Jump to content
Dogomania

Iv

Members
  • Posts

    329
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Iv

  1. Nie ma Cie Slonko, moje kochane
    Nie czuje zapachu Twojej siersci
    Nie widze Twojego ufnego spojrzenia,
    które zaczelo metniec i gasnac...

    Nie slysze Twojego szczekania,
    którym witales mnie w progu.
    Nie czuje ciepla Twojego
    brzuszka, główki i lapek...

    Nie zobacze Twojego łakomstwa,
    psotów i figli na trawie,
    nie poliżesz mi policzków, ani dłoni
    Ta pustka tak bardzo mnie boli....


    Atajku, to juz trzynasty tydzien, gdy Cie nie ma z nami. Dziekuje, ze mi sie przysniles... zdrowy i radosny.

  2. Tak mi ciebie brakuje, ogladam twoje zdjecia, filmiki. Byles taki kochany, radosny. Jak ci jest tam za teczowym mostem? Przysnij mi sie, prosze. Zostaly mi twoje kosmyki siersci, pachnacy toba kocyk,zabawki,smyczka. Tak bardzo za toba tesknie Atusiu...:-((((

  3. [quote name='avii']Rany boskie tylko nie podroby dla cukrzyka bo nie pozyje ci długo ....
    widać że nie poczytałas ,,
    podroby są tłuste i mocno zwiekszaja poziom cukru !! twój pies ma jeść często małe posiłki ale chude >> inaczej szybko sie z nim pożegnasz a i jeszcze przysporzysz mu cierpienia :shake:
    poczytaj dziewczyno ...[/QUOTE]




    Mialam na mysli przelyki, nie wiem jak to nazwac. Nie daje mu watrobki, plucek itp.
    Je tez gotowane korpusy kurze, oczywiscie bez kosci.

  4. Dziekuje, bede tam zagladac:). Moj psiak czuje sie troche lepiej. Nawet zaczal jesc. Daje mu raz dziennie insuline, o stalej porze. Dostalam od weterynarza probke karmy dla cukrzykow, ale moj pies nie chcial jej jesc. Gotuje mu podroby. Moze jeszcze troche pozyje moj kochany dziadus:)

  5. Witajcie,

    postanowilam napisac pare slow o moim psie. Kiedys czesto zagladalam na forum, troszke sie "udzielalam", wspieralam psiaki jak moglam.
    Sama mam malego psa, kaleke z krotsza nozka, ktory zyje juz 14 lat. Miesiac temu wykryto u niego cukrzyce. Bierze insuline w zastrzyku. Duzo pije, zalatwia sie w domu, nie chce wychodzic na podworko. Troche schudl, malo je, czasem zwroci.
    Prosze o jakas rade, jak sie nim opiekowac, moze ktos mial podobnie ze swoim psiakiem.
    Boje sie najgorszego, nie chce go usypiac, chce go jeszcze leczyc.:placz:

  6. Witajcie,

    postanowilam napisac pare slow o moim psie. Kiedys czesto zagladalam na forum, troszke sie "udzielalam", wspieralam psiaki jak moglam.
    Sama mam malego psa, kaleke z krotsza nozka, ktory zyje juz 14 lat. Miesiac temu wykryto mu cukrzyce. Bierze insuline w zastrzyku. Duzo pije, zalatwia sie w domu, nie chce wychodzic na podworko. Troche schodl, malo je, czasem zwroci.
    Prosze o jakas rade, jak sie nim opiekowac, moze ktos mial podobnie ze swoim psiakiem.
    Boje sie najgorszego, nie chce go usypiac, chce go jeszcze leczyc.:placz:

  7. :lol::lol:[quote name='Gamba']Lalka juz tutaj była,myślę że jak zawita drugi raz to nic strasznego się nie stanie :cool1:

    Zabrana z przytuliska w Brzegu,po ponad rocznym pobycie :

    [URL="http://img4.imageshack.us/my.php?image=ssa42514qg71nl41a.jpg"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/1569/ssa42514qg71nl41a.jpg[/IMG][/URL]

    [URL="http://img4.imageshack.us/my.php?image=ssa42671md21.jpg"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/2209/ssa42671md21.jpg[/IMG][/URL]

    Po 16 miesiącach zadawania się ze mną :diabloti:
    Lalka córunia tatusia :cool1: :

    [URL="http://img4.imageshack.us/my.php?image=jhht1.jpg"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/1706/jhht1.jpg[/IMG][/URL]

    [URL="http://img4.imageshack.us/my.php?image=lal31.jpg"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/6959/lal31.jpg[/IMG][/URL]

    [URL="http://img4.imageshack.us/my.php?image=lal1g1.jpg"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/7688/lal1g1.jpg[/IMG][/URL][/quote]

  8. W Polsce wiele ludzi bierze psy ze schronisk, i wiele takich osob, jak wy, pomaga psom i innym zwierzetom. Ja obserwuje zycie psow w Niemczech,bylam w schronisku, tak z ciekawosci. I musze napisac, ze w Niemczech ludzie maja wielkie serce do zwierzat. Nie widzialam tu zadnego zwierzecia na lancuchu! Psy ze schronisk sa o wiele szczesliwsze, niz nasze schroniskowe. Ludzie staraja sie im zapewnic jak najlepsze warunki, lacznie z tymi sanitarnymi. Tu psy nie lataja bestrosko, kazdy musi miec czipa, wlasciciel placi ubezpieczenie od posiadania psa. I to wszystko rodzi w ludziach odpowiedzialnosc.
    Widzialam kiedys w niemieckiej tv program o rodzinie, ktora chciala wziac do domu szczeniaka od kobiety, ktorej suczka urodzila kilka szczeniat.
    I ta rodzina miesiac czasu robila podchody, zeby kupic tego psa- za 750Euro!!! Synowie w wieku szkolnym dorywczo w weekendy pracowali, zeby uzbierac sume,bo rodzina nie byla dosc majetna. I sie udalo, pies trafil do dobrych ludzi. Marze,ze u nas kiedys bedzie tak samo.:roll:

×
×
  • Create New...