Jump to content
Dogomania

Klatka w domu???


bulterierka

Recommended Posts

Ostatnio slyszalam na szkoleniu o klatce dla psa , w ktorej pies mial by siedziec w domu, duza na tyle aby mogl swobodnie stac i obracac sie. Zastanawiam sie jednak czy to napewno dobry pomysl - trzymac pSA w klatce po za spacerami i zabawa w domu? Jestem ciekawa jak to wplynie na psychike psa...napewno na poczATKU BEDZIE CIEZKO...ale moze da sie psa tak przyzwyczaic zeby ta klatka byla jego budą-czyms przyjemnym.

Biore to pod uwage dlatego ze w najblizszym czasie prawdopodobnie bedziemy musieli sie przeprowadzic w miejsce gdzie bedzie takze male dziecko i wolalabym aby pies biegal luzem w domu pod moją opieką.

Czy klatka w domu to napewno dobry pomysł?

Link to comment
Share on other sites

Wszystko zależy od potrzeb, zasadniczo nie chodzi o to, żeby pies cały czas siedział w klatce, raczej zamyka się go, kiedy jest taka konieczność, poza tym, klatka pełni rolę "budy", lub posłania...

Na wychowaniu było już wiele tematów o klatkach, możesz poczytać np. tutaj: http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=2475

Jak wpiszesz klatka do wyszukiwarki na wychowaniu to ci wyskoczy więcej tematów.

Link to comment
Share on other sites

Sporo osób bardzo sobie klatki chwali. Mnie natomiast przekonuje pogląd, że niebezpiecznie dzieje się, gdy klatka staje się ulubuionym i najbezpieczniejszym miejscem da psiaka. Po prostu wtedy w sytuacji zagrożenia (np. pożar) pies może biec do klatki zamiast do właściciela. To chyba jedyne, co mam przeciwko. Ale w sumie klatki nie używałam, więc może w ogóle nie powinnam się wypowiadać. Do tej pory, jak czytałam na temat klatek na dogomanii to nie znalazłam takiego zastyrzeżenia, więc ja tylko tak, aby przedstawić kolejny punkt widzenia :P

Link to comment
Share on other sites

Ja uzywam klatki dla mojej malej i jestem naprawde bardzo zadowolona.

Przede wszystkim, gdy gdzies wychodze i nie ma mnie w domu, moge byc spokojna, ze Raisa nie zrobi sobie krzywdy. Podobnie jest w nocy.

Wydaje mi sie, ze Raisie takie legowisko bardzo sie podoba.

shes%20sleeping_maly.jpg

:wink:

Link to comment
Share on other sites

Ok, dzieki...poczytalam i juz wszysto wiem, oprocz tego ile taka klatka kosztuje ? I czy musi miec jakies specjalne miejsce w domu? czy moze stac wlasciwie w kazdym miejscu pokoju? Czy polozenie klatki mozna mieniac? A co z druim psiakiem? Mam jeszcze druga sunie, ona ma 13 lat i raczej do nie nie potrzebuje klatki, ona ma juz swoje ulubione miejsca i wlasciwie prawie caly dzien spi, tylko martwi mnie co zrobic jesli ta starsza sunia zechce np, wejsc do klatki bulki? To moze by chyba niebezpieczne...? One raczej sie dogaduja, czasami nawet jedza z jednej miski, ale nie wiem czy bedzie tak samo jesli chodzi o klatke, moze ta starsza wogole nie zechce tam wchodzic , ale nie wiem do konca, cy klatka powinna byc w iejscu gdzie ta druga wogole nie wchodzi? Aha, moja bulka ma juz 3 lata....czy klatka w tym wieku nie wplynie na jej psychike ? Bo do tej pory byla zamykana ale w pokoju, np. pod cas mojej nieobecnosci...

Link to comment
Share on other sites

klatka mojej Tekili stoi w salonie widzi ona z tego miejsca wszystkie inne pomieszczenia,niejest odizolowana i czesto jak ogladamy TV ona sobie poprostu w niej lezy, bawi sie wchodzi wychodzi itd.

A klatke kupilam w Karusku najwieksza jaka tam byla i zaplacilam za nia bodajrze 370 PLN.

Link to comment
Share on other sites

bull...

Najpierw zadaj sobie pytanie - do czego Ci ta klatka potrzebna ? Jeżeli tylko dlatego, że ktos tak napisał, albo, żeby ja po prostu mieć - to bez sensu.

Jeżeli chesz, żeby pies podczas Twojej nieobecności nie niszczył, to OK. Ale najpierw pomyśl, czy ona w ogóle jest Ci potrzebna :)

Link to comment
Share on other sites

Oczywiscie ze jest mi potrzebna, pisalam ze w najblizszym czasie przeprowadzam sie do inego domu, gdzie bedzie mieszkala takze moja siostra z dzieckiem, z reszta tata juz mi powiedzial ze w nowym domu wogole nie chce widziec psa (ale jesli pies tam nie bedzie mieszkal to i ja tam nie zamieszkam ), musialam cos wymyslic, zeby pod moja nieobecnosc, jak jestem w pracy, psina nie byla bez opieki, i zeby broń boze nie pogryzla czegos, teraz juz nie mam z tym problemow, ale kiedys , za szczeniaka, porafila troche poniszczyc, niestety wtedy nie mialam pojecia, ze klatka moze byc wyjsciem, wczesniej wogole klatka kojazyla mi sie z wiezieniem psa, ale teraz zrozumialam ze to naprawde dobry pomysl, mam nadzieje ze psina sie przyzwyczai. Juz rozmawialam ze znajomym ze mi zrobi taka klatke, bo kupujac w sklepie, one sa bardzo drogie...:-(

Link to comment
Share on other sites

  • 3 years later...

ja jakis czas temu kupilam klatke dla swojej suczki-powod był taki,ze zaczelam stałą pracę(oprocz jeszcze studiowania) i chcialam miec spokojna glowe,ze nic sie nie stanie z moim mieszkaniem oraz z moja suczka w razie czego(ogolnie sunia jest mloda i miala czasami zapędy niszczycielskie,zabawki nie pomagały itp.W kazdym razie pies sie do klatki bardzo szybko przyzwyczaił,spi w niej chetnie kiedy mnie nie ma w domu oraz wieczorem wchodzi sobie do niej i przesypia tam az do porannego spacerku,ostatnio tez moj kot zaczął spać w klatce-czasami spi sam a czasami z sunią w nocy(w dzien ich razem nie zostawiam bo wiadomo,ze kot musi isc do kuwety sie załatwić)ale do rzeczy-ogolnie moj pies pozwala spac w klatce kotu(kochaja sie nad zycie,ale na poczatku nazdorozwalam to,bo w sumie nigdy niewiadomo czy pies nie potraktuje klatki jako tylko swojego terytorium).Ja klatke w mieszkaniu sobie bardzo chwale-kupilam ja chyba za 150 zł na allegro,pies to kundelek wazacy okolo 12-13 kg,ale klatka jest okolo 90 na 60 szerokosc,wiec spora

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Klatka to czasem jedyne rozwiązanie. Mój piies strasznie demolował mieszkanie kiedy zostawał sam. W drzazgi szło wszystko, zasłony, dywany, materace...poprostu zywioł ... i mój strach co tym razem zastanę w domu.
Psa trzeba przyzwyczajać stopniowo, kojarzyc mu klatkę z przyjemnościami, np. karmić go w niej itd. U mnie na poczatku bylo trudno, ale teraz mój pies nawet w niej śpi kiedy nie musi:) > jedyna wada klatek jest ich cena, ale na szczeęście nie da się ich zjeść (choć mój psiak próbował:) więc to jednorazowy wydatek!

Link to comment
Share on other sites

Mój pies kocha klatkę ;) Tzn mamy taki transporterek nylonowy i to jest jego ulubione miejsce do spania, czuje się tam bezpiecznie i swojsko. Nie muszę zamykać go jak wychodzę, bo nie robi żadnych szkód ale jak gdzieś jestem, np teraz na obozie agility, na treningach w przerwach między bieganiem np na zmianę przeszkód , spokojnie zostawał w klateczce na terenie treningu.
Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia. Kiedy pies polubi klatkę, sam będzie do niej wchodził zeby odpocząc - mozna zacząć zostawianie go samego w pokoju a potem w domu w klatce na jakiś czas i stopniowo go wydłużać. Pies zakapuje, że w kaltce jest bezpiecznie, fajnie i swojsko.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...