Jump to content
Dogomania

Ilka

Members
  • Posts

    17
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Ilka

  1. Odchowałam już dwa szczeniaki i wiem, że bez zalanych podłóg w domu się nie obyło.. Oczywiście psiska załapały w końcu co i jak, ale ... trwało to kilka miesięcy..

    Niedługo zawita u mnie szczeniaczek i mam pomysł, aby spróbować z pieluchami dla szczeniąt. Nie chodzi mi o podkłady - tylko takie pieluchy dla psa (na zasadzie tych dla niemowlaków).

    Gdy piesek byłby w domu nosiłby pieluchę. Ratowałoby to moje podłogi przed "niespodziankami". Oczywiście po jedzeniu, spaniu, zabawie - szybko na dwór i pochwały, pochwały, i pochwały. Po jakimś czasie możnaby już zrezygnować z pieluch dla psiaka w domu. Wydaje mi się, że byłby to niezły pomysł do nauki czystości, który też oszczędziłby podłogi, dywany itd.

    Mam prośbę o opinie co sądzicie o takim sposobie, a może ktoś próbował?? Będę wdzięczna za wszelkie komentarze, pozdrawiam

  2. Dzień dobry,

    chciałam zapytać czy czarne teriery rosyjskie nadają się na wycieczki po górach? Oczywiście mówię o czasie gdy minie już okres wzrostu - żeby nie przeciążać rozwijających się stawów. Czy one lubią takie długie wędrówki czy raczej są krótkodystansowcami i szybko się męczą? Wiele już czytałam o rasie, ale tego aspektu nikt nie podnosił. Będę wdzięczna za odpowiedź, pozdrawiam

  3. Właśnie dlatego że "ubolewam" nad jej losem martwię się o pieniadze!! chciałabym ją jak najlepiej leczyć, może nawet operować ale trzeba się liczyć z częstymi wyjazdami do innego miasta, robienie często szczegółowych, specjalistycznych badań, leki, karma... Nie wiem jak może się wypowiadać na tym forum ktoś kto nie ma pojęcia o życiu??!! Niestety to właśnie pieniadze mogą psa uratować a nie samo "ubolewanie" !!! trzeba działać, coś robić by ją leczyć a nie stać i patrzeć!!! Żeby oszczedzić w przyszłości i psom i ludziom podobnych problemów i rozczarowań poruszam taki temat na forum!!!!!!!!!!!!!!!!

  4. Witam,
    jak to jest z hodowlami w których stwierdzono u szczeniaków wady wrodzone, np. wady serca. Ja osobiście jestem "ofiarą " takiej hodowlii. Hodowla jest znana, renomowana, największa i najstarsza w Polsce hodowla tej rasy. Kupiłam szczeniaczka, slicznego, wspaniałego z charakteru, lecz niestety.... po kilku miesiącach okazało się że ma wadę wrodzoną serca..:( Wiąże się to z olbrzymimi kosztami leczenia, no i pies nie będzie nigdy w pełni sprawny....:(
    Czy hodowca ponisi jakąś odpowiedzialność za to? czy nie powinien zamknąć hodowli by nie dpouścić do rozmnażania chorych zwierząt? czy mogę dochodzić od niego zwrotu pieniędzy albo finansowania leczenia? co byście mi poradzili w takiej sytuacji zrobić??????? przecież nie można opierać hodowli na psach przenoszących wady genetyczne, wrodzone !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

×
×
  • Create New...