Jump to content
Dogomania

Menrzuś

Members
  • Posts

    16981
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Menrzuś

  1. [quote name='credita']ja aktualnie mam wszędzie trawę na szczęście rośnie ale czasem wygląda strasznie póki dzieci nie dorosna do na etapie" nie niszcz" to nic nie robię bo szkoda nerwów na boksery nie liczę że dorosną ale za to z dziecmi się świetnie dogadują ten sam poziom bym powiedziała:lol:[/QUOTE]
    Ja to ogród od wybiegu odgrodziłem wewnętrznym ogrodzeniem i mam spokój z boksiowym "oraniem" gleby :cool3:
    Moje cebule są bezpieczne jak i to że Alfę mniej szlag trafia.
    Boksery faktycznie - nigdy nie dorastają. Sylwa np zeżarła mi połowę borówek, a Argon połowę Alfinych stokrotek i dalii. Ma chłopak smaka :evil_lol:

  2. [quote name='credita']no moje tez cale dnie na powietrzu tylko u mnie dzieci je gonia i maja dosc wieczorem nawet do kuchni nie zagladaja tylko od razu na legowisko :lol:[/QUOTE]
    A moje trochę ostatnio są niewybiegane. Zamykam je w domu, bo szaleję z układaniem bruka. One są tak ciekawe co ja robię, że potem nie mogę im z pysków i łap cementu zmyć :evil_lol:

  3. Zuzia jest przesłodka, ale mojej faworytce nie dorównuje urodą ;)

    Ty wróciłaś, a u mnie pierwsze kwiatki zakwitły - tu musiał zaistnieć jakiś związek :razz:

    [URL]https://lh5.googleusercontent.com/-us9quyOmZTU/T1I2dq0koAI/AAAAAAAAPSs/LHZu74800WQ/s640/013k.jpg[/URL]

  4. [quote name='Agnes_Jot']ale taks jakie żale? nie chodzi o żale widzę że się nie da tego wytłumaczyć bo ktoś to odbiera że ja strasznie cierpię bo coś przegrałam.....ech....:shake: chodziło o to że takie przebijanie o złotówkę na minutę przed nie ma służyć pomocy ale łowieniu okazji. i nic mnie nie boli że o złotówkę to za mało-wystarczająco wg mnie. jak się chce więcej to się przebija o więcej. Nie ciągnę tematu bo efekt jest iście odwrotny od zamierzonego.[/QUOTE]
    Wybacz (tylko się nie obraź) ale Twoja wypowiedź jest dla mnie trochę niespójna. Piszesz: "takie przebijanie o złotówkę na minutę przed nie ma służyć pomocy ale łowieniu okazji".
    Nie personifikując, przyjmijmy że osoba X zalicytowała 10zł za coś tam i przez kilka dni nic się nie dzieje. Minutę przed końcem osoba Y zadeklarowała 11 zł. I Ty zarzucasz tej osobie, że "łowi okazję"? Ja uważam, że osoba Y dała zwierzakom zeta więcej, a właśnie osoba X swoją bezczynnością w licytacji właśnie szukała okazji. Jeżeli osobie X bardziej zależałoby na przekazaniu większej kwoty to przed upływem końca licytacji strzeliłaby tak sobie np 30zł. Licytacja jest tylko licytacją - wygrywa ten kto daje więcej. Nikt nie zabrania osobie X dania wyższej kwoty kiedy tylko chce. Ja odbieram wyczekiwanie osoby X jako "mam fanta za śmieszną kwotę.....może mi się uda".
    I nic do Ciebie nie mam ;)

    Wesołych Świąt :x-mas:

×
×
  • Create New...