tangerine74
-
Posts
181 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by tangerine74
-
-
Dołączam do mizianek dla Estusi :loveu:
Nie znoszę jak psicho choruje żołądkowo, bo wtedy nie mozna go niczym pysznym pocieszyć :shake::angryy::shake: -
[quote name='malawaszka']moje co prawda narobią hałasu na 100% (...) ale obrońcy z nich żadni bo za małe są żeby być groźnymi :shake:
[/quote]
I tu się mylisz :) Wiem, bo sprawdziłam. Gimlas juz 2 razy obronił mnie przed "złoczyńcami" na spacerze. Małe toto, a potrafi postawić na baczność 3 facetów. Oczywiście w tych sytuacjach najpierw byłam przerażona, ale po czasie, jak przypominałam sobie mojego brytana w pełnym ataku, to rżałam ze smiechu. I nie wiem czy bardziej z psa, czy owych odważnych inaczej "złoczyńców". :cool3::lol::cool3:
Gazu gratulujemy :) -
Znam ten rodzaj namaczania psa i wyraz pyska :loveu: Też udaje mi się namówić Gimlasa do wejscia po brzuszek i dalej ani kroku :lol: I tez czeka z miną wielce nieszczęśliwą na "spadaj już" :p:lol::p
-
[quote name='malawaszka']
czy Wasze psy też pływają z rozdziawionym ryjem??? :crazyeye:[/quote]
Nasze psy... nie pływają w ogóle :cool3:
Ale jak Ty sobie wyobrażasz płynięcie z patykiem i zamkniętym paszczorem jednocześnie??? :p
Corcodillo boskie :loveu::p:loveu: -
Szkoda. Moze potrzebujesz jeszcze jakieś młodszej rozbrykanej suni, zeby je nauczyła ? :razz::lol::p
-
[quote name='weszka']Ciekawe co Freud by na to powiedział :diabloti:
Mnie się śniło że Dirki miała 10 szczeniaków :evil_lol:[/quote]
Świetny sen to musiał być :loveu:
A swoja drogą ciekawe co Freud by na TO powiedział... :lol: -
Ależ błogie sznupkowe lenistwo :loveu:
A masz jakies fotki ze wspolnej gonitwy albo innej zadymki??? To musi być swietny widok przy 4 sznupkach :p -
Jakie te sznupeczki maleńkie na wielkich agilitowych przeszkodach :loveu:
-
[quote name='malawaszka']oheeeejjjjjjjj :loveu: pewnie fajnie było co? i pogoda dopisała ahhh :loveu:[/quote]
Witalismy się z Tatrami deszczem i żegnalismy, a poza tym pogoda cudna. :loveu:
Za to lekko wystraszona jestem, bo nasza ostatnia trasa była przy Wołowcu (w piatek) , a w sobotę tylko z lenistwa nie poszlismy na Giewont, co w świetle zdarzeń sobotnich burzowych (3 osoby porażone piorunem: jedna na Giewoncie i dwie na Wołowcu) daje mi dotad ciarki na plecach.:cool3: -
Wróciłam z Taterków, heeeeeeeeeeeeej :p
Bede nadrabiac zaległosci galeriowe, ale najpierw musze niestety pracowe...
[URL]http://img529.imageshack.us/img529/5375/dsc0099y.jpg[/URL] cudna Luniasta :loveu:
i to oczko :loveu:
[URL]http://img40.imageshack.us/img40/1209/dsc0111mc.jpg[/URL] ło matko, brak słów z zachwytu :crazyeye::p:loveu: -
Świetne fotki obozowe. Bardzo zachecające do obozowania za rok... :p Musze to intensywnie przemysleć wiosną przy planowaniu urlopu.
Na razie pozostaje mi jedynie zazdrościc tak fajnie spedzonego czasu ;) -
Dzieki za potoczki lesne :loveu:
Wymiekłam - nie wiem, który mi się najbardziej podoba :crazyeye:
Dzis wieczorem jadę sprawdzać jak sie maja tatrzanskie potoki (i nie tylko potoki) :p:multi::p -
:-(:-(:-(
:calus: -
:lol: Fakt niezaprzeczalny :lol:
-
[quote name='Justa']Muhahha.. nie widziałaś jeszcze Galiny, co z podkulonym ogonem ucieka na dźwięk kilkera :D[/quote]
Własnie pracuje klikerem z suczką sąsiadów. Po 4 sesjach (w ciagu 2 dni) Czarna ("labka" miniaturowa) juz nie kuli ogona i przyjmuje smaczki.
W pierwszym etapie, klikałam swojego psa, zeby ją zaintrygować i zmobilizować do wyłudzania smakołyków. A problem tym razem pomoglo przełamać klikanie z daleka. Czarna miała za zadanie dotknąc nosem dłoni swojego przewodnika. Ja klikałam z daleka, a on podawał smaczek po kliknieciu. :p
Generalnie z tym uczeniem psa, to dużo zależy od spostrzegawczosci i pomysłowosci uczacego. Czasem trzeba sie strasznie namęczyć, zanim się wymysli co psisko mysli :cool3: -
[URL]http://img196.imageshack.us/img196/1329/dsc0108lgn.jpg[/URL]
Jedna lwica, a druga pantera :lol:
Tylko uszy wciaz zajęcze :lol: -
[quote name='malawaszka']no następna - kurcze no a ja nie mogę się nigdzie ruszyć w tym roku :placz: mam jeszcze nadzieję, na jakiś jesienny wyjazd - tylko nadzieja mi pozostała :evil_lol:[/quote]
Kombinuj dziewczyno... z tym wyjazdem, kombinuj :p -
Szczeliniec tez ogladałam w te wakacje:loveu:, ale z lotu... autobusu ;)
Ech... teskno mi do Ladka Zdroju i okolic. Ale nic to! Od soboty będe w Tatrach :multi: Niestety tam psów nie wpuszczają :angryy: -
Prace polowe powalają :lol:
-
:-( ech... słów brakuje...
Trzymam kciuki zdrowie za Hakera, a Ciebie pacam małą Gimlasiową łapką na pocieszenie... -
[quote name='malawaszka']psy będę musiała uczesać :roflt:[/quote]
Fakt, straszna robota :razz: Ostatnio godzinę walczyłam: kąpiel, czesanie, suszenie, szczotkowanie, mycie uszu... A ten nicpoń nstepnego dnia z kolezanką fik na trawke i dawaj sie tarzać :diabloti:
A Ty masz 2 oberwańce, to jak nic 2 godziny walki :p -
[quote name='malawaszka']bo lodówkowanie aksolotla to jedyny sposób na poprawienie jego kondycji - wtedy spowalniają metabolizm, odstresowują się, to są stworzonka z zimnego jeziora i zimną wodę lubią najbardziej, taka im słuzy (...)[/quote]
Mamo pojedyncza :-o Co to za stwór??? Masz jakies jego foto? -
Fajowe dziewuszki :loveu:
Wrzucaj foteczki, wrzucaj... :razz: -
:loveu: Gratulacje :loveu:
i niech, kurka wodna, wszystko co najlepsze Wam się dzieje!!!
To własnie ten rodzaj wiadomosci, którego mi trzeba do życia ;)
Sznupkowy Oddział Psychiatryczny vs Geriatria i koty... no i ja
in Foto Blogi
Posted
Nie mam czasu poczytać, ani poogladać, ale melduję, że żyję. Pracuję juz 2 tygodnie od godz.7 do 22 i padam na twarz.
Do tego wczoraj popsuł mi się odpowietrznik kaloryfera i zalałam sąsiadów... Komplikacje z majstrami, rzeczoznawcami i ubezpieczycielami, to nie na moje nerwy :-( Wyć mi się chce, ale może za tydzień będzie lepiej.:cool3:
Pozdrawiam Was serdecznie. Tęsknię za Wami :loveu: