Jump to content
Dogomania

lunapodhalan

Members
  • Posts

    10
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by lunapodhalan

  1. 3 godziny temu, dwbem napisał:

    Tylko nie Royal, najdroższa i najgorsza karma, chyba płacą wetom za jej reklamę.

    Jeżeli już musisz karmić suchą to faktycznie posłuchaj bou. Ja osobiście suchej nie uznaję i cale życie a mam psy ponad 53 lata karmię naturalnie czyli mięsem z dodatkami i ew. urozmaicam od czasu do czasu karmą ale dobrą mokrą.

    Dziękuję, na razie wybrałam karmę Brit, ale wszystko wyjdzie w praktyce, gotować na razie nie mam mocy, bo już mam 6 osobników w domu do wykarmienia. Pomyśle nad wersja mokrą ewentualnie.

  2. 10 godzin temu, bou napisał:

    Jasne..i oczywiście,żeby kupować u niego.Nie daj się nabrać.

    Wygugluj sobie karmy dla szczeniąt ras średnich i dużych,kieruj się zawartością mięsa,(nie "mączka drobiowa" np.

    Na pewno coś znajdziesz w cenach o wiele przystępniejszych niż przereklamowany Royal.

    Super dziękuję tak zrobię:)

  3. Mam problem z wyborem karmy dla mojego podhalana, na razie ma 2 miesiące i weterynarz zalecił Royal lub Hills. Ale te karmy są stosunkowo drogie, jakie Wy macie doświadczenie i jaką karme preferujecie? To będzie spory pies i chcę żeby się dobrze rozwijał.

  4. Powiem tak, przeczytałam wszystko i faktycznie będę musiała się nad tym zastanowić, nie chcę psu zrobić krzywdy, zobaczę jak urośnie i jaka będzie sytuacja, wtedy zadecyduję. Dziękuję za Wasze opinie.

    • Upvote 2
  5. Ja nie mówię, że tam nie będzie alarmu i monitoringu i tylko pies ma pilnować dobytku i po to ma być, no bez przesady. To działka rodzinna tam zawsze ktoś jest, wujek przychodzi po 6 karmić kaczki i ryby, mąż siedzi tam pół dnia, ja przychodzę z dziećmi, więc to nie jak myślicie miejsce opuszczone. Tylko cały czas coś się tam dzieje, wiadomo zimą lub jak będą ulewy zabiorę go do siebie. Bo to nie problem. Codziennie chodzimy na spacer. Wiem również, że ta rasa jest wierna swemu Panu i przywiązuje się do rodziny, właśnie o to mi też chodziło bo mam 2 dzieci, które się nim również zajmują. Z resztą po to zapisałam się na tym forum, żeby  czerpać  z rad i Waszego doświadczenia i wiele tego już znalazłam, co stosuje np. odnośnie gryzienia. Na szkolenie chce się wybrać, po to żeby wiedzieć jak zapanować nad psem, który będzie ważył z 50 kilo i jakich błędów nie popełnić w jego wychowaniu, żeby mu porostu nie zaszkodzić. Więc proszę o podejście globalne, a nie tylko skupianie się na tym, że chce zostawić psa  na pastwę losu.

  6. Dnia 4.07.2020 o 14:30, bou napisał:

    Pies stróżujący,podhalan jest przeznaczony do pilnowania stada.Żywego.Nie domku i stawu...I tak codziennie będziecie tam chodzić i wychodzić,a pies będzie zostawał sam...Takie "odwiedziny"...makabra.Działka jest ogrodzona?A może trzeba będzie go uwiązać,bo 800m to niedaleko do domu,do swoich ludzi,będzie chciał się stamtąd wydostać,nie zrozumie dlaczego ma tam sam zostać......Trudno mi uwierzyć,że chodzicie tam codziennie,choć nie wykluczam tego,ale to i tak niczego w mojej ocenie nie zmienia.

    A tak szczerze - to uważam,że podhalańczyk trafił źle,że będzie nieszczęsliwy,że jest potraktowany przedmiotowo,jak żywy alarm......lepiej byłoby założyć alarm (mechaniczne urządzenie bez uczuć), lub podpisać umowę z agencją ochrony.

    No stada to one pilnowały raczej kiedyś, teraz głównie mają przeznaczenie jako psy stróżującym, o czym wiele czytałam i nie uważam, że ogrodzona działka o powierzchni 3000 tyś. metrów będzie dla niego czymś złym, wręcz przeciwnie może biegać do woli, a lepiej poświęcić psu przychodzac tam codziennie czas na zabawy, niż zamykać 2×2 i mieć przy domu lub w mieszkaniu, gdzie napewno nie będzie szczęśliwy. Od 4 dni jest na naszym podwórku i jest mu tam dobrze, nie piszczy w dzień nawet nie chce wchodzić do domu, woli jak bawimy się na dworze, a jak ktoś wchodzi już reagują, bo wie że to jego podwórku. Może się mylę to się okaże, ale napewno nie będzie zaniedbany i opuszczony.

  7. Słuchajcie dziś spróbowałam, otworzyłam okna i słuchałam co chwilę czy nie piszczy pod drzwiami, ale o dziwo spała całą  noc pod garażem a nie w środku, gdzie jej zrobiłam legowisko, bo tam jest chłodno. Rano poszłam i pobawiłam się z nią, przyszła do domu i wydaje się, że jest ok. Teraz znów poszła na podwórko. Jeszcze muszę oduczyć uporczywego gryzienia, po nogach ale na forum jest dużo porad, więc będę się edukować. Szczepienie i wszystko inne ma na bieżąco, może wybiorę się na szkolenie? Bo będzie dużym psem i muszę umieć nad nim panować. Dziękuję za wszystkie rady.

  8. 9 godzin temu, bou napisał:

    teraz na dworze,a później?Ta działka jest zamieszkana,czy pies ma jej pilnować?

    Działka nie jest zamieszkała, jest tam nasz domek letniskowy, ale codziennie tam jesteśmy nawet zimą, bo jest 800 m od domu. Właśnie chodziło o to żeby ktoś jej pilnował i odstraszył  nieproszonych gości, dlatego wybrałam tą rasę.

  9. Witam, od dwóch tygodni posiadam owczarka podhalańskiego. Ma skończone 2 miesiące i jest częściowo w domu i na podwórku, ale docelowo ma być na dworze, a później na działce ze  stawem, gdzie już z nim chodzę na spacer, jako pies stróżującym. Jest to mój pierwszy pies i jest mi strasznie ciężko zostawić go na noc na dworze, choć jest ciepło i ma dobre warunki. Jak i kiedy najlepiej to zrobić? Jak często do niego wychodzić? Dużo pytań, ale nie chce zrobić źle.

×
×
  • Create New...