Jump to content
Dogomania

Gamonius pospolitus i kotus bezmózgus do potęgi drugiej :D


Ty$ka

Recommended Posts

[quote name='Ty$ka']Hej, właśnie lecę na spacer :D


Dziękujemy :loveu:
Po spacerze wpadniemy do Was z rewizytą :P Więc bądź gotowa :diabloti:[/QUOTE]

Mam się bać ? :>
Akurat o 19 idę na Zumbe ale wrócę koło 20, więc wtedy będę zwarta i gotowa :cool3:
Miałam iść z białym na agi, ale jest tak meeeega gorąco :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='whiteterrier']Miałam iść z białym na agi, ale jest tak meeeega gorąco :shake:[/QUOTE]
U nas niestety też... Joy na porządnym spacerze jeszcze nawet nie była (na razie były same krótsze...), a i tak cały dzień leży padnięta :shake: Nawet piłeczką się nie chciała ze mną bawić :-( [:lol:]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']
I dziękujemy za kciuki, na pewno się przydadzą :). Jak odzulałaś swojego piesa?[/QUOTE]U mnie jest ten plus ze mam psa ktory na widok jedzenia jeszcze niedawno sikal pod siebie :lol: Pomoglo nam to w walce z ta straszna woda. A teraz wbiegamy za woda za pileczka ;) Tylko gdy nam gruntu pod nogami zaczyna brakowac to wlacza sie panika i sruuuuu z wody :evil_lol:


[quote name='Ty$ka']Z tymże w domu strasznie jest nakręcona na kury, a w samym domu (w sensie, że w środku) od razu ma gdzieś właścicielkę. Powiem Ci, że lepiej jej się pracuje na spacerze, kiedy widzi konkurenta (tu: Morus) i oczywiście na jakiejś otwartej przestrzeni, aniżeli sam na sam w domu z właścicielką. Pewnie wynika to z faktu, że Kasia ją trochę rozpieszcza, daje za darmo smaki i nie wie dokładnie jak sunię nagradzać (zawsze na nią krzyczę, że psa trzeba mocno nagradzać :eviltong:), a ja młodej nie pobłażam, zaznaczam mocno oczekiwane zachowanie, dużo do niej gadam w nagrodę i nagradzam naprawdę intensywnie. Co nie znaczy, że Kasia jej nie uczy komend, bo uczy, ale średnio jej to wychodzi z tymi ruchowymi (jak obrót), a w ogóle już z takimi jak siad ;). No i nie może się oprzeć, by nie dać suczce smakołyka przed wykonaniem komendy, a w dodatku denerwuje się, że Kropka nie czyta w jej myślach, że nie jest tak wyszkolona jak Morus i że od razu nie wykona komendy. :roll: Dlatego hamuję jej myśli i zawsze powtarzam, że wszystko stopniowo, stopniowo i nie ma co się denerwować. Nie ukrywam też, że Kropce łatwiej jest czytać moje pewne znaki, gdyż staram się porozumieć z psem psim językiem i wykorzystywać triki szkoleniowe - natomast Kasia... cóż, jak to młodziutka osóbka ma ruchy nieprecyzyjne, chaotyczne i jeszcze nie umie do końca używać psiej mowy. Spokojnie - pracuję nad nią :razz:[/QUOTE]
Achh wiec to takie buty ;)
I pewnie przy okazji problem tkwi w domownikach, ktorzy co rusz podkarmiaja psa. Ja moich caly czas opierdzielam za to ze jak chca cos psu dac, to przynajmniej za SIAD, a nie rzucaja mu za to ze stoi obok... :roll: Powodzenia! :) Jak Kasia zalapie to moze bedzie im latwiej ;) Ale moze byc problem z jej wiekiem, moze sunia jej nie traktuje powaznie :lol: (wywnioskowalam ze mloda dziewczyna jest;)) U nas psy w ogole nie sluchaja sie mojego rodzenstwa (13,14 lat) :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maryg22']U nas niestety też... Joy na porządnym spacerze jeszcze nawet nie była (na razie były same krótsze...), a i tak cały dzień leży padnięta :shake: Nawet piłeczką się nie chciała ze mną bawić :-( [:lol:][/QUOTE]

Białas też lezy i pije wyjdzie na podwórko zrobi siu siu i wraca.. Masakra taka pogoda..

Link to comment
Share on other sites

[quote name=':: FiGa ::']:evil_lol:
I pewnie przy okazji problem tkwi w domownikach, ktorzy co rusz podkarmiaja psa. Ja moich caly czas opierdzielam za to ze jak chca cos psu dac, to przynajmniej za SIAD, a nie rzucaja mu za to ze stoi obok... :roll: Powodzenia! :) Jak Kasia zalapie to moze bedzie im latwiej ;) Ale moze byc problem z jej wiekiem, moze sunia jej nie traktuje powaznie :lol: (wywnioskowalam ze mloda dziewczyna jest;)) U nas psy w ogole nie sluchaja sie mojego rodzenstwa (13,14 lat) :diabloti:[/QUOTE]
U mnie to samo... :shake: Dodatkowo mała ma alergie pokarmową, ale oczywiście dla rodzinki to nie stanowi problemu... I potem psiak się drapie i nie wiadomo od czego, bo każy dał jej coś innego :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maryg22']U mnie to samo... :shake: Dodatkowo mała ma alergie pokarmową, ale oczywiście dla rodzinki to nie stanowi problemu... I potem psiak się drapie i nie wiadomo od czego, bo każy dał jej coś innego :shake:[/QUOTE]
Nic tylko tluc i patrzec jak puchna :diabloti:

A najlepsze i tak sa pretensje do mnie ze MOJE PSY ZEBRZA PRZY STOLE :diabloti: Jak ja je wychowalam :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name=':: FiGa ::']Nic tylko tluc i patrzec jak puchna :diabloti:

A najlepsze i tak sa pretensje do mnie ze MOJE PSY ZEBRZA PRZY STOLE :diabloti: Jak ja je wychowalam :evil_lol:[/QUOTE]
Na pewno nie jesteś moją wychowawczynią? To jest jej tekst :lol:
U mnie standart to, że się ich (a w szczególności brata) nie słucha... A po co, skoro i tak dostaje wszystko za darmo? :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='groszek83']Rozgadane towarzystwo:shake: 15 stron od ostatniego mojego wejścia tutaj:crazyeye: jak można za tym nadążyć?:eviltong:[/QUOTE]
Moja odpowiedź: nie można ! :lol: Taki już urok tej galerii :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Gaduły, będę bić :mad:

[quote name='maryg22']Dlaczego mówisz o mnie ? :lol:[/QUOTE]
Nie o Tobie, głuptasie - mówiłam o sobie :eviltong:

[quote name='whiteterrier']Mam się bać ? :>
Akurat o 19 idę na Zumbe ale wrócę koło 20, więc wtedy będę zwarta i gotowa :cool3:
Miałam iść z białym na agi, ale jest tak meeeega gorąco :shake:[/QUOTE]
To zależy :diabloti:
U nas nie o tyle gorąco co duszno strasznie...


[quote name=':: FiGa ::']U mnie jest ten plus ze mam psa ktory na widok jedzenia jeszcze niedawno sikal pod siebie :lol: Pomoglo nam to w walce z ta straszna woda. A teraz wbiegamy za woda za pileczka ;-) Tylko gdy nam gruntu pod nogami zaczyna brakowac to wlacza sie panika i sruuuuu z wody :evil_lol:



Achh wiec to takie buty ;-)
I pewnie przy okazji problem tkwi w domownikach, ktorzy co rusz podkarmiaja psa. Ja moich caly czas opierdzielam za to ze jak chca cos psu dac, to przynajmniej za SIAD, a nie rzucaja mu za to ze stoi obok... :roll: Powodzenia! :smile: Jak Kasia zalapie to moze bedzie im latwiej ;-) Ale moze byc problem z jej wiekiem, moze sunia jej nie traktuje powaznie :lol: (wywnioskowalam ze mloda dziewczyna jest;-)) U nas psy w ogole nie sluchaja sie mojego rodzenstwa (13,14 lat) :diabloti:[/QUOTE]

A tak się sprawa ma ;).
U nas początki były trudne, ale grunt, że teraz Morus kocha kałuże (nie przepuści żadnej), ale to efekt uboczny odwrażliwiania :roll: oraz to, że sam kombinuje jak wejść do wody, by się nie zmoczyć :eviltong:

Czy ja wiem. Kasia mieszka z Babcią, więc tylko dziewczyna pieska karmi, Starszyzna nawet jest przeciwna trzymania psa w domu, ale co tam - Kropka nadal śpi z pańcią :evil_lol: Może i tak, zresztą nie jest pewna, a w dodatku się denerwuje, zniechęca szybko. No, ale cóż - Kasia ma zaledwie 11 lat, choć szczerze powiem jest dojrzalsza o wiele bardziej od moich dziewczyn z klasy :cool3:

[quote name='whiteterrier']Białas też lezy i pije wyjdzie na podwórko zrobi siu siu i wraca.. Masakra taka pogoda..[/QUOTE]
A Morus leży w swoim dołku. :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maryg22']U mnie to samo... :shake: Dodatkowo mała ma alergie pokarmową, ale oczywiście dla rodzinki to nie stanowi problemu... I potem psiak się drapie i nie wiadomo od czego, bo każy dał jej coś innego :shake:[/QUOTE]
Nie martw się, miałam to samo ;)

[quote name=':: FiGa ::']Nic tylko tluc i patrzec jak puchna :diabloti:

A najlepsze i tak sa pretensje do mnie ze MOJE PSY ZEBRZA PRZY STOLE :diabloti: Jak ja je wychowalam :evil_lol:[/QUOTE]
Hehe, ja jestem babką twardo stąpającą po ziemi i mnie nikt się nie żali, że piesek żebrze i się ślini na widok jedzenia. Wiedzą jaki mam stosunek do psa żebrzącego (bezlitosny :diabloti:), że od początku na nich krzyczałam (teraz wystarczy surowy wzrok :P) i się do mnie nie odzywają przy obiedzie. Dlaczego? Wszystko przez psa. ;] Żebrze tylko, gdy inni jedzą, a na mnie nawet nie spojrzy - ciekawe dlaczego? :evil_lol: I teraz domownicy nie chcą pieska żebrzącego, ale jednocześnie go podkarmiają dla świętego spokoju, ech hipokryci :roll:

[quote name='maryg22']Na pewno nie jesteś moją wychowawczynią? To jest jej tekst :lol:
U mnie standart to, że się ich (a w szczególności brata) nie słucha... A po co, skoro i tak dostaje wszystko za darmo? :mad:[/QUOTE]
U mnie inaczej. Brat krzyczy na mnie, że męczę psa i robię z niego małpę cyrkową. Jednak podobno znajduje dla mnie zrozumienie, bo wie, że młodzież ma głupie pomysły.... :evil_lol:

[quote name='groszek83']Rozgadane towarzystwo:shake: 15 stron od ostatniego mojego wejścia tutaj:crazyeye: jak można za tym nadążyć?:eviltong:[/QUOTE]
Ojoj, mam nadzieję, że jednak będziesz wpadać ;).
Też nie nadążam, czasem łapię nocki przez nich :angryy:

[quote name='maryg22']Moja odpowiedź: nie można ! :lol: Taki już urok tej galerii :evil_lol:[/QUOTE]
Galerii, galerii - może jeszcze na Morusa zgońcie? :mad:
Takie towarzystwo tutaj jest :diabloti:

[quote name='whiteterrier']Hahaha rzeczywiście rozgadane :-D
Ja byłam godzinę temu i doszła strona ^^[/QUOTE]
Powiedziała to ta, co sama brała udział w dyskusji :evil_lol: :eviltong:


Za karę zdjęć nie będzie. No. Dyscyplina musi być :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']Gaduły, będę bić :mad:


Nie o Tobie, głuptasie - mówiłam o sobie :eviltong:

Czy ja wiem. Kasia mieszka z Babcią, więc tylko dziewczyna pieska karmi, Starszyzna nawet jest przeciwna trzymania psa w domu, ale co tam - Kropka nadal śpi z pańcią :evil_lol: Może i tak, zresztą nie jest pewna, a w dodatku się denerwuje, zniechęca szybko. No, ale cóż - Kasia ma zaledwie 11 lat, choć szczerze powiem jest dojrzalsza o wiele bardziej od moich dziewczyn z klasy :cool3:
[/QUOTE]
To se bij...na mnie to już nie działa :lol:
W takim razie mówiłaś o nas obu ;)
Nie znam Kasi, ale jestem w stanie uwierzyć, że jest dojrzalsza od Twojej jak i mojej klasy :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']
Galerii, galerii - może jeszcze na Morusa zgońcie? :mad:
Takie towarzystwo tutaj jest :diabloti:


Za karę zdjęć nie będzie. No. Dyscyplina musi być :diabloti:[/QUOTE]
Nie no... Morus przecież jest niewinny ;)
Jak to zdjęć nie będzie?! :crazyeye:
Już ras wyprosiłam fotki, to może i teraz się uda... a jak jutro napiszemy mniej niż 2 strony to będą? :evil_lol:
[quote name='rashelek']A ja dziś milczę przecież :eviltong: :evil_lol:[/QUOTE]
A faktycznie...coś za spokojnie tu było:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Hahaha no dzięki :evil_lol: Ale jutro dopiero nadrobię gadaninę, bo idę spać. Mam na jutro wielki plan iść z psem na rower, także musze się przygotować psychicznie. A jak się uda, to się pozabijamy nawzajem i będziecie mieć mniej do nadrabiania :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Oj ja gadałam mało :D
Wszyscy kurcze coś robią a mi się nie chce :shake:
Jak będzie mi się chciało to jutro rozstawię mój zgrabny tor, składający się z 3 hopek i huśtawki :D
Ale slalom i tunel tuż, tuż ^^
O mój też pożera lody :D
Ale jakiegoś jeziora czy coś to blisko nie mamy ;/
Za to do Międzyzdroji tylko 120 km ! :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']
A tak się sprawa ma ;).
U nas początki były trudne, ale grunt, że teraz Morus kocha kałuże (nie przepuści żadnej), ale to efekt uboczny odwrażliwiania :roll: oraz to, że sam kombinuje jak wejść do wody, by się nie zmoczyć :eviltong:

Czy ja wiem. Kasia mieszka z Babcią, więc tylko dziewczyna pieska karmi, Starszyzna nawet jest przeciwna trzymania psa w domu, ale co tam - Kropka nadal śpi z pańcią :evil_lol: Może i tak, zresztą nie jest pewna, a w dodatku się denerwuje, zniechęca szybko. No, ale cóż - Kasia ma zaledwie 11 lat, choć szczerze powiem jest dojrzalsza o wiele bardziej od moich dziewczyn z klasy :cool3:
[/QUOTE]TTo juz jes super skoro sie nie boi wody! Marcelasty mimo to omija kaluze i wszystko co mokre, tylko do jeziora wchodzi ;)

Podszlifuj ja, jak sie wciagnie w temat to jeszcze Cie kiedys zadziwi :cool3:


[quote name='Ty$ka']
Hehe, ja jestem babką twardo stąpającą po ziemi i mnie nikt się nie żali, że piesek żebrze i się ślini na widok jedzenia. Wiedzą jaki mam stosunek do psa żebrzącego (bezlitosny :diabloti:), że od początku na nich krzyczałam (teraz wystarczy surowy wzrok :P) i się do mnie nie odzywają przy obiedzie. Dlaczego? Wszystko przez psa. ;] Żebrze tylko, gdy inni jedzą, a na mnie nawet nie spojrzy - ciekawe dlaczego? :evil_lol: I teraz domownicy nie chcą pieska żebrzącego, ale jednocześnie go podkarmiają dla świętego spokoju, ech hipokryci :roll:[/QUOTE]Przyjedz do mnie i uloz mi rodzinke :diabloti: Bo moje psy nie sa niedobre, to rodzina je zgarsza :diabloti: U mnie zadne krzyki nie pomagaja... moze jestem malo straszna :evil_lol:
Ale u mnie jest tak jak u Ciebie - jak jemy wszyscy obiad to psy nawet na mnie nie spojrza. Siedza przy mamusce. A ona do mnie co chwile z pretensja "wez te psy!!". Alez mamo, one robia tylko o, czego ich tak skruplatnie nauczylas :evil_lol:


[quote name='Ty$ka']Za karę zdjęć nie będzie. No. Dyscyplina musi być :diabloti:[/QUOTE]Jak to... przeciez bylam grzeczna :placz::placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...