Jump to content
Dogomania

tomsend212

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

tomsend212's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. witam Chce przedstawic sytuacje ; 2mc temu wzielismy z zona psa ze schroniska - dabrowka kolo Wejherowa. Zona go wybrala - mial okolo 1 roku - Pani ze schroniska powiedziala ze historia jego jest nieznana - nie wiadomo co sie z nim działo itp. No ok bylismy z nim na spacerze tam 2x po czym tydzien pozniej go wzielismy do siebie - mieszkanie w bloku -1p. Poczatki byly takie ze ze ja mialem urlop i siedzialem z nim okolo 2tyg - 3x dziennie spacer jakies zabawy w domu - panika sie pojawila jak wychodzilem z domu - sciagnal polowe tapicerki z drzwi itp ;) Z czasem udalo sie nam opanowac to na tyle ze ma KONGA ze ma tu swoje zabawki - i jakies spodnie zony stare - zapach . Spodnie stare gdyz jedne po drodze zalatwil jak byl sam. Teraz jest wzgledny spokoj nic sie nie dzieje raczej nie szczeka jak nas nie ma, dosc spokojnie jest . Gdy wracamy do domu skacze i podgryza rece cieszy sie . Zapisalismy sie do szkoly dla psow - trener nauczyl nas siadania z przysmakiem , nauke warowania, zaczelismy nauke chodzenia na luznej smyczy. Luzna smycz wychodzi nam bardzo slabo - trener mowi ze to potrwa okola 2 -3 tyg. No ok. (Pies jest po sterylizacji tydzien jak byl w domu to musielismy poddac akcji sterylizacja). Takze sytuacja w domu jest o tyle opanowana ze jak sie zaczyna cieszyc skakac podgryzac od razu trzeba mu dac w pysk maskotke zeby zaczal od razu ja gryzc, tyle ze skakanienm nie wiadomo co robic ale nie trwa ono dlugo. Pies jak jest na nauce w szkole to jest zupelnie inny niz zazwyczaj u nas aczkolwiek tez ma strzaly ze ucieka nagle gdzies itp ale przynajmiej nie skacze nie podgryza. Co nam przeskadza? Otoz w momencie jak wezme smycz do reki on dostaje takiego adhd ze skacze obkreca sie w powietrzu podgryza - nie lada wyzwaniem jest zapiecie go w smycz wogole wtedy , wychodzimy z domu zaczyna piszczec szczekac i ciagnac ostro przed siebie - ogolnie to spadamy za nim ze schodow. Na parterze mieszka pies - on wychodzac przez drzwi bloku juz patrzy czy on jest na balkonie i afera .. Raz w skole sie udalo go puscic ze smyczy (zazwyczaj i tak lata tam luzem) i po chwili "poznania" z mala suczka taka nie reagowal zebami i sie nawet pobawily ale to bylo raz, ogolnie to niecierpi innych psow jak widzi jakiekolwiek zwierze inne - psa szczeka i ujada plus zeby , co do kotow to niezauwazylismy zebyh przepuscil jakiemukolwiek czyli atak (ciagniecie smyczy plus zeby i szczekanie) . Jakiekolwiek pomysły co mozna zrobic?
×
×
  • Create New...