Jump to content
Dogomania

Piesek duzo pije i bardzo duzo oddaje moczu


xxxx52

Recommended Posts

Mam podobny przypadek. Moja sunieczka, adoptowana w lutym z przytuliska też dużo piła i dużo sikała. Pierwszym podejrzeniem była choroba nerek, została wykluczona. Weterynarz u ktorego konsultowało sie przytulisko orzekł, że to pewnie ze stresu, bo wyniki są bardzo dobre. Gdy sunia trafiła do mnie, czekałam aż stres minie, a z nim sikanie. Stre minął zupelnie, sikanie ani trochę. Miałam szczęście, trafiłam od razu do młodych , ale bardzo kompetentnych wetów i szybko rozpoznali u małej moczowkę prostą. Sa dwie odmiany tej choroby, pochodzenia hormonalnego - wtedy leczenie jest proste, ale drogie i pochodzenia nerkowego, wtedy leczenie jest trudne. My mamy szczęście, bo mamy odmiane hormonalna, zwaną ośrodkową.

Co moge doradzić. Oczywiście wizyte u weta, proste.
Jeśli wszystkie wyniki bedą dobre, a picie i sikanie nie ustanie - należy zbadać ciężar właściwy moczu psa, w moczówce jest niski.

Gdyby okazało sie, że piesek ma moczówkę ośrodkową i musi przyjmować Minirin - skontaktuj sie ze mną na pw.

Powodzenia! :-)

Link to comment
Share on other sites

Piesek ma 1,5 roku ,zostal wykastrowany.
Jutro ide do weterynarza. Moze idac do wez zabrac mocz do badania.Jak mu pobrac mocz?,czy w dniu pojcia do wet ,czy mozna dnia poprzedniego i wlozyc pojemniczek z moczem do lodowki?
Piesek nie jest osowialy,ale zaobserwowalam ,ze nie zna suchego pokarmu tylko chleb

Link to comment
Share on other sites

Może też kwestia tego, gdzie przedtem piesek spał - może na bardzo zimnej podłodze i ma zapalenie pęcherza.
Ja łapałam psi mocz na wygotowaną chochlę, a potem przez wygotowany lejek do wygotowanego słoiczka/butelki. Dawało radę. U ludzi to ma być ze "środkowej częsci" strumienia, a powinien być świezy, bo pewnie ulega rozkładowi, więc najlepiej na czczo, przed wizytą (np. rano w dniu wizyty)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Piesek ma 1,5 roku ,zostal wykastrowany.
Jutro ide do weterynarza. Moze idac do wez zabrac mocz do badania.Jak mu pobrac mocz?,czy w dniu pojcia do wet ,czy mozna dnia poprzedniego i wlozyc pojemniczek z moczem do lodowki?
Piesek nie jest osowialy,ale zaobserwowalam ,ze nie zna suchego pokarmu tylko chleb[/QUOTE]

mocz max może stac do 3 godzin. ale lepiej zeby zanieść w ciagu godziny. do lodówki tylko wtedy, gdy jest upał, ale tez nie na dłużej niz te 3 godziny. ja psom (samcom) podstawiałam pod siusiaka w momencie sikania pojemniczek na mocz, ktory kupuje sie w aptece.

Link to comment
Share on other sites

- zapalenie pęcherza
- cukrzyca
- nerki
- ogólnie to bywa objaw gorączki

W Polsce trochę skoczyła temperatura, widzę po swoich psach, piją więcej, może u Was też?
Albo zmiana pokarmu na suchy? Jak pies jadł gotowane, a teraz dostał karmę i chleb, to może więcej pić.

Tak czy siak wet po badaniu krwi i moczu rozwieje wątpliwości ;)

Link to comment
Share on other sites

- zapalenie pęcherza
- cukrzyca
- nerki
- ogólnie to bywa objaw gorączki


Oczywiście, to wszystko prawda. Tylko, że w tych przypadkach pies WIĘCEJ pije i częściej siusia, a tu, jak rozumiem, chodzi o to, że BARDZO DUŻO pije i bardzo dużo moczu oddaje...

Jednak, prawda - tak czy siak, nic tu nie doradzimy poza wizytą u weta i badaniami.

Dodam tylko, że współczuje Ci, bo czeka Cię nieprzespana noc, jeśli musisz wychodzic z psem na siku. Ja mam ten luksus, że musiałam tylko wstać z łóżka i otworzyć małęj drzwi na dwór, ale i tak przez cały czas chodziłam niewyspana dopóki wszystko nie zostalo do końca zdiagnozowane i nie zaczęła brać hormonu syntetyczn.. Ależ ja sie wreszcie wyspałam wtedy! :-) Malutka też :-)
Oby to było coś lekkiego, niegroźnego i szybko wyleczalnego. Trzymam kciuki! Daj znać, co i jak będzie.

Link to comment
Share on other sites

:crazyeye:
Pewnie to coś z pęcherzem - tylko wtedy nie każdy antybiotyk działa; ale jak pies ma coś z nerkami albo cukrzycowe, to dopiero zrobiłaś mu "dobrze"... :shake:
Antybiotyk "profilaktycznie", i to mówi osoba, która pisała, że psa można otruć ząbkiem czosnku :mdleje:

I daruj już sobie łapanie moczu do badania, bo nie ma to najmniejszego sensu po podaniu antybiotyku...

Link to comment
Share on other sites

Martens ma rację. profilaktycznie można podać rutinoscorbin i jeśli to przeziębienie powinno pomóc ale nie antybiotyk. antybiotyk dobiera się odpowiednio do schorzenia, ustala dawkę leku i czas podawania. jedna czy dwie ,,profilaktyczne,, dawki nic nie wniosą tylko zafałszują wyniki badań moczu:/ w ciemno nie ma co leczyć a jesli psu nic nie jest i ma to podłoże nerwowe lub pies znaczy teren / a taki tez mógł być powód oddania/ to żadne antybiotyki nic nie poradzą.

Link to comment
Share on other sites

Bedac na spacerze zauwazylam ,ze po probie biegania po lace psince bardzo drza tylne nozki ,a dokladnie miesnie .Piesek nie zna biegania ,nie zna zabaw a ma dopiro 1,5 roku.Nogi ma slabo umiesnione.No zobaczymy co powie wet?
Ach po jednej tabletce antybiotyku nic sie nie stanie.a tak jest ciekawym stworzonkiem ,ktory musi duzo sie nauczyc i dogonic zaleglosci tylko musi byc zdrowy ,to jest najwazniesze .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marta23t']Martens ma rację. profilaktycznie można podać rutinoscorbin i jeśli to przeziębienie powinno pomóc ale nie antybiotyk. antybiotyk dobiera się odpowiednio do schorzenia, ustala dawkę leku i czas podawania. jedna czy dwie ,,profilaktyczne,, dawki nic nie wniosą tylko zafałszują wyniki badań moczu:/ w ciemno nie ma co leczyć a jesli psu nic nie jest i ma to podłoże nerwowe lub pies znaczy teren / a taki tez mógł być powód oddania/ to żadne antybiotyki nic nie poradzą.[/QUOTE]
na spacerze i w domu nie zauwazylam oznaczania terenu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']
Ach po jednej tabletce antybiotyku nic sie nie stanie.[/QUOTE]

ale jedna tableka to w takim razie po co? nie podaje sie jednej tabletki antybiotyku, tylko cala serie. i antybiotyk to nie profilaktyka, tylko leczenie. dobiera sie go po zbadaniu psa, a nie podaje profilaktycznie przed wizyta u lekarza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paniMysza']ale jedna tableka to w takim razie po co? nie podaje sie jednej tabletki antybiotyku, tylko cala serie. i antybiotyk to nie profilaktyka, tylko leczenie. dobiera sie go po zbadaniu psa, a nie podaje profilaktycznie przed wizyta u lekarza.[/QUOTE]
oj wiem ,wiem

Link to comment
Share on other sites

A co to tam, najwyżej uodpornimy trochę bakterie na dany lek, zafałszujemy wyniki jutrzejszych badań, podtrujemy pieska nie mając pojęcia o jego stanie zdrowia :shake:
Antybiotyk to nie witaminka - dla mnie skrajnie nieodpowiedzialne podejście i brak podstawowej wiedzy o celu podawania i działaniu antybiotyków...

Link to comment
Share on other sites

druga noc piesek przespal bez nasiusiania w domu ,tylko o 3 godzinie w nocy wstalam i poszedl do ogrodu podsusiac krzaczek.zaobserwowalam ,ze pije mniej i siusia mniej.
Zjadl sucha karme z miesem.
Zaobserwowalam tez ,ze nie zna schodow i nie wiedzal jak zabrac sie za 2 stopnie schodow,ale dalam mu czas i sobie jakos poradzil.
Ciekawi mnie jest skad on mogl byc ?Nie zna suchego pokarmu tylko chleb,nie zna schodow,nie zna biegania na spacerach,nie zna zabaw z czlowiekiem i innymi psami.Nie boi sie reki .

Link to comment
Share on other sites

Skoro tej nocy wstał tylko raz, to może sytuacja nie jest groźna i unormuje się, ale równie dobrze przez chwilę objawy mogą być słabsze, a potem znów silniejsze, tak bywa. Badania i tak warto zrobić, ale to oczywiście kosztuje, nie wiem, czy masz takie środki na tymczasowicza (bo jak rozumiem, piesek jest u Ciebie w DT).
Z tym antybiotykiem to faktycznie "pojechałaś", tak nie wolno robić. Antybiotyki to leki działające poprzez wpływ na geny bakterii (tylko bakterii, a nie wirusów np.) , konkretny antybiotyk działa na konkretne szczepy bakterii i wymaga konkretnego czasu działania. Sa antybiot. "o szerokim spektrum" , ale to nie znaczy, że działaja "na wszystko" i można sobie je brać bez diagnozy. Źle dobrany antybiot. robi tylko szkody. Antyb. nawet dobrze dobrany, ale stosowany za krótko może nawet pogorszyć stan i pogłebić chorobę, a nawet wręcz uniemożliwić dalsze leczenie, bo powoduje uodpornienie namnożonych bakterii. Krótkie zastosowanie niektórych antyb. prowadzi do powstania nowych szczepów bakterii o zmutowanym DNA, na ktore nie ma lekarstwa! To nie żart - można w ten sposób nie mając o niczym pojęcia spowodować powstanie nowej choroby ludzi i zwierząt, ktorej nie ma czym leczyć. Antybiotyki to nie aspiryna, to groźna broń, choć nawet aspiryna źle zastosowana może zabić.
Wiem, że pokutuje wiele mitów na temat leków, Ty jesteś tylko ofiarą jednego z nich. Mity o antybiotykach są szczególnie groźne właśnie przez mutacje bakterii. Ech, co ja sie natłumaczyłam w rodzinie, że przepisany antybiot. bezwzględnie trzeba wziąć do końca, nawet jeśli jest już poprawa, że nie powinna zostać żadna reszta opakowania, a jeśli juz została (!), to tej reszty przepisanejgo kiedyś antybiot. nie wolno łykać kiedy pojawi sie znów jakaś infekcja, tylko trzeba iść do lekarza, że zawsze trzeba uzyskać aktualną diagnozę, nawet jeśli objawy są takie same, nie znaczy to, że należy brac ten sam antyb. ... Słowem - trzeba mieć wiedzę, żeby aplikować leki na receptę, bo zamiast dobrze, mozna zrobić jeszcze gorzej, dużo gorzej i to nawet na zawsze.

Link to comment
Share on other sites

beta ata -jestes bardzo mila ,dziekuje za wyjasnienie.jak do tej pory nie bylo sensacji ,Toni pije w normie ,susia tez ,ale do wet pojde.To co mnie zaniepokoilo ,jego nastawienie do innych psow ,stal sie nie za bardzo przychylny,gdyz uwaza ze musi mnie chronic i pilnowac,co niepodoba sie moim psiakom ,nawet zaczely sie jego bac.

Link to comment
Share on other sites

To on taki dominujący... Chyba bedziesz musiała pokazać mu, gdzie jego miejsce.
Ja miałam na początku problem z moimi dwoma tymczaskami, dogomaniaczka z mojej okolicy podała mi numer tel. do behawiorysty, kt. jest na tyle miły, że chce mu sie rozmawiać o bezdomniakach i doradzać przez tel. , zapytam go, czy moge Ci podac jego numer, zapewne sie zgodzi bez problemu, ale trzymam sie zasady, że bez pytania nie podaje cudzych numerów, rozumiesz.

Link to comment
Share on other sites

bylismy u wet -pobral krew do badania Toni u wet pokazal sie z nie najlepszej strony,warczal juz w poczekalni na leguana i na dziecko,pozniej pokazal zabki wet,musial mic zalozony kaganiec z materialu podczas pobierania krwi.Zobacze co wykaze badanie.

Link to comment
Share on other sites

xxxx52 , masz zdaje sie zapchana skrzynkę , a chciałam Ci wysłać pw. :

Hej! :smile:
Nie mogłam znależć tego maila do psiego psychologa, a teraz mi sie przypomnialo, że korespondowałam z nim z innej skrzynki (bo mam kilka z konieczności) . Za chwile Ci wyślę.


Mam do Ciebie też taką sprawę:

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/211731-TOSA-INU-z-rodowodem-ZA-TYDZIE%C5%83-EUTANAZJA"]http://www.dogomania.pl/threads/211731-TOSA-INU-z-rodowodem-ZA-TYDZIE%C5%83-EUTANAZJA[/URL]!!!!!!!!!!!

Przeczytaj mój post tam... Może mogłabyś coś zrobic w Niemczech dla tej suni... NIe wiem, ale wyobrażam sobie, że rodowodowy pies w Niemczech jest bardzo drogi, więc może tam ktoś szybko się zainteresuje takim psem do adopcji... Pomóż, jeśli możesz, sprawa jest pilna.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...