swiss

ok, psy wrocily do normalnego zachowania, ustalili zmiane hierarchi i nadal sie kochaja.

chow chow jest kastrowany, natomiast mastif nie jest, ae kastracja go czeka wkrotce.

Witam, Posiadam 2 psy. Jeden mastif tybetanski 9 miesiecy. drugi chow chow 1.5roku. Mastif jest z nami od 5 miesiecy. Psy przez pierwsze 3-4 miesiace papuszki nie rozlaczki, wszystko razem, i wszystko w zgodzie. Problemy byly tylko przy karmieniu miesem, gdy jeden lub drugi podchodzil do misku drugiego zaczynala sie walka. sucha karme jedli z jednej miski bez problemu. mieli ja non stop dostepna. od niedawna mastif sie zmienil w stosunku do chow chowa. nie pozwala mu jesc, a gdy widzi ze chow chow jest karmiony z reki to podchodzi i warczy. Po czym go atakuje i zaczyna sie bitwa. zauwazylem ze chow chow chodzi glodny,, gdy trzymalem mastifa, to chow chow mogl sie posilic i zjadl cale 3 porcje na raz. Gdy puscilem mastifa, to chow chow dostal łomot na koniec od niego. zabralem ogolnie dostepna karme i przenioslem ja do domu aby miec kontrola nad tym ile jedza psy (psy jedza tylko karme). dalem im karme w tym samym czasie, zaczeli jesc, po czym mastif przestal i zaczal warczec na chow chowa. chow chow chcial jesc to odpowiedzial zebami i zaczala sie znow bitwa. od wczoraj zauwazlym ze gdy dostaja swoje miski to chow chow nie rusza jedzenia, dopiero gdy mastif zaczyna jesc to on tez je. gdy mastif konczy jesc to chow chow tez przestaje i zaczyna sie obserwacja mastifa na chow chowa. musze wtedy poczekac az mastif sie znudzi, dokonczy jedzenie i wyjdzie, wtedy chow chow mozna nakarmic do konca. nie wiem czy powiniennem psy karmic oddzielnie? np najpierw mastifa samego w domu a pozniej chow chowa lub odwrotnie? czy mam uderzyc mastifa gdy on nie daje jesc dla chow chowa? moze to po prostu okres przejsciowy ustwiania hierarchii i tylko pokazowka? nie mam probemu z tym ze mastif bedzie psem alfa, chce po prostu je normalnie karmic a nie bawic sie w chowanego. Tak wygladaja psy (mastif wazy 2x wiecej niz chow chow):

czesc, mam 2 psy: 16 miesieczny chow chow - waga aktualna okolo 22kg, waga ojca okolo 23kg 5 miesieczny mastif tybetanski - waga aktualna okolo 26kg, waga ojca 73kg daje im po 500gram dziennie w 2 porcjach, mieso surowe bez kosci. sa to glownie serce indycze lub kurczaka oraz zoladki i watrobka. nie moge im dawac kosci bo to zajmuje im za duzo czasu na jedzenie i potrawia sie pogrysc. mastif zabiera 2 kosci i dochodzi do atakow. dodatkowo maja karme do woli na podworku, i trudno zwazyc ile kazdy z psow je, ale na okolo 300gram je chow chow i 700gram je mastiff. czyli wychodzi na chow chowa: 500gram miesa + 300gram karmy na mastifa: 500gram miesa + 700gram karmy + wiaminy + preparat na stawy o chow chowa tak bardzo sie nie marwie jest to juz dorosly pies i nie rosnie raczej w gore. problem jest z mastifem, a dokladnie ze stawami, boje sie ze za duzo je i moze to zle wplywac na stawy ze wzgledu ze rosnie, co sadzicie? tak wygladaja psy:

czesc, pytanka. mam od niecalego miesiaca mastifa czerwonego. pies teraz ma niepelne 5 miesiecy. pies ogolnie caly czas spedza na dworze ale prawie codziennie wali w drzwi o 3 w nocy aby wejsc do domu i budzi wszystkich. pies na dworze ma towarzysza chow chowa - 16 miesiecy, duza bude i teren do pilnowania. chow chow wogle do domu nie chce wchodzic. Za dnia psy spedzaja czas razem, na wieczor sa zapraszane do domu, ale po kilku minutach wola dwor. nie wiem czy po prostu zastawic drzwi aby ich nie niszczyl i olac psa zeby po prostu sie wypiszczal i uspokoil czy mu to minie z wiekiem i jak narazie brac go do domu? boje sie ze ten objaw z wiekiem sie nasili, co sadzicie? tak wyglada pies:

ja w przypadku mojego chow chowa zostawilem go samego i wychodzilem do pracy na 10h. zamontowalem kamere na wszelki wypadek. po kilku dniach piszczenia pies sie przyzwyczail ze jest sam i wiekszosc czasu spal i czekal. kamere wymontowalem po 3 dniach. pies mial 3 miesiace.