Siemanko !
W piątek z dziewczyna adoptowalismy sobie szczeniaka. Potrzebujemy pomocy odnośnie wychodzenia z nim na dwór . Z początku myśleliśmy, ze to lęk ale minęło kilka dni i szczeniak w domu zachowuje się świetnie, skacze , biega - No wiadomo jak to szczeniak :) jednak jak tylko wyjdzie z klatki , to nogi ma jak z waty i zaczyna się trząść . Co robić ? Dodam tylko, ze ma obroże. Na spacer zabieramy smakołyki i zabawki , ale kompletnie go one wtedy nie interesują . Jedyne co go interesuje to ciągniecie nas do domu . Pomocy !
Druga rzecz. Jak nauczyć szczeniaka komendy "do mnie " ? Wiecie o co chodzi .-żeby po wypowiedzeniu imienia od razu ruszał w nasza stronę .
Pozdrawiam