Jump to content
Dogomania

Sanie, gdzie i jakie?


Jagusia

Recommended Posts

Witam, przeszukalam watki o saniach i ostatnie znalazlam z 2004 roku, czas wiec odswiezyc temat. Zamierzamy na zime zakupic sanie, na 2-3 pieski. Ale znalazlam jedynie sanie w Rowerlandzie (ceny najwyzsze z jakich znalazlam), na stronie Polarnych Przyjaciol i w Firmie Husky. Czy znacie jeszcze jakies miejsca gdzie moznaby zakupic sanie, ktore troche posluza, takie do 1500 zl. Czy macie jakies rady, czym kierowac sie przy zakupie? Jestesmy w sumie poczatkujacy, troche wiemy i mielismy okazje poznac, ale nie za wiele. Bedziemy wdzieczni za rady i podpowiedzi. Pozdrawiamy. Jagusia

Link to comment
Share on other sites

Jedna rada: nie kupuj w Rowerlandzie, bo sanie, które oferują tylko z wyglądu przypominają niemieckie Danlery. Są ciężkie jak sukin**yn i niezbyt trwałe. Druga rada: nie kupuj aluminiowych jeżeli nie planujesz "rozbudowy zaprzęgu", chyba że za wyjątkiej "kick-sledów", które można nabyć za pośrednictwem Ewaki i które są chyba optymalne do Twoich potrzeb.
Rada trzecia: jeżeli możesz to kup od Witka Płanety (Polarni Przyjaciele) lub zadzwoń do hodowli Banciarnia FCI i porozmawiaj z Andrzejem Świstem. Oczywiście bezlitośnie pomęcz Ewakę, coś Ci na pewno dobrego doradzi.

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

[B]inuit1: [/B]Ten adresik co podales/las :) to wlasnie Firma Husky, sanie tej firmy wlasnie najbardziej nam sie podobaja, tylko nie wszystko rozumiemy. Bo sa za 1200 zl, sanie sprinterskie aluminiowe z hamulcem, a za 1400zl sanie sprinterskie aluminiowe z hamulcem, mata zwalniajaca, kotwica i uchwytem. No i nie wiemy do czego sluzy mata zwalniajaca, uchwyt, no i czy przy 2-3 pisiuniach przydatna jest kotwica.

[B]Cyraneczka:[/B] Nie mamy mozliwosci wyjazdu do Czech, wolelibysmy u nas :).

[B]HUSKYTEAM: [/B]Co do rowerlandu to sanie sa i tak nie na nasza kieszen :).
Czemu nie moglyby byc aluminiowe?
Co do kick-sledow to czytalam rozne opinie, ale z reguly, ze sa niezbyt trwale i daleko im do san. W dodatku nie maja hamulcow, a u nas to same gorki i pagorki w lesie :).
Jesli chodzi o ta sama osobe, to wlasnie Ewaka prowadzi Firme Husky i ma w ofercie sanie, o ktorych pisalam powyzej.
Mamy jeszcze jeden problem, zalezy nam na lekkich saniach, nie mamy miejsca na nie w piwnicy to raz, a dwa wyprowadzenie ich z niej to koszmar (taki mamy labiryncik :)). Takze pozostaje nam trzymanie sani na balkonie i na bieganko przezucanie ich przez balkon. Dlatego tez wydaje nam sie, ze aluminiowe beda lzejsze. No i nasza starsza sunia biegala juz przy drewnianych, ale przestala, bo sie rozsypaly, na korzeniach, kamieniach itp :(.
Jakie sa prawdziwe za i przeciw dla aluminiowych i drewnianych?
Nie wykluczamy tez, ze nie bedziemy chcieli sprobowac w jakis zawodach. Pozdrawiam wszystkich :lol: . Jagusia

Link to comment
Share on other sites

[B][quote name='Jagusia'][/B][B]inuit1: Ten adresik co podales/las :) to wlasnie Firma Husky, sanie tej firmy wlasnie najbardziej nam sie podobaja, tylko nie wszystko rozumiemy. Bo sa za 1200 zl, sanie sprinterskie aluminiowe z hamulcem, a za 1400zl sanie sprinterskie aluminiowe z hamulcem, mata zwalniajaca, kotwica i uchwytem. No i nie wiemy do czego sluzy mata zwalniajaca, uchwyt, no i czy przy 2-3 pisiuniach przydatna jest kotwica.

[/B] [B]Cyraneczka: Nie mamy mozliwosci wyjazdu do Czech, wolelibysmy u nas :).

[/B] [B]HUSKYTEAM: Co do rowerlandu to sanie sa i tak nie na nasza kieszen :).
Czemu nie moglyby byc aluminiowe?
Co do kick-sledow to czytalam rozne opinie, ale z reguly, ze sa niezbyt trwale i daleko im do san. W dodatku nie maja hamulcow, a u nas to same gorki i pagorki w lesie :).
Jesli chodzi o ta sama osobe, to wlasnie Ewaka prowadzi Firme Husky i ma w ofercie sanie, o ktorych pisalam powyzej.
Mamy jeszcze jeden problem, zalezy nam na lekkich saniach, nie mamy miejsca na nie w piwnicy to raz, a dwa wyprowadzenie ich z niej to koszmar (taki mamy labiryncik :)). Takze pozostaje nam trzymanie sani na balkonie i na bieganko przezucanie ich przez balkon. Dlatego tez wydaje nam sie, ze aluminiowe beda lzejsze. No i nasza starsza sunia biegala juz przy drewnianych, ale przestala, bo sie rozsypaly, na korzeniach, kamieniach itp :(.
Jakie sa prawdziwe za i przeciw dla aluminiowych i drewnianych?
Nie wykluczamy tez, ze nie bedziemy chcieli sprobowac w jakis zawodach. Pozdrawiam wszystkich :lol: . Jagusia[/quote]


ELO!!!

sanie drewniane sa dobre ze wzgledu na to ze maja ta podloge z drewna i mozna posadzic na nim czlowieka i sie nie polamia sa moim zdaniem do rekreacji i sa sztywne
sanie aluminiowe sa dobre na zawody itp sa miekkie czyli pracuja
mata zwalniajaca sluzy do zwalniania np przy z jezdzie z gory, lub tez do hamowania na trasie by nie niszczyc trasy tak jak to robi brona ogolnie mata jest wymagana na kazdych zawodach

kotiwca sluzy do przytrzymania zaprzegu np jak ci sie splacza psy to wbijasz kotwice idziesz do psow rozplatujesz wracasz na sanie wyjmujesz kotwice i heja do przodu

sanie z rowerlandu rzeczywiscie przypominaja danlery ale sa moim zadniem do jezdzenia dla kazdego ;) co do wagi nie wazylem ich nawet bo psy sie przyzywczajaja do wagi ciagnionej

sanie danlera hmmm :) powiem tak na nich sie plynie ale tez i odpowiednia juz cena za nie te sanie juz sa bardziej pod zawodnikow ktorzy na powarznie sie bawia w ten sport lub dla ludzi co maja pieniazki.... ;)

jezdzilem na kazdym typie san tzn drewnianych roewrlandowych i danlerach i oczywiscie te ostatnie nie maja porownania do dwoch pierwszych ale na kazdych sie dobrze jezdzilo

drewniaki byky na poczatek na tzw szlify w nauce jazdy na saniach :D


no to chyba tyle narazie

pozdrawiam i zycze sukcesow w zdobywaniu doswiadczenia

[/B]

Link to comment
Share on other sites

No to właśnie o tych mówiłem, Drabster. Są naprawdę ok.

A co do opinii, że aluminiowe są lżejsze od drewnianych - to nie jest prawda, chyba że kosztują 4-5 tysięcy złotych i mają naklejkę Danler ;) A tak poważnie, to sanki sprinterskie alu z Rowerlandu są jakieś 2 razy cięższe od drewnianych sprinterskich.

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HUSKYTEAM']No to właśnie o tych mówiłem, Drabster. Są naprawdę ok.

A co do opinii, że aluminiowe są lżejsze od drewnianych - to nie jest prawda, chyba że kosztują 4-5 tysięcy złotych i mają naklejkę Danler ;) A tak poważnie, to sanki sprinterskie alu z Rowerlandu są jakieś 2 razy cięższe od drewnianych sprinterskich.

Pzdr[/quote]
[B]ELO!!!


jak pisalem nie wazylem san z rowerlandu i tylko przypuszczalnie pisalem ze sa lzejsze od drewnianych....
a co do danlerkow hmmm warto :)[/B]

Link to comment
Share on other sites

Nie, ja ich nie rozwaliłem. One się same rozleciały. Moja opinia bazuje oczywiście na jednym egzemplarzu, ale jeżeli kupuję coś, co ktos zachwala jako "mercedes wśród polonezów" i to Ci się rozsypuje (nadmieniam, że w żadne drzewo nie zaparkowałem), to drugi raz tego nie kupujesz. Poza tym, one są na prawdę dużo cięższe od zwykłych sanek drewnianych. Jaki jest zatem argument "za" oprócz ładnego wyglądu?

Pamiętajmy, że sprzęt maszerski jest drogi i nie ma sensu promować czegoś, co się nie sprawdza tylko dlatego, że robi to bardzo sympatyczna i fajna osoba. Inne artukuły z Rowerlandu są podobno bardzo dobre ale nie wypowiadam się na temat czegoś, czego nie przetestowałem osobiście.

Oczywiście należy też wziąć poprawkę na to, że ze mnie taki maszer, jak hodowca :-(

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

A, mocowanie maty hamującej jest niepraktyczne i trzeba niebezpiecznie się odchylać, żeby ją opuścić. Pałąk główny sanek powinien być bardziej odchylony w tył, wtedy problem by był rozwiązny. To niby drobiazg, ale denerwujący jak lecisz na pełnej prędkości z psami i musisz wykonywać akrobację na jednej płozie.

Za to kotwica i szelki są rewelacyjne, polecam gorąco.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PaYooK'][B]


sanie drewniane sa dobre ze wzgledu na to ze maja ta podloge z drewna i mozna posadzic na nim czlowieka i sie nie polamia sa moim zdaniem do rekreacji i sa sztywne
sanie aluminiowe sa dobre na zawody itp sa miekkie czyli pracuja
[/B][/quote]

drewniaki sa sztywne jesli wszystkie elementy sa mocowane srubami co dla mnie jest totalnym nieporozumieniem. Solidnie wiazane pracuja nie gorzej niz aluminiowe i wbrew pozorom nie "rozwiazuja sie" przy duzych zaprzegach czy predkosciach

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miśka']Solidnie wiazane pracuja nie gorzej niz aluminiowe i wbrew pozorom nie "rozwiazuja sie" przy duzych zaprzegach czy predkosciach[/quote]


Tutaj bym polemizował ( z tym pracowniem jak alu) , ale i tak jestem zwolennikiem drewniaków :lol: ... i wcale nie dlatego ze te mialem jako pierwsze ... :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...
  • 1 month later...

teraz mam w głowie sajgon po perzeczytaniu tych postó :angryy: :-o :crazyeye: :angryy: zacząłem zbierac na sanki mysle ze do wakacji zbiore jakies 1200zł-1400zł moze szybciej, na poczatku myślałem nad saniami od polarnych przyjaciół, ale wygądały mi słabo a u mnie trasy dopiero trzeba przecierac samemu, teraz przeczytałem ze z rowerlandu tylko wyglądają dobrze a róznie bywa,
ciężka sprawa... :( wolałbym drewniane ( nie wiem czemu, klimat ? bajer?) ale aluminiowe mi sie jakoś nie widzą :roll: :shake: ale nie wiem czy nie były by bardzie wytrzymałe na moim terenie, ponoć w czechach i na słowacji są dobre i tanie sanki, ale nie ma jak jechać ani kogo wysłać:angryy: :placz: :-(

Link to comment
Share on other sites

wczoraj wieczorem spotkałem taka panią z okolic która zajmuje sie maszerstwem rekreacyjnie i pytając ją o sanki dostałem odpowiedz podobą do wypowiedzi HUSKY TEAM, powiedziala mi ze sanki sie same rozpadły czyli cos w tym musi byc

Link to comment
Share on other sites

Same się raczej nie rozpadly ;) Zapewne ktoś im w tym pomógł nie sądzisz? ;) A kazde sanki, nawet te za kilka tysięcy Euro, mozna załatwić i połamać jak się porzadnie wyrżnie w drzewo, albo po prostu nie ma się odpowiedniej techniki, doświadczenia i zasobu zachowań w razie wypadku czy niebezpiecznej sytuacji.

Ja mam "na swoim koncie" zalatwione jedne drewniaki i jedne alusy, tylko i wyłącznie dlatego, ze brakowało mi czasem refleksu w "stresującej" sytuacji :lol: a trasa byla trudna, kręta i mocno z górki ;) A czasem i lepszym zawodnikom zdarza się "zonk" i wypadek czy to na drewniakach czy alusach - nie ma to znaczenia.

Rowerlandy to nie są zle sanki na nasze warunki, tylko to nie sa sanki na siłowe wyprawy - tylko przede wszystkim - do sprintów, z przeznaczeniem na szybkie, ubite trasy, nie nadają się kopne sniegi, wyprawy, grząskość i spore ladunki, a Husky Team na takie się nastawia. Nie mają do tego ani odpowiednich płóz ani budowy.

Z pewnością sanki o konstrukcji aluminiowej zapewniaja o wiele lepszą zwrotność, sterowność, kontrolę nad jazdą, a co za tym szybkość, no i po prostu są bardziej komfortowe. Nawet na zawodach midowych czy dlugodystanosowych tez juz królują, tylko ze oczywiscie ich budowa jest nieco inna niz tych do sprintów, a część jest robiona na zamówienie pod konretne zamówienie danego maszera.


Altair, sanki PP sa kopia sanek słowackich Gincla. Jeżeli miałbyś po nie jechac specjalnie to chyba na to samo ci wyjdzie.
A drewniaki sa moze i fajne na co dzień, ale jak juz masz wydac kasę za nic i to tyle samo co za alu-sanie, to zdecydowałabym się na te drugie, cena prawie identyczna, a jeżeli zapragniesz kiedys startować, to po pierwsze nie bedziesz musiał nic przerabiac, a po drugie - wtedy odczujesz różnicę ;)

Alaskan malamute, a tobie to karusek chyba płaci za reklamę na DGM, co? ;) w kazdym poscie reklamujesz zawsze ten sklep :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

rozmawiałem (mailowo) z panem z P.P. i powiedziałem mu ze u nas kamieniste drogi, itp. Napisał mi że jeślibym chciał drewniane to moze zrobić wymienne ślizgi gdybym chciał startować na zawodach, i ze względu na to ze mam 2 psy to też ze drewniane są lżejsze, jestem własnie w trakcie zarabiania na nie :] i to ciężką pracą:] wiec musze sie dobrze zastanowić co wybrać, ale jakoś tak mnie ciągnie bardziej na drewniane ( moze to taki typowy stereotyp i klasyk)

w listiopadzie orion bedzie miał 12 miesiecy, chyba od połowy stycznia bedzie już mógł troche pobiegać myśle :) to na drugi sezon moze by spróbować wystartować,

dzieki eweaka za podpowiedz:) bo tak jak sie pytałem innych to mi pisali " to pan sobie kupi na trening sanki za 2000zł a na zawody za 3-4tyś :| ręce mi opadały ... ja tu pracuje całe dnie zeby tego 1000zł wyciągnąc a ci mi wyskaują z takimi podpowiedziami:p :placz:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Przeczytalam watek i......wiem, ze nic nie wiem, wiec powiem o co chodzi i mam nadzieje, ze ktos mi pomorze.
Mam nadpobudliwego maliniaka (z rana robimy 10 km galopem przy rowerze, a potem spacerki, pileczka, plywanie, treningi agility, IPO, zalezy od dnia). Jesli rowerku z rana brak to...no jest ciezko. Najgorsze, ze on sobie wtedy robi sam krzywde. Na razie jest ok, bo rowerek jest, ale nie chce myslec co bedzie, jak pogoda na rowerek nie pozwoli. wiec wymyslilam sobie sanki, tylko...no nie wiem jakie. Moglabym dolaczyc do niego suke, tervuerenke (to nie moja suka, ale dobrze znam wlascicielke, psy sie znaja, mysle ze zgodzilaby sie) i jezdzic z parka. Generalnie chodzi mi o takie wlasnie kilkukilometrowe trasy, zeby sie gamon wybiegal i mozna bylo z nim potem normalnie zyc i trenowac. Jestem zupelnie zielona i i nie wiem czy w Olsztynie jest ktos, kto sie tym sportem zajmuje. ale nie pierwszy raz zaczynam cos robic z psem od zera bez trenera, wiec mam nadzieje, ze sobie poradze. Pytanie tylko jak w temacie: jakie sanki?

Edit: i podobne pytanie co do wozka, bo po obserwacjach ostatniej zimy mam dylemat na co sie zdecydowac.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PATIszon']Z wozkiem mozesz miec problem, bo one sa dosc masywne. [/quote]

To dobrze, szybciej sie zmeczy :diabloti: No chcem Fiona jeszcze wpiac. A jak taka hulajnoga wyglada, bo ja to raczej mam jakies dziwne przeczucie, ze to nie jest to, o czym mysle :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']To dobrze, szybciej sie zmeczy :diabloti: No chcem Fiona jeszcze wpiac. A jak taka hulajnoga wyglada, bo ja to raczej mam jakies dziwne przeczucie, ze to nie jest to, o czym mysle :lol:[/quote]

O takie
[IMG]http://www.infinity.net.pl/%7Earchie/%21%21KAMILA/20060501a/2006-05-01-114625.JPG[/IMG]
więcej [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=68861"]TU[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...