Ty$ka Posted May 11, 2014 Author Share Posted May 11, 2014 Ufff.... obyś więcej takich przeżyć nie miała. Dobrze, że Twój Brat czuwał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rashelek Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 Mice też się robią odczyny, ale malutkie. Na szczęście Kiltix działa dobrze i jak się wbijają to od razu są zasuszone. Ale w przyszłym roku najpewniej celujemy w Foresto. Ponoć kąpiele mu niestraszne i nie skracają jego żywotności (7-8 miesięcy), ale wiadomo, do kąpieli w szamponie trzeba zdjąć. No i ja osobiście do kąpieli w zbiorniku też bym pewnie zdejmowała, na deszcz już nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 [quote name='Ty$ka']Sprawdzają sie u wszystkich?[/QUOTE] Wiesz zawsze znajdzie się gdzieś tam kleszcz ale nie tak często. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 [quote name='Ty$ka']Ufff.... obyś więcej takich przeżyć nie miała. Dobrze, że Twój Brat czuwał.[/QUOTE] Tylko wiesz, on nie wiedział skąd ja to mam :eviltong: Dopiero lekarz na pogotowiu nas uświadomił ;) Potem miałam taką schizę, że przez kilka tygodni, wieczorem po kąpieli, Bogdan musiał mnie całą obejrzeć czy nie mam gdzieś tego cholerstwa wbitego :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 Ja w tym roku zakropiłam Fiprexem, ale mimo tego zdarzają się kleszcze (napite!). Przez 2 tygodnie znajdowała suche, a teraz już napite :shake: W tamtym roku miałam obrożę kiltix i było ok, jutro zamawiam foresto ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ty$ka Posted May 11, 2014 Author Share Posted May 11, 2014 [quote name='rashelek']Mice też się robią odczyny, ale malutkie. Na szczęście Kiltix działa dobrze i jak się wbijają to od razu są zasuszone. Ale w przyszłym roku najpewniej celujemy w Foresto. Ponoć kąpiele mu niestraszne i nie skracają jego żywotności (7-8 miesięcy), ale wiadomo, do kąpieli w szamponie trzeba zdjąć. No i ja osobiście do kąpieli w zbiorniku też bym pewnie zdejmowała, na deszcz już nie.[/QUOTE] OK, dziekuję za informację. Pies z niepływających, kąpiele są niezmiernie rzadko (miał dwie w swym życiu :D), więc nas to nie dotyczy. ;) Piesek na lato dostaje obróżkę, musimy się jednak wstrzymać do czerwca. [quote name='Yuki_']Wiesz zawsze znajdzie się gdzieś tam kleszcz ale nie tak często. ;)[/QUOTE] Rozumiem. ;p [quote name='magdabroy']Tylko wiesz, on nie wiedział skąd ja to mam :eviltong: Dopiero lekarz na pogotowiu nas uświadomił ;) Potem miałam taką schizę, że przez kilka tygodni, wieczorem po kąpieli, Bogdan musiał mnie całą obejrzeć czy nie mam gdzieś tego cholerstwa wbitego :mad:[/QUOTE] Jednak Cię wysłał do lekarza. No nie dziwię się wcale, ja sama bym pewnie miałą schizy. Teraz mam, ale jak tylko sobie przypomnę :D [quote name='marta1624']Ja w tym roku zakropiłam Fiprexem, ale mimo tego zdarzają się kleszcze (napite!). Przez 2 tygodnie znajdowała suche, a teraz już napite :shake: W tamtym roku miałam obrożę kiltix i było ok, jutro zamawiam foresto ;)[/QUOTE] Próbowałaś z Expotem? Mało znany, a dla mnie fajny, choć chyba się uodporniły, bo średnio teraz działa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 Nie, próbowałam Fiprex, Sabunol i Advantix w tym roku. I najlepiej działał Advantix, ale też nie tak jak Kiltix w tamtym roku :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ty$ka Posted May 11, 2014 Author Share Posted May 11, 2014 [quote name='marta1624']Nie, próbowałam Fiprex, Sabunol i Advantix w tym roku. I najlepiej działał Advantix, ale też nie tak jak Kiltix w tamtym roku :roll:[/QUOTE] Sabunol w ogóle u nas nie działał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted May 11, 2014 Share Posted May 11, 2014 [quote name='magdabroy']Tylko wiesz, on nie wiedział skąd ja to mam :eviltong: Dopiero lekarz na pogotowiu nas uświadomił ;) Potem miałam taką schizę, że przez kilka tygodni, wieczorem po kąpieli, Bogdan musiał mnie całą obejrzeć czy nie mam gdzieś tego cholerstwa wbitego :mad:[/QUOTE] Miałaś szczęście, że się rozwinął rumień ;) Wbrew pozorom jest tylko w 30% przypadków... Ludzie nie mają rumienia, chorują na boreliozę, a lekarze ich leczą na stwardnienie rozsiane albo reumatoidalne zapalenie stawów przez lata :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rashelek Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 Ponoć kocie obróżki śmierdzą dużo bardziej od psich. Foresto jest całkiem bezzapachowe, Kiltix ponoć śmierdzi, ale ja go w ogóle nie czuję ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 [quote name='zmierzchnica']Miałaś szczęście, że się rozwinął rumień ;) Wbrew pozorom jest tylko w 30% przypadków... Ludzie nie mają rumienia, chorują na boreliozę, a lekarze ich leczą na stwardnienie rozsiane albo reumatoidalne zapalenie stawów przez lata :roll:[/QUOTE] Mojego brata teściowa leczy się już kilka lat i ciągle ma nawroty choroby :( Miałam też szczęście, że trafiłam na fajną lekarkę na pogotowiu :) Pewnie, gdybym widziała tego kleszcza na nodze, to sama bym o nim powiedziała. Ale ten paskud musiał mi się wbić i odpaść, zanim go zauważyłam :roll: A najśmieszniejsze jest to, że to był mój pierwszy kleszcz w życiu. I od razu mi taki prezent zrobił :mad: Potem, w trakcie brania antybiotyku, znalazłam jednego świeżo wbitego na łydce. Tel. do lekarza do PL, ale mnie pocieszył, że dostałam surowicę, biorę antybiotyk, więc jestem bezpieczna :) Od tamtej pory, kleszczy już na sobie nie znalazłam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 Ja po każdym spacerze do lasu oglądam sb i patrzę. Kiedyś chodził po mnie jeszcze niewbity kleszcz. Utopiłam go. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 Dla Ciebie od nas :loveu: Jeden z laskow ktory uwielbiamy (z jednej strony las z drugiej polana) [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-kT250w7SaRk/U2-dNGvF_0I/AAAAAAABRLI/oBB0I7JoUhU/s640/IMG_8143.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leokadia Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 A ja sobię Sabunol bardzo chwalę, praktycznie żadnego kleszcza na kundlach, i to obu, więc coś w tym jest, teraz mam właściwie inne, ale do Sabunola wracamy jak się obecne skończą;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 [quote name='magdabroy']Mojego brata teściowa leczy się już kilka lat i ciągle ma nawroty choroby :( Miałam też szczęście, że trafiłam na fajną lekarkę na pogotowiu :) Pewnie, gdybym widziała tego kleszcza na nodze, to sama bym o nim powiedziała. Ale ten paskud musiał mi się wbić i odpaść, zanim go zauważyłam :roll: A najśmieszniejsze jest to, że to był mój pierwszy kleszcz w życiu. I od razu mi taki prezent zrobił :mad: Potem, w trakcie brania antybiotyku, znalazłam jednego świeżo wbitego na łydce. Tel. do lekarza do PL, ale mnie pocieszył, że dostałam surowicę, biorę antybiotyk, więc jestem bezpieczna :) Od tamtej pory, kleszczy już na sobie nie znalazłam :)[/QUOTE] Ja kilka miałam, ale nic się nie rozwinęło... Mam nadzieję :cool3: W pierwszym roku podobno borelioza jest w pełni uleczalna, ale potem im później tym gorzej... Niestety, akurat Opolszczyzna to raj dla boleriozy, chociaż nie ma babeszjozy. Znowu w Warszawie i okolicach króluje [I]Babesia [/I]:roll: A jeszcze pamiętam czasy, kiedy kleszcz to było wielkie halo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kazuro Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 Ja zawsze schizuję jak na psie znajdę, zaraz mnie wszystko swędzi i się oglądam po piętnaście razy :D Miałam też test na boreliozę (bo mam MIZS) i na szczęście nic nie wykazało i mam nadzieję że tak zostanie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 Ojciec mojej koleżanki niestety po ukąszeniu kleszcza umarł...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 babesia w tym roku zbiera dość solidne żniwa :/ na farach których jestem spotkałam się już z 3 przypadkami śmierci , koleżanki pies też odszedł na to paskudztwo jakiś miesiąc temu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ty$ka Posted May 12, 2014 Author Share Posted May 12, 2014 Ależ tu kleszczowo i smutno się zrobiło... Kurcze, mam nadzieję, że tatałjastwo żadnego paskudztwa nam nie przyniesie. Cieszę się, że obróżki nie śmierdzą, bo szczerze bym tego nie zniosła. Mam mega czuły nos i każdy zapach, który nie znoszę, przeżywam dwukrotnie boleśniej ;p Marto, dziękuję za mleczyki :loveu: Szkoda, że u mnie już nie ma... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leokadia Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 Ale pocieszające jest to, że w tym roku pomimo niezbyt mroźnej zimy kleszczy jest o wieele mniej niż w zeszłym roku;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ty$ka Posted May 12, 2014 Author Share Posted May 12, 2014 [quote name='leónowa']Ale pocieszające jest to, że w tym roku pomimo niezbyt mroźnej zimy kleszczy jest o wieele mniej niż w zeszłym roku;)[/QUOTE] Co Ty mówisz?! W ub. roku u nas nieźle wybiło, no ale mrozy dochodzące do -40 musiały dać taki skutek. W tym roku jest najwięcej kleszczy odkąd pamiętam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 Hello ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ty$ka Posted May 12, 2014 Author Share Posted May 12, 2014 [quote name='dOgLoV']Hello ;)[/QUOTE] Cześć :loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 Prosze :diabloti: a jeszcze takie z dzis :loveu: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-cK6P737EjDI/U3ENI5MD6GI/AAAAAAABRN4/UPTwOToyzzw/s640/IMG_8230.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted May 12, 2014 Share Posted May 12, 2014 Dzień doberek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.