Guest Valdek_Tychy Posted November 11, 2006 Share Posted November 11, 2006 Jako,że to mój pierwszy post witam Was serdecznie.Znalazłem to forum dlatego,że szukam jakiegoś rozwiązania problemu jaki mam z moją jamniczką ale po kolei.Mam 14-to letnią jamniczkę krótkowłosą - Sarę,starowinka już jest i coraz bardziej po niej to widać ale staramy się jak tylko możemy zapewnić jej godziwą emeryturę za wszystkie lata spędzone z nami.Od ok.2 miesięcy jest pewien problem z nią,otóż bardzo dużo pije wody praktycznie co 20-30 min, wypija miskę wody (ok.100/150 g) i oczywiście dużo z tego powodu sika.Całę szczęście że mieszkamy w domu jednorodzinnym z ogrodem więc w ciągu dnia nie ma problemów z wychodzeniem na ogród choć czasami jej się "zdarzy" w domu.Problem jest w nocy bo czasami wstaje po trzy cztery razy pić i muszę ją wyprowadzać.Co może być przyczyną,czy ktoś z Was zetknął się z takim problemem i jak postępować??? podejrzewam,że ma cukrzycę czy to możliwe ?? Będę wdzięczny za każdą informację w tej sprawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cathedral Posted November 11, 2006 Share Posted November 11, 2006 Wzmożone pragnienie może być objawem m.in. cukrzycy - sugeruję niezwłocznie udać się do weterynarza na badanie poziomu cukru. Nieleczona cukrzyca może być przyczyną śpiączki, pomijam już fakt, że hiperglikemia dzień w dzień wyniszcza organizm. Być może lekarz zasugeruje również inne badania - bo bez nich nikt Ci diagnozy niestety nie postawi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bluerat Posted November 11, 2006 Share Posted November 11, 2006 [quote name='Valdek_Tychy']Jako,że to mój pierwszy post witam Was serdecznie.Znalazłem to forum dlatego,że [B]szukam jakiegoś rozwiązania problemu[/B] jaki mam z moją jamniczką ale po kolei.Mam 14-to letnią jamniczkę krótkowłosą - Sarę,starowinka już jest i coraz bardziej po niej to widać ale [B]staramy się jak tylko możemy[/B] zapewnić jej godziwą emeryturę za wszystkie lata spędzone z nami. [SIZE=3][B]Od ok.2 miesięcy[/B][/SIZE] jest pewien problem z nią,otóż bardzo dużo pije wody praktycznie co 20-30 min, wypija miskę wody (ok.100/150 g) i oczywiście dużo z tego powodu sika.Całę szczęście że mieszkamy w domu jednorodzinnym z ogrodem więc w ciągu dnia nie ma problemów z wychodzeniem na ogród choć czasami jej się "zdarzy" w domu.[B]Problem[/B] jest w nocy bo czasami wstaje po trzy cztery razy pić i [B]muszę ją wyprowadzać[/B].Co może być przyczyną,czy ktoś z Was zetknął się z takim problemem i jak postępować??? podejrzewam,że ma cukrzycę czy to możliwe ?? Będę wdzięczny za każdą informację w tej sprawie.[/quote] Jest późno, a ja jestem zmęczona i zła, dlatego daję sobie prawo do ataku na twój post. Mam dosyć głupoty i zaniedbania na codzień w pracy, ludzie zwlekają aż zwierzak jest w stanie skrajnego zaniedbania, czasem wręcz agonalnym, a potem żądają cudu - i to najlepiej w jednym zastrzyku co psa wyleczy, a takich nie ma. Jeżeli byłeś u weterynarza z psem, to wybacz, jeżeli nie...:angryy: Wytłuściłam co lepsze fragmenty - jeżeli takie objawy występują od 2 miesięcy to na co czekasz? To nazywasz staraniem się? Bagatelizowanie objawów? Dla ciebie jedynym problemem jest to że musisz wstawać w nocy żeby ją wypuścić? Innego nie dostrzegasz? Pytasz co to może być na forum internetowym? Szukasz jasnowidza? Może poczekaj jeszcze trochę a twój problem sam się rozwiąże :angryy: Pytasz jak postępować - to czytaj : [B]Przede wszystkim musisz pojechac z suką do weta, zrobic kompleksowe badania krwi i moczu.[/B] Z krwi morfologię z rozmazem ręcznym, do tego podstawowe parametry nerkowe i wątrobowe oraz glukozę [czyli przynajmniej Alat, Aspat, kreatynina, mocznik, fosfataza alkaliczna, glukoza oraz badanie ogólne moczu]. Do pobrania krwi pies musi byc na czczo tzn bez jedzenia przez 12h. Mocz łapiesz rano, do kubeczka na mocz który kupisz w każdej aptece. Bez tych badań ani rusz. Częste picie a co za tym idzie sikanie, to nie tylko cukrzyca, choć o tej bym pomyślała na pierwszym miejscu. Kiedy suka miała cieczkę? Kolejną chorobą z PU/PD może być niewydolność nerek w fazie wielomoczu, albo picie dla zapomnienia o bólu [czynność zastępcza]. Gdybać można dalej, a jamniczkę trzeba zbadać. ps. Psy jak najbardziej chorują na cukrzycę, ciekawy artykuł znajdziesz w vetserwisie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bluerat Posted November 27, 2006 Share Posted November 27, 2006 ciekawe czy pies jeszcze żyje, bo jak widzę własciciel nie pojawił się więcej na forum :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted November 27, 2006 Share Posted November 27, 2006 [quote name='bluerat']Jest późno, a ja jestem zmęczona i zła, dlatego daję sobie prawo do ataku na twój post. Mam dosyć głupoty i zaniedbania na codzień w pracy, ludzie zwlekają aż zwierzak jest w stanie skrajnego zaniedbania, czasem wręcz agonalnym, a potem żądają cudu - i to najlepiej w jednym zastrzyku co psa wyleczy, a takich nie ma. Jeżeli byłeś u weterynarza z psem, to wybacz, jeżeli nie...:angryy: Wytłuściłam co lepsze fragmenty - jeżeli takie objawy występują od 2 miesięcy to na co czekasz? To nazywasz staraniem się? Bagatelizowanie objawów? Dla ciebie jedynym problemem jest to że musisz wstawać w nocy żeby ją wypuścić? Innego nie dostrzegasz? Pytasz co to może być na forum internetowym? Szukasz jasnowidza? Może poczekaj jeszcze trochę a twój problem sam się rozwiąże :angryy: Pytasz jak postępować - to czytaj : [B]Przede wszystkim musisz pojechac z suką do weta, zrobic kompleksowe badania krwi i moczu.[/B] Z krwi morfologię z rozmazem ręcznym, do tego podstawowe parametry nerkowe i wątrobowe oraz glukozę [czyli przynajmniej Alat, Aspat, kreatynina, mocznik, fosfataza alkaliczna, glukoza oraz badanie ogólne moczu]. Do pobrania krwi pies musi byc na czczo tzn bez jedzenia przez 12h. Mocz łapiesz rano, do kubeczka na mocz który kupisz w każdej aptece. Bez tych badań ani rusz. Częste picie a co za tym idzie sikanie, to nie tylko cukrzyca, choć o tej bym pomyślała na pierwszym miejscu. Kiedy suka miała cieczkę? Kolejną chorobą z PU/PD może być niewydolność nerek w fazie wielomoczu, albo picie dla zapomnienia o bólu [czynność zastępcza]. Gdybać można dalej, a jamniczkę trzeba zbadać. ps. Psy jak najbardziej chorują na cukrzycę, ciekawy artykuł znajdziesz w vetserwisie.[/quote] Zgadzam się, że czasami ludzieprzychodzą do weterynarza w ostatniej chwili, gdy nic nie da się zrobić. Jak jest jeszcze jakaś szansa to czasami koszty wynoszą znacznie więcej niż gdyby od razu pójść z wizytą. Ten człowiek pisał także na vetcontakcie kilka dni temu. A mi przychodzi do głowy jeszcze ropomacicze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.