Jump to content
Dogomania

Mayuko

Members
  • Posts

    140
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Mayuko

  1. [SIZE=2][IMG]http://i48.tinypic.com/121ydro.jpg[/IMG]

    [B]W takich warunkach przebywa 8-letni pies w typie owczarek niemiecki na jednym z osiedli Tarnowa. Interweniowaliśmy kilkakrotnie nawet ze strażą miejską.[/B]
    [B]Właścielka posesji nie widzi nic złego w warunkach jakich przebywa pies i w tym że jest chory. Sprawa ciagnie się od lutego [/B][B]pies nie otrzymał pomocy weterynaryjnej do dziasiaj. Ma uszy w fatalnym stanie, piszczy za każdym razem kiedy się dotyka jego głowy.[/B]
    [B]Jest bardzo łagodny bardziej przestraszony i wycofany. Radko opuszcza swoją "budę". Włascielka chętnie też pozbędzie się go.[/B]
    [B]Dla niej tylko dodatkowy kłopot, podbno pies nie jest jej tylko byłego męża z mężem nie ma żadnego kontaku, ale pies przebywa na jej posesji więc jest za niego [/B][B]odpowiedzialna. Niestety nie mam więcej zdjęć, kobieta zabroniła fotografować psa, który nie jest jej jak cały czas twierdzi?! [/B]
    [B]Naważniejsze w tym momencie jest wyleczenie jego uszów, domu też trzeba będzie poszuakć mu nowego, choć nie będzie to łatwe. Nie jest [/B][B]już młody, nie szczeka ale to pewnie przez chore uszy, każdy ruch głowy sprawia mu ból. [/B]
    [/SIZE]

  2. Pani Maria straciła dwie sunie 6cio i 4letiną. Podejrzewa siąsiadów wiecznie niezadowolonych z tak dużej ilości psów. Dowodów nie ma. Do sterylizacji czekają dwie młode sunie. Jedna ma rok druga 3 lata. Mamy pieniądze na sterylkę jednej. Prosimy bardzo o wpłaty nawet złotówka pomoże. :cool3:
    Ilość psów nigdy sie nie zmniejszy jeśli suczki nie zostaną wysterylizowane !!!

  3. Facet prowadzi chyba pseudohowole, tak podejrzwamy, kilka kilometrów od tego szrotu ma jeszcze jeden, też jest jego właśnością, tam w sobotę koleżanka widziała młode psiaki. Facetowi się psy odbierze jak się nie zrzeknie. Nia dzień dzisiejszy nie mamy, nic ani jednej deklaracji nie wspominając o chętnych na tymczas. Psiaki niektóre się boją, nie podchodzą, te w boksie to oswojone.

    Na fejsie odzew żaden dlatego wrzuciłam to na dogo [URL]http://www.facebook.com/events/115898965204524/[/URL]

  4. [SIZE=2]Tak właśnie na złomowisku mieszkają pięć dorosłych psów. Jeszcze kilka tygodni temu było cztery szczeniaki, dziś już nie ma ani jednego.[/SIZE]
    [SIZE=2]Co się z nimi stało??? My tego już się nie dowiemy, właściciel twierdzi że oddał wszystkie. ...[/SIZE]
    [SIZE=2]Dwie suczki w typie spaniela bretońskiego (chyba)?? jedna w typie teriera (chyba) i dwa psy też w typie terier żyją dziko na złomowisku. Jak dostana jakieś ochłapy z pobliskiej ubojni jest uczta. Czasem nic nie ma. Na ostatniej interwencji trafiliśmy na surowe, drobno zmielone kości z resztkami mięsa. Rozrzucane po "boksie" które jest ich domem i przy wjeździe porozrzucane między oponami. Jeden psiak kiedy weszliśmy na złomowisko chwilę się nam przyglądał i uciekł kiedy podeszliśmy za blisko pozostawiając swoją zdobycz. Bezpieczeństwo zwyciężyło głód.[/SIZE]
    [SIZE=2]Boks to prowizoryczna klatka, przyparta czym się da i co jest pod ręką. Byleby psy się nie wydostały bo krótki ich żywot na wolności, najczęściej giną pod kołami samochodów klientów złomowiska. Nikogo tam nie obchodzi szwendający się pies. Zresztą co miałby tu taki robić.[/SIZE]
    [SIZE=2]Właściciel też nie zainteresowany bardzo stanem swoich psów. Wygląd dwóch terierów przyprawia gęsiej skórki. Nigdy nie strzyżone włosy, skołtunione w końcu zadredziały. Od długości, od brudu.[/SIZE]
    [SIZE=2]Właściwie spod kupy sklejonych od ziemi i sierści kołtunów psa nie można rozpoznać, więc trudno też stwierdzić w typie jakiej rasy możne być. Spaniele nie wyglądają lepiej, zapchlone z chorą skóra od braku właściwego pokarmu co chwilę drapały się.[/SIZE]
    [SIZE=2]Nie wiadomo jak długo przebywają i w jakim celu trzyma je uroczy właściciel na złomowisku. Gotowy się zrzec wszystkich. Na nasze uwagi o strzyżeniu i odpchleniu reaguje zdziwieniem i chętnie zgadza się i przystaje na wszystko. Aktualne szczepienia i leczenie też gdzieś są w książeczkach które są gdzieś tam, w domu, no bo na złomowisku nie mieszka. Doniesie, za każdym razem mówi że doniesie. Ma swojego weterynarza wie jakie leki podawać na choroby skóry. Właściciel wszystko to wie ale doprowadził do takiego stanu swoje psy? Efekt długotrwałego zaniedbania może lat? No bo po co ma się przejmować sukami, służą tylko do rozmnażania. Szczeniaki, małe słodkie szybko idą, jak ciepłe bułeczki. I następne i następne. Maszynki do robienia pieniędzy...[/SIZE]


    [B][SIZE=2][URL]http://www.youtube.com/watch?v=qrEcTV1JUqc&feature=youtu.be[/URL][/SIZE][/B]

×
×
  • Create New...