co robić?

[m55555]

Na ulicy został potrącony gołąb, ktoś go przeniósł na trawę, żyje ale nie wyglada na to żeby się podniósł.Co robić?Jak mogę mu pomóc, gdzie ew. to szybko zgłosić?

[Karrin]

Wybitną znawczynią ptaków nie jestem. Widać jakieś złamanie, lub rany? Jak najszybciej do weta, to chyba jedyne rozwiązanie. Ja parę minut temu pożegnałam się z prześliczną jaskółką, która wypadła z gniazda ;(

[m55555]

Mnóstwo piór dookoła, nawet nie wiem jak mam go wziąć, czy jest mocno ranny.Nie ma jakiegoś pogotowia, organizacji, która by się zainteresowała.Ktoś powie, że tylko ptak i takich przypadków mnóstwo ale widok straszny...

[Guest Maryl]

[quote name='m55555']Mnóstwo piór dookoła, nawet nie wiem jak mam go wziąć, czy jest mocno ranny.Nie ma jakiegoś pogotowia, organizacji, która by się zainteresowała.Ktoś powie, że tylko ptak i takich przypadków mnóstwo ale widok straszny...[/QUOTE]

A może uda się namówić weta, by podjechał do ptaka?

[ojasia]

Można powiadomić jakiegoś weta, ale nie mają obowiązku przyjechać. To gmina jest odpowiedzialna za zwierzęta, więc wydział ochrony środowiska w gminie lub straż miejską. I raczej odradzam dotykanie gołymi rękami gołębia

[toyota]

A dlaczego nie można dotykać gołębia ? Wszyscy gołębiarze dotykają.

Zawsze można założyć rękawiczki, włożyć do kartonu (nie zamykać) i pojechać do weta.

[ojasia]

Napisałam, żeby nie dotykać gołymi rękami, co innego gołąb hodowlany a co innego gołąb miejski. Gołębie miejskie przenoszą masę chorób, często mają różne pasożyty.

[evita2000]

Polecam forum [url]http://klubciconia.ptaki.info.pl/forum/index.php?c=32[/url]
Ptaki można dotykac gołymi rękami,jednak po czynnościach pielęgnacyjnych należy umyć ręce :)

[ojasia]

Pewnie, że można. Akurat z ptakami mam sporo do czynienia i osobiście nie polecam "macania" ptaków gołą ręką, ale jak kto lubi. Mowa oczywiście cały czas o osobnikach dzikich a nie hodowlanych