Majaa Posted January 8, 2007 Author Share Posted January 8, 2007 Bertusi dalej nie ma :placz: I Chrzan też ..... Chrzan mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KamaG Posted January 8, 2007 Share Posted January 8, 2007 Hopamy na górę, czekamy na wieści! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chrzan Posted January 8, 2007 Share Posted January 8, 2007 U córeczek względnie dobrze, oprócz tego ze wiekszość czasu są same. Mój ukochany wyjechał a ja ciągle w szpitalu lub na badaniach. Nie bardzo mam jak się psiakami zajmować ale tu mam na razie pomoc mojej mamy, która do mnie przyjeżdża i psiaki karmi i po nich prząta. Mam zła wiadomość jeśli chodzi o opiekę weterynaryjną, bo nie mam jak pójść z psami na szczepienia (na szczęście tylko z tym jestem trochę w tyle). Majeczko podawałam ci na gadu mój nr telefonu jakby cos to 515 361 908. Jakbym nieodbierała to jestem na badaniach :( pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted January 9, 2007 Author Share Posted January 9, 2007 Już jestem w kontakcie z Chrzan ! I ... sprawa wygląda tak, że musimy szukać jak do tej pory domku dla Miśki - sytuacja została względnie opanowana, ale do konfliktów wciąż dochodzi niestety no i druga sprawa Błagamy o pomoc kogoś kto jest z Warszawy o pomoc Chrzan w zaszczepieniu szczeniaków Chrzan dźwigać nie może, psiaki na dwór nie mogą wychodzić, a kluchy z nich już niezłe urosły Poza tym tak jak widać sytuacja Chrzan się skomplikowała Pomocy !!!!!!! Warszawiacy !!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 10, 2007 Share Posted January 10, 2007 Majaa - trza nowe zdjęcia Miśce pstryknąć i założyć jej nowy wątek i dodać w tytule,że pomoc potrzebna i nowy dom... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chrzan Posted January 10, 2007 Share Posted January 10, 2007 Oj jest gorzej niż jak rozmawiałyśmy Maju. Po badaniach wyszło, że powinam być w szpitalu pewnie do czerwca. Na razie się niewybieram, bo nawet nie mam takiej mozliwości. Prawdą jest też to, że taka sytucja nie może trwać, bo wreszcie zaszkodzę i sobie i dziecku. Do tej pory mój mąż nie wiedział jaka jest sytuacja, ale moja mama "dla mojego dobra" go poinformowała (szczerze mówiąc chyba nawet dobrze zrobiła). Mam "natychmiastowy nakaz eksmisji do mamusi", bo inaczej mój mężulek wróci (a tego nie chce :) ). Niestety do mamy psów wziąć nie mogę wszystkich, bo ona napewno nie zgodzi się na 4 psy i 2 koty (ona ma psa i kota). Niestety trzeba szybko szukać tymczasów dla obydwóch maluchów, bo ja nie mogę się nimi zająć, a sytuacja taka jak jest teraz niestety nie wpływa dobrze przede wszystkim na ich psychikę. Niestety najlepszą wiadomością jaką mam teraz to jest to, że na psiakach bardzo to się nieodbiło, oprócz tego że są bardzo stęsknione za człowiekiem. No i jedna rzecz jeszcze, że mniejsza z suń bardzo schudła, nie tylko ze względu na brak pożywienia ( nie dostają za mało tylko, że dwa razy dziennie tylko) ale sądzę, że w dużej mierze z tęsknoty też. Jak jestem w domu to Miśka przywita się mam względny spokój. Z mniejszą jest inaczej. Ona mnie nieodstępuje na krok, włazi do mnie do łóżka i leży koło mnie. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzialajda Posted January 10, 2007 Share Posted January 10, 2007 Tymczasy dla suniek potrzebne szybciutko!!!:modla: :modla: :modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KamaG Posted January 11, 2007 Share Posted January 11, 2007 Podnoszę, sunie pilnie potrzebują domków! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzialajda Posted January 11, 2007 Share Posted January 11, 2007 tymczasie, gdzie jesteś? naprawdę pilna sprawa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted January 11, 2007 Author Share Posted January 11, 2007 [quote name='Chrzan']Oj jest gorzej niż jak rozmawiałyśmy Maju. Po badaniach wyszło, że powinam być w szpitalu pewnie do czerwca. Na razie się niewybieram, bo nawet nie mam takiej mozliwości. Prawdą jest też to, że taka sytucja nie może trwać, bo wreszcie zaszkodzę i sobie i dziecku. Do tej pory mój mąż nie wiedział jaka jest sytuacja, ale moja mama "dla mojego dobra" go poinformowała (szczerze mówiąc chyba nawet dobrze zrobiła). Mam "natychmiastowy nakaz eksmisji do mamusi", bo inaczej mój mężulek wróci (a tego nie chce :) ). Niestety do mamy psów wziąć nie mogę wszystkich, bo ona napewno nie zgodzi się na 4 psy i 2 koty (ona ma psa i kota). Niestety trzeba szybko szukać tymczasów dla obydwóch maluchów, bo ja nie mogę się nimi zająć, a sytuacja taka jak jest teraz niestety nie wpływa dobrze przede wszystkim na ich psychikę. Niestety najlepszą wiadomością jaką mam teraz to jest to, że na psiakach bardzo to się nieodbiło, oprócz tego że są bardzo stęsknione za człowiekiem. No i jedna rzecz jeszcze, że mniejsza z suń bardzo schudła, nie tylko ze względu na brak pożywienia ( nie dostają za mało tylko, że dwa razy dziennie tylko) ale sądzę, że w dużej mierze z tęsknoty też. Jak jestem w domu to Miśka przywita się mam względny spokój. Z mniejszą jest inaczej. Ona mnie nieodstępuje na krok, włazi do mnie do łóżka i leży koło mnie. Pozdrawiam[/quote] Qurcze dlaczego nie dostałam powiadomienia o tym ważnym poście Niestety w ostatnim tygodniu nie jestem w stanie zaglądać na wszystkie wątki, ale wiem, że i Madzialajda i Kamkam ich pilnują! Nie dosyć, że w pracy mam maxa, to jeszcze się całe wieczory uganiam za kolejnymi psami! Bo tylko ten tydzień mam taki, że mogę! Chrzan zabieramy suńki najbliższym transportem i nie ma o czym dyskutować ! Powiedz tylko, czy masz możliwość, pstryknąć im jakieś zdjęcia na już! to ważne ! Błagam ! Mam na przykład domek dla ONkowatej suczki! Czy któraś rośnie tak, ze można przypuszczać, że będzie choć trochę ONkowata? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KamaG Posted January 12, 2007 Share Posted January 12, 2007 Zaglądam codziennie, choć przez ostatnie dni mam ograniczony dostęp, szkoda, że niewiele więcej mogę zrobić. [B]Domki dla małych suniek bardzo potrzebne![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzialajda Posted January 12, 2007 Share Posted January 12, 2007 podnoszę i o tymczasy proszę!:modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted January 12, 2007 Share Posted January 12, 2007 Podnoszę sunieczki w potrzebie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted January 13, 2007 Author Share Posted January 13, 2007 Mamy tymczas w budzie ale superaśnie docieplonej dla nich Będziemy musieli się nimi zajmować na przemian Ale niech przyjadą i dadzą Chrzan i dzieciaczkowi dojść do siebie! TRANSPORT POTRZEBNY NA PILNE WARSZAWA - STARACHOWICE Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzialajda Posted January 13, 2007 Share Posted January 13, 2007 czekamy na transporcik!!! a sunieczki nadal na domki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted January 14, 2007 Author Share Posted January 14, 2007 Szukamy transportu wciąż! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted January 14, 2007 Share Posted January 14, 2007 Może Maju napisz to w tytule. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted January 14, 2007 Author Share Posted January 14, 2007 Słusznie . Się zrobiło ;) Oby coś to dało! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzialajda Posted January 15, 2007 Share Posted January 15, 2007 transport pilnie poszukiwany! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klusek04 Posted January 15, 2007 Share Posted January 15, 2007 Pomocy, czy ktoś jedzie z Warszawy do Starachowic? Pilnie poszukiwany transport na tej trasie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klusek04 Posted January 15, 2007 Share Posted January 15, 2007 A czy Mamusia Bertusia się pokazała? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KamaG Posted January 15, 2007 Share Posted January 15, 2007 Majaa właśnie umówiła transport na środę lub czwartek! Dzięki pomocy Dobrych Ludzi psiaczki niedługo dotrą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzialajda Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 [quote name='klusek04']A czy Mamusia Bertusia się pokazała?[/quote] właśnie. wszyscy zainteresowanie dziećmi, a co z Bertą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KamaG Posted January 16, 2007 Share Posted January 16, 2007 Przyłączę się do poprzedników: co z Bertą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted January 16, 2007 Author Share Posted January 16, 2007 [quote name='Kamkam']Przyłączę się do poprzedników: co z Bertą?[/quote] Przykro mi, ale jej nie widziałam od kilku dni, a i od ludzi, którzy znali jej historię nie mam żadnych wieści , więc pewnie też jej nie spotkali :placz: I przyznaję szczerze nie jestem w stanie dzwonić do Nich, co trochę ! Nie mam kiedy .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.