Jump to content
Dogomania

Emma2

Members
  • Posts

    171
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Emma2

  1. Tak jak poprzedniczka do ogłoszeń potrzebuję więcej informacji na jej temat. Oprócz opisu /z obserwacji jaka jest w stosunku do psów do ludzi i czy ładnie chodzi na smyczy, czy zna jakieś komendy itd./ i zdjęcia -są niestety podstawą ogłoszeń.
    Została już zgłoszona na forum Pomorskiej Fundacji Rottka [url=http://www.rottka.pl/forum/viewtopic.php?t=1190]Forum Pomorskiej Fundacji Rottka z siedzibą w Sopocie :: Zobacz temat - schronisko Szczecin - 3 latka po zmarłej właścicielce :-([/url] przez dogomaniaczkę [B]majgę[/B]

  2. Gutek nadal przebywa w hotelu , mimo dobrej opieki i odwiedzin wolontariuszy ,poszukujemy dla niego dom stały. A o to kilka fotek z ostatnich odwiedzin

    [IMG]file:///D:/DOCUME%7E1/AMSTER%7E1/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-7.jpg[/IMG][IMG]http://img232.imageshack.us/img232/6296/dscn9907.jpg[/IMG]
    [IMG]http://img232.imageshack.us/my.php?image=dscn9896.jpg[/IMG]

  3. Kana ja mieszkam na 4 pietrze , w tej chwili schodzenie czy tez wchodzenie z Emma to trwa półgodziny, na dworze zanim zrobi krok to lecą minuty . Ma problemy z łapami . I tak dziekuje bogu ,że jeszcze chodzi o własnych siłach. Nie wyobrażam sobie jak będę ja znosiła na rekach z 4 pietra /waży 45 kg./ Ładuję w nią preparaty na stawy i non stop jest na zastrzykach przeciwbólowych .

    Wyciągałam rottki ze schronisk i były u mnie na tymczasie , ale Emma / nie to że była agresywna/ tylko wycofywała sie psychicznie jak miałam jakąś bidę w domu. Dostawała mi ataków padaczki. Dlatego nie mogę mieć drugiego psa w domu.

    A co domków dla amstaffów to samo mamy problem z rottkami w potrzebie. Trudno jest o domy , ale okazuje się ,że trzeba byc cierpliwym, na pewno dla Frytki jest gdzieś domek , tylko ta osoba musi trafic na jedno przynajmniej jej ogłoszeń.

  4. Faktycznie mało osób tutaj zagląda a przecież z opisu jasno wynika ,że to cudowna sunia. Ciesze się ,że Frytka odżyła u Was Kana. Rozpieszczajcie ją , bo tak naprawdę może dopiero u Was doznaje tyle miłości , której nie miła przez dłuższy czas.
    Tez jestem ciekawa tego spotkania , zawsze to nowe doznania / socjalizacja/ w innym otoczeniu i z inną sunią. Czekam na zdjęcia pewnie będą boskie.

  5. Ja tez z przykrością jej nie mogę wziąć na dom tymczasowy, mam sunię i po 1 nie lubi suń, po 2 ma 10 lat i już na zastrzykach przeciwbólowych aby mogła jeszcze samodzielnie chodzić po schodach / mieszkam w bloku na 4 pietrze/ po 3. ma padaczke , każdy dodatkowy stres przyczynia sie do ataków. po 4 Obecnie nie mam mnie praktycznie cały dzień siedzi sama w domu / praca + szkolenie i co raz więcej materiałów do uczenia /. A z takim psem trzeba chociaż trochę popracować. Na SOS Rottweiler zaktualizowałam temat o niej. A co z hotelikiem w Lwówku - juz nie aktualny . Mogłabym spytać sie o dofinansowanie z fundacji rottka.

    Wika

×
×
  • Create New...