Nie rozumiem tylko, dlaczego to jest złe, że ktoś pyta o szczeniaczki niewystawowe, z wadą? :o Ludzie słyszą czasem, że takiego można kupić taniej, a że nie każdego stać, chcą zapytać w hodowli. I spotykają się z takim przyjęciem :-? Nic dziwnego, że wolą pójść potem i kupić na giełdzie, szukali z papierami, potraktowano ich jak debili, więc się zniechęcają. Dlaczego sami odpędzacie potencjalnych klientów? Moze coś źle zrozumiałam, może rozwiniesz temat, Ninna? Interesuje mnie to bardzo! Niechęć do chętnych na "bez rodowodu" albo do pytania na wstępie "za ile" - rozumiem. Jestem też 100% zwolenniczką kupowania piesków z rodowodem. Dlatego pytam.