Jump to content
Dogomania

kendo-lee

Members
  • Posts

    421
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by kendo-lee

  1. [quote name='pixel']No jeszcze jedna "nieczytata"! Kurde, ludzie, czy tutaj sami analfabeci są, czy jak??? Jedno przez drugie się mądruje, a żadne na oczy ustawy nie widziało!
    Nie może nawiązka wynieść 300 zł, ale nie powiem Ci dlaczego, bo mi się nie chce. Sama sobie poszukaj :eviltong:[/QUOTE]

    Sama jesteś analfabetką dziewczynko.Ustawa nie ma tutaj nic do rzeczy.Jeżeli grzywna za coś jest do np.100tys.to może być zasądzona każda kwota poniżej tej sumy i decyduje o tym sędzia.

  2. ''P.S. Co do kar, jakie grożą za kopiowanie. Gulgoczesz tutaj i mądrzysz się na temat prawa i ustawy, a nawet jej nie przeczytałaś. Nie wiem, skąd wzięłaś ten mandat 300 zł. Pewnie z głowy, czyli z niczego. Artykuł 35 ustawy o ochronie zwierząt:
    Za kopiowanie grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, kara pieniężna do 100 tys. zł, zakaz posiadania zwierząt przez 10 lat, no i... przepadek zwierzęcia, nad którym się znęcałaś. Warto ryzykować?''


    Jeżeli kara grzywny przewiduje do 100 tys.zł ,to grzywna może wynosić 300zł.W zależności od tego w jakim nastroju jest sędzia:)Może to być każda suma do 100 tys.

  3. [quote name='zaba14']moja ma 17 miesięcy ;)

    u mnie w IRL to norma że ludzie się nie przesuwają z drogi :[ w wąskim sklepie dostaje szału jak widze niewychowane dzieci i bezmózgowe matki :/ powiesz przepraszam to łaskawie ruszy sie milimetr... :[ one mają na wszystkooo czas, a ja jakoś nie mam ochoty chodzić po sklepie 30 minut i gadać z każdym co chwile... na kawe niech się umawiają ..[/QUOTE]


    Mojej w tym wieku też się odmieniło :)przestała kochać wszystkie pieski i teraz kocha nieliczne.Ciekawe jak twojemu maleństwu się pozmienia:)

  4. Upierdliwe russelki,bardzo je lubię.Mam w okolicy dziadka z dwoma takimi potworami.Już kilka razy go spotkałam w pobliżu mojej uliczki.Małe potwory na smyczach zawsze się rzucały na Kendo z zębami,a dziadek ledwo nad nimi panował.Dwa dni temu wyleźli mi w trójkę zza narożnika więc nie będę skakać z psicą na ulicę bo oni idą całym chodnikiem.Skróciłam ją trochę,nie za mocno,bo na napiętej smyczy spina się i szykuje do zadymy.Oczywiście małe diabły rozdarły paszcze,zęby na wierzchu a dziadek przez nie wleczony śmiało popyla w moją stronę.Kendo spokojna,idziemy a tu mały diabeł myk dziadkowi z obróżki i z prędkością światła capnął Kendo za łopatkę,moja psica lekko się zdziwiła,strząsnęła paskuda,chwyciła za kołnierz i pacnęła nim o chodnik(zawsze tak robi z psami,które ją atakują,chwyta i paca o glebę,nie uszkadzając przy tym).Dziadek dostał spazmów ,nie mógł złapać tej cholery a druga mu się wyrywała.Jak już opanował sytuację powiedział mi,że z takim psem się po ulicy nie chodzi i mam go zabrać bo pozabija jego pieseczki,odpowiedziałam,że moja grzecznie szła i to jego atakują.Usłyszałam,że jego mogą bo są małe i nie lubią dużych psów,poza tym nic im nie zrobią.To się ubawiłam,powiedziałam mu że ma zabierać te pokemony bo się zezłoszczę i zadzwonię po SM,a na następny raz już z daleka będę sobie kręcić filmik przyrodniczy z russelkami w roli głównej a potem pokaże panom strażnikom,a mandacik sporo kosztuje.Więc dziadek zasuwał do domku w podskokach.Ciekawe kiedy znowu na niego wlezę.
    zaba14 ile ma twoja sunia?

  5. [quote name='gops']a ja wczoraj wracajac z parku spotkalam znajomego labradora...
    jakies pol roku temu dzwonilam na schronisko zeby go zabrali bo biega od kilku dni po ulicy , zabrali go ale najwidoczniej na krotko wlasciele odebrali , potem widzialam go jeszcze raz ale na smyczy , a wczoraj znowu biegal w najlepsze po ulicach , odprowadzil mnie do domu kilka ulic dalej ..zastanawialam sie czy jak zadzwonie znowu na schronisko to sie wlasciele czegos naucza? ale chyba nie skoro robia ciagle to samo
    nie zadzwonilam ale jak go spotkam dzisiaj to chyba to zrobie .
    problemu by nie bylo gdyby pies byl grzeczny i nie podchodzil , a on podbiega skacze na psy , probuje je gwalcic , agresywny nie jest ale nie jest przyjemne wyciaganie wlasnego psa spod 40kg laba i szarpanie sie z wlasnym psem ktory probuje sie bronic
    gdybym wiedziala gdzie dokladnie mieszka to bym go odprowadizla albo zadzownila na policje moze mandat by cos dal[/QUOTE]


    Goops,ja miałam identyczną sytuację z beaglem.Latał całymi dniami samopas po osiedlu i molestował suki,do ludzi nie podchodził.Za którymś razem udało mi się go złapać.Zadzwoniłam po SM,przyjechali,wezwali schronisko i pieska zabrali.Po 2 dniach spotkałam tych strażników i powiedzieli mi,że właścicielka odebrała psa ze schronu.Wylądował tam już 3 raz,dostała mandat i nakaz wykastrowania psa.Pani była w zaawansowanej ciąży i nie miała siły szarpać się z nadpobudliwym pieskiem na smyczy,to go wypuszczała rano do parku a wieczorem szła ze smyczką po pieska:-oOd tego czasu nie widziałam tego psa luzem a to było 2 lata temu.I pies jest wykastrowany.

  6. [quote name='Karmi']Przynudzasz kochanie....
    To już omawiałyśmy:
    [URL]http://www.dogomania.pl/threads/90516-Kopiowanie-uszu-i-ogon%C3%B3w-jest-zgodne-z-prawem?p=12914400&viewfull=1[/URL]

    Oczywiście nikt nie odmawia ci prawa do posiadania własnych poglądów.
    Jak mawiał Andrzej Sapkowski:
    [I]Poglądy są jak d..., każdy jakieś ma, ale po co od razu pokazywać...
    [/I]Hodowcy już to zrozumieli. Zaczynają przezornie chowac dupki pod siebie.... szczeniaczków oczywiście[I].... :razz:
    [/I][/QUOTE]


    Nie kochanie,to Wy przynudzacie:diabloti:cały czas piszecie to samo,mieszacie z błotem każdego forumowicza,który śmie mieć inne poglądy.A z Waszych nagonek i innych działań nic nie wynika:evil_lol: Osiągnęłyście coś?Któraś z Was może pochwalić się jakimiś wynikami?Nie?No szkoda,to piszcie sobie dalej,zbierajcie podpisy,czy co tam innego robicie.Jak będziecie miały coś nowego do powiedzenia czy zaprezentowały swoje osiągnięcia to chętnie poczytam:)

  7. [quote name='dosia.wil']No to chyba masz problem. Ale ja się zajmuję zwierzętami, nie ludźmi. Musisz poszukać innego specjalisty. Sorry.[/QUOTE]

    Nie sądzę żebym miała problem:diabloti: Według większości osób na tym forum,każdy kto ma odmienne zdanie niż większość ma problem,jest głupi albo powinien udać się do specjalisty.To świadczy o tym ,że to raczej Wy macie problem i nie potraficie zaakceptować tego,że każdy ma prawo do własnego zdania.

  8. [quote name='smerfetka123']zaklinaczu, akurat ten znajomy też od dziecka "pracuje z psami" ale oprócz teorii i praktyki zaczyna też naukę, czyli podobny znawca, chociaż jak nie myśli o tej metodzie, to nawet sensownie gada i do małych psów ma fajne podejście, a że pies, który jest pod rygorem wojskowym nie wytrzymał,tego można było się spodziewać,
    czyli nie masz żadnego wykształcenia, przeczytałeś książki i eksperymentujesz?
    takim torem myślenia to i w szkołach, wystarczą chętni, po co wykształceni nauczyciela,każdy z nas się uczył w szkole i jak przejdzie wszystkie klasy, to niech idzie uczyć,zaoszczędzimy na studiach ;p
    i czemu się tak wymijasz w temacie, opisz jakiś przypadek,nie trzeba na kilka stron, albo napisz kilka możliwych hipotez kiedy np pies rzuca się na dziecko, wybierz jakąś i powiedź, co byś zrobił, możesz sam napisać, jakie są przyczyny, bo to będzie hipotetycznie, bo skoro ktoś tak się chwali,to może warto to poprzeć "wiedzą" i przykładami[/QUOTE]


    Smerfetko,a możesz mi powiedzieć jakie wykształcenie ma większość szkoleniowców w Polsce?Jakoś nie słyszałam o tym,że aby zostać szkoleniowcem trzeba mieć jakiś fakultet.Może nas uświadomisz jakie studia trzeba skończyć?

  9. [quote name='dosia.wil']Gdyby Twój sąsiad zza ściany znęcał się nad dzieckiem, to też powiadomienie policji nazwał(a)byś donosikiem? Parę osób w tym kraju też tak uważało. Teraz będą musieli żyć z tą świadomością, że mogli coś zrobić, ale nie zrobili.
    Spokojnych nocy życzę, kendo-lee...[/QUOTE]


    Tak jak większość tu pisze żeby nie porównywać kopiowania ze sterylką,tak ja napiszę droga dosiu,nie porównuj znęcania się nad dzieckiem z kopiowaniem:)

  10. Robiłam wczoraj zakupy w sklepie warzywniczym,za mną stanęła pani ze szczeniorem.Mała wyglądała na jakieś 3-4 miesiące,czarna,łapki podpalane,biała krawatka,ucho jedno stojące drugie klapnięte,gęste futro,dobre 5cm wyższa od mojej astki.Pogłaskałam ją bo właziła mi na nogę i pytam się pani czy to małe jest owczarkowatę(wyglądało jak skundlony ON).Pani tak na mnie spojrzała,że gdyby wzrok zabijał,leżałabym trupem.I odpowiada,że to żadne owczarkowate,to jest cytuje:''sztafordowate''.Zrobiłam:crazyeye:i mówię,że nie wygląda.Na co pani:"matka jakoś wygląda".Zatkało mnie z lekka,szkoda że tak bardzo,że nie pomyślałam żeby zrobić fote komórką.

  11. Evas,mam nadzieję,że już nie spotka cię nic złego ze strony tego psa.W razie czego molestuj dzielnicowego do skutku.Kup sobie ten gaz w żelu,działa na prawie wszystkie psy.Jednak z astami jest różnie,gdy atakują mało co robi na nich wrażenie.Na moje psy gaz pieprzowy nie działa.

  12. Gaz pieprzowy,dobra rzecz.Też noszę gdy suczydło ma cieczkę bo nieraz dwie nogi to mało do opędzania się od pieseczków:diabloti:A tak to nie mam problemów bo raczej wszystko inne jest łapane w popłochu na smycze na nasz widok.A jedna babcia to nawet skacze w krzaki notorycznie gdy jej gdzieś wyjdę zza winkla a musiałaby mnie minąć ze swoim słitaśnym,szczeżącym zęby westikiem.Westik tylko patrzy jak tu obedrzeć ze skóry moje suczydło,ale to moja jest be i powinna mieć kaganiec o czym babcia donośnym głosem parokrotnie mnie poinformowała:mad:

  13. No i następny przykład na kretynizm niektórych ludzi.Potem oczywiście wina psa.Molestuj dzielnicowego,aby złożył wizytę tej pani i kazał jej wyprowadzać psa w kagańcu.Jeżeli Cię oleje,napisz skargę do jego przełożonego.Jeżeli dzwoniłaś po SM i oni nie przyjechali,to też napisz skargę.U mnie na osiedlu jest dużo astów,z rzadnym nie ma problemu,jest jedna paniusia która za swoim astem leci jak szmaciana lalka.Już ją kilka razy przeciągnął przez ulicę aby przywitać moją psicę.Kiedyś to pewnie wpadną razem pod samochód.Pies jest zawsze na szelkach,mówiłam jej żeby zmieniła je na obrożę ale nic to nie dało.Pies na szczęście jest łagodny jak baranek ale za to moja zołza zawsze chce mu zadek przetrzepać.Mam nadzieję,że już na swojej drodze nie spotkasz tej pary.

  14. Badmasi,głupków nie brakuje.A Twój kolega chyba do nich należy.Ja, osobiście podziwiam Cesara,oglądam regularnie jego programy,książkę też mam.Facet jest niesamowity i wiele potrafi.Bardzo mi się podoba jego pozytywna energia,opanowanie i spokój.Ale jak widać na przykładzie Twojego kolegi,nie każdy wie o co w tym chodzi.Gdyby ktoś traktował moje psy jak kolego Twoje,sama bym go pogryzła.

×
×
  • Create New...