłym tygodniu i zbiorę Fidżi na spacer do lasu. -
Gratuluję udanej akcji! Mam nadzieję, że z drugą pójdzie równie sprawnie.
-
Może trzeba spróbować go złapać podbierakiem na ryby?? Jest solidny więc powinien wytrzymać.
-
Szkoda, że nie ma zimy bo Fidżi świetnie się prezentuje na śniegu i można by było zrobić jej kilka fot do ogłoszeń typowo zimowych :)
-
A ja gratuluję Tobie Monika bo to [B]tylko dzięki Twojemu[/B] [B]zaangażowaniu[/B] pies znalazł dom. Dobra robota!
Ciekawe jak lapem Piksel zareaguje na wodę, czy będzie się z chęcią kąpał. Zobaczymy :) -
[quote name='Pipi']Oby udalo sie zlapac. Na pewno tak jak pisalam, zaopiekuje suki kilka dni, nie martw sie. Chyba, ze macie inne pomysly.[/QUOTE]
Pipi jesteś złotą kobietą. Jak Ty sobie dajesz radę z tym wszystkim ??
Masz jakiś swój wątek, chętnie poczytam. -
A mnie się zawsze wydawało, że decydujący głos w sprawie psa ma zawsze opiekun psa.
Nie jestem niczyim adwokatem piszę w imieniu psa, nie oceniam książki po okładce i wypowiadam się jaanna019 w takim sam sposób jak Ty.
Mam nadzieję, że ten wątek umrze śmiercią naturalną bo jak ma on tak wyglądać to niech lepiej będzie cisza.
I tak jeszcze na koniec: każdy popełnia błędy, nie ma człowieka, który ich nie popełnił. Jak to mówi Pismo Święte - niech rzuci kamieniem pierwszy ten co jest bez winy ( czy jakoś tak to brzmiało )...
Życzę wszystkim wszystkiego dobrego w tym Nowym 2012 Roku! -
A czego Ty nie wiesz, kobieto??
Ja jakoś wszystko wyczytuję z wątku.Wskaż mi gdzie po napisanym poście o korekcie powieki ktoś napisał jakąś dobrą radę?? Nikt oprócz Ciebie czepiającej się że wet źle wykonał zabieg, że źle była dopilnowana. Pokaż mi gdzie ktoś poradził co zrobić z lewym okiem, które ma cały czas duże??
Z kasy w którymś poście widziałem, że się rozliczyła ( a raczej rozlicza )a to też według Ciebie źle. Dziewczyno nie masz czego się czepiać a czepiasz się. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przez to cierpi tylko pies i Ty śmiesz mówić, że działasz dla jego dobra ??
Ja sam mam coraz mniej chęci aby tu wchodzić i czytać więc w sumie nie dziwię się innym, którzy tak chętnie się wypowiadali do tej pory a teraz umilkli i to dzięki Tobie. Wyszło zamieszanie z pieniędzmi, wyszło - nie neguję tego ale jest rozliczone i rozliczane na bieżąco.
Moim zdaniem ważna jest tu tylko Fidżi a nie Twoje chore ego.
Jest pod opieką Moniki i to ona o nią się martwi, to ona z nią jeździ do weta, poświęca swój czas i opiekuje się nią bardzo dobrze i co do tego nie mam wątpliwości i to ona decyduje co i jak dalej z nią ma być i weterynarz, który się nią opiekuje. A Twoich rad to i jak już nie mam ochoty czytać. Poza tym Ty nie radzisz a wydajesz polecenia a to jest różnica i to duża. -
Moim zdaniem zawsze trzeba psa ogłaszać nawet jeśli nikt z tych ogłoszeń nie dzwoni. Tak jak w przypadku Pikselka, telefon milczał praktycznie 9 miesięcy. Każdy chyba biorący psa z problemem liczy się z tym, że psiak zostanie u niego dość długo i nie chodziło mi o to, że nie liczono się z tym a raczej o brak zainteresowania. Pipi jak sama pewnie wiesz jeśli wspiera Cię kilka osób nawet wirtualnie to masz lepsze samopoczucie i chęci do działania. Co pisać jeśli w życiu psa nic się nie zmienia, jest cały czas taki sam. monia3a ma teraz chyba jakieś egzaminy w szkole więc dlatego mniej się udziela tu ale nie będę się za nią wypowiadał.
-
Mam pytanie do przedstawicieli TOZu.
Czy jest jakaś szansa aby ukarać właścicieli tej suczki??
[IMG]http://www.schronisko.bialystok.pl/components/com_joomgallery/img_thumbnails/dzi_trafiem_2/defi_877/defi_20111216_1170703707.jpg[/IMG]
[IMG]http://www.schronisko.bialystok.pl/components/com_joomgallery/img_thumbnails/dzi_trafiem_2/defi_877/defi_20111216_1554789610.jpg[/IMG]
Suczka w tej chwili jest w schronisku. Od jakiegoś czasu wygląda tak jak wygląda, znajoma namawiała właścicieli aby poszli z nią do weta, zaproponowała nawet opłacenie części leków ale oni nie poszli i nie zrobili nic. Ostatnio powiedzieli, że suczka odeszła ze starości, przyszła do nich któregoś dnia, pożegnała się i poszła i już nie wróciła, a oni myśleli, że zdechła :( Suczka jest wiekowa ma około 14 lat. Faktem jest, że zabrali ją z pseudo jakiś czas temu gdzie była maszykną do rodzenia ale sami również nie zrobili nic aby jej pomóc.
Proszę mi napisać co można zrobić w tej sprawie, jak ją można załatwić aby ukarać tych ludzi?? -
Dokładnie jest tak jak napisała Monika. Jeśli suczka nazawna przez mojego syna Kirą zostanie u nas i nie znajdzie się jej poprzedni właściciel to niestety nie będę mógł wziąć Fidżi choć bardzo bym chciał. Kira jest agresywna do innych psów i miałem już okazję rozdzielać ją z jednym psem. Dlatego też postawiłem kojec aby była bezpieczna i inne psy również póki nie mam ogrodzonej działki. Nie chciałem zostawiać jej uwiązanej na łańcuchu na czas mojej nieobecności.
Dalej będę pomagał dla Fidżi jak tylko będę mógł i wspierał w tym Monikę bo niestety jak widzę została z psem sama. Łatwo jest oddać komuś psa i później umyć ręce i nie mam na myśli tu rzeczy materialnych a o zwykłe wsparcie w codziennych sprawach związanych z opieką nad psem, chorym póki co psem wymagającym dalszego leczenia. -
Przykre jest to, że przez pewne działania stracił pies, spadło zainteresowanie nim i wątkiem, osoby, które niegdyś często się wypowiadały zamilkły. Widać przynajmniej komu zależało tak naprawdę na jego losie, niestety tylko dla Moniki i kerada i z tego co wiem bardzo mocno zaangażowanej Karinie.
Wam ogromne podziękowania!
A Monika została jak zwykle sama z psem nie wsponę tu o Fidżi ale to nie ta bajka ;)
Wszystkiego najlepszego w tym mam nadzieję lepszym 2012 roku! -
[quote name='zachary']KacperM., dziekuję za odpowiedzi na pw i za szybkie zdjęcia tej kaukazki na maila do pana A.K.[/QUOTE]
Podziękowania dla mojej znajomej to ona wysłała zdjęcia. Szkoda, że to nie psiak tego człowieka.
Jestem w trakcie robienia kojca i jeśli nikt się nie zgłosi na ogłoszenia to sunia zostanie u mnie na stałe. -
Jakby trzeba było wieść Fidżunie do Wawy to ja bardzo chętnie. Tak jak mówiłem albo popołudniu lub w wekeend.
-
[quote name='zachary']Upss, Pikselku, wybacz za pozawątkowe wtrącenia....To za sprawą KacpraM:roll:. Hmmm, ale jak on ma już sunię na swojej posesji, to czy weźmie ciebie do towarzystwa sunieczce?:loveu:[/QUOTE]
To się zobaczy ;)
[quote name='monia3a']Proszę o ciepłe myśli i kciuki dla Pikselka ;)[/QUOTE]
Trzymam bardzo mocno :) Piksel ech Piksel, nic więcej nie powiem. Zostawię dla monia3a :D -
Ten psiaczek jest jeszcze w schronisku ??
Wydaje mi się, że jest on w typie sznaucera ?? Może zgłosić go do sznaucerków.
[IMG]http://i40.tinypic.com/k98ker.jpg[/IMG]
[IMG]http://i41.tinypic.com/35avwia.jpg[/IMG] -
Byłem z psem wczoraj u weta i okazało się, że to suczka ( przyznaję się bez bicia nie zaglądałem pod ogon ;) )
Jest panna w kolorku brązowo-czarnym i wypisz wymaluj według weta jest to mieszanka kaukaza, suczka ma około 8 lat tak więc starowinka jak na olbrzymią rasę. Wydaje mi się, że ktoś ją wywalił a nie zaginęła, jest w kiepskiej formie, chuda, brudna i śmierdząca. Będę szukał jej nowego domu a jeśli się nie znajdzie to zostanie na dożywociu u mnie. Po świętach będę jej robił kojec.
A teraz Piksel. Chłopak ma się dobrze. Z tego co mówiła Monika zbyt często myje się w okolicach penisa ale nie posikuje. Idzie w poniedziałek do weta i zobaczymy.
A tu fota z mojej wizyty:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/526/17122011036.jpg/][IMG]http://img526.imageshack.us/img526/8757/17122011036.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] -
Domek jest w zachodniopomorskim i po świętach ma się odbyć wizyta z tego co wiem. Poza tym Monika i tak stwierdziła, że zawiezie sama Fidżi jakby wszystko było OK
-
Psiak chyba w typie ast ??
Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...
in Psy do adopcji / znalezione
Posted
Jak suczka reaguje na koty?