abra64

Rudzik

Na psią emeryturę i ostatnie lata życia los " podarował" mu klatkę w schronisku, bezradność i przerażenie.

Umarł pan, została bezdomność, ulica, żebranie o kęs pożywienia, potem schronisko i oczekiwanie na własne odejście z rozpaczy, samotności......

Potrzebujemy ogłoszeń, chcemy zebrać deklaracje na Dt - marzy się nam adopcja- by jednak jeszcze zdążyć przed tym, co nieuchronne......nie mamy dużo czasu.

Nie dopuśćmy do tego .Dar Twojego serca może jeszcze zmienić los tego smutnego, porzuconego psa.

Oto link do historii Rudzika :

http://www.dogomania.pl/threads/203265-NIE-!!!-M%C3%B3wimy-psiej-emeryturze-w-schronisku-prosimy-o-grosik-na-DT.

Dziękuję za przeczytanie tej wiadomości.