Jump to content
Dogomania

MIKA ZNALAZŁA DOMEK! Dziękujemy :)


lizard

Recommended Posts

[CENTER]MIKA znalazła domek - dziękujemy wszystkim :)
___________________________________

Sytuacja jest bardzo nieciekawa. Mika niebawem traci DT.
Anna, u której obecnie znajduje się Mika, wyjeżdża na 6 miesięcy i trzeba będzie zabrać Mikę. PILNIE szukamy dla niej DT lub osób które zadeklarują wpłaty na hotelik... w przeciwnym razie Mikunia trafi do schroniska :(
___________________________________

Mikusia znaleziona została w czwartek popołudniu pod pracą, leżała bez kontaktu,
nie reagowała na żadne bodźce, była brudna i śmierdząca...
Leżała przy budce panów stróżujących - dali jej wody, bo była słaba ale psina "nie chciała pić"...
Na szczęście tego dnia właśnie głównym wyjściem przechodziła po pracy HIMBA -
zadzwoniła do DOSTROTY pracującej w tym samym miejscu i od razu zabrały sunię do weta.
W drodze nieco oprzytomniała, u lekarza okazało się że prawdopodobnie zasłabła z upału i odwodnienia.
Mika teraz czuje się dobrze, jest czysta - CUDOWNA SUNIA! znajduje się w
domku tymczasowym i czeka na swój własny kąt.
Jest bardzo wdzięczną, ok 2 letnią sunią, ułożona, grzeczna i straszna przytulanka.

Czy ktoś podaruje jej domek???

[IMG]http://img24.imageshack.us/img24/3289/zdjcie0053d.jpg[/IMG]

[IMG]http://img823.imageshack.us/img823/5488/zdjcie0052x.jpg[/IMG]

[IMG]http://img37.imageshack.us/img37/5470/zdjcie0054do.jpg[/IMG]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 59
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mika jest przecudna - oglądało ją starsze małżeństwo, które niedawno straciło psa... chcieli psiaka do tulenia - ona nadaje się idealnie... starszej Pani się podobała, Pan jednak był na nie - nie ten pyszczek.... a G***O prawda! Ten pyszczek to właśnie jej urok! Znajdzie swoich ludzi... wierzę w to!

Link to comment
Share on other sites

po kolei:

nie wiem ile dokładnie waży Mika - ja widziałam ją tylko wtedy kiedy oglądali ją starsi Państwo... jest mała, [B]dostrota[/B] poprosiła mnie o założenie wątku suni więc poproszę ją żeby odpowiadała na pytania tego typu. Jeśli okaże się, że waga do 7kg to podrzucę ją na mikro :)

Psina znaleziona została w Radomiu, a konkretnie przy szpitalu w Krychnowicach.

to jej wydarzenie na FB: [url]http://www.facebook.com/event.php?eid=148213098590662&view=wall[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Awit']Taka wada zgryzu pociągnie ku niej przyszłego właściciela, cudna jest.
A może jej właściciel trafił do szpitala i ona czekała...
Porozlepiałyście ogłoszenia?[/QUOTE]

To jest szpital psychiatryczny... nie trafia się tam nagle. Wszystko jest możliwe, a stan w jakim się znajdowała świadczy, o tym że to raczej bezdomny piesek, albo przynajmniej niedomny dłuższy czas... poza tym jest to miejsce gdzie ludzie często podrzucają psy :( himba, ja, PanTytus i Dostrota w sumie mamy już kilkanaście 4łapków stamtąd na liście wyadoptowanych albo w trakcie...

Azalia - jakbyś mogła zapytać byłoby fajnie ;)

Mnie urzekł jej pyszczek więc mam nadzieję, że nie byłam jedyna i znajdzie się w końcu ktoś dla niej :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Awit']Taka wada zgryzu pociągnie ku niej przyszłego właściciela, cudna jest.
A może jej właściciel trafił do szpitala i ona czekała...
Porozlepiałyście ogłoszenia?[/QUOTE]
Watpliwa sprawa, sunia była tak brudna i śmierdząca, miała pozlepianą kupą sierść, w dodatku weterynarz orzekł, że juz pewnie rodziła bo ma rozciągnięte sutki, na terenie szpitala wcześniej jej nie było, bo znamy wszystkie bidy które się tułają, prawdopodobnie została przez kogoś wyrzucona co się bardzo często zdarza na terenie naszego szpitala, bo jesteśmy za miastem na dużym terenie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='azalia']Pamiętam,dzwoniłam dzisiaj kilka razy,ale znajomej nie zastałam,jutro będę dzwoniła.[/QUOTE]

Dzięki :)

i nie zgodzę się z jedną z powyższych sygnatur.... pies na dogomanii może znaleźć domek - znam kilka przypadków :)

Link to comment
Share on other sites

Ja ją znalazłam i tak mnie przestraszyła,ze natychmiast zadzwonłlam do dostroty, gdyż uznałam,ze potrzebuje pomocy, ale jak się później okazało jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo> dostrota wzięła ją do siebie i zaopiekowała nią. Potem telefon do naszej Anny i już wiedziałyśmy gdzie poczeka na swój domek na zawsze. Jest przesympatyczna i bardzo dobrze ułożona, mam nadzieję ,że nikomu nie zginęła i ktoś jej teraz nie szuka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...