Monikabac
New members-
Posts
2 -
Joined
-
Last visited
Monikabac's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
[FONT=arial]Witam, Kilka dni temu przeżyłam tragedię. Wsiadłam do tramwaju z moim psem na smyczy. Gdy chciałam wysiąść na moim przystanku motornicza przed nosem zamknęła mi drzwi. Mój pies zdążył wysiąść, ja już nie. Pomimo wielokrotnych prób naciskania na przycisk i alarmowania, Motornicza pędziła jak szalona nie zważając na krzyki pasażerów. Nie otwierała drzwi tylko ruszyła z impetem i przeciągnęła mojego psa 100 m ( są świadkowie zdarzenia) zanim wszyscy pasażerowie zatrzymali tramwaj używając hamulca bezpieczeństwa i siłą otwierając drzwi – mój pies jeszcze konał w męczarniach i konwulsjach na moich rękach. Starsza Pani , która wysiadła tuż przede mną chwyciła smycz sadząc, że uratuję mojego psa, niestety pędzący tramwaj z impetem wyrwał jej smycz, Pani upadła, potłukła się i gdyby nie upuściła smyczy zostałaby ciągnięta razem z psem za tramwajem. Pies przez to uderzył w tramwaj. Motornicza okazała się socjopatką bez empatii i nie okazującej żadnych emocji. Jedyną jej reakcją były pretensje do pasażerów, że zatrzymali tramwaj i użyli hamulców. Zachowała się tak jakby nie było problemu i nic się nie stało i pojechała dalej. Była policja, dała jej śmieszny mandat. Napisałam skargę do MPK o jej dyscyplinarne zwolnienie. MPK chce sprawę zamieść pod dywan. Nie podaruje francy i chce sprawę nagłośnić i znaleźć prawnika[/FONT],[FONT=arial] który pomoże ukarać bestialstwo tej pani.[/FONT] [FONT=arial]Piesek był wzięty z Fundacji, przeszedł piekło w swoim życiu, uratowałam ją, odkarmiłam ( była zagłodzona omal na śmierć) i była jak moje dziecko.[/FONT] [FONT=arial]Była cudownym bardzo wdzięcznym psem.Nie mogę tego przeboleć[/FONT].[FONT=arial] Szukam prawnika ( najlepiej z Łodzi)[/FONT]