Radek70

Cóż kochani...Witam wiernych fanów....Dzis rok jak nie ma Tońka!..czas leci ...leczy niby rany...ale jak tylko o nim pomyslimy szklą sie nam oczy...u nas dziś zapalona maleńka świeczka...Jest z nami a my z nim...Frida wraca do zdrowie rewelacyjnie jak na swój wiek.Miała wyciete 5 guzów...teraz rozrabia ze swym wielkim bratem. Kalo tak jak przewidziałem...zdziecinniał...uspokoił się,przestał być agresywny.Jest wspaniałym psem.Dziś już jestem o niego spokojny.Jakoś wszystkie nasze psy nie rokowały nadziei na adopcje...a tu...jednak mozna...Pozdrówka dla was Wszystkich...zapalcie zapalniczke na chwile za Tonia...ucieszy sie!!! Napewno!!!

Dziekuje za wstawienie...a na jednym Kalo przycupnął na kolanku!!!

eeeee soryyy Jagoda...zgubiłem Twój adres...taki wstyd.....Podaj raz jeszcze...

Witam wszystkich Fanów Fridy Kalo!!!!hehe.Cóż Tonio w naszych sercach...zawsze!Specjalnie nic nie pisałem by móc zobaczyć co bedzie już po 3 miesiącach.Wydarzyło sie sporo...więc Kalo w grudniu miał 6 lekcji...wiele sie nauczył i my również.Rozpoznaje rodzine wiec wpuszczanie do domu juz nie jest tak stresujace jak wczesniej.Niestety czasami jest nieobliczalny...coraz rzadziej ale jeszcze...mamy rany ,które sie goją...ale juz wiemy czego nie lubi i jak rozładować jego energie.Na poczatku stycznia pojechał z nami w góry Izerskie...bardzo grzeczny!naturalnie wejście na szczyt bezproblemowy.Niestety nie udało sie uratować końcówki ogona i jest krótszy o 15 cm.Wdała sie martwica.Dzis zdjete zostały szwy...jest Krótszy ale chyba mu z tym wygodniej.Frida juz nie wpusciła go na swoje legowisko...hmmm myslimy ze tam mógł byc tylko Toniek.Wspólne zabawy...na porzadku dziennym.Ma Konga ,który napełniany smakołykiem interesuje go przez prawie 2 godziny...Ulubiona zabawka a my mozemy spokojnie zaprosic gosci!Sumując...Jest bardzo kochany,miziak,żarłok,przytulak...zabawny...i wie o tym ze nas rozśmiesza.Ale jest to zupełnie inny charakter niż Frida i Toniek.Wymaga skupienia i kontroli...ale uczymy sie z nim...To tyle...naturalnie nie mam poczty waszej wiec jesli chcecie fotki to dajcie jakiś adres...Na pewno Jagoda...haha..Pozdrawiam!!!!

Witamy!Jutro minie chyba miesiąc jak jesteśmy w czwórke.Przegraliśmy bitwe ale nie wojne czyli Kalo spi na kanapie!!!Znieslismy stary fotel i na szczęście zaadoptował go sobie do spania,ale kiedy my siedzimy na kanapie to on musi sie w nas wtulić.Frida go uwielbia ale niestety nie daje rady sprawnościowo i czasami są warkniecia że nie ma sił się bawić z tą "sprężyną".Niestety ma zachowania ,których nie rozumiemy czy są spowodowane wspomnieniami,tymi przykrymi czy rozsadza go energia.Na sobotę mamy umówioną pierwsza lekcje układnia.Myślę ze będzie dobrze,zwłaszcza że robi to fachowiec najlepszy w tym regionie.Kalo jest kochany,mizianie na okrągło.Jest inteligentny i to będzie jego kartą atutową.Jak obrobimy fotki to przyslemy.Pozdrowionka!

Super fotki!!! Witamy Fanów naszych potworków!!!Dzis dzień czwarty...nadal sie poznajemy chociaz juz wiele wiemy.Super sie zachowuje na spacerach,dzis miał 5 kilometrowy spacerek,nie interesują go ludzie,psy,wszystko ignoruje oprócz kotów...ale jednego nie odmawia sobe...miziania.To 55 kilowe szczęście odda wszystko za przytulanie...skąd my to znamy.Idzie grzecznie przy nodze bez smyczy jak by to robił od zawsze.Kopiuje Fride więc zaczął szczekać,jeśli usłyszy dzwonek,śpi z Fridą koło kominka...znajome?nadal problemem jest karmienie...je b.łapczywie,wręcz wchłania jedzenie i potem przez 15 minut krąży i szuka żarcia,kradnie ze stołu w trybie błyskawicznym...ale juz przestał się interesować kiedy my jemy posiłki...Jest b.kochany i jako włascicielke wybrał Ize.zobaczymy jak będzie dalej...myslelismy że te pierwsze dni będą gorsze,zTońkiem było gorzej,ale jest fajnie Naturalnie trzymajcie kciuki..Pozdrowienia.

Hej!!! Witamy z naszego domku!Więc jednak...od 3 godzin jest z nami {C} KALO!!! Dog Niemiecki,znany jako Antoś z dobrego Hoteliku od Gosi Furciaczkowej!Jeśli coś przekręciłem to sorki..Frida wniebowzięta...cały czas zabawy.Kalo jeszcze młody trafił z domku gdzie już przestał cieszyć,i tak jakoś trafił do nas...jak zawsze przypadek hehe.Moze pokażą się fotki na fecebooku,ja postaram sie zrobić jak najszybciej...narazie poznaje wszystkie kąty ale my juz wiemy...kolejny skradł nasze serca.Trzymajcie kciuki..bedziemy informować.

Witam Wszystkich!!!Cóż...za chwile będzie 2 miesiące jak Go nie ma.Pustka po Tońku jest gigantyczna...ale życie toczy sie dalej.Frida powoli wraca do siebie ale siadły jej stawy i jest podczas leczenia.Ale.... chciałem sie podzielić dzisiejszą wiadomością że jednak Frida nie będzie sama.Naturalnie Donvitov dzielnie nam w tym pomaga,lecz jeszcze nie zdradzamy szczegółów.Wizyta przedadopcyjna ustalona jest u nas na 31 pażdziernika,chyba że cos sie zmieni.Narazie trzymajcie kciuki.Jak tylko cosik bedzie nowego to napisze.Radek.

Czy pies moze płakać? Dziś wiemy że tak,balismy się co bedzie z Fridą?.Szukała Go wokół domu.W sobotę sciagnelismy do domu Borysa{pies córki adoptowany 3 lata temu}.Teraz będzie mieszkał pare dni u nas dopuki sytuacja z Fridą sie nie unormuje.Dziekujemy za słowa otuchy i pocieszenia.To bardzo miłe,Bedziemy tu nadal z wami.Iza i Radek i Frida. no i Borys.

Witamy! Zakończyła sie piękna historia...Dziś o 14,13 odszedł od nas Toniek.Odszedł za tęczowy most...Byliśmy wszyscy przy nim do końca.Był naszym przyjacielem,członkiem rodziny...był dla nas wszystkim.Chcielismy wszystkim wam ,którzy wspierali nas od poczatku podziękować za słowa otuchy i pomocy.Dla nas teraz te dni juz nie będą takie jak kiedyś.Jest nam bardzo trudno zaakceptować ze już nie wita nas codziennie 55 kilowy pycholek...ale mamy jeszcze Fridę.Skupiamy sie teraz na niej by jak najdłużej przynosiła nam radość.Jeszcze raz wielkie dzięki dla Wszystkich was.Pozdrawiamy Radek i Iza oraz samotna Frida! TONIU DZIEKUJEMY!!!!

Witamy Wszystkich Fanów.Tońkowi leci od wczoraj 7 rok...niestety wiemy już że to długo nie potrwa.Ma guzy na innych narzadach,do tego w czasie tych upałów wdała sie anemia.Musiałem wynosic go na dwór i przynosić.Od 3 dni na kroplówkach i lekach.od wczoraj jest swiatełko w tunelu zaczął sam wychodzic ,dostał apetyt,ożywił się.Wyrwalismy go z pod kosy.Staramy sie spowolnić chorobe,ale jak długo?Cóż,to musiało kiedys nastapić i staramy sie do tego podejść jak najlepiej dla niego...po prostu...trzymajcie za dziadka kciuki!!!!

Witamy!Mieliśmy duże problemy z Tońkiem.20 maja rano Toniek zemdlał na chodniku.Szybka akcja i znalazł się u weta.Okazało się że ma guza na śledzionie ,który niestety pękł no i Toniek padł.Na drugi dzień Tonio poszedł pod skalpel i to uratowało mu życie.Dzięki ekipie i profesjonalizmowi doktor Barbarze Hanusz ,Tonio dziś biega i nawet sie uśmiecha.Bardzo dzielnie zniósł kroplówki i operacje.Wyobrażacie sobie 50cio kilowego Tonia na grzbiecie jak leży na stole i ma robione USG??? wyglądał przekomicznie. To tyle, na razie leki i obserwacja.Pozdrówka dla wszystkich!!

Witamy po długim czasie.Zawsze miałem problemy z wrzucaniem fotek ale Kajetan ma świeże na swojej skrzynce.Kajetanie jeśli możesz to zamieść te fotki co Ci przesłałem.Pozdrówka dla wszystkich!!!

Witam Wszystkich fanów!!! Tak...Tońkowi stuknęło 15stego 6 latek...posiwiał,więcej śpi...szybciej sie męczy....ale...nadal ma te swoje napady zabaw...zwłaszcza jak zobaczy wielką pryzmę świeżego piasku...hehe...zapomina o swojej emeryturze...i sie zaczyna...cóż...daliśmy mu na te stare lata jak najwięcej miłości i wszystkiego co można sobie wyobrazić...a On odwdzięcza nam się tym samym.Jest po prostu kochany.Babcia Frida też jest kochana...jak położy na moim brzuchu ten wielki koński łeb....Widać szczęści w oczach tych psów...staramy sie nie mysleć co bedzie jak ich zabraknie...są całym naszym światem!!!Dziękujemy wszystkim za pozdrowienia i wytrwałości na tym forum.Pozdrawiamy was goraco i bedziemy Was informować co tez sie dzieje w Tońkowym domku.

Witamy po wielkiej przerwie...już niedługo 6ste urodziny Tońka...wtedy cos napiszemy...a narazie Toniek i Frida nadal udzielają się medialnie...zobaczcie sami...[url]http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120806/PUPILE09/120809549[/url]