Jump to content
Dogomania

Człowiek a pies - wartość życia i dylematy moralne


behemotka

Recommended Posts

  • Replies 646
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='lika1771']Arwilla mam nadzieje ze nigdy nie bedziesz w takiej sytuacji mysle tu o Twoim psie i ciesze sie ze nie umie czytac,bo pewnie byłoby mu przykro[/QUOTE]

W jakiej sytuacji?
Bo nie bardzo rozumiem...
Jeśli chodzi o wybór między życiem psa a życiem człowieka, to już wałkowane było dłuuuuugo...
Jeśli chodzi o nagły wypadek, to na pewno karetki nie wezwę... możliwości jest wiele...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Arwilla']W jakiej sytuacji?
Bo nie bardzo rozumiem...
Jeśli chodzi o wybór między życiem psa a życiem człowieka, to już wałkowane było dłuuuuugo...
Jeśli chodzi o nagły wypadek, to na pewno karetki nie wezwę... możliwości jest wiele...[/QUOTE]

W sytuacji w ktorej bedziesz musiała wybierac.
Wiem ze było wałkowane ja tylko nie chcem zebys znalazła sie w takiej sytuacji i tyle......

Link to comment
Share on other sites

Cóż, ja nikogo nie nakłonię do zmiany zdania. Nie rozumiem wzywania karetki do psa, chamskiego zachowania tej kobiety także nie, ale pobudkę rozumiem jak najbardziej. Na dogo był przypadek, że ktoś wezwał karetkę do psa, jakiś przechodzeń, będący świadkiem potrącenia bodajże ogara polskiego. Albo akurat przejeżdżali obok? Nie pamiętam, ale wiem, że próbowali pomóc, niestety, pies odszedł... Ani to dla mnie karygodne, ani szokujące. Zobaczyli cierpiące stworzenie i nie myśleli wtedy o priorytetach.

Sama w krytycznej sytuacji też bym nie myślała o priorytetach. Obcy czy swój? Pies czy dziecko? Staruszka czy nastolatek? Człowiek czy zwierzę? Głęboki dylemat moralny, który ciągnie się aż przez 19 stron wątku. Naprawdę ktoś myśli, że w sytuacji zagrożenia będzie czas, by to rozważyć? Zadziałasz instynktownie.
Nie jestem katoliczką, nie wierzę w Boga, moja moralność dla większości będzie niemoralna, ale nikt nie ma prawa narzucić mi swojego systemu wierzeń. Na zimno pewnie prędzej bym wybrała SWOJE - psa, człowieka. Potem obcego. W życiu nie uratowałabym mordercy, sadysty czy gwałciciela. Możecie się teraz modlić, żeby nie być ze mną w sytuacji zagrożenia :diabloti:

Do dyskusji nic nie wnoszę, ale zaznaczam w ten sposób wątek ;)

Link to comment
Share on other sites

śledzę ten wątek i tak się zastanawiam po co to wszystko? każdy ma swój własny system wartości- po co krytykować kogoś kto ma inne priorytety w życiu niż 'ja' ? Te zarzekania: ja napewno ratowałabym swojego psa, ja to człowieka itd. są bezsensu, bo reakcji na daną sytuację nie da się przewidzieć, większość pewnie w takiej sytuacji w panice wzięłaby nogi za pas i wiała gdzie pieprz rośnie nie myśląc ani o psie, ani o ludziach... inni zarzekający się o ratowaniu psu w sytuacji krytycznej ratowaliby człowieka itp. po co gdybać ??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']rany, jasne, ze kobita postąpiła nieodpowiedzialnie, szukanie ew. wyjaśnienia nie jest usprawiedliwieniem, czy akceptacją tej głupoty, rety...[/QUOTE]

wydaje mi się,że niektórzy jej bronią albo mi się zdaje ?No to po co szukacie wyjaśnenia tego? znów zaczyna się odgrzewac kolejny stary temat pt. kogo byś wybrała.
Aż sama muszę obejrzeć ten reportaż o tej kobiecie


[quote name='Arwilla']Tak... szczególnie zapis z rozmowy został "przeinaczony"...
Pewnie to nie ta rozmowa, w której mowa o czterdziestolatku...:roll:

Znowu się zaczną opowieści "a może"...:lol:

[/QUOTE]

Oczywiście,że wszystko jest przeinaczone tylko po to aby pogrążyć tą kobiete.... no i okaże się,że ona jest całkowicie "niewinna "

Link to comment
Share on other sites

ale wiesz elves, ze wyjaśnienie to nie jest usprawiedliwienie? dla przykładu - cały świat zastanawia się, dlaczego anders breivik zabił ok 80 osób w norwegii. chcą wiedzieć, szukają wyjaśnień. czy to znaczy, ze go usprawiedliwiają?
oczywiście to radykalny przykład i w przeciwieństwie do tej kobity od ambulansu trudno doszukiwać się tu jakiegoś tłumaczenia w jakis sposób "pomniejszającego winę" ( jak w przypadku kobity - spanikowała, nie pomyślała), ale chciałam podkreślić róznicę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rysia88']śledzę ten wątek i tak się zastanawiam po co to wszystko?[/QUOTE]
Ale wiesz, ten wątek wcale nie jest taki głupi :) Ja na przykład za parę dni wyjeżdżam w góry - będę mieć ze sobą leki przeciwwstrząsowe dla psa na wypadek ukąszenia żmii. I przez ten wątek zaczęłam się zastanawiać, a co by było gdyby... gdzieś daleko od stacji GOPR, my i ktoś z małym dzieckiem, i dwie żmije na raz. Wiem, mało prawdopodobne - ale i tak wezmę dwie ampułki :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaja i Aza']
W jezyku polskim "zdechl", "zdychac" maja zdecydowanie negatywne konotacje, wiec nie rozumiem jak mozna wytlumaczyc uzywanie tych slow przez dogomaniaczki, no ale jak mowil moj ulubiony cyniczny aforysta: "Wstydzilibysmy sie naszych najpiekniejszych uczynkow gdyby swiat znal ich pobudki". Niestety na dogomanii pelno jest takich, ktorzy powinni sie wstydzic.[/QUOTE]
Moje zwierzęta zdechną. Dla mnie ludzie umierają.
Każdy nazywa jak chce, nawet że padł.
Kocham psy, ale psy są psami, nie ludźmi. Nie podoba mi się farbowanie psów, ubranka jeśli psu nie jest zimno, robienie z psa jakiejś kukły, zabawki.
Nie popieram również góry pluszaków do rozszarpania, nawet ze względu na to że pies może połknąć niebezpieczny element. Mój sierściuch ma swojego żółwika pluszowego od kilku lat i jest w całości ta zabawka. Ma też kilka innych a są to wszystko zabawki po ludziach. Gumowy piszczący żółwik, piłeczka z dzwoneczkiem w środku, pluszakowa, sznur gryzak jedynie jest typowo psią zabawką. Nawet patyk jest super do zabawy jak właściciel się bawi z psem.
Tak samo nie rozumie marnotrawstwa wody, energii, zaśmiecania itd.

Psów też na wakacje nie biorę, tylko by się męczyły.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaginiona sara']Moje zwierzęta zdechną. Dla mnie ludzie umierają.
Każdy nazywa jak chce, nawet że padł.
Kocham psy, ale psy są psami, nie ludźmi. [/QUOTE]

Skoro juz mnie zacytowalas, zeby napisac co napisalas. Psy nie sa ludzmi, wiem o tym doskonale, ale cierpia i umieraja tak samo jak ludzie.
Ja mam szacunek dla psow i wlasnie dlatego nie zakladam im kokardek i z tego samego powodu nigdy nie uzyje slowa zdechl w stosunku do psa.
Zadziwia mnie ta gorliwosc, z jaka niektorzy sie tu bronia przed uzyciem slowa "umarl" w stosunku do psa; same zreszta piszecie, ze slowa nie maja znaczenia, to jak to w koncu jest?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rysia88']śledzę ten wątek i tak się zastanawiam po co to wszystko? każdy ma swój własny system wartości- po co krytykować kogoś kto ma inne priorytety w życiu niż 'ja' ? Te zarzekania: ja napewno ratowałabym swojego psa, ja to człowieka itd. są bezsensu, [/QUOTE]
Po co? Pytasz po co ludzie dyskutują? Po to by poznać opinie innych na różne tematy. A ten wątek nie jest gdybaniem tylko dyskusją o tym co jest dla kogo ważniejsze człowiek czy zwierzę. Wspomniane gdybanie ma tylko na celu to zoobrazować i nadać dyskusji konkretniejszy kształt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaja i Aza']. Psy nie sa ludzmi, wiem o tym doskonale, ale cierpia i umieraja tak samo jak ludzie.
Ja mam szacunek dla psow i wlasnie dlatego nie zakladam im kokardek i z tego samego powodu nigdy nie uzyje slowa zdechl w stosunku do psa.
Zadziwia mnie ta gorliwosc, z jaka niektorzy sie tu bronia przed uzyciem slowa "umarl" w stosunku do psa; same zreszta piszecie, ze slowa nie maja znaczenia, to jak to w koncu jest?[/QUOTE]

Nie widzę sensu kolejny raz odświeżania tego tematu .Nigdy wszyscy nie będą mieli takiego samego zdania .
Wybacz ale nikt tutaj nie broni się przed słowem "umarł" w stosunku do psa tylko po prostu niektórzy tutaj mają inne zdanie i dziecinne jest ciągnięcie tego tematu bo to nie prowadzi do niczego konstruktywnego. A bardziej jest szukaniem dziury w całym....

Link to comment
Share on other sites

Po to jest dyskusja, zeby odnawiać tematy... takie jest moje zdanie.
Umarł, zdechł... jest jakas rózica jedno opisuje godną śmierć zywego stworzenia, drugie już nie. Słowa bolą i trzeba się z tym liczyć. Można dojść do porozumienia i mówić pies odszedł.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kavala']Po co? Pytasz po co ludzie dyskutują? Po to by poznać opinie innych na różne tematy. A ten wątek nie jest gdybaniem tylko dyskusją o tym co jest dla kogo ważniejsze człowiek czy zwierzę. Wspomniane gdybanie ma tylko na celu to zoobrazować i nadać dyskusji konkretniejszy kształt.[/QUOTE]

Nie zgodzę się, [B]kavala[/B] ;) - ludzie dyskutują głównie po to, żeby utwierdzić się w swoim zdaniu. Forum internetowe to taki przedsmak, jakby nauka - jak się bronić, jakich argumentów używać, gdyby przyszło pogadać na ten temat w rzeczywistości. Kiedy rozmawiasz i dyskutujesz, układasz sobie SWOJE zdanie w głowie. Zwykle coś myślimy na jakiś temat, ale teraz to trzeba ubrać w słowa, usystematyzować. Ze świecą szukać kogoś, kto dyskutuje, żeby podać w wątpliwość swoje zdanie i rozważyć zdanie innych. Praktycznie nikt tu tego nie robi - nie tylko na tym wątku, ale nawet na forum w ogóle. Ja pewnie też nie.

[B]elves[/B], z Tobą też się nie zgadzam. Ten temat jest ważny, bo dotyka spraw najważniejszych - etyki, moralności, wiary, emocji. A psy są częścią, i to bardzo ważną, naszego życia. Więc owe najważniejsze sprawy dotyczą i obejmują także je.

Wydaje mi się, że wiele też zależy od tego, jaki mamy stosunek do ludzi, do społeczeństwa. A to zależy od doświadczeń życiowych, wychowania i środowiska. Osobiście od ludzi nie doznałam niczego dobrego, a to psy wyciągnęły mnie z depresji - dlaczego więc mam chwalić gatunek Homo sapiens? Za co, za olewanie jednego członka swojego rozbudowanego stada? Dla mnie liczy się głównie grupa rodzinna, a do tej należą psy. Bo to tylko od definicji zależy, czy uznamy za grupę osobniki tego samego gatunku czy też różnych. A że każdy człowiek ma inne definicje w głowie, to też zawsze zdania będą odmienne. Inaczej powie humanista, a inaczej przyrodnik, jeszcze inaczej fizyk. Nawet duże różnice będą pomiędzy politologiem, socjologiem a psychologiem. Często jako (prawie) biolożka mam spięcia z TZem - socjologiem. Co innego znaczy dla nas moralność, co innego rodzina, co innego - społeczeństwo.

Jako przyrodnik, patrzę na życie, wartość życia, bardziej biologicznie. I dla mnie nie ma dużej różnicy między psem a człowiekiem. Kora nowa, objętość mózgu w stosunku do ciała, to wszystko. Ssaków jest niewiele, jeszcze mniej ssaków wyższych. Jeżeli porównasz je do ilości ogromnej innych kręgowców i przekraczającej ludzkie wyobrażenie bezkręgowców, dopiero widać, jak blisko jesteśmy ze sobą. A skoro mamy podobne struktury mózgu, odczuwamy takie same emocje, a główną naszą ludzką zaletą jest... skłonność do kombinacji i interesowność... to dlaczego mam na piedestale stawiać człowieka? Polecam Rowlandsa, "Filozof i wilk" :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bezag']Po to jest dyskusja, zeby odnawiać tematy... takie jest moje zdanie.
Umarł, zdechł... jest jakas rózica jedno opisuje godną śmierć zywego stworzenia, drugie już nie. Słowa bolą i trzeba się z tym liczyć. Można dojść do porozumienia i mówić pies odszedł.[/QUOTE]
To nie jest sensowna dyskusja skoro cały czas mówi się o tym samym?to nie prowadzi do niczego ale skoro chcecie cały czas o jednym dyskutowac to proszę bardzo.
Mamy dojść do porozumienia? Nie rozumiem ?Czyli nie można mieć tutaj innego zdania? bo inaczej nie będzie przyjaznej atmosfery?



[quote name='sleepingbyday']ale wiesz elves, ze wyjaśnienie to nie jest usprawiedliwienie? dla przykładu - cały świat zastanawia się, dlaczego anders breivik zabił ok 80 osób w norwegii. chcą wiedzieć, szukają wyjaśnień. czy to znaczy, ze go usprawiedliwiają?
oczywiście to radykalny przykład i w przeciwieństwie do tej kobity od ambulansu trudno doszukiwać się tu jakiegoś tłumaczenia w jakis sposób "pomniejszającego winę" ( jak w przypadku kobity - spanikowała, nie pomyślała), ale chciałam podkreślić róznicę.[/QUOTE]

No faktycznie przykład raczej nie za bardzo obrazujący sprawę , ale wiem o co ci chodzi chociaż jak czytam niektóre wypowiedzi to śmiem twierdzić,że ja usprawiedliwiają
Ale nie widzę sensu przynajmniej ja wyjaśniania dlaczego to zrobiła, według mnie to strata czasu i tak to nic nie zmieni ani nie ulepszy świata, czasami ktoś coś zrobi i nie pomysli chociaż ta kobieta myślała dosyć trzeźwo skoro kłamała jak z nut....? No i ten przykład z andersem breivik(nie wiem jak odmienić to nazwisko!?) mnóstwo jest takich ludzi którzy dokonali jeszcze większysz i gorszych mordestw przestępstw np hitler i dla mnie to bez sensu wyjaśnianie tych zbrodni bo i tak to nic nie zmieni, może miał coś z głowa może po prost nienawidził innych ludzi?? Na to ja tez podam przykład
jak jakis człowiek zabije drugiego człowieka to też każdy jest ciekawy dlaczego to zrobił ale zaraz zacznie się niby wyjasnianie a dla mnie to jest usprawiedliwianie go bo był biedny , samotny, ojciec go w dzieciństwie bił , albo nie miał rodziny

Link to comment
Share on other sites

Dyskusja jest potrzebna,porusza ważne tematy,każdy może przedstawić swoje stanowisko na dany temat.
Odnosząc się do nazewnictwa-kiedyś miałam psa i dopóki nie zagłębiłam się bardziej w psi temat,nie zaczełam czytać,nie kupiłam drugiego psa-też mówiłam ,że moja suczka zdechła.A była psem kochanym,w życiu bym jej nie skrzywdziła.Teraz ciężko mi przez gardło przechodzą oby dwa słowa-i zdechł i umarł w stosunku do psa.Dlatego mówię, że pies odszedł;)taki kompromis:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zmierzchnica']Nie zgodzę się, [B]kavala[/B] ;) - ludzie dyskutują głównie po to, żeby utwierdzić się w swoim zdaniu. Forum internetowe to taki przedsmak, jakby nauka - jak się bronić, jakich argumentów używać, gdyby przyszło pogadać na ten temat w rzeczywistości. Kiedy rozmawiasz i dyskutujesz, układasz sobie SWOJE zdanie w głowie. Zwykle coś myślimy na jakiś temat, ale teraz to trzeba ubrać w słowa, usystematyzować. Ze świecą szukać kogoś, kto dyskutuje, żeby podać w wątpliwość swoje zdanie i rozważyć zdanie innych. Praktycznie nikt tu tego nie robi - nie tylko na tym wątku, ale nawet na forum w ogóle. Ja pewnie też nie. [/QUOTE]
To też jest powód, ale myślę, że nie jedyny i nie wszyscy mają taki sam cel w dyskusji, myślę, że niektórzy to nawet piszą tylko po to, żeby się pokłócić i prowokować. Dla mnie dyskusja ma cel poznawczy, ale też jak zauważyłaś, jest też wyrażeniem siebie.

[quote name='zmierzchnica']
Wydaje mi się, że wiele też zależy od tego, jaki mamy stosunek do ludzi, do społeczeństwa. A to zależy od doświadczeń życiowych, wychowania i środowiska. Osobiście od ludzi nie doznałam niczego dobrego, a to psy wyciągnęły mnie z depresji - dlaczego więc mam chwalić gatunek Homo sapiens? [/QUOTE]

Tutaj się zgadzam, dlatego wcześniej dopytywałam się innych jakie maja relacje z ludźmi, bo domyślałam się, że to musi mieć duży wpływ na relacje ze zwierzętami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']haslo wakacyjne brzmi:

WEZ MOJEGO PSA, WEZME TWOJEGO "[/QUOTE]

Mam inne: WYMIEŃMY SIĘ DOMAMI :)
To bardzo popularne na tzw. Zachodzie.
Myslicie, że u nas też znajdzie się grono osób, które chciałyby skorzystać z takiej formy spędzania wakacji?

Ps. Moje wypieszczone w balkonowych skrzynkach pelargonie właśnie dokonują żywota... żeby nie powiedzieć, że umierają... Pływają w wodzie :placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12']Dyskusja jest potrzebna,porusza ważne tematy,każdy może przedstawić swoje stanowisko na dany temat.
Odnosząc się do nazewnictwa-kiedyś miałam psa i dopóki nie zagłębiłam się bardziej w psi temat,nie zaczełam czytać,nie kupiłam drugiego psa-też mówiłam ,że moja suczka zdechła.A była psem kochanym,w życiu bym jej nie skrzywdziła.Teraz ciężko mi przez gardło przechodzą oby dwa słowa-i zdechł i umarł w stosunku do psa.Dlatego mówię, że pies odszedł;)taki kompromis:p[/QUOTE]
Jak dla mnie - bardzo słuszna uwaga, większość poglądów jest kwestią własnych doświadczeń i przeżyć.
Przekonywanie kogoś na siłę do swoich racji mija się z celem...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...