Jump to content
Dogomania

Cheese

Members
  • Posts

    170
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Cheese

  1. Kasiu zastanów się dlaczego ten pan tak za Wami chodzi ;) ;) ?? Może masz chodzacego adoratora, a piesek biedny pożyczony od kolegi więc go nie słucha i lata gdzie chce.

    Jeśli chodzi o skakanie to mój ma tzw słomiany zapał, starsznie chce ale juz za chwile mu sie nie chce. Poprostu brak kondycji, nie ma własnych działkowych terenów więc chodzi biedak na spacery i starsznie mu smutno. Jak sie uda to wejdziemy sobie do WC dla psiaków (to jest teren zamykany i ogrodzony ) i tak sobie pobiega za piłką lub pogania z jakąś koleżanką jak mu przypasuje. Starszny łobuziak z niego do psów tej samej płci :-). Uwilbiam patrzeć na zdjęcia z Olim, może faktycznie pomyśl o Agility a ja będę Wam kibicować.

  2. I ja dorzuce swoje 3 grosze do dyskusji bo wkurza mnie niemiłosiernie kiedy maszeruje z kupą w woreczku przez pół osiedla, żeby znależć kosz na kupy dla psów, lub żeby znależc w ogóle jakikolwiek kosz na smieci. Poprostu jakaś makabra. Moim zdaniem najpierw trzeba postawić kosze, a nie je zabierać lub odwracać do góry dnem, aby nie sprzątać bo firma sprzątajaca zatrudniona przez gminę wpadła na taki pomysł i bedzie im łatwiej a gmina i tak zapłaci. Drugim etapem jest dyskusja czy zbierać czy nie. Jak stałyby kosze choć jeden na skwerze przy bloku regularnie sprzatany to właścicielom naprawdę chyba wstyd juz byłoby udawać , że się nie widzi że psiak własnie sie wykupsiał. Ja w każdym razie zbieram i wkurzam się na brak koszy :mad:

  3. Oj chyba troche mnie omineło. Zagladam czytam, a tu i łoś i głupawka i na koniec fitness dla dziewczyn. Dużo sie działo. Po takich ćwiczeniach to Melcia będzie jeszcze piękniejsza niż jest, a Yane to samo musisz poinstruować ha,ha (dobrze, że z Ciebie taka zgrabniora to nie będziesz miała problemu aby przejść).
    Mizanki dla dziewczyn i chłopaka, który przez cały czas obserwuje i pilnuje (widac na filmiku)

    Pozdrowionka :-)

  4. [quote name='Yana']Moje tak do -10 stopni też chciały na spacery chodzic :-) może chłopaki są odporniejsze :-) a kobitki wolą w łóżku poleżec ;-)

    Byłam dzisiaj z Melą na badaniu u dr Niziołka. Serduszko ma zdrowe, wszystkie wyniki idealne :multi::multi:[/QUOTE]

    Bardzo, bardzo sie cieszę,że serduszko zdrowiutkie. Najważniejsze u naszych psiaków to zdrówko. Duża buzka :-)

  5. Hejka
    Jak czytam to twoje dziewczynki delikutaśne są,ale cóż to przecież damesy.
    Mój chłopak ciągle by wychodził na spacery, poprostu szaleństwo jakieś. jemu nie straszne ani mrozy, ani deszcz jakiś dziwny egzemplarz boksera sie trafił :-) Jak idzie to tylko prycha i parska jak koń. Ja czekam z utęsknieniem na wzrost temperatury, jestem ciepłolubna.

    Pozdrowionka i nie dawajcie się mrozom.

  6. [quote name='olly']jesteśmy po wizycie u weta :):):)

    już wiecie, co oznaczają te buźki wyżej???!!!!?!?!?!?!

    Nereczki w lepszym stanie, nie ma się do czego doczepić :) pęcherz bez osadu :):) jak u zdrowego psiaka :):) cała reszta narządów wewnętrznych na obrazie USG bez zarzutów :)
    Dostał dziś kolejną dawkę depo w modzel, ale nie ma już tak dużego stanu zapalnego, jak to się działo wcześniej :) Seba spuścił trochę płynu, nie było go za dużo :)

    no i jest gitarrrrrra!! Poniżej kilka fotek wariata Kinia, który z dnia na dzień jest coraz bardziej weselszy, energiczny, a ja już przestaję to wszystko ogarniać!! Ten pies jest coraz młodszy!!!! Jego zegar biologiczny tyka w drugą stronę!!!


    To dobre wiadomości, tak trzymaj Kiniu :-)

  7. Superaśmy Karmelek :-) Dużo sie pewnie dzieje w domu, ha,ha. Czas tak szybko płynie i te maluchy tak szybko rosną, ja juz zapomniałam jak mój Brek był taki malutki, dobrze że na fotki można popatrzeć. Życzę dużo zdrówka dla psiaków i pańci spokoju i wyrozumiałości (ale tej nie brakuje napewno :-) )

  8. [quote name='olly']zacznę od miłych wieści:
    Sunia dojechała do Bornego :) Jest przeurocza, jej 10letnia koleżanka nie jest zadowolona z faktu, że Rodzina sprezentowała jej siostrzyczkę, ale pomału dochodzi do niej, że nie będzie już jedynakiem. Pani właśnie robi suniom krokiety na obiadzik.

    A teraz złe wieści:
    Dziś rano na posłanku Kinia, na całej podłodze w przedpokoju i dywanie w dużym było mnóstwo krwi :( Jeden z modzeli osiągnął gigantyczny rozmiar, nie czekaliśmy, pojechaliśmy do Sebastiana i co?? Powiedział, że nie ma sensu próbować innych środków, skończyło się Depomedrolem (sterydem) :( Jutro modzel powinien się wchłonąć, lek został zaaplikowany bezpośrednio w zmianę.
    Niestety Kiniowi powstaje kolejny modzel, na mostku, przy serduszku :(

    Za wizytę płaciłam 20 zł, w aptece na opatrunki wydałam 9,77, na kocie Kinia jest 14,77 na minusie.

    Niestety zostały nam tylko sterydy, nic innego nie działa, Sebastian mówi, że prawdopodobnie będziemy musieli raz na 3 tygodnie podawać je Kiniowi bezpośrednio w modzele :([/QUOTE]

    Poprosze o konto to zasile konto Kinia o 30 zł, Taki mały grosik

×
×
  • Create New...