Kardusia Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 [B]Wind [/B]- jasne :loveu: zaraz, potem, za chwilę, a może jeszcze trochę - wkleję przepis na moją szarlotkę, na którą zapraszałam w listopadzie :lol:. Jestem jeszcze nieprzytomna, dopiero ustawiłam się w pionie ;)... Lecę kawkę parzyć:kaffee_2:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 [B]Kardusia,[/B] No to czekam cierpliwie :loveu: W. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niedzwiedzica Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 Wind- przepis na tradycyjna szarlotke da Ci Kardusia, zamiast tego postaram się wpisac pzrepis na ciasto jabłowe, będące u nas hitem tej jesieni :loveu: proste w "obsłudze" i smaczne. * 6 obranych i drobno pokrojonych jabłek * szklanka cukru * 100 g wyparzonych rodzynek * 100 g pokrojonych orzechów włoskich Te składniki wymieszać i zostawić w chłodzie na 60-90 minut Dodać * 3 jaja ( kl.L ) * 2 szklanki mąki ( robię ze zwykłej, tzn wrocławka, poznańska ) * 1 łyzeczka sody oczyszczonej * 1 łyżeczka proszku d/p * 50-70 g oleju ( dowolny) * opcjonalnie 1 łyzeczka cynamonu Wymieszać wszystko i wyłożyc na blache, wysmarowana tłuszczem i wysypana tarta bułką. Piec w 165 ( nagrzany piekarnik , z termoobiegiem ) przez 45-50 minut,az wetknięty patyczek będzie suchy. Po ostudzeniu można posypac cuktem pudrem. Ta ilość składników pasuje na niezbyt duża blache, więc robię z 1,5 porcji . Znika w weekend bez sladu :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mona_27 Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 1 1/2 szkl. mąki, 1 szkl. mąki ziemniaczanej, 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia, 1 szkl. cukru - może byc cukier puder, 1/2 szkl. śmietany, 1 kostka margaryny, 2 jajka, jabłka. [B]moj sposób przygotowania ciasta [/B] ubijam pianę z białek dodaję cukier puder mieszam dokłanie następnie na tarce warzywnej tarkuję margarynę, dodaję kolejno żółtka, mąki, śmietanę.Jak już wszystko wymieszam, zabieram się za wyrobienie ciasta. Dodaję cały czas mąki i gniotę rękoma tak długo żeby się nie kleiło i dało rozwałkować. Dzielę to ciasto na 2 części. Z 1 częsci odkrajam jeszcze kawałek coby zrobic na wierzchu tzw. kruszonkę i władam ten odkrojony kawałek do zamrażalnika na jakieś 20-30 min. Pozostałe ciasto wkładam do blachy wysmarowanej margaryną i posypanej bułka tartą. Wykładam na ciasto jabłka-dowolnie przyrządzone, mogą byc smazone, gotowane, dżem, można dodać odrobinę cynamonu do tych jabłek. Wyjmuję potem schłodzone ciasto i tarkuję na jabłka. W piekarniku trzymam ok 30-45 min w tem ok 200 st.C, ale to jest elektryczny piekarnik. W gazowym moja mama piecze to ciasto w ok 220 st c chyba. SMACZNEGO !!!!!!! ten przepis jest na 2 cienkie ciasta, jeśli zrobisz z tego 1 blachę, będzie za suche i za grube.MY SIE TYM CIASTEM OBJADAMY DLATEGO PODWÓJNA PORCJA :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kardusia Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 [U][B][COLOR=Blue]Szarlotka tradycyjna[/COLOR] [/B][/U][SIZE=1](przepis na średnią blaszkę) [SIZE=2][COLOR=Blue]ciasto:[/COLOR] [/SIZE][SIZE=2]70 dkg mąki (zwykłej np. poznańskiej) 15 dkg cukru 30 dkg masła 2 całe jajka (L lub XL) 1 paczka proszku do pieczenia (lecz "pojedynczy" - nie "podwójny") 1 paczka cukru waniliowego [COLOR=Blue]Masa jabłeczna:[/COLOR] 1,5 kg jabłek kwaskowatych (świetna jest antonówka) 1 paczka rodzynek jeśli jest taka potrzeba - cukier do smaku. Aby jabłka nie były zbyt kwaśne. ---------------------- Masło posiekać z mąką. Jajka zmiksować (ukręcić mikserem) z cukrem, wanilią i proszkiem do pieczenia. Dobrze zagnieść ciasto. Włączyć piekarnik - żeby się dobrze nagrzał (temperatura pieczenia 180 - 200 st. C) Jabłka obrać, poszatkować na tarce (oczka większe), dodać ew. cukier i poddusić na małym ogniu ciagle mieszając. Jabłuszka mają być mięciutkie, konsystencji marmolady. Do ciepłych jabłek dodać sparzone rodzynki, wymieszać. Odstawić, a w międzyczasie 1/2 ilości masy ciasta wyłożyć na blachę ( ja na spód używam papieru do pieczenia). Ciasto rozkładam dłońmi na blaszce (bo nie da się go wałkować) tak na grubość 1-1,5 cm. i podpiec w piekarniku na jasny kolor. Ciasto powinno się lekko podnieść. Wyjąć ciasto z piekarnika. Wyłożyć równomiernie na to lekko podpieczone ciasto ciepłą masę jabłeczną. Z pozostałej masy ciasta w ręku formować wałeczki i na desce (stolnicy, blacie) formować z nich płaskie paski, które należy układać na masie jabłecznej po przekątnych - w kratkę. Wstawić do gorącego piekarnika i piec do lekkiego zrumienienia. Ciasto sprawdzać patyczkiem. Można podawać posypane cukrem pudrem, z bitą śmietaną, na ciepło i na zimno. Jeśli będziecie zadowoleni z przepisu, można też piec tę szarlotkę z tzw. bezikiem z białek. [/SIZE][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 Wszystkim pieknie dziekuje za przepisy :modla: Juz dostaje sliniotoku, a piec bede dopiero w niedziele :cool3: W. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kardusia Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 [B][U][COLOR=Blue]Pyszne ciasto argentyńskie [/COLOR][/U][/B][COLOR=Black][B]5 dużych kwaśnych jabłek[/B] obrać, pokroić w cm kostkę zasypać [B]1,5 szkl.[/B] [B]cukru[/B], odstawic na 0,5 godz. Dodać [B]2 szklanki mąki wrocławskiej, 0,5 kostki[/B] [B]masła [/B](roztopionego i ostudzonego), [B]3 całe jaja [/B](L-XL),[B] 1 łyżeczka[/B] [B]sody oczyszczonej, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1 szklanka pogniecionych orzechów włoskich. [/B][U]Wszystko ręcznie wymieszane. Nie wolno nic miksować. [/U]Gdy ciasto będzie zbyt gęste można dodać 1 łyżkę oliwy. Piec w nagrzanym piekarniku w temp. 180-200 st. C. Spr. patyczkiem. Na upieczone ciasto polecam polewę czekoladową (może być gotowa z paczki) i obsypanie zmielonymi orzechami włoskimi. Proste i pyszne. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niedzwiedzica Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 Kardusia-twoje ciasto argentyńskie to wypisz wymaluj moje jabłkowe, które rano wpisałam :evil_lol: Rózni się minimalnie ilościa jabłek, jest troche słodsze :evil_lol: No i nazwa inna, bo moje swojskie, nasze a twoje zagramaniczne :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kardusia Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 Faktycznie ! Dopiero teraz zajrzałam i .... ident-patent. A nazwa wywodzi się przypadkowo z Argentyny :evil_lol:. Znajoma starsza pani z Łodzi systematycznie piekła je swoim argentyńskim gościom, tak bardzo im ono smakowało ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 [B]Niedzwiedzico[/B], [B]Kardusiu[/B], polskie, czy argentyńskie, ja zaraz idę po jabłka, rodzynki i orzechy :eating: . Tylko najpierw wyszuszę zaślinioną klawiaturę... :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]A ja wczoraj upiekłam keks na święta ![/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niedzwiedzica Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 Sirion, zamierzam piec pod koniec tygodnia :loveu: one im starsze, tym lepsze ( w odróżnieniu ode mnie :mad:) ..juz zaczynam bakalie szykowac, bo daję duuuuużo,ale tylko orzechy włoskie, rodzynki, figi i skórkę pomarańczowa, domową. Zadnych kupnych owoców kandyzowanych czy gotowych mieszanek:cool3: Anisha-smacznego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kardusia Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 A ja mam cały wiklinowy duuuży kosz orzechów włoskich :multi:. Szkoda,że nie mam swoich rodzynek, bananów, anansów itp, itd.. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 [B]Sirion,[/B] już na Swieta?:crazyeye:To chyba za pokutę dla TZ:evil_lol:Pachnialo, a ruszyc nie mozna...po babsku sie na nim odkułaś:mad: [B]Niedźwiedzica[/B], pod koniec tego tygodnia? Nie doczekałoby sie świat u mnie. Ciasto pieke w przyszłym tygodniu. Potem musze głeboko schować coby do drugiego świeta przeżylo cos na stole. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nitencja Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 Hihi a u nas robiafurore placki WOjtka , slatka czosnkowa pyyyszna :) Jeszcze czeka na realizacje slatka z kurczaka. Jakos wole konkrety niz slodkosci :) WOjtek daj cos jeszcze.... Ja placki doprawiam dosc duza iloscia chili i sa ostre tak jak lubie.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kardusia Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 No to jeżeli są zwolennicy "konkretów" - to bardzo proszę ;): [U][B][COLOR=Blue]Grecka sałatka z fetą[/COLOR][/B][/U][COLOR=Blue][COLOR=Black] 1 paczka sera feta 30% 1 kostka twarogu półtłustego 1 papryka duża, mięsista czerwona 1 papryka duża, mięsista żółta 1 pęczek szczypioru 1 - 2 ząbki czosnku 1 duży szklarniowy ogórek (obrać skórę) 4-6 łyżek majonezu zioła prowansalskie sól, pieprz do smaku. Fetę, paprykę, ogórek pokroić w centymetrowe kostki. Szczypior posiekać, czosnek wycisnąć, twarożek pokruszyć na grubsze części, wszystko wymieszać, dodać majonez. Dodać zioła prowansalskie w ilości wg upodobania, do smaku niewiele soli i pieprzu. Palce lizać - pyszna do świeżego i chrupiącego pieczywa :razz:. Smacznego :sabber:. [/COLOR][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 [quote name='borsaf'][B]Sirion,[/B] już na Swieta?:crazyeye:To chyba za pokutę dla TZ:evil_lol:Pachnialo, a ruszyc nie mozna...po babsku sie na nim odkułaś:mad: [/quote] [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Ja piekę od razu trzy foremki. Pierwsza mała jest do pożarcia od razu. Pozostałe owijam w folię i do zamrażarki. Jeden na święta, a jeden po ![/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fjolka Posted December 11, 2006 Share Posted December 11, 2006 ja ostatnio wyprobowalam przepis wojtka no i musze powiedziec,ze bylismy zachwyceni:p chociaz z zupelnie innych powodow:cool3: tz i znajomi smakowo a ja.. no coz, nie wiem jak smakowaly, ale szalenie mi sie podoba, ze tak szybciutko sie je robi i do tego wszyscy zachwalaja POLECAM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 [B]Fjolka[/B], dlaczego nie wiesz jak smakowały Wojtkowe placki? Nie dali Ci nawet spróbować? :crazyeye: :evil_lol: Ja upiekłam ciasto [B]Niedzwiedzio/Kardusiowe [/B]i jest PYSZNE! Jeden błąd (dla mnie, bo inni się zażerają :lol: ) to taki, że dodadałam tę proponowaną łyżeczkę cynamonu i mi się ciasto dosłownie z-pierniczyło :lol: , a ja akurat za korzennymi smakami pierników nie przepadam. Nie bardzo wiem dlaczego jabłecznik+cynamon=piernik (w każdym razie w moim wykonaniu :diabloti: ), ale tak to wyszło! :roll: Ale i tak baaardzo smaczne ciacho! :eating: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 Tak sobie myślę, może powstawialibyście jakieś fajne świąteczne przepisy...? Ja też wolę "konkrety" od ciast... Tyle że te "konkrety" najczęściej gotuję "z głowy", bez przepisów, więc troszkę trudniej to opisać. Natomiast ciasta zawsze piekę według dosyć dokładnych przepisów. Chyba wstawię jeszcze niedługo przepis na hamerykańskie ciasto marchewkowe... Troszkę się bałam go Wam przedstawiać, bo to znów przepis bez drożdży ;-), ale jak juz mamy tu przepisy na inne ciasta bezdrożdżowe - jabłeczniki itp. - to pewnie od biedy i marchewkowe może być jako ciasto. ;-) Z tym ciastem marchwekowym jest ciekawa sprawa - ma zdecydowanie nie polski smak i wielu Polakom po prostu nie smakuje. Natomiast tak jakoś się złożyło, że w moim klubie agility jest wielu zwolenników ciasta marchewkowego i przy każdej okazji jest zamówienie, żebym takie właśnie ciasto zrobiła. Smak jest nie dla Anishy, bo lekko piernikowy, ale przez to na święta chyba odpowiedni. :-) No i ciasto bardzo łatwe w przygotowaniu - właśnie dlatego, że bez drożdży i na oleju. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 [B]Flaire[/B], ja znam ciasto marchewkowe w wydaniu szwedzkim - zdaje się, że oni przypisują je sobie jako wręcz narodowe. Ale ono nie jest piernikowe w smaku, więc pewnie receptura dość znacznie się różni... Przepisu nie pamiętam, musiałabym dobrze poszukać, ale jadłam je wielokrotnie w Szwecji i całkiem mi smakowało. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Jeszcze jest też szwajcarski tort marchwiowy. Nigdy nie próbowałam, ale w jakiejś opasłej księdze mam przepis.[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fjolka Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 [quote name='Anisha'][B]Fjolka[/B], dlaczego nie wiesz jak smakowały Wojtkowe placki? Nie dali Ci nawet spróbować? :crazyeye: :evil_lol: [/quote] :evil_lol::lol: no az tacy okrutni nie byli:evil_lol: ja po prostu nie jadam miesa, ale przepis mi sie spodobal, bo super szybki w realizacji no i talwy w wykonaniu, a to dla mnie podstawa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojtek Posted December 13, 2006 Share Posted December 13, 2006 [B]fjolka[/B], proszę nie robic scen, zrobic "moje" placki i ... powiedziec czy smakowały... ;) :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted December 13, 2006 Share Posted December 13, 2006 [B]Wojtek[/B], zrobiłam dzisiaj Twoje placki na obiad. Musiałam dzisiaj cos szybkiego wykombinowac bo sie za mycie okien wzięłam:cool3: [B]Placki sa rewelacyjne! Szybkie i smaczne! [/B] Jak juz przy dniu dzisiejszym jestem to podziele sie z Wami patentem, ktory wymysliłam przy myciu szyb. Otóż, mam ci ja okien sporo,:angryy: kto był to wie, więc wszelkie udogodnienia w tej materii testuję zaraz. Juz liczne płyny do szyb sa przetestowane, ściereczki raypath zakupione i nadal poszukuję. Dzisiaj do wody dodałam troche płynu do nabłyszczania jaki sie do zmywarek uzywa. Rewlwcja!!! Szyby błyszczą jak psu...., nie ma smug, łatwo sie poleruje, prawie wogóle. Czy wyważyłam otwarte drzwi, czy odkryłam Amerykę?, napiszcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.