Olee

Jestem z Łodzi, lekarza mam dobrego, ona sama wie że jest problem i tez konsultowała się z innymi lekarzami. Byłam w dwóch różnych miejscach z dobrymi opiniami.

Moja sznaucerka, 14 lat w ubieglym roku przeszła podwójną mastektomię z powodu guzków. Wynik wycinków wykazał nowotwór 1 stopnia ostatnia operacja była zrobiona w grudniu 2017. 4 tygodnie temu zauważyłam u niej powiększony srom ,zgłosiliśmy się do weterynarza Dostała antybiotyk opuchlizna zmniejszyła się o połowę ale w dalszym ciągu pozostaje lekko napuchnięty i twardy, dodatkowo cały czas na brzuchu utrzymuje się uczulenie wysypka którą wszelkie maści i roztwory antyuczuleniowe jeszcze bardziej podrażniają. Zostało wykonane badanie krwi które wykazało podwyższony poziom leukocytow oraz USG które nie wykazało żadnych zmian. Z sercem w porządku. Psinka dostała trzy antybiotyki leki sterydowe ale nie widać znaczącej poprawy. W tym tygodniu miała dziwne zachowanie zaczęła bardzo dyszeć i siadać na brzuszku tak jak ewidentnie by ją coś tam piekła albo swędziało. Byliśmy na dwóch konsultacjach i żaden z weterynarzy nie ma pomysły co to może być. Może ktoś z was spotkał się z podobnym przypadkiem.