Jump to content
Dogomania

shih-tzu coraz bardziej agresywny proszę o pomoc.


czarlisława1

Recommended Posts

Witam . Opiszę mój problem.

Mam pieska rasy Shih-tzu. Nie kupiłam go by się chwalić -wręcz przeciwnie jestem jego 3 właścicielką :( .

Mój piesek trafił do mnie poprzez ogłoszenie -oddam pilnie, ze względu na sytuację rodzinną pieska ok 2 lat. Odebrałam go praktycznie bez namysłu. Najpierw dzwoniłam do pani z zapytaniem czy jest kastrowany (bo wolałabym takiego ).
Niestety okazało się,że nie jest kastrowany.
Właścicielka opowiedziała mi ,że zabrała (kupiła go ?) od jakiś cyganów (pseudo hodowli) , gdzie od szczeniaka był karmiony - ZIEMNIAKAMI !!?!! No aż usiadłam. Prawdopodobnie (to moje przypuszczenia) był bity. U tamtej właścicielki ogólnie miał dobrze, ale ze względu na sytuację musiała go oddać. Niestety kontakt się urwal ,gdy miałam coraz więcej pytań odnośnie tego psa (po zabraniu). Teraz opiszę "mój problem"
Piesek został przywieziony (1,5 roku temu) do domu. Jak wiadomo tęsknił... Dałam mu spokój aby się przyzwyczaił. Byłam w wet. miał chore uszka -został wyleczony ,apatia też minęła.
Jak apatia minęła -zaczęło się.

Najpierw mój pies zaczął "straszyć" tzn. stał nieruchomo i nagle tylne łapki ni z tego ni z owego zaczęły podskakiwać. Myślałam że to zaczepki do zabawy , a że rasa z tych zabawowych ,więc nic dla mnie nie było dziwne. Córki szalały z nim ,ale piesek nie miał umiaru dochodziło do pogryzień (lekkich ale zawsze). Później zauważyłam ,że te "straszenia" były w dziwnych miejscach -np wskoczył na oparcie kanapy i tam mu te tylne łapki podskakiwały tak ,że biedak spadł. Niepokoi mnie to ( myślę że to napad jakiś padaczkowy -neurologiczna sprawa).
Kolejną rzeczą jest ,że jak uwielbiał być czesany i szczotkowany -tak mu przeszło. Nienawidzi szczotki i grzebienia ,gryzie warczy ,nie da się dotknąć :(. Chodzimy z nim do fryzjera , pięknie wygląda tydzień, później znów ma łapki całe skołtunione :( a już masakra jak włoski podrosną :(
Najważniejszy problem. Mój piesek jest bardzo agresywny - z każdym dniem coraz bardziej.
Nigdy mu niczego nie zabieramy -np zabawki, jedzenia.
Atakuje już praktycznie bez powodu .Z początku było tak, że jak coś przyniósł do kojca (np kiełbaska w kawałku, zabawka) to pilnował i wystarczyło tylko przejść obok zaczął warczeć. Później było ,że zaczął szczekać,warczeć i atakować nogi. Teraz już atakuje bez warczenia.
Wczoraj moja córka siedziała 2 godziny w kuchni ,bo pies nie chciał jej wpuścić do pokoju. Co się zbliżyła do drzwi ,pies skakał na wysokość szyi :( Byłam tak zdesperowana,że jeszcze 5 minut i byłam w stanie wywieźć go do schroniska. Nie po to brałam bidoka by teraz się go pozbyć.
Przypuszczam ,że piesek był już taki jak brałam go od tamtej pani ,niestety ten fakt musiała przemilczeć, a że miała małe dzieci...

Błagam o pomoc , jeśli wiecie jak pomóc mojemu psu -każda wskazówka się przyda. Oglądam na Animals programy o tych zaklinaczach , próbuję stosować metody ,ale mój pies jest oporny na wiedzę :( Na szkoleniu to samo . Kundelki fajne ,nauczyły się posłuszeństwa ale nie mój ... Robił i robi co chce, a tak być nie może.

Pomóżcie.

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze diagnoza u lekarza weterynarii, dokładne badanie psa pod kątem neurologicznym. To co opisujesz może byc objawami napadów padaczkowych, może problemów z kręgosłupem po biciu, a to wszystko może sie przekładać na agresję, złe samopoczucie, wywołaną bólem "złośliwość" psa, i jesli taka jest przyczyna, próby dyscyplinowania psa wychowaniem mogą tylko nasilić agresję (co już się może dzieje, skoro jak większość właścicieli psów ignorujesz wyświetlane przy każdym odcinku "zaklinacza" ostrzeżenie, by nie stosować jego metod bez konsultacji ze specjalistą - ono naprawdę nie jest dla picu).

Dopiero po wykluczeniu przyczyn zdrowotnych można rozmawiać o problemach wychowawczych i tu również najlepiej zaprosić do domu specjalistę, który spędzi z Wami 2-3 godziny, poobserwuje psa, porozmawia z Wami, i będzie mógł określić przyczynę problemów. Przez internet to zgadywanka - i to niebezpieczna, gdy w grę wchodzi agresja psa. Napisz skąd jesteś, na pewno ktoś poleci dobrego specjalistę z okolicy. Zwykłe szkolenie grupowe przy problemowym psie wiele nie pomoże - najlepsza jest konsultacja indywidualna.

I jeśli myślisz o schronisku (lub możesz o nim pomyśleć gdy pies kogoś pogryzie), zlituj się i po prostu uśpij tego psa, bo pies chory, z takimi problemami w schronisku prawdopodobnie zostanie stłamszony przez inne czy nawet zagryziony, a wzięty przez inną rodzinę po schroniskowej traumie prawdopodobnie będzie sprawiał jeszcze większe problemy. Jak już koniecznie będziesz chciała oddać psa, to tylko bezpośrednio do osoby zdecydowanej go przygarnąć, która będzie miała świadomość jego problemów i kompetencje by sobie z nimi poradzić.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 years later...

Ostatnio znowu ktoś do mnie pisał w sprawie agresywnego shih tzu - musicie pamiętać, że te psy się szkoli tak samo jak wszystkie inne - to że są małe i słodko wyglądają to jeszcze nie znaczy że niczego ich nie można nauczyć - wręcz przeciwnie, to mądre psy i wręcz trzeba je szkolić. Poczytajcie: jak szkolić psy shih tzu

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Tu chyba nie chodzi o wychowanie...Takie objawy to raczej cos faktycznie z neurologia...Byc moze kregoslup (zrob rtg),moce ucisk jakiegos nerwu,rdzenia...Zrob mu tez hormony tarczycy.Komplet badan i po wynikach dopiero dalsze zastanawianie sie co dalej...Oddac takiego psa do schronu to dla niego wyrok...

Na razie zreszta o tym nie mysl...Zdiagnozuj psa i dopiero wtedy bedziemy myslec co dalej.

Link to comment
Share on other sites

Raczej tu chodzi o to:

 

"Oglądam na Animals programy o tych zaklinaczach , próbuję stosować metody ,ale mój pies jest oporny na wiedzę"

 

 

Pies trudny, a domorosłe sposoby podpatrzone u pana z telewizji i stosowane bez pojęcia pogorszyły sprawę.

 

Może jednak pokazać go dobremu szkoleniowcowi-praktykowi (NIE panience z kursikiem korespondencyjnym prowadzącej "szkolenie"). Marek Fyc...?

Link to comment
Share on other sites

Wątek został odgrzebany, ponieważ pasował do strategii marketingowej, a konkretnie pozycjonowania strony www Michała :P

 

JAK TO DZIAŁA?

Im więcej linków do swojej strony zamieścisz w sieci, tym wyżej Twoja strona będzie się pokazywać w wynikach wyszukiwania, więc w praktyce potencjalny klient łatwiej na nią trafi. Kiedyś szło rozsyłać linki za pomocą "robotów", byle gdzie i powstawały tzw. fermy linków, czyli strony www o niczym, będące wyłącznie zbiorem linków. Podobnie z artykułami, które są aż do bólu wysycone tzw. słowami kluczowymi (np. "szkolenie psów shih-tzu"). Kiedyś wystarczyło zredagować artykuł totalnie o niczym, ale z dużą ilością takich słów i rozesłać go "wszędzie i nigdzie" - analogicznie jak linki. Tak więc oprócz ferm linków, były i fermy artykułów. Google "powiedział" basta. Aktualnie promuje wyłącznie autentyczne artykuły, publikowane na własnej stronie (np. w ramach aktualności lub w ramach bloga) oraz linki zamieszczane na autentycznych stronach www, takich jak np. fora.

 

Stąd taki wysyp firmowych blogów oraz linków do firmowej strony, widniejących w stopkach postów. A  forum, to 2 pieczenie na 1 ogniu. "Odwala" robotę z pozycjonowania i jeszcze bezpośrednio zachęca do odwiedzenia strony poprzez kliknięcie w link. Analogiczne mechanizmy mogliśmy obserwować na Dogo w wykonaniu użytkowników: Dogmat oraz Talkwithdog (temat o życiu z whippetem).

 

Któż z nas, użytkowników tego forum, nie kliknął w link Michała choćby z czystej ciekawości co to za jeden, nieprawdaż? ;)

 

PS Michał, nie wiem jak inni, ale ja Twoje NLP wyczułam z kilometra :P A. Batko, czy ktoś inny, jeśli wolno wiedzieć? A poza tym gratki, bo widzę że mocno siedzisz w temacie aktualnych trendów promo i konsekwentnie realizujesz większość założeń ... z naciskiem na "większość", bo brakuje mi akurat tych .... no dobra, daruję Ci, chyba że autentycznie bardzo chcesz wiedzieć :)

Link to comment
Share on other sites

"Któż z nas, użytkowników tego forum, nie kliknął w link Michała choćby z czystej ciekawości co to za jeden, nieprawdaż?"

 

 

No ja... Jakoś mi to do głowy nie przyszło.

 

A tak w ogóle dzięki za post bo szalenie interesujący, analfabetę informatycznego jakim niestety jestem fajnie oświecił, otwiera nowe światy, kurczę.... a człowiek by chciał żeby to było takie proste i nieskomplikowane, te całe internety... :-)

Link to comment
Share on other sites

Też kliknęlam. Oprócz ilości wejść żadnej pociechy z tego pan Michał mieć nie będzie. Po zapoznaniu sie z jego internetowym wizerunkiem nabrałam pewności, ze realnej postaci poznać nie chcę a i ewentualnych klientów poślę gdzieś indziej :)

Link to comment
Share on other sites

Berek, cieszę się, że Cię zainteresowało :)

Cavecanem, z Twojego czy mojego kliknięcia - wiadome. Ale ileś osób na pewno da się "uwieść" ... Tym bardziej, że im człowiek jest bardziej początkujący w danym temacie, tym bardziej podatny na marketing i NLP. I odwrotnie.

 

NLP (neurolinwistyczne programowanie), inaczej sztuka perswazji, a w skrajnych przypadkach manipulacja ... O ile szkoleniowiec korzysta z NLP aby wytłumaczyć kursantowi jakiś temat w taki sposób, jaki dla tej konkretnej osoby jest najbardziej przekonujący (bazując m.in. na różnych metaprogramach)- wszystko jest OK. Gorzej jak bywa wykorzystywane do przekonania kursanta, że "moja racja jest najmojsza, a wszyscy inni są be" ... albo pozyskania klienta, gdy w ślad za marketingiem nie idą kompetencje.

 

W metaprogramach chodzi o to, że inaczej się gada i argumentuje miłośnikowi nowości, inaczej tradycjonaliście, jeszcze inaczej osobie podatnej na opinie autorytetów, itd. Niby oczywiste, ale ... ile razy mamy rację, a człowiek po drugiej stronie, szybciej się wyprze własnej matki niż nam ją przyzna. Do tego NLP wykorzystuje określone "słowa klucze" i konstrukcje zdaniowe. Jest kupa niuansów.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...