SCOOBY - sportowy cocker, wersja smooth.

[wikikoniki]

Neeeeeeeeeero :loveu:

Powodzenia ;)

[ewes]

ale Wy tutaj wszystkie jesteście zakręcone na punkcie agility ;)
szkoda, że nie mieszkacie bliżej to pomogłybyście z naszymi schroniskowcami :D

[Aleksandrossa]

aaa, Nera to i ja znam :D
Miałam okazję poznać osobiście :)

Paula, co tak cicho u Was :D?

[Qeeriefire]

jak tam u Was, jakieś wieści :)?

[paulaa.]

Z nowych wieści... Prawdopodobnie jutro przyjdzie klatka. ;)
Nie mam pojęcia jak się zachowa, możliwe, że nagram jego pierwsze spotkanie z klatką. :D

[motyleqq]

a jak ma się zachować? przecież nie ucieknie ;) stawiasz klatkę i tyle, nie ładuj go tam. wrzuć mu trochę smaków do środka, niech tam zje

[paulaa.]

[quote name='motyleqq']a jak ma się zachować? przecież nie ucieknie ;) stawiasz klatkę i tyle, nie ładuj go tam. wrzuć mu trochę smaków do środka, niech tam zje[/QUOTE]
Z niego jest straszny panikarz, dlatego nie wiem jak się zachowa, on czasami dziwnie reaguje na niektóre przedmioty, a jak już raz się czegoś przestraszy to koniec..

[Soko]

Oj motyleqq nie zdziw się - w przypadku psów panikarzy jest trochę skomplikowanie.. np. Happy - oczywiście tutaj kwestia braku jej zaufania do nas jest pierwszorzędna, ale i tak by zwiała ;) - chciałam jej wlać krople do ucha i przeczytałam, aby psa stopniowo przyzwyczajać do butelki - leży na podłodze, nagrody, zabawy itd. A Happy po prostu uciekła z warkotem jak tylko zobaczyła ją w mojej ręce chociaż nigdy, przenigdy nie miała złych doświadczeń z butelką ani jej nie widziała na oczy. Po prostu przestraszyła się że trzymam obcy przedmiot w dłoni z ewidentnym skierowaniem uwagi na nią.
Może nie patrząc na Scooba postaw klatkę, otwórz, nic do niego nie mów, wrzuć nagrody i sobie usiądź obok i udaj że czytasz książkę? Wiesz, w sensie - ta klatka wcale nie jest dla Ciebie, itd.

[paulaa.]

[quote name='Soko']Oj motyleqq nie zdziw się - w przypadku psów panikarzy jest trochę skomplikowanie.. np. Happy - oczywiście tutaj kwestia braku jej zaufania do nas jest pierwszorzędna, ale i tak by zwiała ;) - chciałam jej wlać krople do ucha i przeczytałam, aby psa stopniowo przyzwyczajać do butelki - leży na podłodze, nagrody, zabawy itd. A Happy po prostu uciekła z warkotem jak tylko zobaczyła ją w mojej ręce chociaż nigdy, przenigdy nie miała złych doświadczeń z butelką ani jej nie widziała na oczy. Po prostu przestraszyła się że trzymam obcy przedmiot w dłoni z ewidentnym skierowaniem uwagi na nią.
Może nie patrząc na Scooba postaw klatkę, otwórz, nic do niego nie mów, wrzuć nagrody i sobie usiądź obok i udaj że czytasz książkę? Wiesz, w sensie - ta klatka wcale nie jest dla Ciebie, itd.[/QUOTE]
Dzięki, Soko spróbuje. Właśnie chodzi mi o to, że u niego też trzeba 'mądrze' wprowadzać nowe przedmioty, a to czasem nie jest łatwe, bo trudno mi przewidzieć jego reakcje. ;)
Myśle, żeby to zrobić np. na kliker ? Bo on mu się bardzo dobrze kojarzy. Ale może na początek na spokojnie mu ją pokaże, a potem będe kombinować.

[Soko]

Pokaż mu jako normalny przedmiot nie dla niego, jak nowy telefon, nie chwalisz mu się nim, prawda? Tylko jest taki wielki :D
Dobrze byłoby to wprowadzić np. jak już zakończycie jakąś sesję ćwiczenia dla rozgrzania, minutka nicnierobienia i wychodzisz i wnosisz klatkę i zajmujesz się sobą.
Widziałam fajne ćwiczenia w klatce, np. to co w klatce jest psa a to co spada, chodzi, rusza się, leży poza klatką może wziąć tylko na komendę, albo ustalić klatkę jako strefę. Np. ustawiasz w jednym kącie karton, w drugiej klatka i pies lata od jednego do drugiego. Spaniele uwielbiają takie głupie bieganiny :D

[madziulik_13]

Do klatki przyzwyczaja się się psa stopniowo, połóż tam jego koc, niech dostaje tam swoją miskę, smaczki itd. Bardzo fajne też jest crate games :)

[paulaa.]

Klatka dzisiaj nie doszła... Jestem wściekła, bo w weekend mogabym go na spokojnie przyzwyczaić do klatki. Semi już przyszły weekend i nie wiem jak to będzie. :roll: Ukatrupie chyba tych ludzi z allegro, nie wiem kiedy zamieżają/lub wysłali tą klatke, gdyby nie to że to konto taty pewnie dałabym negatywa.. :evil_lol:
Mam nadzieje, że nie zostanie mi wciskanie go tam na siłe, jak klatka przyjdzie w przyszły piątek... :angryy:

madziulik, co to te crate games ? pierwsze słysze. :D

[wikikoniki]

[URL]http://akiline.pl/forumbc/showthread.php?tid=346[/URL]

[motyleqq]

jak go wciśniesz na siłę, to już go na pewno potem nie przekonasz i narobisz sobie kłopotów

[Yuveza]

jaką klatke kupilas?

[Kashdog]

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=aB0odRBDW3Y[/URL]
;)

[paulaa.]

[quote name='motyleqq']jak go wciśniesz na siłę, to już go na pewno potem nie przekonasz i narobisz sobie kłopotów[/QUOTE]
Dlatego pisze, że zrobie tak jak już nie będe miała innego wyjścia, bo aż za dobrze wiem jak u niego takie rzeczy się kończą. np. wanna..
[quote name='westie_justa']jaką klatke kupilas?[/QUOTE]
metalową, czarną. ;)
[quote name='Kashdog'][URL]http://www.youtube.com/watch?v=aB0odRBDW3Y[/URL]
;)[/QUOTE]
dzięki ;)

Tak z innej beczki.... Ostatnio coraz bardziej myśle o kastracji chemicznej. Kto ma może jakieś doświadczenia w tym temacie ?

edit:
Do dzisiaj mam czas do namysłu czy chcemy mieć robiony strefy zbiegane czy zatrzymywane ?
A raczej jeszcze godzine do namysłu. Jak myślicie ? Bo ja już sama nie wiem. :D
Z jednej strony zatrzymywane, 100% że pies zawsze zaliczy strefe, z drugiej czasowo lepiej jednak wyjdzie ze zbieganymi... Sama nie wiem, wałkuje to już od 2 tyg i nie umiem się zdecydować.. Pomocy. :D

Edited April 21, 2012 by paulaa.

[Soko]

Na początku Happy się zatrzymywała ale teraz zbiegamy. W ogóle się zastanawiam, czy nie nauczyć jej dotknąć jedną łapą a potem miałaby zeskakiwać (np. w przypadku zakrętu, dla zaoszczędzenia czasu). Ale jak patrzę na zawody, nawet te światowe, to psy zbiegają po całości.

[wikikoniki]

Ja w sumie tylko karzę jej biec wolniej na naszych domowych strefach, zobaczę, jak będzie na normalnych.

[lenka13]

My uczymy się stref zatrzymywanych :)
A gdzie Wy teraz trenujecie?

[paulaa.]

Kocisko. :loveu: Już bez gipsu, nadal ze śrubami. Ogólnie jest nieciekawie, bo łapa spuchła, nie wiadomo czemu. :roll:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/26/kotto.jpg/][IMG]http://img26.imageshack.us/img26/5121/kotto.jpg[/IMG][/URL]


Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[Yuveza]

dasz link do aukcji tej Twojej klatki:)

A i będziemy wam kibicowac w powscinie :)

[paulaa.]

[quote name='westie_justa']dasz link do aukcji tej Twojej klatki:)

A i będziemy wam kibicowac w powscinie :)[/QUOTE]
to dokładnie ta: [URL="http://allegro.pl/klatka-czarna-l-92-x-57-x-64cm-a92-i2252822666.html"]
http://allegro.pl/klatka-czarna-l-92-x-57-x-64cm-a92-i2252822666.html[/URL]
ciekawa jestem tylko kiedy dojdzie. ;>

super, to mam nadzieje, że możemy na jakieś fotki liczyć ? :cool3:

Swoją drogą, to mam coraz mniejsze nadzieje, na te zawody treningowe... Zaczął się sezon cieczkowy, Scooby totalnie zakręcony, nigdy wcześniej nie zwiewał mi z przed startu, teraz robi to ciągle... Więc raczej ciemno to widze, szczególnie, że jestem z ludzi od razu poddających się, więc jak mi zwieje, to grzecznie podziękuje i już więcej nie pobiegniemy. :roll:
Dzisiaj na treningu też była jakaś porażka z nim, nie poznaje go normalnie, ułatwia mi tylko decyzje o kastracji. -,-

[wikikoniki]

Paula, a co to ta kastracja chemiczna ?

[Yuveza]

Fajna, duza:P do 28 ma urlop.. chyba Ci to nie dojdzie przed zawodami.. :/

Kurde.. a ja sie boje że cieczka mojej wypadnie wczesniej i bedzie na obozie : o ! ciachnęłabym tylko po pierwsze czy do obozu juz dojdzie do siebie i przede wszytski kasa...