paniMysza Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 no niestety.... frania chyba az tyle sie nie napierpiała, chociaz miała połamana nogę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 20, 2011 Author Share Posted July 20, 2011 No niestety... Tak więc lepiej zmienić temat na jakiś miły, bo co wątek to jakaś tragedia... a śmiech to zdrowie, więc czasami trzeba pomyśleć o czymś przyjemnym;) Ja od dziś tylko o przyjemnościach, bo właśnie zaczęłam urlop:D hehe co prawda tydzień, ale zawsze coś i najważniejsze, że z moimi Dziewuchami:loveu: wyruszamy nad morze i mam nadzieję na jakieś szałowe zdjęcia;) choć fotografem jestem ja, więc bardziej kwestia przypadku:lol: A tutaj maleńka Chiqunia:) stare zdjęcie więc niezbyt ładne.. [IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00279.jpg[/IMG] [IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00287.jpg[/IMG] Niestety zdjęć małej Dee nie mam... a tych z czasów kiedy przyjechała lepiej nie wstawiać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 jejus jakie to maleństwo urocze!!!!!!!!!!!!!!!!!:):):) my jedziemy nad morze z pieskami w sierpniu:) dziewczyny jeszcze nigdy nie widziały tak wielkiej wody. mam nadzieje, że sie im spodoba. do jakiej miejscowosci sie wybieracie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 20, 2011 Author Share Posted July 20, 2011 Lecimy do Kołobrzegu na 1 dzień, później Darłówko moje ukochane:loveu:, a później może na chwilkę w bory tucholskie w okolice Chojnic:) noo kochana była jak była dzieciakiem;) hehe Moje dziewuszki to od wody raczej z daleka, jak pływać to tylko delikatnie w ciepłym jeziorku i to w dodatku jak je na siłę wrzucę... Wredna Pańcia:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 my jedziemy do pobierowa. sa tam dwie plaze, na które można na pewno wchodzic z psami. moje dziewczynki jeszcze nigdy nie pływały:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 20, 2011 Author Share Posted July 20, 2011 heheh, ja zawsze przemycam ;) tylko, że u mnie łatwiej:) Dee musiała pływać, żeby budować mięśnie na złamanej nóżce, więc i Chiquita się załapała. A w Pobierowie to nie byłam na pewno nigdy, ale zobaczę sobie, gdzie to mniej-więcej jest;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 pobierowo jest obok rewala. frania moze tez powinna tak sobie popływać dla zdrowa, w końcu ma źle zrośnieta łapkę... a franie to moze bym i przemyciła (4,5 kg) w torbie plazowej, ale loli to juz niebardzo;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 20, 2011 Author Share Posted July 20, 2011 Hehe, nio może pod jakimś płaszczykiem;) Ja tylko mam nadzieję, że nie będzie jakoś specjalnie padać, bo bez słońca to może być nawet cały czas, ale jak jest mokro to Księżniczki z pokoiku ani rusz;) a ta jej łapeńka to jest do operowania, czy będzie sobie z tym radzić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 lekarze mowią, że lepiej zostawic tak jak jest. ona nie utyka, nie boli ją. ale miała robione prześwietlenie i pozrastało sie nie tak, jak powinno. tyle, ze jakby łamali jej to i składali na nowa i tak nie miałabym gwarancji, że będzie lepiej. franeczka ma maleńka i chudą tą łapinkę. wolę nie ryzykować. no i dostałysmy tez pozwolenie na trenowanie agility, więc jest w miarę ok:) ale że krzywus widac gołym okiem:| a wracajac do przemycania psów, to lole musiałabym chyba pod bardzo obszernym chować;) ja tez mam nadzieje na pogode bez deszczu, bo dziewczynki bardzo nie lubią (szczególnie lol-ona po mokrym chodzi na paluszkach;)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 No fakt, jak jest dobrze i nie przeszkadza jej to w życiu, to bez sensu łamać na nowo, bo to by pewnie tylko osłabiło nóżkę. To czekam na zdjęcia z agility;) ja bym mogła z Chiqunia próbować, bo ona to wulkan energii, tylko waga chyba jej nie puszcza i wzrost;) No to widzę, że nie tylko moje Dziewuszki nie lubią jak jest mokro... :) pocieszające, bo myślałam, że takie rozpuszczone;) ale w zimie to prawie w ogóle nie wychodzimy na spacerki... przy wzroście 15cm nawet najmniejsza zaspa jest nie do pokonania... ;) Ja lubię brać je wszędzie ze sobą, więc cieszę się, że są na tyle małe, że nie mam większych problemów. Nawet kiedyś zanim przybyła do nas Deedee to Chiquita chodziła z nami do kina:lol: przemycana w szaliku:D z dwójką trochę trudniej... hehe chociaż mam cichą nadzieje, że niedługo nam się rodzinka ciut powiększy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 ja tez lubie zabierac franię wszedzie, tylko, że ona to mały zboj;) no i nie jest takim mikroskopem (31 cm). ona za to uwielbia śnieg, a najbardziej go zjadać. zawsze sie boje, ze sie zaziębi. a ubierasz je zima? masz może jakies fotki w ubrankach? masz juz upatrzonego jakiegos chi?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 Na zimę mają jakiś sweterek, ale ja nie przepadam za ubieraniem ich, bo w zasadzie kupić coś co nie będzie za duże graniczy z cudem... Musiałabym chyba sama uszyć- a tu brak umiejętności-nie chciałabym zobaczyć efektów:lol: Dziewczyny chyba też nie :D Tak więc w zimie siedzimy więcej w domku:) Frania wygląda cudnie w ciuszkach które jej kupujesz, najbardziej podoba mi się jako h-h Frania:D Bardzo urocza:) A co do pytania to narazie ciiichutko będę... nie chcę zapeszyć, ale trzymam kciuki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 rozumiem:) a dziewczynki sa rozszczekane, czy raczej spokojne? lubia ludzi i inne zwierzatka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 Hmm, Chiquite mam od małego i ona kocha wszystkich, w zasadzie nie szczeka, większych psiaków się troszkę boi, ale jest psem idealnym dosłownie:) nie mam z nią problemów, ale też nigdy nie chodziłam koło niej na paluszkach, więc nic nie jest jej obce;) Dee wzięłam jak miała już 3-4 lata, więc tutaj bajka jest inna- to był psiak baaaardzo zniszczony psychicznie, więc teraz nie lubi ludzi, gryzie w naszej obronie, ale jak już kogoś pozna to lubi. Psy raczej lubi, choć dużych się boi. W domu dużo pyskuje, na spacerkach mniej, w karczmach czy sklepach wcale, ale pracujemy nad tym. Ja myślę, że jak się ma od małego to można wychować tak, że nie będzie to mały szczekliwy piesek. Wszystko zależy od ilości poświęconego czasu i tego czy jak jest szczeniaczkiem to się na wszystko pozwala- ja postawiłam na konsekwencję, choć patrząc na takiego słodkiego kurdupelka- nie jest łatwo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 oj wiem dokładnie o czym mówisz:) frania nie ejst psiakiem idealnym pod wzgledem zachowania i pracuje nad nia usilnie i tez staram sie byc konsekwentna, ale ta słodka mordeczka...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 o taaak, i te oczęta wpatrzone w nas jak coś zbroją :D Dee wtedy kładzie się na pleckach z wieeelkim uśmiechem na twarzy i minką "pomiziaj po brzuszku Mamusiu":) Ja powiem Ci, że nie chciałam już 3 psiaka, ale jest jedna kruszyna, którą pokochałam całym sercem i czekam... Czasami to chyba niezależne od nas;) Dee jak jest zła, że nie zwracam na nią uwagi to stanie na środku pokoju, popatrzy mi prosto w oczy, zakręci kółeczko i takie świeżutkie pachnące siku prosto na dywanik :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 no co ty????:) a to świnka mala:) frania sikała nam na łózko, jak wychodziliśmy do pracy. na szczęscie juz to zwalczylismy. fuj;) a zdradzisz tylko tyle, czy to jakas bida, czy psiaczek z hodowli?;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 Nio ja już nawet nie walczę, bo od roku schemat się powtarza, teraz jest nowy dywan i na szczęście jeszcze nie oznaczony;) Ale ona ma tak niesamowity charakter, że nie wyobrażam sobie już życia bez niej. Dee to psiak, który doskonale wie czego chce i jak to osiągnąć;) i ma ogromne EGO:) A Chiquita sobie z nią radzie dobrze, więc się nie wtrącam. Niesamowite jest dla mnie to jak w 1 kg może mieścić się taka osobowość:) A Frania też ma w oczkach figielki i ten irokez podkreśla to na maxa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 no frania to łouziak straszliwy. i tyle energii ma w sobie:) podejrzewam, że twoje dziewczynki nie zdaja sobie sprawy z tegi, ze waża kilogram;) a juz na pewno nie maja z tego powodu kompleksów:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 W sumie to chyba wolę takie Łobuziary niż jakby miały być psiakami, które cały dzień leżą, tak to przynajmniej jest wesoło :) A jak się tak łazi na spacerki i biega z nimi to i figurkę można poćwiczyć ;D hehe mojej Mami też przywiozłam 2 chi i teraz przynajmniej się nie nudzi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 ja tez wole wesołe łobuzujace psiaki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 A tu cała 4 :) [IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00378.jpg[/IMG] [IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00380.jpg[/IMG] [IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00382.jpg[/IMG] A tu Aronek i Carmen (czekolada) od mojej Mami:) [IMG]http://i1127.photobucket.com/albums/l621/chiquitadeedee/DSC00376.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 jakie sliczne miniaturowe stado!!!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChiqDeeWikiXenia Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 Dziękujemy :) Hehe kiedyś chciałyśmy z Mami ustawić je wg wielkości, bo są rosnąco co 0,5 kg, ale nie da się ich uchwycić na 1 zdjęciu... ciągle rozbiegane;) Dee 1kg, Chiqunia 1,5kg, Carmen 2kg, a Aronek 2,5kg i to świetnie widać tylko nie wiem jak zrobić takie zdjęcie, a wyglądało by uroczo :) Teraz są już piękne i zdrowe to się miło patrzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 no sa przeurocze:) w sumie waża i tak mniej niz moja lola;) a chiłki twojej mamy to tez takie bidy z odzysku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.