Jump to content
Dogomania

Karolajnaxx

Members
  • Posts

    179
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Karolajnaxx

  1. Witam, wiem, że to nie temat na dogo, bo o kociakach, ale to o dobro zwierząt chodzi. Mieszkam na wsi, mój sąsiad ma ok. 15 kotów, wszystkie zaropiałe, wychudzone, krzyżują się ze sobą nawzajem, potem młode kociaki rodzą się przerażające, jeden np. cały czas chodzi z otwartym pyszczkiem. Większość wygląda na poważnie chore. Co gorsza koty te chodzą po całej wsi, wchodzą na posesje innych ludzi, gdzie są dzieci i inne zwierzęta, wiadomo, że na wsi koty spędzają większość czasu na dworze, ale od tych kotów zaraziły się już kociaki sąsiadów, które zawsze były zdrowe, szczepione i zadbane, w tym także i mój, czeka go leczenie bo biedaczek nie je, schudł i ma jakieś problemy żołądkowe. Przyszło mi na myśl, by to gdzieś zgłosić, bo sąsiad ignoruje sugestie na temat leczenia jego zwierzaków. Tylko gdzie najlepiej pójść z taką sprawą by podjęto interwencję, a nie wysłuchano i odesłano z kwitkiem?

  2. Nigdy nie myślałam o tym, że założę tu wątek...
    Pamiętam, że kiedyś siedziałam na tym forum i z kilkoma dziewczynami zbierałam na yorka, a przy moim boku była śliczna Cocker Spanielka...
    Dziś, 24.04 nie mam ani jednego ani drugiego pieska...

    Fuńciu, Kochanie, walczyłaś z ciężką chorobą, najpierw zapalenie macicy, a potem ostra niewydolność płuc... Dopiero miesiąc temu miałaś 7. urodziny, jeszcze tyle życia było przed Tobą... Byłaś moim kochanym, ślicznym pieskiem, małą iskierką, z tą swoją śliczną białą plamką obok noska, dzięki której Cię wybrałam spośród 8 szczeniąt... Kocham Cię dalej, Twoją śliczną, łaszącą się do mnie mordkę, jednak teraz śpiącą i bez wyrazu, już na wieki... Dlaczego Skarbie? Wszyscy płaczemy po Tobie... Z kim teraz dziadek będzie chodził na swoje długie wędrówki i zostawiał jedzenie polnym zwierzętom? Kto będzie witał mnie w bramie, jak wrócę ze szkoły? Kto będzie szalenie biegał dookoła podwórka jak się będzie z nim droczyło? Kto będzie podawał mi łapę, przybijał piątkę? Nikt...

    Cierpiałaś bardzo i z jednej strony jest mi bardzo ciężko, bo Cię nie ma, ale z drugiej już nie cierpisz Kochanie... Wierzę w to, że gdzieś biegasz, beztroska i silna, buszując w trawie... Kocham Cię

    [IMG]http://www.dogomania.pl/http://img8.imageshack.us/img8/4770/lovebymalaxkarola.jpg[/IMG][IMG]http://img8.imageshack.us/img8/4770/lovebymalaxkarola.jpg[/IMG]

  3. Mam ogromny problem, moja 7-letnia suczka rasy Cocker Spaniel Angielski ma dwa schorzenia stwierdzone przez weterynarza - zapalenie macicy i rozedmę płuc.
    Najpierw, ponad 2 tygodnie temu zauważyliśmy u niej problemy z załatwianiem się, ogólnie osłabienie i zmęczenie. Po wizycie u weterynarza, zrobieniu badania krwi i USG okazało się, że to zapalenie macicy i stan ropny. Lekarz najpierw dał tabletki na zmniejszenie zapalenia, bo, jak powiedział, była szansa na to, że niepotrzebna będzie operacja usunięcia macicy i jajników. Niestety, po podaniu leków i kolejnej wizycie stwierdził, że owszem, wyniki krwi są lepsze, jednak operacja jest nieunikniona i umówiliśmy się na termin - 2 dni później. Pies zaczął ciężej oddychać i po przyjechaniu na umówiony termin lekarz zauważył, że płuca są wypełnione płynem i praktycznie nieużywane, a oddycha tylko przeponą. Nie mógł więc otworzyć psa. Podał francuskie tabletki na 8 dni, niestety nie pamiętam nazwy, które miały pomóc. Dwa dni przed zakończeniem podawania tabletek zauważyliśmy pogorszenie się stanu zdrowia i po telefonicznej konsultacji, weterynarz kazał podać Furosemidum. Dwa dni później (w czwartek) pojechaliśmy do niego z psem, bez poprawy stanu zdrowia i kazał podawać jeszcze Digoxin. Dziś jest sobota, a mam wrażenie, że zdrowie psa nadal się nie poprawia. Musimy ją karmić i poić przez strzykawkę, bo nie ma siły gryźć i ruszać pyskiem, do tego od czasu do czasu obficie się ślini. Jak pomóc pieskowi?

  4. Dziękuję pięknie za życzenia, a skoro już po świętach to życzę Szczęśliwego Nowego Roku ;]
    Nowe fotki:

    [IMG]http://img156.imageshack.us/img156/210/dsc00281gv9.jpg[/IMG]
    Rysiu ;d

    [IMG]http://img523.imageshack.us/img523/703/dsc01021dw3.jpg[/IMG]

    Ja z Rysiem ;)

    [IMG]http://img387.imageshack.us/img387/158/dsc0203fn3.jpg[/IMG]

    Stefanek ;]

  5. [quote name='Gabryjella']

    Oddanie na wieś :roll: to też na dwoje babka wróżyła, na wsi większość ludzi chce młodego, dużego do budy (czyt. łańcuch), a nie starego psa, którym trzeba się zaopiekować, bo znudził się właścicielom dotychczasowym (nie pisze tu o Tobie)

    [/quote]
    Stereotyp. Mieszkam na wsi i są tu może 2 psy przywiązane do budy. Reszta mieszka w domach, albo w zadaszonych pomieszczeniach gospodarczych, ale nie są przywiązane do budy. Żyją w takich warunkach, w jakich naszym zdaniem, zdaniem dobrych właścicieli, powinien życ pies. Naprawdę nie rozumiem takiego podejścia do sprawy i za każdym razem kiedy ktoś uważa ludzi na wsi za ludzi zacofanych, a ich zachowanie porównuje do ludzi dziko żyjących, strasznie mnie to denerwuje. A w dzisiejszej Polsce naprawdę mało jest ludzi, których można nazwac typowymi 'wieśniakami', większośc z nich to starsi ludzie.

    Bardzo się cieszę, że sprawa jakoś się rozwiązała, bo każde pieskie życie jest warte poświęcenia :)

×
×
  • Create New...