aneta79
-
Posts
40 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by aneta79
-
-
moim zdaniem pies którt jest trzymany na łańcuchu lub w kojcu CAŁY dzień a WYPUSZCZANY tylko na noc może zaatakować w kazdej chwili gdy tylko zdoła sie uwolnic:angryy: więc tu tylko jest wina właścicieli :shake: pies potrzebuje kontaktu z człowiekiem dlatego mój pies mieszka z nami w domu gdzie jest lelana:loveu:
-
wiem jedno jak KERE przyniosłam do domu to na podwórku była 9 letnia suka kundel męża babci pies babcia nie uważała i do tej pory nie może tego znieść że KERAowczarek była wprowadzona do domu i jest z nami pod jednym dachem :loveu: bo brudzi jak ma łapy mokre bo zostawia śierść a ona twierdzi ,ze lubi psy ale na dworze :angryy: jak zajeliśmy się KERĄ to ta suka stała się zazdrosna i przy każdej okazji jak zostawały same ona ją atakowała:shake: a biedna KERA piszczała po 2 miesiącach z niewiadomo jakiej pszczyny SONIA zdechła zastanawiam się może serce jej pękło że KERA była najwazniejsza i że mieszkała z nami:shake:
-
wiem ale u nas sąsiedzi choć mają domy to psy trzymają w domu to tak jak ja swojego ONKA:loveu:
-
z natury jestem optymista a co do rasowców to chodziło mi o miejsce mojego zamieszkania :cool1: i to że sasiedzi dbają o swoich pupili:loveu: że nie jest to żadna dziura gdzie kundle trzymane są na łańcuchach:shake: ale każdy służy poradą i to jest najwspanialsze w tych ludziach:loveu:
-
więc się sieszę bo u nas wszyscy lubią psy:loveu:a ja lubie ludzi któży je lubia:multi:i moja KERA też wyczuwa
-
CO JAK CO ALE JA NIE MIESZKAM NA ZABITEJ DECHAMI WŚI TYLKO W KONINIE ALE W JEGO STAREJ CCZĘŚCI GDZIE SĄ DOMKI JEDNORODZINNE A WOKÓŁ NAS SAMI BOGASZE WIĘC MENELI TU NIE MA :angryy: A KAŻDY WŁAŚCICIEL MA PSA I NIE SĄ TO KUNDLE ALE SAME RASOWCE:crazyeye:
-
chodzi mi o to jak jest na forum owczarek.pl tam wszyscy któży mają owczarki niekoniecznie z rodowodem mają swój spis ONKÓW a ja bym chciała żeby tutaj też tak było :multi: ale nie chce się tam logować bo DOGOMANIA jest fajna:roll: czekam na nowe posty WŁAŚĆICIELE ONKÓW ŁĄCZMY SIĘ A MOŻE BYŚMY POMYŚLELI O JAKIMŚ ZLOCIE? CZEKAM NA ODPOWIEDZI:loveu:POZDRAWIAM ANETA & KERA
-
ale od straszenia do zrobienia tego jest długa droga:angryy: a po drugie w jakim mieśćie żyjesz skoro mówisz tylko o menelach :crazyeye: u mnie ich nie ma więc nie mam sięczym przejmować :loveu: u nas każdy każdego zna:eviltong:
-
może to ja jestem inna :-o bo naprawde się z tym nie spotkałam:shake: żeby mi drażnili psa:roll: co innego za posesją ale ich przaganiałam strasząc że otworze furtke i to pomagało:mad:
-
do BONSAI a jakiego masz psa bo ja owczarka i raszej nikt do niej nie podchodzi:crazyeye:ciekawe dlaczego?:loveu:
-
skoro podchodzą do psa w kagańcu i drażnią to tylko niewielki procent ludzi jeśli można ich tak nazwać:eviltong:ja osobiśćie się z tym nie spotkałam :shake:a jak czekam pod szkołą na córe to pies też jest w kagańcu a dzieci nieraz się pytają czy można pogłaskać :multi:oczywiśćie im pozwalam a KERA również ale wtedy jest pod moją kontrolą i jest grzeczna:loveu:
-
pisząc słowo CIĘTA to jest jedynie to że nie pozwoli dojść do siebie a pies jest na krótkiej smyczy i w kagańcu!!!:angryy:więc nie może zrobić krzywdy:shake: ludzi jak widzą psa w kagańcu to już jest dla nich OSTRZEŻENIE że nie wolno podchodzić to chyba jasne:cool3:a co do dzieci mam córke i ona dobrze wie że nie wolno podchodzić do psa uwiązanego nawet jeśli jest to york:eviltong: nieraz myśle że piszą tu same dzieciaki:shake:
-
jak ktoś zostawi małego słodkiego pieska lub szczeniaczka to mu na bank ukradną ale jak będzie to duży pies to raczej wątpie:shake: do mojej KERY raczej nikt się nie zbliży :cool3: jest bardzo cięta na obcych :angryy: a także na niektółrtch znajomych:evil_lol: więc się nie boje że ją ukradną:cool1:
-
cześć ja kupuje worek 15 kg.PURINA PRO PLAN i dostałam wielkią puszke do tej karmy jest super:multi:po bokach ma klamrt do zamykania dodam że PURINE kupuje u weta;)
-
OCZYWIŚĆIE ŻE ONKI [owczarek niemiecki] pozdrawiam:loveu:
-
też nie jestem za zostawianiem psa pod sklepem mojej znajomej mąż zostawiłswoją 10letnią bokserke pod sklepem i zapomniał o niej i wyszedłtylnym wyjśćiem a pies biedny siedział uwiązany 2 godziny dopiero ochrona się zorientowała i zadzwonili po schronisko :placz:co ta biedna suka tam przeżyła nie do opisania była w szoku nawet jak po nią pojechali właśćiciele to się nie cieszyła:shake:choć przyznam że mnie dziś to samo prawie się przytrafiło ale na szczęście mam czujnego ONKA i zaczeła straszliwie ujadać jak odchodziłam a jej nie wziełam:oops:to świadczy o jej miłośći i mądrośći :loveu:było mi strasznie głupio a to dlatego że jej nie biore na zakupy:cool1:
-
na pewno wrzuce tylko na razi nie mam czasu:oops:ale z góry dziękuje za wpisy:multi:maci piękne psy:loveu:pozdrawiam.
-
sprostowanie chodziło mi też o psy kundle ale nacisk położyłam na rasowe :cool1:bo spotkałam wiele osób że oni mają też psa nieraz z papierami a trzymają na łańcuchu lub w małym kojcu:shake:druga sprawa ja wiem że każdy pies jest równy ale osoby które mają psy ras małych yorki.pudle i inne to na pewno nie daliby takiego psa na łańcuch bo to śmieszne:lol:a przecież to też pies ale jak my trzymamy duże psy w domu to dla nich jest to dziwne:crazyeye:pracuje w sklepie i nieraz widziałam właścicieli yorków jak do sklepu spożywczego wnosili je na rękach ale oni mogą a jjak ja bym weszła z owczarkiem toby wywalili mnie na zbity łeb:mad:i pytam gdzie tu uprawnienie między psami skoro są takie różnice:shake:poadrawiam ANETA I KERA
-
też mu to mówiłam ja mam ONKA ponad 8 lat lecz nigdy :shake:nie usłyszałam u niej żadnego warknięcia choć wychowywała się z moją córką KERA miała 7 tygodni a córka 7 mieśięcy i tak jest do tej pory :multi:nawet york męża siostry wyjada jej karme:crazyeye: zero agresji :loveu:gdyby rzuciła lub ugryzła mi WIKTORIE to niestety musiałabym ją uśpić ale dziękuje jej że taka nie jest:loveu:
-
October kera reda redo arsa bagera
-
niedawno byłam świadkiem psa rasy cocer spaniel na łańcuchu uwiązanego:shake:nawet nie można było do niego podejść bo by zagryzł :angryy:jak to możliwe że ludzi trzymają takie psy na łańcuchach mój ma miejsce w domu choć mam dom z podwórkiem ale nie uznaje psa na łańcuchu i w kojcu zamkniętego przez cały dzień :diabloti:co sądzicie :roll:
-
wszystko możliwe może to była hodowla do walk z psami u nas pod KONINEM BYŁY JAKIŚ CZAS TEMU ROZGRYWANE WALKI PSÓW własnie w tamtych okolicach zresztą mój brat ma pecha do psów poprzedniego muśiał uśpić jak rzycił się na ojca a też był wżięty z pseudohodowli owczarka kaukazkiego to dopiero była mieszanka :crazyeye::angryy:
-
chamstwo innych psiarzy moim zdaniem właściciele psów powinni być mili do siebie a przedewszystkim do psów jak miałam pop[rzedniego ONKA i szłam z nią na spacer to przez psa poznałam dużo miłych właśćicieli psów :lol:nawet mam przyjaciółke którą poznałam przez psa niestety jej sunia żyje a moją trzeba było uśpić bo miała raka :placz:choćdodam że było to 10lat temu teraz mieszkam w swoim domku i trudno mi coś powiedzieć jacy są teraz właśćiciele psów bo teren jest raczej troche odludny:crazyeye:
-
pytanie do WŁADCZYNI to dlaczego na chodniku jak szłam z psem zaatakowałją samiec bullterier sąsiada przecież raczej pies się nie rzuca na suke:shake:a to też jest rasa bojowa a pies jest z dobrej hodowli
Jak wasze psy znalazły się u was?:)
in Wszystko o psach
Posted
moja KERA była planowanym zakupem zanim wyszłam za mąż mieszkałam z rodzicami i miałam tam owczarka sunie REDE no ale jak przeprowadziłam się do męża pies został z rodzicami ale jak urodziłam dziecko zapragnełam własnego psa byliśmy w okolicach INOWROCŁAWIA i tam napotkaliśmy hodowle psa w typie użytkowym i oto tak mam KERE jest z nami ponad 8 lat:loveu: