Jump to content
Dogomania

Sa tutaj milosnicy Lakelandow?


Karaluch

Recommended Posts

  • Replies 107
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ojej, ojej ale sie narobilo :crazyeye: Tak dlugo nic i nic a teraz i informacja o kryciu (wczoraj nie wierzylam wlasnym oczom jak odebralam maila) i tak sie ozywil temat lakelandowy :multi:

Fuka, ja jestem z Wroclawia :multi: To chyba dobrze co ? ;) Jeszcze nie wiadomo jaki psiurek z nami zamieszka ale jesli bedzie to szorstek to byloby super znalesc kogos godnego zaufania jesli chodzi o trymowanie bo ja jestem fryzjerskim nieudacznikiem - szczerze Wam powiem, ze myslalam o trymowanku u fryzjera - czesto jezdzimy do ZG, mamy tam rodzicow i jest tam pani fryzjerka ktora sama ma szorstkiego teriera (cairna), przesympatyczna osoba i o niej myslalam. Choc nie wiem czy i jakie ma doswiadczenie z terierami wyskonoznymi, bo ja do niej jezdzilam z silkiem.

Teraz wystawy, nie wiem jak Dominika (ktora niestety nie jest moja siostra) :cool3: my myslimy o nich ale bardziej w formie dodatku. Na pierwszym miejscu ma to byc nasz przyjaciel i towarzysz spedzania czasu na swiezym powietrzu. Co jest najsmieszniejsze moja mama ma wystawowe ambicje ktorych nie udalo sie spelnic (labus nam przerosl, ma krzywe lapki i w ogole nie jest urodzonym interchampionem) i teraz strasznie jej zalezy zebym wybrala obiecujacego pod tym wzgledem psa, ba, ona w myslach zrobila juz mojej suni uprawnienia hodowlane :cool3: Jeszcze psa mi zabierze i po wystawach bedzie smigac :evil_lol:


Co do foksow i lake, mojejmu Szymonowi chyba foks cos nie do konca podchodzi, na swiatowce mial obiekcje, ze troszke za duzy pies, wiec nie wiem jeszcze co zrobimy jak sie nie uda z lake. Docelowo i tak mysle o dwoch pieskach, a teraz, jak Czari zamieszkal w Zielonej, oba miejsca sa wolne ;) Szymon by zapewne od foksa wolal jacka to byl jego zdecydowany faworyt poki nie zobaczylismy lakelandow na wystawie :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fuka'][B]Karaluch[/B], Kawisia też zapomina:diabloti: ale potem zapaszek nam przypomina.[/quote]

Czyli szczescie ze Karusia nie ma w zwyczaju zakopywac rzeczy tylko chowa je za innymi wiekszymi przedmiotami, oczywiscie jej zdaniem wiekszymi :)

Najbardziej mnie bawi jak dopiero co otrzymana kosc potrafi dlugo trzymac w pyszczku, i stac np. przy kanapie, patrzec sie na mnie czekajac az sobie wreszcie pojde, jak zaczynam isc, sie za mna bacznie oglada, nie wypuszczajac caly czas kosci z pyska, jak stwierdzi ze juz mnie nie ma slychac glosny lomot wypuszczanej kosci a Karatofelek spokojnie odchodzi od miejsca kryjowki.
Zawsze jak dostaje jakas duza rzecz do jedzeni, to ja przez pewien czas obserwujemy bo taka rzecz jest z zasady dla niej tak cenna, ze jej nawet nie zaczyna jesc tylko przez pewien czas sobie z nia spaceruje po domu, szukajac kryjowki.

Link to comment
Share on other sites

[B]Karaluch[/B], skąd ja to znam, Kawisia właśnie tak spaceruje ze śliwką czy kościa i uważnie sie rozgląda czy nie podglądamy co ona zrobi ze zdobyczą. Inna rzecz, że odkąd stado większe - Kawa bardziej zjada a mniej chowa.
[B]Jaszczurka, Dominika, Tanina [/B]- napastujecie mnie jednocześnie i mailowo i na dogo, a ja z tego kompletnego rozdwojenia jażni dostałam, ale już chyba wszystko wiem, kto jest kto i skąd:multi: Tylko już sama nie wiem gdzie mam Wam odpisywac i co komu już napisałam....
[B]Siostry D i T,:lol: [/B]jesteście z bardzo dobrego miejsca - rzut beretem od siebie macie Nitencję, która Wam pięknie szorściucha obrobi, a i do mnie do Wrocławia autostrada czy pociągiem nie jest daleko, więc tez bede Wam mogła psiaka pomęczyć!
[B]Jaszczurka[/B], męża urobimy:diabloti: Jeżeli chodzi o wybór rasy - to foksy nie sa duże, choć rzeczywiście zdecydowanie łatwiej o egzemplarz przerośnięty. Makaronik jest rzadkim przypadkiem foksa, który mieści sie we wzorcowych 39 cm i ma 38,5. Zrobienie foksa czy lakelanda na wystawę jest bardzo żmudne, ale skoro mieszkacie we Wrocławiu - nie będzie z tym problemów i jeżeli sie urodzi coś ładnego - bedzie można spełnić ambicje wystawowe Twojej mamy. A jeżeli chodzi o normalna, codziennną frajdę z posiadania psa, to czy lakeland, czy foks - z całą pewnościa bedzie niezastąpionym towarzyszem wszystkich wypraw do lasu, spacerów, wyjazdów, a jeżeli bedziecie chcieli to możecie sie zawsze jeszcze pospełniac w agility czy flyball.
Pisałam już Dominice, ze na dniach w Fox-Klanie ma się rozsypać szorstka Esterka. Jest gruba, brzuch jej sięga prawie do ziemi, a spodziewa się szczeniaków po Hyziu - Hardym Hryniu z Kordegardy (synu Makarona i Laudy z Kordegardy). Esterka jest najbardziej utytułowana suką w Fox-Klanie - jest CH.PL.i A., ZW.KL.PL i A, INT.CH., jej rodzicami są Multi CH.Yahon v.d. Bismarcquelle i duńska INT.CH. Seloy Mili Vanili. Straszny wysyp nas z Gośką czeka, bo o ile mioty Esterki i gładkiej Biedronki (na dniach się okaże czy jest w ciązy) sa miotami jak najbardziej planowymi, to Iluzja została pokryta niejako nadprogramowo... normalnie ładnego reproduktora lakelandziego można znaleźc najbliżej w Belgii i Gośka planowała wycieczkę, ale raczej na wiosne, teraz Iluzja miała jechac w grudniu do Wilna żeby przed szczeniakami zamknąc interchampionat.. ale skoro udało się zatrzymać Harrego w Polsce - to trudno było nie wykorzystać takiej okazji.

A'propos życia z lakelandem - jeżeli sie zdecydujecie - nuda na pewno Wam nie grozi:evil_lol:, dzisiaj Gośki Kasztanka wskoczyła do cementu i podobno ma takie fajne szorstkie łapki:roflt: Ciekawa jestem jak to wpłynie na jej sierśc... w lutym chciałyśmy skończyc jej intera:p

Link to comment
Share on other sites

A tak w ogóle - może byście się wybrały do Nowej Rudy - będzie Harry, Iluzja i Hyzio, a ponieważ przedłuzyli termin - to chyba jeszcze Elmiastego dogłoszę, no i Makaronik mnie kusi, ale chyba dam sobie spokój - ma przeskubane łapy przed przyszłym sezonem, więc niech jego synek sam broni honoru rodziny - mam nadzieję, że skończy champonat.

:hmmmm: już sama nie wiem, ale jakoś mam takie dziwne, nieodparte wrażenie, że ledwo zaczełam pisac - wszystkich wywiało... przepłoszyłam Was czy jak:niewiem:

[B]Tanina[/B], tak się zastanawiam, wieki nie byłam na offfie:roll:, ale jakoś tak chodzi mi po głowie, że jesteś moja babcią????

Link to comment
Share on other sites

Fuka, z mama to tak troche na zarty bylo - ona mieszka w Zielonej, ja tutaj i piesek ma byc dla nas, hehe ;) Ja sie smieje bo mama to tylko mnie pyta o rodzicow, wystawy, tytuly i juz szczeniaki planuje a ja do tego wszystkiego podchodze z duzym dystansem ;) Szkoda, ze sie mamie bardziej wystawowy pies nie trafil ale ona musi zrozumiec, ze ja mam nieco inne priorytety. Jakbym miala jakies suczki do wyboru wybieralabym najpewniej po charakterze.
Jesli juz jestes na dogo to napisz prosze jaka jest roznica w charakterze i zachowaniu miedzy foksem a lakelandem. Mi jak narazie podoba sie wszystko co dowiedzialam sie o lakelandach procz jednego niepokoi mnie mianowice ta sklonnosc do pilnowania.
O agillity mysle, procz tego na pewno wycieczki rowerowe, w gory no i zwykle spacery ;)
Co do foksikow na poczatku na wystawie napatoczylismy sie na dosc spore samce, dopiero pozniej znalazlam male suczydelka. A lakelandy jednak mniejsze byly - my do teraz mieszkalismy przez rok z terierkiem 4kilowym wiec mamy troche zachwiane spojrzenie na wielkosc psa :evil_lol: Jednak i wsrod nich roznice wielkosci byly:
[img]http://terrarystyka.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=34739.0;attach=3981;image[/img]


- Iluzja i Harry jakie sa?
Co do przekonywania Szymona to zobaczymy :evil_lol: ja z russelem tez moge mieszkac, tez je bardzo lubie choc tu znowu martwi mnie to niewyrownanie rasy bo nie kazdy mi sie podoba. I to taka loteria jest. Ja to bym zrobila sobie klona Indii z Fioletowej Magii, wtedy by bylo ok :loveu:
[img]http://www.fioletowamagia.pl/zdjecia/main_indi.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

ojej, znowu mnie czeka dużo pisania i sama nie wiem jak sie do tego wszystkiego zabrać...
zacznę od tego, że pomijajac drobny szczegół, że jacki czy parsony to nie moja bajka, to tez bym się bała braku wyrównania w młodych, nieustabilizowanych jeszcze rasach. W każdej rasie wybór szczeniaka jest zawsze loteria, to trochę jak z kupowaniem kota w worku - nigdy do końca nie wiadomo co z malucha wyrośnie, a tu jest jeszcze trudniej.
Jeżeli chodzi o lakelandy i ich rozmiar - jest z tym pewien problem, dużo przerośniętych, ja w Anglii i w Belgii miałam szczęście posiedzieć trochę w towarzystwie najpiękniejszych lakelandów Anglii, które są jak najbardziej wymiarowe... Iluzja jest córką przepięknego malutkiego czerwonego psa, ojca tegorocznej zwyciężczyni Crufta. Na to krycie Gośka się zdecydowała właśnie po tym jak zobaczyłyśmy jego i śliczna, malutka Rose. Mama Iluzji - Cudna jest typowym małym, kompaktowym lake. Ale jakoś tak wyszło, że Iluzja wyrosła na piękną, ale przerośnięta suczkę. Jest mniejsza od rożnych polskich lakelandów, ale zdecydowanie większa od swoich rodziców, czy od Harrego. Mam nadzieję, że jej dzieci rozmiarem będą przypominac dziadków i tatę - pożyjemy, zobaczymy...
Jeżeli chodzi o charakter, to bardzo trudno mi to ubrac w słowa - z jednej strony mają bardzo podobny temperament, chociaż na pewno trochę się rożnią tylko nie wiem jak to ubrać w słowa. Lakelandy wydają mi się bardziej niezależne, jakby troche takie osobne, czasami wydaje mi się, że mają coś kociego w sobie.
Tej skłonności do pilnowania bym się tak nie obawiała, foksom tez się zdarza - Makaronik na początku pobytu u mnie tez głownie zajmował się pilnowaniem swojej miski, gorzej było z jedzeniem, ale z czasem mineło mu to bezpowrotnie - tak szybko pałaszuje, że nie ma czasu pilnować. Inna rzecz, że jest najniżej w hierarchii więc zamiast broniić, zjada błyskawicznie:evil_lol: W ogóle bronienie może być problemem tylko w dużym stadzie, z nieustabilizowaną hierarchią - planujesz góra dwa psy, więc Ciebie to nie dotyczy.
Co jeszcze - zasadniczą cechą lakelandów jest to, że systematycznie dostają ataku gwałtownej utraty słuchu:diabloti:, ale to typowe dla wszystkich małych terrierów jak mają coś ważnego do załatwienia - np. pogonić kota. Jak już wystartuja - nie sposób odwołac, im bardziej sie woła, tym bradziej przyśpieszją... Rzecz w tym żeby szybciej załatwić tę niecierpiacą zwłoki sprawę i szybciej przybiec do pani, która nie może sie doczekać:p
Ehh, przyznam się szczerze, że sama nie umiałabym wybrac pomiędzy tym rasami. Airedale sa najwspanialsze, najmądrzejsze i najlepsze, potem na pewno sa foksy i lakelandy, ale błagam nie pytajcie mnie, z którymi jest fajniej - najlepiej jest mieć oba:lol: muszę nad tym pomyślec...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fuka']W ogóle bronienie może być problemem tylko w dużym stadzie, z nieustabilizowaną hierarchią - planujesz góra dwa psy, więc Ciebie to nie dotyczy.[/quote]Hmmm... Ja wiem z doświadczenia, niestety, że wystarczy nieustabilizowana hierarchia - duże stado nie potrzebne. Moja Vicki (AT) nigdy nie pilnowała u mnie w domu - ale gdy na starość zamieszkała u moich rodziców, pilnowała nagminnie wszystko. Niejednokrotnie się zdarzało, że gość nie mógł iść do domu, bo torebkę zostawił na podłodze, a Vicki uznała, że trzeba pilnować. Jeyną osobą, która mogła jej to zabrać byłam ja - innych gryzła - a ja tam nie mieszkałam...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]W każdej rasie wybór szczeniaka jest zawsze loteria, to trochę jak z kupowaniem kota w worku - nigdy do końca nie wiadomo co z malucha wyrośnie, a tu jest jeszcze trudniej.[/QUOTE]
Dokladnie, jak sie oglada zdjecia z wystaw to w kazdej rasie widac roznice ale w russelach sa one ogromne, kazdy pies jest inny.
[QUOTE]Ale jakoś tak wyszło, że Iluzja wyrosła na piękną, ale przerośnięta suczkę. Jest mniejsza od rożnych polskich lakelandów, ale zdecydowanie większa od swoich rodziców, czy od Harrego. Mam nadzieję, że jej dzieci rozmiarem będą przypominac dziadków i tatę - pożyjemy, zobaczymy...[/QUOTE]
Ja tez mam taka nadzieje, bo najbardziej nam sie spodobaly wlasnie te malutkie kompakciki :loveu:
[QUOTE]W ogóle bronienie może być problemem tylko w dużym stadzie, z nieustabilizowaną hierarchią - planujesz góra dwa psy, więc Ciebie to nie dotyczy.[/QUOTE]
No wlasnie nasz cocer bronil przed ludzmi. A szczegolnie przede mna bo bylam dzieckiem i mial mnie gleboko w odwloku :lol:
[QUOTE] Co jeszcze - zasadniczą cechą lakelandów jest to, że systematycznie dostają ataku gwałtownej utraty słuchu:diabloti:, ale to typowe dla wszystkich małych terrierów jak mają coś ważnego do załatwienia - np. pogonić kota. Jak już wystartuja - nie sposób odwołac, im bardziej sie woła, tym bradziej przyśpieszją... Rzecz w tym żeby szybciej załatwić tę niecierpiacą zwłoki sprawę i szybciej przybiec do pani, która nie może sie doczekać:p[/QUOTE]
O tak Czari robi identycznie. Najgorzej sie wystraszylam jak wystartowal za jeleniem. Ale zasuwal na tych malych lapkach :crazyeye: I mimo, ze generalnie jest grzeczny ale jak byl kot czy inny zwierzak to koniec :cool3:
[quote name='Flaire']Hmmm... Ja wiem z doświadczenia, niestety, że wystarczy nieustabilizowana hierarchia - duże stado nie potrzebne. Moja Vicki (AT) nigdy nie pilnowała u mnie w domu - ale gdy na starość zamieszkała u moich rodziców, pilnowała nagminnie wszystko. Niejednokrotnie się zdarzało, że gość nie mógł iść do domu, bo torebkę zostawił na podłodze, a Vicki uznała, że trzeba pilnować. Jeyną osobą, która mogła jej to zabrać byłam ja - innych gryzła - a ja tam nie mieszkałam...[/QUOTE]
A jak uwazasz, Flaire, co spowodowalo taka zmiane w zachowaniu suczki?

Link to comment
Share on other sites

Aleście się rozpisały :evil_lol:

Dla nas dwa dodatkowe psy odpadają, bo mamy już jednego, a jakbyśmy trzy mieli, to chyba większość znajomych by już zadzwoniła po pogotowie :roll:

I tu mamy problem, bo siostra chce lake, ja foksa i koniec :evil_lol: Foksy są cudne, takie jajowate główki mają :diabloti: Poza tym praktyczniejszy włos :cool3:

W ogóle czemu tak wcześniej są te szczeniaki to nie wiem :placz: Z tego co zrozumiałam to i lakelandy i foksy będą do odbioru gdzieś w okolicach marca? Bo my możemy szczeniaka najwcześniej w czerwcu wziąść :placz:

I tu nie wiem, czy dałoby się psiora u hodowcy przetrzymać tak długo? Poza tym czy to będzie dobre dla psa? Bo w momencie odbioru będzie miał koło 5 miesięcy, a co z socjalizacją i resztą...?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] I tu mamy problem, bo siostra chce lake, ja foksa i koniec :evil_lol:[/QUOTE]
To ni da rady, musza byc trzy psy i pogotowie :evil_lol:
[QUOTE]Foksy są cudne, takie jajowate główki mają :diabloti: [/QUOTE]
To chyba bulki :cool3: Ale fakt dluga glowa foksa jest sliczna, uwielbiam tez dluga glowe szkota :loveu:
[QUOTE]Poza tym praktyczniejszy włos :cool3: [/QUOTE]
Ktory potem wylazi i wszystko oblepia, feee :eviltong:

[QUOTE] W ogóle czemu tak wcześniej są te szczeniaki to nie wiem :placz:[/QUOTE]
No nie mow nie kracz ja Cie prosze - miot lakeow jak sie uda bedzie idealnie :multi: :eviltong:
[QUOTE]Bo w momencie odbioru będzie miał koło 5 miesięcy, a co z socjalizacją i resztą...?[/QUOTE]
Ja wzielam Czariego jak mial dziesiec m-cy i teraz zdecydowanie chce maluszka. No ale 5mcy to polowe mniej ;) Zreszta niech Fuka sie wypowie jak ona to widzi i czy w ogole by byla taka mozliwosc ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaszczurka']To ni da rady, musza byc trzy psy i pogotowie :evil_lol:[/quote]

To chyba by mnie chłop porzucił :evil_lol: Juz nie mówiąc o pogotowiu :cool3:

[quote name='jaszczurka'] To chyba bulki :cool3: Ale fakt dluga glowa foksa jest sliczna, uwielbiam tez dluga glowe szkota :loveu:[/quote]
Foksy też mają jajowate łby, przyjrzyj się :lol:

[quote name='jaszczurka'] Ktory potem wylazi i wszystko oblepia, feee :eviltong:[/quote]
To już z naszym mopsem przezywam, więc dwa razy więcej włosów nie robi dla mnie różnicy :evil_lol:

[quote name='jaszczurka']
No nie mow nie kracz ja Cie prosze - miot lakeow jak sie uda bedzie idealnie :multi: :eviltong:[/quote]
No i to jest plus lakeów, bo są później, więc szczeniak bedzie młodszy w momencie odbioru :roll:
Ja coś czuję, ze już lakeland przesądzony, Karolina to znany uparciuch :diabloti:
Poza tym lake chyba mniejszy jest od foksa?

Chociaż ta jajowata główka mi spokoju nie daje :placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='D0minika']T
Ja coś czuję, ze już lakeland przesądzony, Karolina to znany uparciuch :diabloti:
Poza tym lake chyba mniejszy jest od foksa?
[/quote]
Ja i uparciuch?:oops:
Lakeland'y od zawsze mi się podobały, a jeszcze będą fajne mioty to już w ogole... Lakeland i koniec kropka.
Jak wygląda sprawa wrodzonego aportu u Lakeland'ów? Bo ja chce psa i do szkolenia i na wystawy. Z psiakiem planuje chodzić na posłuszeństwo i na agility. No i od zawsze marze o psie, który umi aportować, bo jakoś mam pecha i mam/miałam tylko psy, które nieaportowały:-(

Fuka- na offa nie chodzę i niestety nie jestem Twoją babcią:placz:, bo wnuczke bym miała fajną:lol:

Link to comment
Share on other sites

[LEFT]Fuka ciekawośc Cie zżera hahah, to powiem pare słow o sobie,mało pisze na dogo ale czytam regularnie,nie hoduje ani nie mam Lakelandów, ale interesuje sie nimi od paru lat, na poczatku stwierdziłem ze to mniejsze wypłowiałe welshe i stwierdziłem ze nie warto ich miec,dopiero gdy zobaczyłem inne odmiany kolorystyczne i cudownie przygotowane Lakies na Mongomery Show to ta rasa przyciagła moją uwage.Od czasu do czasu pojawiam sie na wystawach raczej jako obserwtor i koneser, ale takze jako handler. W domu posiadam sznaucera mini czanego, wiec grooming nie jest mi obcy,poniewaz sam trymuje mojego oszłoma. Lakelandy jako rasa dośc rzadka przyciagneła moja uwage, od tamtego czasu troche mineło, poznałem hodowców, wybitne linie i same lakie.Znajac na sucho sam wzorzec i światowej klasy egzemplarze jedynie ze zdjec, pojezdziłem troche po Europie ,aby zobaczyc je na zywo. W oko wpadły mi przedstwiciele hodowli Del Benaco Gianpaolo Vignoli, Chelines Alberta Velasco, Van Foliny Home Rony de Munter, oraz oczywiscie przedstawiciele kennelu Sharedon Judy Aweris. Lake uzekły mnie swoim chrakterem takie duze psy w małym opakowaniu, zawsze ciekawskie pomysłowe 101 pomysłów na minute,zawsze zabiegane czymś zajete od chocby much lata, albo coś dzieje sie za oknem, zawsze trzeba coś popilnować poogladać albo pogonic.Nie bagatelnym aspektem jest również dla mnie to ze to rasa dość odporna, zdrowa, a pozatym nie ma cech przeszkarzajacym im w normalnym zyciu (np obwisłych powiek, zachwianaia proporcji, nadnaturalnej skóry i wszelkich innych wynatuzen jakie ma spora liczba ras) z moich obserwacji wynika ze lakie jako rasa dośc witalna i sportowa jest raczej długowieczna i dozywa sedziwego wieku, nie tracąc temperamentu na starosć. Mi własnie zalezy na takim małym sportowcu z którym bede mógł wiecej czasu spedzic na spacerach niz w kolejce do weta. Jedynym minusem tej rasy jest pracowite i czasochłonne przygotowanie szaty wystawowego egzemplarza. (wiem co mówie nie raz recznie trymowałem sznucery,a wnioskuje ze podobie wyglada to u terrierów:) Chciałbym w przyszłosci aby w moim domu zawitał Lakie poniewaz uwielbiam agility, a z uwagi ze jestem wystawomaniakiem i bardzo wybrednym koneserem to musi byc to piesek ze świetnym rodowodem i anatomią. W najblizszym czasie o ile to bedzie to mozliwe chciałbym pojechac na Crufts'a i odwiedzic kilka kenneli w Wielkiej Brytani. Serdecznie pozdrawiam i ciesze sie ze sa na tym forum tak zakrecone osoby ja ja.To tyle mojego wywodu o ile sie chce komus to czytac.
[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

[LEFT]Nie ma zdjec za to bedzie link do fajnej stronki gdzie mozna znaleśc filmiki z oceny poszczególnych ras na Wystawie Westminster w USA z 2 ostatnich lat, sa tam oczywiscie Lakies

[url]http://www.westminsterkennelclub.org/2005/video/breed/index.html[/url]

miłego ogladania
[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bill'][LEFT]Nie ma zdjec za to bedzie link do fajnej stronki gdzie mozna znaleśc filmiki z oceny poszczególnych ras na Wystawie Westminster w USA z 2 ostatnich lat, sa tam oczywiscie Lakies

[URL]http://www.westminsterkennelclub.org/2005/video/breed/index.html[/URL]

miłego ogladania
[/LEFT]
[/quote]
Psiaki po prostu sliczne, szkoda ze moje ulubione czarnuszki sa tak malo popularne:(
Przy okazji z przyjemnoscia zobaczylam sobie jeszcze inne terrierowate. Bardzo sympatycznie wyszly niesforne Welsh'yki :)

Czy ktos sie moze orientuje czy w Kanadzie sa jakies znane hodowle Lakiech albo czy w rejonie Ontario sa jakies psie wystawy w najblizszym czasie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karaluch']Czy ktos sie moze orientuje czy w Kanadzie sa jakies znane hodowle Lakiech albo czy w rejonie Ontario sa jakies psie wystawy w najblizszym czasie?[/quote]
[URL="http://www.dogbiz.com/dog-shows-can/ontario/shows-ontario.htm"]Kalendarz wystaw w Ontario.[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire'][URL="http://www.dogbiz.com/dog-shows-can/ontario/shows-ontario.htm"]Kalendarz wystaw w Ontario.[/URL][/quote]
Dziekuje Flaire, a ja szukalam,i szukalam w sieci, i nie moglam znalezc nic o wystawach w tym rejonie.
Sprawdzilam daty i sie ciesze ze uda mi sie zalapac na wystawe w Mississaudze, jestem ciekawa na ile bedzie ona inna od wystaw w Posce.
W sumie w samej Polsce, zaleznie od miasta wystawy maga byc diametralnie rozne :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...