Jump to content
Dogomania

Herbusek....jeszcze tylko uzbieramy na kastracje i mały będzie miał dom.


danavas

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

nie ma co liczyć na tych chłopaków którzy obiecali mi go złapać...mam we wtorek wolny dzień i wtedy będę chciała go podejść...zbieram kilka osób z kuzynka i będziemy robic obławę....ale niestety dopiero we wtork moge bo dziś jadę do szkoły a w niedzielę i poniedziałek mam pracę...a we wtorek od razu go do weta zawiozę....fajnie jakby się deklaracje zebrały to bym sie umówiła z dt...

ogólnie to znajomi odmawiają boją się że pies bęzie gryzł i że chory jest albo co....nic nie poradze ...ich wybór....

Link to comment
Share on other sites

ja bym sie obawiala, ze on zlapany moze capnac ze strachu; nie szkodzi, ze mozna go poglaskac - na pewno jest caly czujny i nie wiadomo jak zareaguje; do tego mozna go urazic w na pewno bolaca od wrosnietego sznurka szyje; wiec moze jakas gumowa rekawica robocza, zeby sie nie wyslizgnal jak sie go za kark zlapie i na pewno gruba kurtka z rekawami; niech jedna osoba probuje, bo taka oblawa to raczej nic nie da - pies sie wytraszy na widok tak wielu osob, ktore ewidentnie beda od niego czegos chcialy; moze ta sasiadka co go dokarmia i ktorej daje sie glaskac by sprobowala?
a tych panow co to potrafia zlapac kazdego psa, a jak przychodzi co do czego to nawet nie kwikna jak im przeleci miedzy nogami to jest na peczki - herosi nie z tej ziemi, przeceniaja swoje umiejetnosci i nie doceniaja psa...

Link to comment
Share on other sites

ta sąsiadka go tylko raz złapała za sznurek i jak pisnął to puściła i już do niej nie chce podejść...no ale będziemy próbować...wterynarz mówił żeby na niego koc rzucić albo jakąś płachtę...ja bym go przydybała na tym podwórku ale tam jest tyle dziur w płocie że na bank którąś ucieknie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danavas']ta sąsiadka go tylko raz złapała za sznurek i jak pisnął to puściła i już do niej nie chce podejść...no ale będziemy próbować...wterynarz mówił żeby na niego koc rzucić albo jakąś płachtę...ja bym go przydybała na tym podwórku ale tam jest tyle dziur w płocie że na bank którąś ucieknie...[/QUOTE]

Hmmm nie wiem czy duży ten teren ale może jakoś by te dziury pozatykać na czas łapanki ? byle czym, deską, ceglą...czymkolwiek.

Link to comment
Share on other sites

taki maly pies to sie przeslizgnie naprawde miedzy palcami... faktycznie z tym kocem to by byl najlepszy pomysl bo za sznurek to dramat bedzie... nawet najwiekszy twardziel pusci jak mu pies zaskowyczy...
chwyt za kark to tez nie najlepszy pomysl w sumie... kady go urazi w szyje;

Link to comment
Share on other sites

Matko tylko nie za sznurek, jak sobie o tym pomyśle to mi włosy dęba stają :shake:
Pomysł z kocem też mi się podoba, może się sprawdzić, chociaż jak on jest szybki i czujny to nie wiem... ale tak czy siak próbować trzeba.
Oby tylko sobie nie zakodował, Ciebie jako łapacza i wtedy automatycznie mu się włączy alarm UCIECZKA

Link to comment
Share on other sites

więc jutro jak wrócę z uczelni to przejdę się tam i będę tą co przynosi kiełbaskę...może do wtorku jak kilka razy coś ode mnie dostanie to się jakoś przekona....kurde żeby tylko się udało...on taki fajniutki jest...zabiorę kaganiec od mojego psiaka żeby mu od razu założyć jakby co...kiedyś jak z mamą zgarniałam wielkiego psa z ulicy to tez warczała i kłapała zębami gdy ja dotykałyśmy...... założyłam jej kaganiec i wcisnęłam do samochodu a po przejechaniu kilkuset metrów jak zobaczyła ze my głaszczemy a nie bijemy,od razu się uspokoiła a pod domem już mogłam jej zdjąć i zrobić z nią absolutnie wszystko....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']widze, ze sie zrobila przerwa weekendowa w wiadomosciach :)
moze dzis sie dowiemy czegos wiecej[/QUOTE]

Oby !! :) ja też czekam :)
Lili też mi włosy stanęły dęba jak pomyślałam o pociągnięciu za sznurek, jeżeli faktycznie byłby wrośnięty to musiałby to byc okrutny ból dla niego;/

Link to comment
Share on other sites

jutro jestem umówiona z dziewczynami na łapankę.....może będzie łatwiej bo pogoda jest kiepska więc mamy szanse złapać go w budzie...a buda to pomieszczenie gospodarcze z dziurą w drzwiach ....tam byśmy miały go jak na widelcu....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...