[''Wypluwanie wody'' u psa]

Właśnie przeczytałem o tak zwanym przełyku olbrzymim, to właśnie chyba to. :/ 

Dodam, że kupujące tego pieska płaciłem 1.5tyś zł, czyli jakieś o 1tyś mniej. Piesek był w tej cenie ponieważ ma wadę zgryzu, jednak wydaję mi się, że chodziło tutaj o tę przypadłość z 'ulewaniem wody'. Teraz chcę jechać do weterynarza NOWEGO i wykluczyć wszystkie inne możliwości i dowiedzieć się co dolega mojemu pieskowi. 

Pozdrawiam

[''Wypluwanie wody'' u psa]

1 godzinę temu, bou napisał:

To nie jest ani 'zakrywanie problemu,ani leczenie' z tej prostej przyczyny,że pies nie jest zdiagnozowany.

Wszelkie "prawdopodobnie" przemawia za ignorancją weta.Na pewno nie jest to normalny stan u psa - takie 'ulewanie'.Należałoby zrobic podstawowe badania krwi,a przede wszystkim USG przewodu pokarmowego (wpust,odzwiernik etc.) i jamy brzusznej.

To,że kiedyś pies był odwodniony nie ma najmniejszego znaczenia a poza tym,może,dlatego,że zwraca płyny dochodzi czasem do odwodnienia.Szczególnie w upały jest to stan niebezpieczny.

Pozostaje Ci chyba zmienić weta...

 

cześć bou,

dokładnie nie będę się wypowiadał na temat badań weta i co stwierdził. U weterynarza nie byłem ja tylko mama z siostrą. W każdym razie miał podawane krople na żołądek, ale to już jakiś rok temu. Na późniejszych wizytach u weta, aż do dzisiejszego dnia nie wspominaliśmy o tym. Teraz postaram się na wykonanie wszystkiego w kwestii poznania problemu.

[''Wypluwanie wody'' u psa]

Witam,

Mam 2-letniego psa  Cavaliera kinga charlesa spaniel. Od zawsze, gdy wypija wodę po chwili wypluwa ją. Jest to woda ze śliną (czasami z odrobiną karmy) - nie jest są to wymioty, które są bardziej charakterystyczne czyli np. naciąganie psa. Byłem u weterynarza i powiedział, że pies ma prawdopodobnie wrażliwy żołądek, dostał krople dwa razy z rzędu na wizycie, ale chyba nic nie pomogło, nie pamiętam szczerze. Ale nawet jeżeli, nie wyobrażam sobie, żeby ciągle podawać mu jakieś krople... Uważam to zakrywanie problemu, a nie go leczenie.  Pies prócz tego, że wypluwa wodę czuje się w porządku, być może za dużo śpi. Ale myślę, może być to stan lekkiego odwodnienia, które kiedyś było u niego wykryte. No ale też przecież nie będę chodził z nim co chwilę podawać kroplówkę - nie dla tego, że mi się nie chce. Tylko po prostu będzie to męczące dla psa.

 

Macie swoje hipotezy, co może być przyczyną? 

Z góry dzięki za odpowiedź.