Jump to content
Dogomania

mc1991

Members
  • Posts

    48
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by mc1991

  1. [quote name='Cheritka']Dzis zacznę od zdjęcia które zrobiłam po wystawie u naszej fotosikowej koleżanki.
    To jej podwórko i jej róże.
    Jolu :lol: pięknie Ci dziękujemy za gościnę i nie tylko,
    pozdrawiamy całą Twoją rodzinkę :multi::multi:

    [IMG]http://images30.fotosik.pl/232/6f2d9641f906d2bemed.jpg[/IMG]

    [URL]http://images30.fotosik.pl/232/6f2d9641f906d2be.jpg[/URL][/quote]

    Ewa,to ja dziękuje za spotkanie,za to ,że mogłam nacieszyć oczy Cherisiem i Dajmusiem no i za radość Nelki,której tyle uciechy sprawiło brykanie z chłopakami :Cool!:

    Zdjęcia są super i proszę o jeszcze:lol:
    Uściski dla męża.

  2. Gośka,zdjęcia świetne:lol:. Bili przy Fordziku to kruszynka,zabawnie to wyglada.

    Moja Nelka to też straszna przylepa,chodzi za mną wszędzie,nie odstępuje na krok,jak była malutka to żeby sobie troszke pospała ,kładłam się z nia do łóżka.A najszczęśliwsza jest wtedy,kiedy biore ja na ręce a ona oprze łapki na mojej buzi i mnie całuje.
    Nie lubi zostawać sama w domu i z tym mamy straszny kłopot i nie cierpi czesania.

  3. [quote name='coztego']Jak widzisz, nie jesteś pierwsza z takim kupkowym problemem. Przeczytaj cały topik, może coś Ci się rozjaśni ;)[/QUOTE]
    Witam,ja równiez borykam sie z tym problemem,przeczytałam cały topik i troszke się uspokoiłam.Kupki ze śluzem i luźniejsze u Nelki pojawiaja sie sporadycznie, wet polecił odrobaczenie,ale to raczej nie pomoglo.Myślę ,że to jest spowodowane jedzeniem - kurczak.Tak jak ktos tutaj radził, musze przejść na wołowine.

  4. My też byliśmy:lol: ,bylo bardzo milo,atmosfera i pogoda dopisały.Pieski przesliczne, moja corka żałowała,że nie zdążyliśmy wyrobic Nelce rodowodu ,bo z chęcią by pobiegała.Ale na drugi rok,kto wie? ...

  5. Tak,rzeczywiście, wszystko się kręci wokół Nelki,nie lubi zostawać sama w domu,gdy wyjdę na chwilkę to żałośnie płacze,toteż żeby jej tego zaoszczędzić siedzę w domu:lol: .Zmienia ząbki i wszystko gryzie,przyzwyczaja się do nowej koleżanki-kolegi papużki nimfy,ciekawa jestem jak ta znajomość się rozwinie.

  6. Na życzenie wstawiam fotki Nelki ;) :

    1.Nella ze swoim braciszkiem :p
    [url]http://img316.imageshack.us/img316/4237/nellia4ih.jpg[/url]

    2.W pierwszym dniu u nas, jak widać zrelaksowana ;)
    [url]http://img175.imageshack.us/img175/925/121fx1.jpg[/url]

    3.
    [url]http://img175.imageshack.us/img175/6285/nella2qn.jpg[/url]

    4.Tak sobie śpimy :eviltong:
    [url]http://img272.imageshack.us/img272/3938/jolaspac8ym.jpg[/url]

    5.Najlepiej mi na dywaniku w kuchni :eviltong:
    [url]http://img175.imageshack.us/img175/8674/kuchia0sw.jpg[/url]

  7. [B]Beataaa ,[/B]wiem co przeżywasz i jest mi bardzo przykro.Mimo uplywu miesięcy ból jest taki sam.Toffuś jest pochowany w ogródku,nie lubię tego miejsca,a bratki na jego grobie sadziłam z zaciśniętymi zębami.Tak krótko byl z nami,miał 3 latka,jedyne co mnie pociesza to świadomość ,że było mu z nami bardzo dobrze,ale z drugiej strony dreczą wyrzuty,że nie dopilnowaliśmy.

  8. Tak,odchodzą w najmniej spodziewanym momencie,a my musimy z wielkim bólem żyć dalej.Wiem ,że potrzeba czasu,aby się z tym pogodzić ,ale teraz jest nam bardzo ciężko.Dziękuję wszystkim za słowa otuchy.

  9. To jest nie do przeżycia,w tak tragiczny i niespodziewany sposób odszedł nasz synuś ,nie możemy dojść do siebie,tragedia i rozpacz.Jedyne co nam przyszło na myśl,to kupno nowego pieska o tym samym kolorze,żeby choć troszkę złagodzić ból.Kupiliśmy sunię,prześliczną i teraz wiem że to był dobry pomysł.Pomógł nam wszystkim a szczegółnie mojej Wiwi.Najgorsze jednak są wspomnienia:placz: i zdjęcia.

  10. Witam,poszukuję hodowli pudla miniaturowego lub średniego apricot w okolicach woj.dolnośląskiego,wielkopolskiego ,łódzkiego.Mieszkamy w Wielkopolsce i chcemy kupić szczeniaczka (nie starszego jak 4miesiące).

  11. No tak,nie wiedzialam o tym.Zafundowałam mojemu lelkowi cierpienie:placz: :-( bezpieczniejsza będzie karma i gotowana lub surowa wołowina a od czasu do czasu wędzone ucho.

  12. Wolfi,czyzby dlatego,że kości były gotowane, mój Toffi dostał niedrożność jelit? a surowe nie szkodzą??Wydaje mi się ze takie i takie szkodzą :shake: Już więcej mu nie dam kości, nie nie nie:cool3:

  13. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=5130"][IMG]http://static.dogomania.pl/forum/customavatars/avatar5130_1.gif[/IMG][/URL]

    Od: 04/2005
    Postów: 422


    [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.gif[/IMG]
    Czy te kości były surowe ?
    W jakiej ilości pies je dostał - z mięsem czy bez ?
    Czy to były wieprzowe kości czy inne ?
    Czy pies dostawał regularnie kości czy to było pierwszy raz ?
    Ja nie podaję wieprzowych kości bo zauważyłam ,że moje psy niezbyt dobrze je trawią.

    Kości były gotowane,wieprzowe.Dostał małą kostkę,w dodatku nie zjadł jej wiele,bo jakby cos przeczuwając odebrałam mu ją,bez miesa,nigdy nie dawalam mu kości,to zdarzyło sie pierwszy raz i od razu tak pechowo.Myślę że u mojego psa nie ma znaczenia czy to będzie wołowa czy wieprzowa,po prostu jest za delikatny:lol:

  14. Miałam ostatnio straszne przeżycie wlasnie podając mojemu psiakowi kości od golonki.Niestety doszło do niedrożności jelit i gdyby nie natychmiastowa pomoc ,nie wiem jak by się to skończylo:placz: .Do tego przyplątała mu się jeszcze angina(naiprawdopodobnie od lizania śniegu).Nie wspomnę już o błednej diagnozie weta:mad: .Takze biorąc to wszystko pod uwagę nigdy już nie podam psu kości.

×
×
  • Create New...