Mikase

Witam otoz mam problem ze swoim pieskiem. Mam kundelka, ktory wczoraj De facto obchodził swoje urodziny :) przy dzisiejszej porannej zabawie nagle zaczął sie dziwnie zachlwywac. Lekko opadło mu prawe ucho po czym zaczął sie oglądać w prawa stronę, trząść sie i biec na ręce do swojej pani. Był tak wystraszony, ze ze stresu zaczęła wypadać mu sierść. Zadzwonilem do jednego z weterynarzy ktory powiedział, ze prawdopodobnie wpadło mu cos do ucha. Bez zastanowienia sie pojechaliśmy do jednej z klinik. Pani mająca dyżur (bardzo sympatyczna) opatrzyła go i stwierdziła ze cos go ugryzło. Prawa strona opuchnięta, powiększone węzły chłonne. zastosowaliśmy zastrzyk przeciwalergiczny. Po powrocie do domu pies był spokojniejszy ale na dworze zachowywał sie normalnie. Dodam ze stało sie to w jednej stronie łóżka do którego tam nie chce iść. Przez chwile wygladalo to tak, jakby cos mu w tym uchu szumiało, gadało? Od czasu do czasu nim trzepie i patrzy sie w jedno miejsce. Wyglada to tak jakby czegoś nasłuchiwał. Nie trzepie nim Nonstop, tylko np pol sekundy. Probowalem go zabawiać, chwile sie bawiliśmy ale teraz znowu leży na nogach i potrzepuje tym uchem. Wracając do pani weterynarz to powiedziała ze jak obrzęk nie zniknie, zeby pokazać sie jej jutro na kontroli. Ucho oczywiście ogladala i nic nie zobaczyła.