alban87 Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 mam 3 miesieczna malamutke HUBE...i dzis zaczela wymiotowac obiadkiem...a teraz ma kupe jasno brazowa i w plynie...jak pod cisnieniem jej leci:(mialem tak juz 2 razy to wet mowil ze glodowka i odciac dostep od wody jak wymiotuje...i dzien obserwowac bo pewnie cos zjadla...teraz tez tak zrobic??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 [quote name='alban87']mam 3 miesieczna malamutke HUBE...i dzis zaczela wymiotowac obiadkiem...a teraz ma kupe jasno brazowa i w plynie...jak pod cisnieniem jej leci:(mialem tak juz 2 razy to wet mowil ze glodowka i odciac dostep od wody jak wymiotuje...[/quote] Jak to? :crazyeye: Przecież psiutek się odwodni... Idź do innego weta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 Tak, jak pisze Behemot, dostep do wody musi miec stale, bo wyladuje na kroplowce z odwodnienia. Sprobuj dac jej smecte, paskudne ale skuteczne i bez ograniczen wiekowych. I chyba faktycznie zmiana weta, palnal glupote z odstawieniem picia :crazyeye:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bewarka Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 Jakbym złapała tego weta...:mad: Nigdy nie słyszałam o takim leczeniu psów:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alban87 Posted November 2, 2006 Author Share Posted November 2, 2006 wet mowil ze jesli wymiotuje to jak jej dam wode to ja za chwile zwroci...i ze tak bedzie ciagle...ze woda bedzie wywolywac kolejne wymioty... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alban87 Posted November 2, 2006 Author Share Posted November 2, 2006 zrobilem co mi serce podpowiada...dalem wode...jak znow bedzie wymiotowac to odstawie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 [quote name='alban87']wet mowil ze jesli wymiotuje to jak jej dam wode to ja za chwile zwroci...i ze tak bedzie ciagle...ze woda bedzie wywolywac kolejne wymioty...[/quote] jeżeli piesek nie może utrzymać w żołądku nawet wody, trzeba szybko działać, bo grozi mu odwodnienie - niebezpieczne zwł. u szczeniaczków. Być może już jest odwodniony i trzeba mu podać kroplówkę. Czy oprócz głodówki i 'odstawienia wody' wet nie zalecił podawania leków przeciwbiegunkowych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alban87 Posted November 2, 2006 Author Share Posted November 2, 2006 wet kazal odstawic jedzenie i narazie wode...a po kilku godz znow dac wode...jak znow zacznie wymiotowac to odstawic i rano sie zglosic u niego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 paranoja ....może znajdziesz jakiegoś konkretniejszego weta bo coś mi ten nie za bardzo wygląda....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alban87 Posted November 3, 2006 Author Share Posted November 3, 2006 mnie tam nigdy ten wet niezawiodl...a hubie odstawilem jak zaczela wymiotowac wszystko...za kilka godzin dalem wode zeby zobaczyc czy wymiotuje...nie wymiotowala...dzis rano namierzylem w kuchni kupke:>pewnie sei zastanawiacie co mnie z tego faktu cieszy...otoz byla to normalna kupa a nie takie bloto jak robila wczoraj:):)hhhuuurrraaaa:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolka_wet Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 Przy wymiotach rzeczywiście zaleca sie odstawienie karmy i ograniczenie wody (alban pisał dlaczego), ale wtedy trzeba psa nawodnić. Wymioty i biegunka szybko skutkuja odwodnieniem, szczególnie u szczeniaka, więc kroplówka, nawet podskórnie podana, jest niezbędna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alban87 Posted November 3, 2006 Author Share Posted November 3, 2006 nom wterynarz niekazal psu na caly dzien od wody odstawic...tylko na jakis czas krotki i potem podac w celu zauwazenia czu woda tez powoduje wymioty...a tu wszyscy na weta najezdzaja... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolka_wet Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 Najeżdżaja i mają rację - powinien podac kroplówkę. To młode szczenię, każde zaburzenie w równowadze organizmu, może byc dla niego groźne. Jak nie w tym wieku, to później mogą pojawić się jakies problemy. A swiją drogą - pilnuj psiaka lepiej, jesli podejrzewasz niestrawności, żeby nie zjadał niewskazanycg rzeczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alban87 Posted November 3, 2006 Author Share Posted November 3, 2006 ok bede pilnowal...jak mi wymiotuje to od razu kroplowka??wtedy dzwonilem do weta o 11 w nocy to kazal odstawic wode na jakas godzine i potem podac...ze jak ustapi do rana wszystko to ok a jak nie to do niego z rana od razu przyjechac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 [quote name='alban87']jak mi wymiotuje to od razu kroplowka??[/QUOTE] Zależy jak intensywne są wymioty i biegunka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolka_wet Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 W zasadzie tak powinno sie robić - wymioty u szczeniaka (lub biegunka) powinny byc wskazaniem do nawadniania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bewarka Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 A jesli chodzi o jedzenie to podobno ryż jest dla psa lekko strawny ale niestety tego nie wiem na 100% :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda zmora Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 ryż ryżem,ale są dostępne są specjalne diety np.Royal Intestinal lub Sensivity Control,Polecam!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bewarka Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 [LEFT]Żeczywiscie sa takie karmy ale jakby co... [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alban87 Posted November 5, 2006 Author Share Posted November 5, 2006 i znow nawrot wymiotow:(:(no nie teraz to trzeba do weta isc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alban87 Posted November 5, 2006 Author Share Posted November 5, 2006 no i wrocilem juz od weta...badal hube inny lekarz tez...i stwierdzil ze ma cos z ukladem pokarmowym i ze podobno pies zlapal jakiegos wirusa jelitowego czy jakos tak...dostala zastrzyki...jutro nast seria...te wymioty byly zawsze pod wieczor po spacerze gdy wracala kompletnie zmoknieta...moze dlatego...giza moja znajoma hodowczyni mamutkow mowila ze moznaby zrobic psu badanie ukladu pokarmowego i zobaczyc czemu taka czula jest...co myslicie o tym przypadku?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anuleq Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 Mialam podobnie z Bountym. Zrobiono badania krwii, kału (po kątem trzustki, lamblii, i pasozytow) mial byc zrobiony rtg, ale baryt przez niego przelecial, wiec nic tam w zoladku nie bylo. Mlody dostawal 2 tygodnie antybiotyk, ma/mial jesc Eukanube Intestinal for Puppies. Po dwóch dniach antybiotyku wymioty ustąpiły. To bylo pod koniec sierpnia, podobne "jazdy" mial na początku gdy byl u nas - wiemy z jakiego powodu (nie z naszej winy, bo u mnie prawie zdechlych myszy nie ma). W momencie gdy wet zrobil "wywiad środowiskowy" stwierdzil że nie zdziwi się, jeśli będziemy sie babrać do konca jego dni z zakazeniami przewodu pokarmowego i że powinien jesc tą karme, albo gotować... Więc gotujemy, jeśli użyjemy ryżu innej marki to już biegunka, wystarczy że inaczej (krócej np) ugotujemy mięso... Odnosnie babrania się wet mial racje, kilka tygodni po tym znowu byla biegunka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chicken Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 Ojej! Anuleq nie wiedzialam ze az tak zle jest z Bountym :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anuleq Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 [quote name='chicken']Ojej! Anuleq nie wiedzialam ze az tak zle jest z Bountym :-([/quote] Z nim chyba nigdy nie bylo dobrze. Przecież jego na dwór czasem trzeba wyciagać.... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chicken Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 :-( Biedny Bounty... A co do Huby: Juz mowilam Markowi ze ja bym poszla do innego weta na jego miejscu: np lecznica SOWA jest bardzo dobra lecznica choc daleko... [URL]http://www.lecznica-sowa.pl/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.