Jump to content
Dogomania

Karolina Kolumna

Members
  • Posts

    60
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Karolina Kolumna

  1. [quote name='Darianna']wiadomo, trzeba odreagować bycie wybitnie czystym - piszemy sie na bieganko :D[/QUOTE]
    Bardzo mi przykro z powodu straty Presto, niecały miesiąc temu podziwiałam was z poza ringu w Poznaniu. Trudno mi uwierzyć w tak wielką niesprawiedliwość losu.
    Mam nadzieję że mały Arislandek wypełni pustkę jaka powstała po jego poprzedniku. Jeśli jest podobny do swego kolegi z hodowli- Bluesa vel Hey Jude, a pewnie jest, doskonale wypełni czas i odciągnie myśli od tragedii jaka Cię spotkała. Wszystkiego najlepszego Dorota i Blues

  2. Czy macie jakiś dobry i wypróbowany sposób na pozbycie się bardzo nieprzyjemnego zapachu obroży skórzanej, bez niszczenia jej? Próbowałam ją umyć, ale schodzi przy tym farba, więc nie chcę jej zniszczyć, poza tym zapaszek zostaje. Może znacie jakiś specyfik który jest w stanie wywabić zapach pieskiego potu i brudu?

  3. [quote name='an1a']M@d dyskusja znowu się rozciągnie na X stron i coś na tym zyskacie? Napiszcie petycję, może będzie to bardziej konstruktywne.
    Przepisy są, jakie są. Starając się o pracę za granicą, wiem o tym chyba wcześniej, a nie pani Jadzia spod 5 przyjdzie rano i oznajmi, że jutro wyjeżdżam do pracy.

    Wjeżdżając do danego kraju, akceptujesz obowiązujące tam przepisy, a nie łamiesz je i skutki swojego "nie" nazywasz barbarzyństwem.[/quote]

    Dokładnie, tak jak piszesz an1a, takim podejściem do sprawy, czyli wielkim oburzeniem na to, że gdzieś na świecie przestrzega się przepisów szkodzimy wszyscy sobie. Z wypowiedzi wielu osób wnioskować można, że Szwedzi są nienormalni i barbarzyńscy, bo mają takie przepisy jak mają. Ja uważam że są to dobre przepisy, niech ktoś z was uda się na spacer do Szwecji, gdzie możemy obozować gdzie chcemy, a pies spełniający warunki może sobie np. na polach biegać, o ile nie jest to okres lęgowy, i żaden myśliwy go nie ustrzeli jak u nas. nikt nie boi się wścieklizny, bo ufa że władze strzegą bezpieczeństwa. Nikogo nie obrażając, jesteśmy narodem zananym z tego że lubi szukać obejścia wszelkich przepisów, zamiast się podporządkować, a potem jak ktoś nas przyłapie tylko "szczekać" potrafimy, zamiast przyznać się do błędu. Dziś szukając w sieci innych wątków w tej sprawie, znalazłam jakieś forum wyjazdowe, na którym nie dalej jak 2 tygodnie temu ktoś właśnie o ten przepis pytał - i jak doradzali nasi drodzy rodacy? "bez ryzyka nie ma zabawy" czy jakoś tak, "najgorsze co może spotkać właściciela to uśpienie psa i grzywna" "nikt za brak dokumentu nie uśpi psa" i właśnie dzięki poradom takiej jednej z drugą cioci kloci, tudzież goździkowej niektórzy z nas czują się zwolnieni z obowiązku przestrzegania prawa. Ja też uważam, że stała się tragedia, bo mój pies jest dla mnie wszystkim i wiem co mogą czuć bliscy tego psa, ale winę ponosi nie kto inny, tylko osoba która niedopilnowała obowiązków i skazała go na taki los.


    Jedna tylko kwestia jest dla mnie niejasna- wg. przepisów szwedzkich, wytłuszczonych na ich stronie jest napisane, że jeśli któryś z punktów jest niespełniony, właściciel ponosi koszty kwarantanny, i JEŚLI NIE MOŻE ZAPŁACIĆ PIES MOŻE BYĆ UŚPIONY. Czyli ta osoba nie mogła zapłacić, czy właśnie naruszono zbyt wiele punktów i musieli?

  4. Wiecie może dlaczego tak mało psów jest? Jakiś protest? Nawet na krajówkach bywa więcej wyżłów :shake:. Lokalizacja też w sumie nienajgorsza, gdyby to było gdzieś w Zakopanem czy innych Bieszczadach to co innego.. ale Toruń.. czy może sponsorem jest Wielki Tatuś Dyrektor?:diabloti:

  5. Ja mojemu psu golę uszy, ponieważ z długimi włosami z każdego wyjścia do ogrodu wracał ze świeżymi "zakupami" złowionymi w szuwarach przed domem... jakieś rzepy.. kawałki trawy... wodorosty... i inne równie ciekawe zdobycze. Co ciekawe jakoś na klacie np tego nie zbiera w takiej ilości.. zupełnie jakby celowo sobie uszy ozdabiał:evil_lol:

  6. My na spacery jeździmy do Karwieńskich Błot - nie do Karwii, bo tam tłumy, ale kawałek dalej do wioski oznaczonej jako Karwieńskie Błota 2- jest las i bliziutko do wody :D. Plaża cudowna na wieczorny spacerek.

  7. Nie napisałam że TEN PIES stanowił zagrożenie, tylko o tym co mogłoby się stać gdyby nagle zaczęto pobłażliwie do przepisów podchodzić. Nie wiem zresztą czy ktoś z was w związku z tą sprawą zajrzał do przepisów wwozowych w Szwecji.. na prawdę nie należą one do bardzo skomplikowanych, więc jeśli już celnicy się przyczepili, to pewnie mieli powód. Mam nadzieję tylko, że ta sytuacja sprawi, że kolejni właściciele dokładnie sprawdzą przed wejściem na prom czy jest wszystko ok.

  8. Postawcie się teraz w położeniu szwedzkich właścicieli psów- jeśli wygląda to tak jak w Angli, a pewnie tak, to wcale się nie dziwie że tak ostro się kontroluje na wjeżdzie psy. Co by się stało gdyby celnicy zaczęli przymykać oczy na niby drobne uchybienia? Prędzej czy później ktoś przywlókłby jakieś choróbsko, a ponieważ w kraju nie ma w zasadzie problemu z wścieklizną czy temu podobnymi to i lekarze za bardzo nie mają odpowiednich środków do leczenia pewnych wirusów, przynajmniej nie na miejscu. Niestety trzeba patrzeć z obu stron a nie obruszać się że polakowi nie wyszła próba nagięcia prawa.

×
×
  • Create New...