Jump to content
Dogomania

klubowka szpicow - 2004


Dolphine

Recommended Posts

  • Replies 623
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dzięki dziewczyny za informację zadzwonie do nich w poniedziałek i sprostuje. Mam już telefon więc nie ma problemu. No to Kinguś został sam na placu boju :P , przynajmiej tłoku nie będzie ale strach podwójny, bo nie będzie się za kogo schować :wink:

Link to comment
Share on other sites

On jest nie tyle śmiesznym Samoyedem, co transparentnym przykładem starego Samoyeda o bardzo dużym przebarwieniu biszkoptowym (przebarwienia szaty poglębiają się z wiekiem). Ja juz takie przyklady kiedyś wklejałam:

http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=8865&start=30&sid=0878d1587503afc0c9094a995b4e599e

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

King - gdzie znalazłaś takie "cudeńko"?

A do was mam pytanie - jak zachowują się wasze psy kiedy przychodzą do was psi goście?Szanta dzisiaj pokazała na co ją stać. :oops: Młode psy traktuje ok gorzej jest ze starszymi.Dzisiaj był u nas 5 letni labek i został totalnie " usadzony" choć do tej pory tak się nie zachowywała.Może wiecie dlaczego?

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Droga moja Kadziumio!!!

Dla mnie on jest śmieszny(bo jest uśmiechnięty :D ) a tak poważnie to ja widziałam te wklejone przez ciebie ale one miały tylko przbarwienia a ten jest cały biszkoptowy tylko ma białe skarpetki i pyszczek wybarwiony jak haszczak - jest taki symetryczny :wink: Ja zdaję sobie sprawę że masz dużo większą wiedzę na temat tych psiaków ale ja taka totalnie zielona też nie jestem :P , co nieco dzięki wam liznęłam wiedzy i mam nadzieję że jeszcze dużo się od was nauczę.

Dziewczyny wyszukałam sobie przez google grafikę samoyedów i były tam takie fantastyczne rzeczy do kupienia ale oczywiście podejrzewam poza naszym zasięgiem - Kubki (ale jakie super), ramki do zdjęć , kurtki, bluzy, czapki, sweterki, rękawiczki wszystko z logo samoyeda, nie wspomnę o rzeczach zrobionych z wełenki samoyedków (ciekawe czy te ciuszki gryzą), haha, i dużo fajnych zdjęć .

Może się orintujecie czy jakby się wydrukowało takie logo to można by w jakimś zakładzie graficznym czy jakimś tam innym tego typu zrobić sobie logo na bluze ???

Pozdrówka

Link to comment
Share on other sites

Jak dla mnie, to normalne, każdego dorosłego psa wchodzącego na jej terytorium traktuje jako intruza, ktoremu należy pokazać, kto tutaj rządzi i na wszelki wypadek stara się ustalić chierarchię.

Szantina, dla Ciebie wiadomość z ostatniej chwili: w otwartej bedzie was w sumie 5, bo doszła jeszcze importowana z Włoch sunia z hodowli Chatanga.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Kadziuma - wielkie dzięki , ale przyznam się że to jej dzisiejsze zachowanie zupełnie mnie zaskoczyło.Do tej pory takie wizyty przebiegały bez większej agresji z jej strony .A nasz dzisiejszy gość był bardzo łagodny także w stosunku do niej.Może "kobieta"dorosła?

Zobaczymy jak będzie następnym razem.Tylko poradź co mam robić w takiej sytuacji bo jestem zupełnie zielona.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Droga moja King!

Bardzo się cieszę, że tak jak każdy z nas się dokształcasz, ale nie czuj się od razu urażona, bo u "Samoyedów z biszkoptem" zwykle zaczyna się to tak:

biszkopt_7a.jpg

kolejna faza po kilku latach to:

biszkopt_7b.jpg

no a stary Samoyed wygląda tak:

biszkopt_7.jpg

Na wszystkich tych zdjęciach jest ta sama fińska sunia Assandine's Cilipepper "Chili".

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

No wiesz Szantina, ekspertem to ja w tym temacie nie jestem, co najwyżej mogę Ci napisać, co ja robię w przypadku moich bab. Zakładam im kagańce i po zawodach :lol: . No ale to, to tak w ostateczności, bo przeważnie stram się aby psy poznały się na neutralnym gruncie, no a dopiero potem idziemy do nas do domu. Chociaż ostatnio i ta metoda zaczęła zawodzić.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Hej

Ja uwazam, ze biale samoyedy sa jednak duuuzo efektowniejsze :D Ania, nie stresuj sie tak, Twojemu Kingusiowi nie grozi taka metamorfoza :wink:

Kadziumia, a co to sa te "kanalowe informacje z trzeciej reki"?W zwiazku Ci tak powiedzieli?Moze jeszcze nie zdazyli ich "wklepac" do komputera?

W jakiej klasie startuje mama Twojego Azzisa? Ciekawe, czy obsada sedziowska znow nie ulegla jakiejs tajemniczej zmianie? :wink:

Czy ktoras z Was widziala ta suke z Wloch na zywo?

Link to comment
Share on other sites

Szantina, zachowanie Twojej suczki jest jak najbardziej normalne. Stosunki miedzy psami na neutralnym gruncie sa zupelnie odmienne od tych ktore zachodza na "psim" terenie. Obcy pies wszedl na jej terytorium, gdzie stoja jej miski, jest jej poslanie, mieszka jej "stado". To normalne ze chciala pokazac kto tu rzadzi :wink:

Link to comment
Share on other sites

No uważać to każdy może, że śnieżnobiałe Samoyedy są o wiele bardziej efektowne niż te z biszkoptowymi przebarwieniami :D . Nie powinnyśmy jednak zapominać, że pojawiający się biszkoptowy kolor jest ściśle związany z prawidłową czarną pigmentacją (nosa, warg, a nawet niektórzy hodowcy światowego formatu twierdzą, że i z oczami). Co za tym idzie, wielu bardziej doświadczonych niż my zachodnich hodowców uważa, że egzemplarze niosące biszkoptowy gen, właśnie ze względu na ten jego związek z silniejszą pigmentacją, są bardzo wartościowe hodowlanie. Jako przyklad moze tu posłużyć australijski Champion, Kimchatka Touch of Class, będący (mimo swego wyraźnego przebarwienia biszkoptowego w różnych partiach okrywy włosowej) ojcem wielu kolejnych utytułowanych psów i suk, które to z kolei nie koniecznie te biszkoptowe przebarwienia odziedziczyły. Wiele hodowli skandynawskich posiada również psy z przebarwieniami, które są świetnymi psami, posiadającymi niejednokrotnie liczne potomstwo nie wykazujące sklonności do przebarwień.

A tak poza tym w sprawach tak zaawansowanych hodowlanie polecam skontaktowanie się z p.Beatą Sarlej.

Moje informacje z tzw. "trzeciej ręki" polegają na tym, że osobiście nie dowiadywałam się w oddziale legionowskim, ale wiadomości, które staram się Wam udostępniać pochodzą od wieloletnich działaczy kynologicznych, którzy zalatwiając swoje sprawy robią mi grzeczność zdobywając również dane dla mnie. Trochę to ja Ciebie Kingula nie rozumiem :o , najpierw siejesz panikę i usilnie dociekasz, kto i w jakiej klasie startuje, a gdy uzyskujesz niesatysfakcjonujące Ciebie informacje, to się czepiasz moich źródeł :evil: .

Skoro wysłałaś zgłoszenie faxem dopiero w poniedzialek, to jest to całkiem możliwe, że nie było ono jeszcze wklepane do kompa :wink:. W końcu żyjemy tylko w Polsce i biurokracja też u nas trochę potrafi trwać. Poza tym wszędzie jest podawana informacja, że zgłoszenia faxem należy potwierdzać telefonicznie. Jeśli tak zrobiłaś, to napewno wszystko jest w należytym porządku 8) .

Mama mojego AZZISA startuje w klasie Championów, z racji tego , że posiada zarówno Championat Młodzieży, jak i Championat Polski.

Sunia p. Ani Jaśkiewicz była już wystawiana w ubiegłum roku w Poznaniu i ja widzialam na tej wystawie. Moim zdaniem jest to piękna sunia w preferowanym obecnie na zachodzie typie angielsko-włoskim, bardzo elegancka, efektowna, o przepięknej okrywie włosowej, z gracją poruszająca się po ringu. Poza tym słyszałam, że wywodzi się ona bezpośrednio z linii Zamoyskich.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Kadziumia, ale czego tu nie rozumiec? :P Pytalam w jakich klasach startujecie i czy orientujesz sie jakie samce sa zgloszone do klasy otwartej i championow, mnie raczej zdziwilo to ze mimo iz nie znalas konkurencji, wiedzialas ze moich psow napewno nie ma :o

Nic sie jednak zlego nie stalo.

Link to comment
Share on other sites

Owszem, pytałaś, w jakich klasach startujemy, ale zanim (w ostatniej nota bene chwili) zgłosziłaś swoje psy, kilkakrotnie rozpaczliwie starałaś się dociec jakie psy startują w klasie otwartej i championów, tak jakbyś się obwawiała, czy aby napewno opłaca Ci się jechać, bo może stawka będzie zbyt duża. Interesowały Ciebie nie tyle nasze psy, co to, czy wiemy, jakie psy mogłyby ewentualnie konkurować z Twoimi.

Tak jak już pisałam wcześniej moje informacje pochodziły z wtorkowych godzin przedpołudniowych, wówczas jeszcze ani w otwartej ani w championach samcach nie było zgłoszonego żadnego psa. Ale się nie martw, nie będziesz samotnie biegala ze swoimi psami po ringu, zostały dogłoszone jeszcze psy, a jakie, to się sama dowiedz, skoro nie odpowiadają Ci informacje, które Wam przekazuję.

Po prostu następnym razem, to, czego jestem się w stanie dowiedzieć, pozostawię dla siebie, bo widzę, że jednak dzielenie się z innymi informacjami nie jest mile widziane :o , a wywołuje jedynie kontrowersje.

A tak na marginesie, gdybyś uważniej czytała ten temat, to nie zadawalabyś mi infantylnie pytania, w jakiej klasie startuje mama AZZISA, ponieważ już wcześniej 2 razy o tym pisałam. Poza tym osoba z tak dlugoletnim doświadczeniem w hodowli i wystawach powinna mniej więcej się orientować w Championach Polski, a jeśli nie, to przynajmniej zadać sobie tyle trudu, żeby dla wlasnej informacji sprawdzić psa, o którym się wcześniej nic nie wiedziało :D .

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Kadziumia, a co to jest ten"angielsko-wloski" typ samoyeda? Przeciez wszystkie najlepsze hodowle bazuja wlasciwie tylko na angielskich importach (tak jak nawet sama wspomnialas linii Zamoyski) . To ze ich hodowle nosza wloskie nazwy, to chyba niczego nie zmienia? :wink:

Wracajac do biszkoptowych samoyedow, hodowcy uzywaja ich takze po to, aby poprawic polysk siersci i nadac jej specyficzny srebrzysty polysk. Po trzebne jest to, gdyz w kolejnych pokoleniach bialych psow, siersc stawala sie matowa :(

A wiesz, z pani Beata nie jest dla mnie niestety autorytetem. Bylas moze kiedys w jej hodowli? Ja bylam i to co zobaczylam skreslilo ja w moich oczach raz na zawsze. Wiedze owszem, moze i ma, ale ktoz zajmuje sie troche dluzej hodowla psow(profesjonalnie) jej nie ma.

Dla mnie autorytetem jest przede wszystkim ktos, po kim widac ze kocha to co robi, a nie robi to dla kasy... :( Dlatego takich informacji wole zasiegac od sprawdzonych hodowli zagranicznych.

Kadziumia, nie musisz pouczac mnie jak nalezy zglaszac psa na wystawe, gdyz nie jest to moja 1- sza wystawa, a juz ktoras grubo z kolei. :wink:

Link to comment
Share on other sites

Owszem, psy zglosilam w ostatniej chwili gdyz czekalam jak potocza sie losy startu Loli. Raczej nie obawiam sie konkurencji, gdyz juz praktycznuie ze wszystkimi stawalam kiedys w szranki i to raczej bez porazek :wink: Postanowilam,ze jade na wystawe i koniec.

A to zazwyczaj konkurencja nie dopisuje i nawet wiem dlaczego. Jak popytasz wsrod swoich dobrze poinformowanych znajomych to pewnie tez Ci powiedza.

Co do mamy Twojego psa to nie naskakuj tak na mnie, masz jakis kompleks co do niej? Ze moze nie wiem jak utytulowana jest suka? Pod kazdym postem zamieszczasz do niej linka wiec nie sposob nie wiedziec ze jest championka. Spotkalam sie jednak z faktem, iz hodowcy nieraz zglaszaja swoje championy np.do klasy otwartej- co nie jest nigdzie zabronione, dlatego zapytalam.

Nie oceniaj wiecej zbyt pochopnie ludzi.

Link to comment
Share on other sites

Witam

Kadziumia ja mam wrażenie że ty strasznie wszystko bierzesz sobie do serca - wyluzuj dziewczyno bo się wykończysz!!

Zaczęło się od tej fotki którą wkleiłam, napisałaś mi wykład, i to ja uważam że to ty się poczułaś się urażona chociażby dlatego że według mnie troszkę złośliwie zacytowałaś moje przywitanie.

A tak poza tym to Kingulcowi też zrobiłaś wykład jak tylko napisała że białe są fajniejsze. Powiem ci że jak pisałaś o tych przebarwieniach to miałam wrażenie że cytujesz książkę.

Powiedz czy ty faktycznie tak profesjonalnie starasz się do tego podchodzić czy to tylko teoria książkowa ??

Ok dziewczyny proponuję się nie droczyć bo to jest bez sensu ja mam wrażenie że ta nerwówka dotyczy zbliżającego się Legionowa :P

Link to comment
Share on other sites

Pooglądaj i porównaj sobie obecne Samoyedy angielskie z obecną linią włoską, to może zauważysz te drobne różnice, jak nie, to mogę Ci pożyczyć okulary. Poza tym (nie rozśmieszaj mnie, ale) linia włoska ma domieszkę innej krwi niż jedynie Zamoyski i nie jest to zwiazane jedynie z wloskimi przydomkami. Przecież Włosi importowali i importują psy nie tylko z Anglii.

Co do biszkopta, to masz oczywiście rację, no ale nie będziemy sie tu o ten biszkopt licytować, bo istniejesporo teorii na ten temat.

W hodowli p. Beaty byłam niejednokrotnie i nie zauważylam, żeby rozmnażała psy "dla kasy", jak twierdzisz. Owszem, warunki nie są idealne, ale to nie jest hodowla domowa skladająca się z 1 czy 2 suk, które się kryje wyjazdowo. Polecam zobaczenie innych hodowli, w których jest równie dużo ras psów, lub też hodowli na południu Polski, to wówczas podyskutujemy na temat rozmnażania psów dla kasy.

Dziewczyno, coś się Ty tak uczepiła tego zgłoszenia? Skoro masz takie doświadczenie w zglaszaniu psów w ostatniej chwili, no to super. Zgłaszaj je sobie po swojemu. Ja wcale nie mam zamiaru Ciebie pouczać, ale widzę, że jesteś bardzo przewrażliwiona na swoim punkcie i nawet chęć wyjaśnienia sytuacji odbierasz jako atak. Wyluzuj trochę.

Link to comment
Share on other sites

nie dla kasy powiadasz, a powiedz, gdzie kupilas swojego malamuta bez rodowodu???

Moja sunia bez rodowodu pochodzi rzeczywiście od p. Sarlej z przypadkowego krycia, jakie zdarzają się w hodowlach, reszta jej rodzeństwa biega w zaprzęgach.

Zaczęło się od tej fotki którą wkleiłam, napisałaś mi wykład, i to ja uważam że to ty się poczułaś się urażona chociażby dlatego że według mnie troszkę złośliwie zacytowałaś moje przywitanie.

A tak poza tym to Kingulcowi też zrobiłaś wykład jak tylko napisała że białe są fajniejsze. Powiem ci że jak pisałaś o tych przebarwieniach to miałam wrażenie że cytujesz książkę.

Powiedz czy ty faktycznie tak profesjonalnie starasz się do tego podchodzić czy to tylko teoria książkowa ??

Wyobraź sobie, że tak profesjonalnie staram się do tego podchodzić :D . Ale jeśli masz wątpliwości co do moich konfabularystycznych umiejętności, to proponuję wskazanie mi ksiażki, z której mogłam to zacytować :wink: .

Co do mamy Twojego psa to nie naskakuj tak na mnie, masz jakis kompleks co do niej? Ze moze nie wiem jak utytulowana jest suka? Pod kazdym postem zamieszczasz do niej linka wiec nie sposob nie wiedziec ze jest championka. Spotkalam sie jednak z faktem, iz hodowcy nieraz zglaszaja swoje championy np.do klasy otwartej- co nie jest nigdzie zabronione, dlatego zapytalam.

No oczywiście, pytać zawsze możesz, tylko czemu pytasz o coś, o czym pisałam wcześniej juz 2 razy.

Nie oceniaj wiecej zbyt pochopnie ludzi.
Kadziumia ja mam wrażenie że ty strasznie wszystko bierzesz sobie do serca - wyluzuj dziewczyno bo się wykończysz!!

hmm, chyba na to mogę odpowiedzieć jedynie dobrze Tobie Kingula :wink: znanym cytatem:

Wpis nr: 4 z 29.12.2003

Imię: mika,

Komentarz: A ja mam pytanie,kto kompetentny bedzie odpowiadal na pytania zwiazane z rasa?Czy zdjecia psiakow

ograniczac sie beda tylko do tych z przydomkiem chatanga????

Podobno ideą forum dogomanii, jest wymiana doświadczeń i informacji na temat psów. Widzę jednak, że nie wszyscy rozumieją to w ten sposób. Staram się dzielić wiedzą i informacjami, jakie udaje mi się od kilku lat zdobywać z różnych źródeł na temat rasy. Część z nas woli jednak pozostawac na etapie prozaicznych pytań i kółka wzajemnej adoracji.

Nie ma sprawy, temat ten uważam za zakończony i od dzisiaj również zaczynam uprawiać marynistykę.

ps. I nie myślcie, ze Was nie lubię. Bardzo was cenię za tak konstruktywną dyskusję, zawsze jest to o wiele bardziej rozwijające, niż przyjmowanie danych przez aklamację.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Nie umiem wstawiać cytatów więc to po prostu wkleję:

Półtora roku temu, postanowiłam mieć psa. Mial być to Samoyed, obdzwoniłam kilka hodowli, akurat miot do odbioru był w ALBUSIE. Porozmawiałam kilkakrotnie przez telefon z hodowczynią (rozmowy były przecudne), zrobiłam wywiad na temat hodowli (no przecież pani sprowadzila Samoyedy do Polski i hoduje je od lat), a że mam stosunkowo blisko do Zbychowa, to pojechałam. Przez telefon była rozmowa o 1500 zł, natomiast na miejscu ze szczeniakiem na rękach okazało się, że jednak skoro ja chcę suczkę, a w miocie były tylko 2, z czego jedna zamówiona, to za suczkę 2200 zł. Odstawiłam zszokowana szczeniaka na ziemię (widząc minę mojego męża), no i przeprosiliśmy panią na chwilę, bo musimy porozmawiać, gdyż na taką cenę nie byliśmy przygotowani. Mąż odwalił mi na stronie rozmowę pogladową (chyba zwariowałam, tyle kasy za psa, a po co ten rodowód...). Byłam zrozpaczona, ale powiedzielismy pani, ze to dla nas za drogo. Więc pani pokazała nam 10 tygodniową sunię Malamuta, mówiąc, że ta sunia jest z przypadkowego krycia suki bez uprawnień hodowlanych (... bo niedopilnowali), co prawda miała ją zostawić sobie, ale jesli bardzo chcę, to może ja mi sprzedać (tylko proszę, nie śmiejcie się z mojej naiwności, bo to był pierwszy pies, którego w życiu kupowałam). Zaplaciłam 900 zł i szczęśliwa z Malamutką wrócilam do domu.

Kadziumia i chcesz mi powiedzieć że ta Pani nie robi tego dla pieniędzy?????

Zapłaciłać 900 za mieszańca. Sama napisałaś że byłaś naiwna a Pani S. skrzętnie to wykorzystała.

No ale przecież nie chciała na tobie zarobić.

Więc nie pisz że nie robi tego dla pieniędzy, bo akurat na tobie zarobiła i to nieźle.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...