Jump to content
Dogomania

Ivris

Members
  • Posts

    11
  • Joined

  • Last visited

Ivris's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Problem w tym, że nie wiemy, która to stacja benzynowa.. Przez telefon od przedstawicielki TOZu dowiedzieliśmy się, że pracownik stacji został wprowadzony w błąd i że właściciele twierdzą, że sunia uciekła.. dziwinie to wszystko wygląda.. tym bardziej, gdzie oni byli przez trzy tygodnie.. Czipa nie miała, zaczipowaliśmy ją my i zaszczepiliśmy - zgodnie z umową adopcyjną, którą podpisaliśmy.. i bardzo chcemy aby została u nas.. Może ktoś, coś mądrego podpowie?
  2. Dzień dobry, na wstępie przepraszam, że nie przeszukałam forum, w celu znalezienia podobnej sytuacji, ale potrzebuję Waszych opinii i to jak najszybciej. Opisując sytuację jak najkrócej: sunia zostaje prawdopodobnie wyrzucona, w sylwestrowy poranek (podobno byli świadkowie) na stacji benzynowej, jeszcze tego samego dnia zgarnia ją TOZ, dwa dni potem znajduje dom tymczosowy. Mijają dwa tygodnie i okazuje się, że sunia jednak nie może zostać w tym domu i znowu szuka domu. Za pierwszym razem się spóźniłam, ale tym razem jestem pierwsza - udaje się, spotkanie, następnego dnia sunia w nowym - moim domu, umowa podpisana i dokąłdnie od tygodnia jest nasza. To była miłość od pierwszego wejrzenia, nie wiem czy bardziej my straciliśmy dla niej głowe, czy ona dla nas, ale nie o tym.. Mija tydzień, dzwoni przedstawicielka TOZu, że znaleźli się właściciele, którzy chcą ją zabrać.. W domu rozpacz i prośba o pomoc do Was, czy ktoś był w podobnej sytuacji? Czy jest jakiś, najmniejszy cień nadziei, że moglibyśmy jednak ją zatrzymać?
  3. Tak, bez zmian - ciagle jest w lesie :/ Dostaje jedzenie kazdego dnia, ma tam prowizoryczna budke wylozona siankiem.. Pani, ktora chce ja przygarnac co jakis czas sie do mnie odzywa.. a ja nie wiem jak ja zlapac :(
  4. Dziekuje - przekaze napewno.. :) I chcialabym wszem i wobec oglosic, ze wszystkie maluchy znalazly domy! :) [URL=http://img143.imageshack.us/i/1006840.jpg/][IMG]http://img143.imageshack.us/img143/3757/1006840.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  5. Przepraszam, ze sie nie odzywalam.. strasznie duzo obowiazkow ostatnio na glowie ;) Otoz dla suni, ktora ochrzcilam juz jako Roxy :))) znalazlam dom - piekny dom z podworkiem blisko lasu.. Z tym że.. no właśnie ciągle mam problem z nią, nie ufa nam kompletnie.. Co dzien z tata na zmiane jezdzimy do niej.. jak kogos z nas widzi, to az piszczy, merda ogonem i az sie rwie, ale niestety nie zrobi ani kroku dalej w nasza strone.. wiec nie wiem.. ale w kazdym badz razie ciagle dzialamy i nie zostawimy jej tam :) Musi sie udac! Odnośnie szczeniaków to nadal szukamy im domów - zostały dwa: piesek i sunia. A to jeden z nich w drodze do nowego domku (pojechał do Bielska): [URL=http://img268.imageshack.us/i/00000021y.jpg/][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/2083/00000021y.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  6. [quote name='jaanna019']Czy masz kontakt z tymi ludźmi? To ktoś z Białegostoku?[/QUOTE] Tak, jak najbardziej - mam numer telefonu tej Pani i nawet jej syna.. Przed chwilą do Niej dzowniłam pytałam o maluszki.. Obecnie sa w Białymstoku i jesli bylby ktos nimi zainteresowany mozna do nich podjechac i je obejrzec. Pierwsza noc z nimi byla ciezka, ale dzisiejsza juz byla lepsza.. Obecnie probuja je troche odpchlic, no i dzisiaj jada do weterynarza.. Jest tam 5 piesków i 3 sunie. :)
  7. Tak wyglądał jeden z maluchów po dzisiejszym obiadku: [URL=http://img408.imageshack.us/i/dsc0889v.jpg/][IMG]http://img408.imageshack.us/img408/9555/dsc0889v.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] A tutaj zdjęcie mamy: [URL=http://img52.imageshack.us/i/dsc0891d.jpg/][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/3759/dsc0891d.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] No i słuchajcie, sama w to jeszcze nie wierzę, ale znaleźli się wspaniali ludzie, którzy stworzą tymczasowy dom całej ósemce :) Jeden piesek na stałe zostaje u nich, reszcie szukamy domków nadal.. Ale najważniejsze jest to, że dzisiejszej nocy będą miały już ciepło. :) Problem jest z ich matką, która tam została.. nie mam kompletnie pomysłu na oswojenie jej, ewentualnie na złapanie.. Może ma ktoś jakieś w związku z tym doświadczenia, lub pomysły?
  8. Ocieplaną budkę zorganizowałam im już następnego dnia.. a na teren prywatny ich nie mogę zabrać, ponieważ wtedy Urząd Miasta się w ogóle nimi nie zainteresuje, a już złożyłam tam oficjalne pismo w tej sprawie.. Jeśli wszystko się uda, to jeden maluszek pojedzie dzisiaj do domu, do Wasilkowa.. Ps. Joanno czekam na pw w sprawie tych gazet ;P
  9. Miłośniku - szczeniaki nie jedza same, ale matke dokarmiam od lata, z mala przerwa, co 2-3 dni, ale teraz jesli tylko bede mogla, postaram sie to robic w miare kazdego dnia.. gunia - wiem, ze jej/im trzeba koniecznie pomoc, z podkresleniem na koniecznie i naprawde robie co tylko moge w tym kierunku.. W schroniskach juz probowalam - sa przepelnione, ale jutro jeszcze spojrze raz na linki ktore tu podalas.. Zabrac bardzo bym je chciala, ale po prostu nie mam gdzie, mieszkam w bloku, w ktorym mam trzy koty, przygarniete w dokladnie taki sam sposob.. Najwiekszy problem wlasnie jest z ich matka, poniewaz jak pisalam wyzej, ona nie podchodzi do nas na blizej niz 10 metrow, ale sie nie poddaje i bede probowac. Doskonale zdaje sobie z tego sprawe, ze zbliza sie zima i jak najszybciej trzeba cos z nimi zrobic, dlatego szukam pomocy tutaj, jutro pojda ogloszenia do radia, zorganizowalam wszystkich znajomych, sasiadow i kolezanki z pracy, zaangazowany jest tez w to juz lesniczy tego obrebu gdzie te pieski sa, jak tez zostal poinformowany Urzad Miasta (ale czego sie mozna po nich spodziewac - odpowiedz byla, ze nie maja kasy na skierowanie ich do schroniska). Po prostu nie wiem co moge zrobic jeszcze.. Pieskow jest osiem!!! I tak wyglądają: [URL=http://img52.imageshack.us/i/dsc0006dn.jpg/][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/6466/dsc0006dn.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img299.imageshack.us/i/dsc0007hy.jpg/][IMG]http://img299.imageshack.us/img299/9704/dsc0007hy.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img176.imageshack.us/i/dsc0009g.jpg/][IMG]http://img176.imageshack.us/img176/7476/dsc0009g.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  10. Witam wszystkich, po krótce postaram się przedstawić moją kolejną przygodę ze znalezionymi maluchami. Mniej więcej w sierpniu zobaczyliśmy - (ja i mój tato) wyrzuconego psiaka około 7 km od miejscowości w ktorej mieszkam, przy drodze, ktora codziennie wracamy z pracy. Leżała ciagle w tym samym miejscu, tak jakby czekala na ludzi ktorzy ja tam wyrzucili.. i po kilku dniach zaczelismy ja dokarmiac. Jest tak wystraszona, że w ogole do nas nie podchodzi, po takim czasie ciagle trzyma odleglosc okolo 10 metrow. Potem przestalismy ja na jakis czas karmic, bo pomyslelismy, ze pojdzie gdzies szukac domu, ale ona tam ciagle byla. Wiec znowu w miare mozliwosci staramy sie jej cos podrzucic, a wczoraj moj tato pojechal sam i znalazl siedem malych szczeniaczkow. Nie wiem w jakim sa stanie, jak wygladaja, ale wiem jedno, ze one dlugo tam nie przezyja.. a ja po prostu nie wiem jak im pomoc.
×
×
  • Create New...