Jump to content
Dogomania

Agata,Sonia

Members
  • Posts

    801
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Agata,Sonia

  1. [quote name='magdyska25']Agata- jesteś pewna, że nie zdecydowałam się na taką podróż? a co Ty o mnie wiesz?
    Nie no faktycznie- wyciągnęłyście TY I ATA i co teraz?
    Lilka odpowiada za finanse psa? za zbieranie kasy, za bazarki, za trzymanie miejsca w Psanatorium itd itd.
    W porównaniu do tej, jakże męczącej podróży, która była chyba ze 3 lata temu (?), to coś jeszcze zrobiłaś dla psa czy czas już ostudził Twój zapał w pomoc dla psa? [U]i nadal nie odpowiadasz na pytanie[/U], [U]czy Samsung jest wzięty na Ciebie[/U]?
    [I]
    A Acie należy się szacunek za to,ze dużo pomagała i nadal pomaga zwierzętom![/I]

    hmmm nie zaprzeczę bo tego nie wiem.
    Napiszę tylko to:
    - NIE ilość wyciąganych psów się liczy a JAKOŚĆ i zaangażowanie w Jego ratowanie DO MOMENTU znalezienia mu DS a nie hotelu.[/QUOTE]

    Powiem Ci tak,jesteś bezczelna i tyle...
    Jakbys nie zauważyła to jestem jedna z osób,które utrzymują Samiego,więc chyba jego los nie jest mi obojętny.Niestety nie mogę pomoc w inny sposób,bo psa po takich przejściach nie przygarne ze względu na małe dziecko...


    A co do podrozy,czy to ważne kiedy to bylo,czy 100 lat temu czy wczoraj?...


    A co Ty zrobiłas dla Samiego?Zastanow się i odpowiedz sobie sama.
    Nie będę się z Tobą licytować na wątku kto zrobił wiecej dla zwierząt.Kazdy wie co i ile zrobił.


    Prosze Cie skoncz już,ponieważ niepotrzebnie zasmiecamy wątek!Zarówno Tobie jak i mi zalezy na tym,żeby Sami znalazł dom i miał szczęśliwe życie.


    Jeszcze raz podkreślam,ze byłam osoba,która miała pomoc w przetransportowaniu Samiego,a nie być jego prawnym opiekunem.

  2. Lilk_a,jestem Tobie bardzo wdzięczna,ze zajmujesz się wirtualnie Samim.Wiesz,ze od około 2 lat nie udzielam się już tak na dogo co nie znaczy,ze mam Samiego gdzieś...Mam nadzieje,ze wszystko będzie dobrze i Sami szybko się zaklimatyzuje.

  3. [quote name='magdyska25']Ja zdania nie zmieniam- pokazujesz się i znikasz. Super, że przewiozłaś Samsunga [I](nie wiem mam słać ukłony za ten transport? bez sensu jest wyciąganie ciąży. To była Twoja dobra wola)[/I]. Teraz ma szansę sprawdzić się w innych warunkach ale problemy z określeniem na kogo był wzięty pies.
    Wiecie co? to już przestało być zabawne....
    Pies zostawiony Lilce,
    brak osoby odpowiedzialnej za samego psa,
    kto podpisze umo
    Pojawiam się i znikam,ponieważ od 2 tyg.jestem na urlopie daleko od Polski i nie mam codziennie dostępu do internetu.
    Nie masz mi się klaniac za to,ze przetransportowalam Samsunga,ale trochę szacunku się należy,ponieważ gdyby nie Ja i Ata to Sami nadal siedzialby w schronisku lub już był uśpiony,a Ty nie wiedziałabys o jego istnieniu.Dlaczego?Dlatego,ze psa w takim stanie jeszcze nie widziałam.


    A wyciągam ciążę,ponieważ wątpię,ze zdecydowalabys się na taka podróż trwająca od 6:00 rano do 00:30 w nocy co daje 18,5 godziny będąc w ciąży.Najdluzsza i najbardziej meczaca podróż w moim życiu i myśle,ze to jest kolejny powód,żeby mnie nie obrażać.


    A Acie należy się szacunek za to,ze dużo pomagała i nadal pomaga zwierzętom!

  4. Muszę napisać,bo nie wytrzymam.Kto stwierdził,ze jestem osoba odpowiedzialna za Samiego.Ja miałam tylko Samiego przetransportowac ze schroniska do hotelu.Do Waszej wiadomości trwało to prawie 14 godzin i byłam w ciąży,więc proszę mnie nie obrażać...Wpisy,ze wyskakuje jak Filip z konopii tez można sobie darować.Osoba,która poprosiła mnie o pomoc to Ata,a Sami był ze schroniska,w którym pomagała,więc niech Ona decyduje.Jezeli miejsce jest sprawdzone na 100% to niech Sami jedzie.Liczy się tylko to co dla Samiego najlepsze...

  5. Przykro mi Lilk_a.Moich rodziców piesek-dobek,no i oczywiście mój(wychowywałam się z Nim i brałam z klatki na sielance-giełda dla zwierząt) odszedł w zeszłym roku,dokładnie 29 stycznia.Pamiętam jak po Niego pojechałam jakby było to wczoraj,taki słodki szczeniaczek z wielkim brzucholem i ząbkami jak igiełki.W listopadzie zachorował,niby zapalenie płuc.Był leczony prawie 3 miesiące.Już było lepiej,myśleliśmy,że z tego wyjdzie,ale niestety przyszło pogorszenie.Odszedł też nagle,na dywanie w pokoju...
    Teraz pewnie biegają razem za TM...

  6. Poproszę o numer konta do wpłat na [email][email protected][/email] końca tygodnia wpłacę za styczeń i luty.pozdrawiam cieplutko
    Jestem bardzo szczęśliwa patrząc na zdjęcia Samiego.Jak sobie przypominam tego przerażonego,skulonego psiaka,który całą drogę przebył nieruchomo,w jednej pozycji w klatce,a jechałyśmy z Atą bardzo długo(w jedną stronę prawie 8 godzin)to nie chce mi się wierzyć...Cuda się zdarzają i warto wierzyć w psy...

  7. Witajcie,

    Jestem w tej chwili na urlopie,wracam w poniedzialek i wszystko uzupelnie.
    Akrum-Twoja deklaracja za pazdziernik bedzie przelana na Szarika.Ja zalegam z wplata,ale po powrocie wplace i dorzuce cos wiecej na Szarika...
    Wielkie szczescie spotkalo Bingusia,a jeszcze wieksze Jego nowa rodzine,bo wiem od Gosi,ze to cudowny psiak...Powiedziala mi,ze takiego psa jak Bingus to w zyciu nie miala...Takiego kochanego...

×
×
  • Create New...