Jump to content
Dogomania

Góral w ciele psa, tygrys i znajda, czyli Cesar, Mruczek i Kofik.


Karro

Recommended Posts

[quote name='anka11']hej! :)

Cesar jest uroczy
[URL]https://lh4.googleusercontent.com/-HRDsa5wl_1w/T4hFd0VUd7I/AAAAAAAAAZI/trxqIGQUJ44/s640/konkurs 10p.jpg[/URL]

a to zdjęcie jest rozbrarające :loveu::loveu:
[URL]https://lh3.googleusercontent.com/-VyB--TFZJVo/T3sih6yEv1I/AAAAAAAAAUo/jPIhFvtDWY8/s640/7.JPG[/URL]


tak patrząc na pierwsza stronę to ojciec Cesara jest ogromny - Cesar chyba jest trochę mniejszy?


koty też super, uwielbiam taka potezniejsza budowe, zwłaszcza Lusia jest śliczna ;)[/QUOTE]

Cesar jest na całe szczęście mniejszy :) I mam nadzieję że tak już zostanie :) Dziękuję i zapraszam częściej :)
[quote name='Luzia']A tak z ciekawości co myślisz o Milanie? :)[/QUOTE]

Millana cenię i to bardzo. Nie uważam go za jakiegoś boga (to tak żeby nie było niejasności, bo możnaby tak pomyśleć, bo mój pies ma imię zaklinacza psów, ale to już inna historia). Od Millana nauczyłam się generalnie wszystkiego. Nie chodzi o " rzucanie psami na ziemię", czy "kopanie "ich, jak wiele przeciwników uważa. Chodzi w tym o zmianę życia WŁASNEGO a dopiero potem psa. Nauczyłam się traktować z szacunkiem otraczającą mnie naturę. Dzięki niemu udało mi się stworzyć relację z psem opartą na wzajemnym szacunku, zaufaniu i lojalności. Nauczyłam się kontrolować pozornie niebezpieczne psy z odległości, a dzięki temu uniknęłam wielu nieprzyjemych starć. Nauczyłam się czytać "energię" zarówno człowieka jak i psa. Wiele osób uważa, że ta "paplanina o energii" to bujda. Ja w energię wierzę. Może dlatego, że doświadzyłam niejednokrotnie energii samej w sobie? To tak w skrócie. Millana bardzo lubię, ale jestem otwarta na inne poglądy i innych szkoleniowców. Przywołanie np trenujemy metodą Jacka Gałuszki ( Aria do mnie!). Mogłabym jeszcze pisać trochę o dośwaidczeniach w pracy z psami za pomocą energii i sposobów Millana, ale nie chcę Was zanudzić ;)
[quote name='magdabroy']Polecam książkę "Wszystko co usłyszałem od moich psów" ;) Przeczytałam całą :)[/QUOTE]

No opinia już jest to zapraszam pozostałych do zakupów.

[quote name='Kawalier']Szkoda, że dopiero teraz tu wpadłem, bo zamówiłem już 3 pozycje (w Empik'u).
Pozdrawiam.[/QUOTE]

:) Ja też się dopiero teraz o tym dowiedziałam :)

Link to comment
Share on other sites

Zajefajna niespodzianka :evil_lol: Bardzo chcę ją przeczytać!!! Czytałem o tej książce i sądzę że może być naprawdę fajna :p Jak przeczytasz to napisz czy fajna i czy opłaca się kupować!!! :) I poczochraj ode mnie Cesarka :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nemooo']Zajefajna niespodzianka :evil_lol: Bardzo chcę ją przeczytać!!! Czytałem o tej książce i sądzę że może być naprawdę fajna :p Jak przeczytasz to napisz czy fajna i czy opłaca się kupować!!! :) I poczochraj ode mnie Cesarka :)[/QUOTE]

Pewnie że napiszę :) Już się wzięłam za Zaklinacza, a następna w kolejce jest Misja na czterech łapach ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='unikatowydiament']Zapomniany język psów-mam na cd-dobra książka

pozdrawiamy:)[/QUOTE]

Cześć ;)

[B]Cesarek nam się rozchorował - boli go brzuszek :( Mam nadzieję że samo mu przejdzie, jak nie to jedziemy do weta :([/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']Co się stało?[/QUOTE]

Właśnie w tym problem że nie wiemy. Wczoraj zwymiotował - no zdarza się czasem więc nie pomyśleliśmy żeby coś mu się działo bo zachowywał się normalnie, ciszył się, biegał. Nie zjadł wczorajszej kolacji - pomyślałam że to przez upały. Śniadania zjadł tylko pół. I widzę że taki jakiś ślamazarny, nie ma na nic ochoty, nie wsadzi wszędzie nosa. Pomyślałam że rozrusza się na spacerze, ale widzę że nie miał ochoty na długie spacerowanie to zaraz wróciłam do domu. I zaczęłam go obmacywać. Jak dotknęłam brzucha to stęknął i "podniósł go". Ma go delikatnie wzdętego. Widać po nim że go trapi... Jak nie przejdzie mu to jutro do weta jedziemy :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='understandme']Cześć ;)

[B]Cesarek nam się rozchorował - boli go brzuszek :( Mam nadzieję że samo mu przejdzie, jak nie to jedziemy do weta :([/B][/QUOTE]
Zdaj szybką relację po powrocie. Pozdrawiam i życzę samych dobrych nowin (od lekarza).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kawalier']Zdaj szybką relację po powrocie. Pozdrawiam i życzę samych dobrych nowin (od lekarza).[/QUOTE]

Dzięki ;) Mam jednak nadzieję, że po nocy okaże się, że nie będzie konieczny wyjazd do weta ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='understandme']Pewnie że napiszę :) Już się wzięłam za Zaklinacza, a następna w kolejce jest Misja na czterech łapach ;)[/QUOTE]

Mi właśnie chodzi o Misję na czterech łapach :eviltong: Czytaj szybko bo nie mogę się już doczekać ;)

Zdrowiej Nam Cesarku.... :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nemooo']Mi właśnie chodzi o Misję na czterech łapach :eviltong: Czytaj szybko bo nie mogę się już doczekać ;)

Zdrowiej Nam Cesarku.... :([/QUOTE]

Staram się szybko czytać :D
[quote name='Kaaasia']Dużo zdrówka dla Cesara :lol:[/QUOTE]

Dzięki :)

[quote name='betty_labrador']ojejku, co z tymi psami sie dzieje. Ciągle jakies niespodzianki nam robią :roll: ale brzuch nie powieksza sie jakoś? tylko że go boli? Biedny :( trzymam kciuki i daj znac co dalej.![/QUOTE]

Nie powiększa się, sprawdzę jeszcze wieczorem i rano. Tylko go boli.

Link to comment
Share on other sites

Biedaczek :(

Może spróbuj "no spa". Ptyś dostawał po pół tabletki przez trzy dni jak miał wzdęty brzuszek itd. Nie zaszkodzi a może pomoże psiakowi.

No i mam nadzieję, że to tylko lekka niestrawność.
Pozdrawiamy cieplutko i trzymamy kciuki za Cesarka :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betty_labrador']mam nadzieje ze to nic powaznego...
U mnie teraz Tizzy nie chce jesc, mam nadzieje ze to tylko głodówka :shake:[/QUOTE]

Mam nadzieję, że Tizzy wydobrzeje ;)
[quote name='Ptysiak']Biedaczek :(

Może spróbuj "no spa". Ptyś dostawał po pół tabletki przez trzy dni jak miał wzdęty brzuszek itd. Nie zaszkodzi a może pomoże psiakowi.

No i mam nadzieję, że to tylko lekka niestrawność.
Pozdrawiamy cieplutko i trzymamy kciuki za Cesarka :)[/QUOTE]

[quote name='dOgLoV']Zdrowka dla Cezarka :loveu:[/QUOTE]

[quote name='vaness']zdrówka :loveu::loveu:[/QUOTE]
Dzięki :loveu:

[quote name='betty_labrador']On jest na suchej?[/QUOTE]

Cesar dostaje tak na śniadanie dwa dni royal canin giant adult i dwa dni kaszę z mięsem warzywami a na kolacje to co mu ugotujemy tj zupka i mięsko ;)

[quote name='Molowe']dużo zdrówka dla Cesarka biedny misiaczek :loveu:[/QUOTE]

[quote name='dagaa111']to dużo zdrowia Cesarowi życzę, oby wszystko było w porządku[/QUOTE]

Dzięki przydało się.

[B]Cesara już brzuszek nie boli, obejdzie się bez weta. :multi: Dzisiaj będzie dostawał takie delikatne jedzonko. ;)[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...