mmbbaj

Zawsze pamiętam..

Sabinko, pamiętam... [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/23/znicze.gif/"][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/7205/znicze.gif[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/233/zdjcia047640pspkopia.jpg/"][IMG]http://img233.imageshack.us/img233/7518/zdjcia047640pspkopia.jpg[/IMG][/URL]

Haniu, bardzo bardzo mi smutno i żal :-( Ogromnie Wam współczuję. Gezia będę pamiętać..

Wyjdą Aluś, na pewno wyjdą :-( ["]

Często o Tobie myślę Marysiu, bardzo mi Ciebie brakuje... [CENTER][URL="http://img146.imageshack.us/i/znicz2.gif/"][IMG]http://img146.imageshack.us/img146/1285/znicz2.gif[/IMG][/URL] [/CENTER]

Dziś mija rok, jak towarzyszyłam Ci w Twojej ostatniej drodze. Pamiętam o Tobie Sabinko i bardzo mi Ciebie brakuje. A więc Sabunia jest z Tobą... [URL="http://img18.imageshack.us/i/wiateko.gif/"][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/3508/wiateko.gif[/IMG][/URL]

Asiu, nie było nas i dopiero się dowiedziałam. Tak bardzo mi przykro :-( Cały czas zaglądałam do Burkowej galerii i wiedziałam, że zmagacie się z tą straszną chorobą. Ogromnie mi żal.. Jest takie zdjęcie z Fortów, gdzie Sabinka z Bajankiem zostali uwiecznieni w radosnych podskokach, chciałam je odszukać, ale na razie nie udało mi się. Mam jednak nadzieję, że właśnie tak mogły się przywitać, kiedy spotkały się za Tęczowym Mostem, wierzę, że tak.. :loveu: [B]Dla Sabinki ["][/B] biegaj szczęśliwa i wolna od cierpienia Dzielna Dziewczynko, Twoja Pani będzie przy Tobie, a Ty przy Niej, teraz i zawsze..

Dzisiaj o 18 zaczęła się msza święta za Sabinkę, nie mogę tam być, ale sercem i myślami jestem.. [URL="http://img207.imageshack.us/my.php?image=wiateko.gif"][IMG]http://img207.imageshack.us/img207/3508/wiateko.gif[/IMG][/URL]

[quote name='Ania W']Dobrze, to może ja z nieco innej strony. Faktycznie psów w potrzebie jest masa i dlatego aby uniknąć sytuacji, że się "licytujemy",który jest w większej potrzebie i czy lepiej ogar czy wyżełek albo czy kojec czy leczenie proponuję pozostawić decyzję na ten temat córkom Sabiny. Ja zdaję sobie sprawę, że teraz nie mają do tego głowy ale przecież możemy trochę poczekać. Myślę też że [B]bedzie im miło jeżeli będą mogły same wybrać psa albo organizację[/B] której przekazana zostanie ta nadwyżka.[/quote] [B]Aniu W[/B], całym sercem popieram i zgadzam się z tobą. Myślę jednak,że dobrze by było przedstawić tu jakieś propozycje aby nie musiały szukać po całej dogomanii, czy to teraz, czy później.

[quote name='Ulka18']mmbbaj, w mieleckim schronisku jest bardzo wiele potrzebujących psów, niestety liczba psow nie spada ponizej 500. Jest taki wyzlopodobny pies, straszna bida z zacma na oczkach, takie Sabinka bardzo lubila. To Herman, jest psem wirtualnym KubyP i jego Rodzicow. Herman to pies specyficzny, jak mowia w schronisku 'burzowy', boi sie petard i burzy, w strachu potrafi zniszczyc caly boks. Kierownik mowi, ze wplaty wirtualne nie wystarczaja na odbudowe boksu i nowe budy dla Hermana. Te pieniazki przydalyby sie w schronisku na niego. To ten piesek : [URL="http://www.mielec.bezdomne.com/galeria.php?ad=0&p=4&pk=P&str=0&sort=data%20DESC&pid=2063"][IMG]http://www.mielec.bezdomne.com/galeria/herman.jpg[/IMG][/URL] Tak mysle, ze Sabinka bylaby zadowolona, ze czesc wplat poszlaby na wyzelkowatego Hermanka.... co Wy na to Cioteczki?[/quote] [B]Ulka18[/B], szczerze mówiąc, miałam na myśli raczej pieska, któremu te pieniądze ratowałyby życie lub przywracały zdrowie... :roll: Oczywiście rozumiem, że boks i buda bardzo ważne, ale te pieniądze są szczególne.. Są przecież takie sytuacje kiedy dziewczyny z PWP szukają środków na operację czy zabiegi, wizyty u lekarzy, potrzebne są leki lub witaminy.. Myślę, że tylko dlatego, że to wyżełek, trochę dla mnie mało przekonywujący powód na przekazanie pieniędzy właśnie temu psu.. Oczywiście, jeśli ogół zdecydowałby, że jednak tak, to i ja się zgodzę. [quote name='Ania W']Moim zdaniem te pieniądze powinny iść na konkretnego psa - przychylam się do zdania paros że albo ogarek w potrzebie (ale takiego konkretnego na razie nie mogę wskazać) albo wyżełek i tutaj najlepiej zwrócić się do tanitki...ale to moje skromne zdanie (i wkład był skoromny) także ja zgodzę się z decyzją ogółu.[/quote] [B]Aniu W[/B], uważam, że nie jest tu ważny wkład mały czy duży i nie jest to żadne kryterium na zajęcie tu stanowiska. Szczerze mówiąc, kiedy rano pisałam posta, miałam ciebie na myśli, że masz sporą orientację w psach w potrzebie i mogłabyś właśnie pomóc w decyzji. Ja też uważam, że te pieniądze powinny iść na konkretnego psa, przy czym niekoniecznie na ogara czy wyżła, zwłaszcza jeśli takich akurat w potrzebie nie ma, ale to tylko moje zdanie i nikogo nie będę do niego przekonywać.. Jeśli Tanitka ma dobrą orientację i mogłaby nam pomóc, to byłoby świetnie, czy mogłabyś się do niej zwrócić z tą sprawą? Jeszcze jedno rozwiązanie, to "zamrozić" te pieniądze z przeznaczeniem na ogarka czy wyżła w potrzebie, w bliżej nieokreślonej przyszłości.., ale to tak pomyślałam na gorąco i sama nie jestem do tego przekonana :roll:

[quote name='lavinia'] uważam, że propozycje Mmbbaj i Paros są ok, proszę o konkrety - tzn komu przelać pozostałe pieniądze[/quote] W takim razie, poczekajmy teraz chwilkę na odzew Ulki18. Ja propozycji ze wskazaniem na konkretnego psa nie dam bo nie siedzę w temacie, ale może ktoś poda? Jeśli nie będzie takich propozycji, to byłabym za przekazaniem pieniędzy na konto Emir.

[B]Reniu[/B], jaki piękny wiersz księdza Twardowskiego wyszukałaś, jaki prawdziwy... [B]Lavinio[/B], prosiłaś o propozycje w sprawie przekazania pozostałych pieniędzy, na pieski w potrzebie, ponieważ nikt nie zgłasza, może zacznę pierwsza.. Sabinka miała wielki sentyment do schroniska w Mielcu, stamtąd adoptowała swojego wyżełka Carusia. Może Ulka18 wie o jakimś, właśnie potrzebującym psiaku, któremu te pieniądze uratowałyby życie lub przywróciły zdrowie, psie, który potrzebuje takiej szansy?.. [B]Ulka18[/B], mogłabyś się wypowiedzieć? Druga propozycja, to Emir, tam zawsze jest taki pies. Nie roszczę sobie prawa do skorzystania z moich propozycji, ale myślę, że od czegoś trzeba zacząć.. I myślę, że nie należy szukać konkretnej rasy.. Sabinka kochała psy w ogóle. Miała do ogarów wielki sentyment, co nie przeszkodziło Jej pojechać 300km do Mielca bo pokochała prawie wyżła, którego zdjęcie i historia Ją poruszyły.

Przyszłam tu sobie u Ciebie posiedzieć.. I pomyśleć.. [URL="http://img520.imageshack.us/my.php?image=wiateko3.gif"][IMG]http://img520.imageshack.us/img520/6431/wiateko3.gif[/IMG][/URL]

[CENTER]13.11.2006 roku, Sabina1, napisała w swojej galerii... [B]Bajanku, Ty wiesz, że cię kochałam mój piesku miałeś bursztynowe oczy, aksamitne uszy i mięciutki pysk byłeś piękny, cały piękny odszedłeś w objęciach twoich najdroższych, ale za wcześnie zostawiłeś pusty dom, zimno bez Ciebie oczywiście przez nas przez nasze przeklęte wynalazki nie było dla Ciebie bezpiecznego miejsca w tym mieście śpij spokojnie pod jabłonią a gdy przyjdzie mój czas wybiegnij mi naprzeciw opowiem Ci o Twojej Pani mój wspaniały, dumny, Polski Ogarze Bajanie - Rotti[/B] Mam nadzieję, że się spotkali... [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img527.imageshack.us/img527/6353/obraz043550wramcekadr.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] Dziś pożegnałam moją Sabinkę, ale w moim sercu, zostanie na zawsze.