Jump to content
Dogomania

Hodowla czy nie????


misiak84

Recommended Posts

Witam
Od jakiegoś czasu nurtuje mnie jedna rzecz I ch etnie poznam Waszą opinię:) Wszyscy chwalą sobie szczenięta kupione w zarjestrowanych hodowlach, nie popieramy kupowania w "pseudohodowlach", gdzie psy w marnych warunkach są trzymane dla rozordu. A co z taką sytuacją, że szczenięta rodzą sie suce nierodowodowej trzymanej w domu w dobrych warunkach i są sprzedawane, czy to już pseudohodowla? Jak patrzeć na takie szczeniaki?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 83
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Czy pseudohodowla - tak naprawdę nie wiemy. Natomiast nie można nazwać tego hodowlą - ponieważ psiaki są bez rodowodu.
Być może to jedynie rozmnażanie psów z rozmysłem (o ile coś takiego istnieje ...) albo groźne miejsce dla potencjalnego nabywcy. Podsumowywując - unikać.

Link to comment
Share on other sites

Domowe hodowle są mniej drastyczną wersją masowych pseudohodowli.

Czasem właściciel postanawia zarobić na swoim pupilu i rozmnaża go, a potomstwo przeznacza do sprzedaży.
Warunki życia są wtedy lepsze, gdyż nie odbywa się to na dużą skalę. W domowej hodowli właściciel zapewnia lepszą opiekę i bardziej dba o zdrowie swoich zwierząt, gdyż oprócz zarabiania na nich pieniędzy, jest z nimi emocjonalnie związany.

Jednak zasada jest podobna – nieodpowiedzialne i nieumiejętne rozmnażanie nierasowych zwierząt w celu osiągnięcia zysku finansowego.

Pseudohodowcą jest każda osoba, która rozmnaża psy bez rodowodu w celach zarobkowych. Dla takiej osoby sprzedaż szczeniaków to przede wszystkim doskonały i niezwykle dochodowy interes!
Nawet po parze rodowodowych psów takie szczenięta nie otrzymają metryk bowiem nie posiadają one praw hodowlanych.

Często mylona z hodowlą domową, powstaje kiedy osoba kupuje suczkę i dopuszcza ją do samca w celu posiadania szczeniąt np. raz w życiu suki.
Często wzorowo odchowuje swoje szczenięta ale nie ma świadomości, że przyczynia się tym samym do niszczenia rasy oraz pomnażania niepotrzebnie szczeniąt nierasowych.
Szczeniaki takie są podobne do rasy,dla laika często nie do odróżnienia od rasowych. Jednak są to psy tylko w typie rasy.

Tyle na ten temat.
...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pa-ttti']jak ktoś kryje suczkę 'dla zdrowia" albo dlatego że "chce mieć po niej takie śliczne szczeniaczki", lub "suczka musi mieć raz dzieci", trudno tu mówić o "rozmnażaniu z rozmysłem".[/QUOTE]
Dokładnie. Beztroska z jaką przypadkowi ludzie biorą się za rozmnażanie swoich suczek jest po prostu porażająca - niestety zawsze , mniej lub bardziej, cierpią na tym zwierzęta...
Taki domorosłych rozmnażaczy trzeba omijać szerokim łukiem...

Link to comment
Share on other sites

Mam wrażenie, że autorowi (autorce?) chodzi nie o pseudohodowlę dla zysku, tylko taką... Hmm, jakby to ująć... No, że właściciel stwierdził, że założy sobie hodowlę (może nie wiedząc, że hodowlę rejestruje się w ZK i potrzeba do niej psów z uprawnieniami, może nie chcąc wiedzieć) i ma sukę, trzyma ją w idealnych warunkach, szczeniaki i pies również mają idealne warunki, ale - de facto - szczeniaki nie mają rodowodu. Szczepi je, odrobacza, dobrze karmi i socjalizuje, po czym sprzedaje je za równowartość pieniędzy wydanych na powyższe rzeczy.
I, z tego co się orientuje, to też jest pseudohodowla, ale nie wiem...?

Wg mnie są i tacy pseudohodowcy, i chociaż absolutnie nie jestem ani za takimi, ani za żadnymi innymi pseudo, to czasem denerwuje mnie, że wszyscy są opisywani równo. Znam osoby, które właśnie przez to równe traktowanie wszystkich pseudo, nie popierają R=R, bo na wielu stronach o R=R jest napisane, że
"Pseudohodowcy to osoby rozmnażające psy w koszmarnych warunkach, którym zależy wyłącznie na zysku" itp., ale gdzie indziej pisze też, że "pseudohodowcy to wszystkie osoby umyślnie rozmnażający zwierzęta i czerpiący z tego korzyści"... A w końcu jeśli spotkamy kogoś kto ma psa z takiej pseudohodowli o jakiej mówiłam wcześniej, to wiadomo, że może on się kłócić, że osoba od której ten ktoś ma psa nie jest pseudohodowcą, bo psiaki mają tam świetne warunki...

Więc, czy to jest pseudohodowla?

Link to comment
Share on other sites

kazde rozmnozenie psow bez papierow,uprawinien to pseudo...Mimo ze jeden mnozy dla kasy a drugi "bo suka musi miec raz male"
Pomijam juz rasowosc takich psow i przekazywanie wad...
Przykad z dzisiaj...5 miesieczny pudel ktory mial byc pudlem toy-wyrasta na conajmniej sredniaka,obustronny wnetr...
Pomijam brak badan na PRA ktore u pudli sa niestety czeste i dysplazje...

Link to comment
Share on other sites

No tak, owszem, ale co jeśli pies powiedzmy, że ma badania, RASOWA suka pokryta RASOWYM psem (z powody tego, że np. właściciel stwierdził że szczeniaki za 2000zł nie zostaną kupione i postanowił sprzedać je za np. 200zł tyle że pseudorasowe) urodzi pseudorasowe szczeniaki (czyt. wyglądające w 100% na rasowe, ale bez papierów), zostaną one sprzedane w wieku ponad 2ch miesięcy, są zdrowe i tak dalej. Innymi słowy - od świetnych szczeniąt w prawdziwej hodowli różni je tylko brak metryki.
To też pseudo?

Link to comment
Share on other sites

a co innego?W dodatku taki czlowiek powinien byc wykreslony przez ZK za lewy miot,bo to tak sie powinno nazwac..
W badania w takim wypadku nie uwierze,chyba kazdemu sie bardziej oplaca sprzedac szczenie za 2 tys niz za 500 zl...
Wiec jaki w tym sens?
Po co w takim razie mnozy RODOWODOWE psy bez zgody ZK?
I jeszcze jedno,w zk miot suka moze miec raz w roku,w pseudo-dowolnie wiec nawet co cieczke...

Link to comment
Share on other sites

[B]AnAn[/B] Zejdź na ziemię...:roll:
Ktoś, komu nie chce się pojechać na trzy wystawy i zrobić hodowlankę będzie się bawił w wysyłanie materiału do zagranicznych laboratoriów płacąc po kilkaset Euro?:shake:..żeby sprzedać szczeniaki po 200-300zł??? Nie żartuj...
Z kolei nikt NORMALNY nie będzie suki hodowlanej marnował na lewe mioty.:shake:

Link to comment
Share on other sites

Nie doczytałyscie. Dziewczynka zwyczajnie usprawiedliwia pomysł rozmnożenia swojej suki. Oczywiscie bez papierów.


[quote name='AnAn']No tak, owszem, ale co jeśli pies powiedzmy, że ma badania, RASOWA suka pokryta RASOWYM psem (z powody tego, że np. właściciel stwierdził że szczeniaki za 2000zł nie zostaną kupione i postanowił sprzedać je za np. 200zł tyle że pseudorasowe) urodzi pseudorasowe szczeniaki (czyt. wyglądające w 100% na rasowe, ale bez papierów), zostaną one sprzedane w wieku ponad 2ch miesięcy, są zdrowe i tak dalej. Innymi słowy - od świetnych szczeniąt w prawdziwej hodowli różni je tylko brak metryki.
To też pseudo?[/QUOTE]


A Tobie odpowiem tak.
HODOWLA to nie bezmyślne rozmnazanie, to nie skrzyzowanie ze soba dwóch przypadkowych zwierząt.
Hodowla to skrzyzowanie dwóch rasowych i wartosciowych dla rasy zwierząt, tak, by ich potomstwo coś do rasy wniosło. W ideale- by potomstwo było "lepsze" niż rodzice. Hodowcy "zyją" swoimi psami, śledzą rodowody na naście pokolen wstecz, sledzą linie, zbieraja zdjecia, informacje- wszystko po to by swój cel osiągnąc.
I chocby dlatego miot Twojej suczki bedzie miotem urodzonym w PSEUDOHODOWLI, nieważne ile czasu poświęcisz szczeniaczkom. Bo nadal rozmnozysz ją bezmyslnie.

Link to comment
Share on other sites

Hodowla = tylko i wyłącznie szczeniaki rasowe = rodowodowe gdzie dodatkowo dba się o poziom a nie mnoży się bo ma się psa i sukę z papierami. Hodowla dba o rozwój , zdrowie i prawidłowy dobór par rodzicielskich aby szczeniaki były zdrowe, piękne i prawidłowej psychiki zachowując wszystkie aspekty rasy.

Metryka szczeniaka = zbadane predyspozycje rodziców - a to nie tylko wygląd ale też zdrowie, psychika i predyspozycje !

Nie każdy szczeniak rodzący się w miocie papierowym nadaje się do dalszej hodowli - rozmnażanie więc "metrykowego" z "metrykowym" bez papierów = kundle bo mamy zero weryfikacji w zakresie prawidłowej psychiki, predyspozycji, zdrowia i anatomii.

Tak więc wymówka, że "jedyny" i "wypielęgnowany miot" nie jest dla mnie usprawiedliwieniem. Może suka albo/i pies to dysplastycy, albo z poważną wadą która zaowocuje w drastyczny sposób u potomstwa, albo co jest b.prawdopodobne krycie nastąpiło wskutek braku wiedzy i weryfikacji w taki sposób że szczeniaki urodzą się kalekami !
Takich przypadków jest multum ! Rodzą się kaleki bo ludzie nie wiedzą dlaczego ich pies nie może mieć rasowego potomstwa ! Nie mają pojęcia o zasadach doboru -(

A wymówka "bo nie miałem czasu i kasy na wystawy" jest oszustwem - jezeli ktoś twierdzi że ma suke rodowodową za kupe kasy, a wymówką jest że nie ma 3 dni na wystawy które można zrobić w dogodnym terminie i 300 złotych na opłacenie ich to nie ma bata - jest duuuuży haczyk !
Nie ma 3 dni na wystawy a stać go na odchowanie małych 8 tygodni ?
Nie ma 300 zł a stać go żeby wyłożyć wielokrotność sumy kosztów wystaw ! Cesarka zależy do terminu (a tu suka nie wybiera dobodnego dla nas tylk odla siebie np, środek długiego weekendu i to o północy) jednokrotnie przebija koszty wystaw wraz z dalekimi dojazdami, salonami fryzjerskimi i kosmetykami !
Ale często "rasowa" okazuje się że ma "papiery" a jeżeli nawet ma metrykę to może dostała gdzieś dyskwalifikację -(-(-(

Każde rozmnożenie suki poza papierami niezależnie od idei przyświecającej takiemu miotowi to tylko i wyłącznie pseudohodowla mająca w konsekwencji niszczenie rasy (jeżeli suka jest w typie czy nawet ma "metrykę") i gatunku (im więcej psów to pogarsza się drastycznie ogólny stan bytowy gatunku).
Jakby to odemnie zależało to bym wysadziła takie kary za każde rozmnożenie suki bez statusu żeby każdy pożałował swojej ignorancji tematu - na rzecz schroniska oczywiście gdzie niestety te psy najczęściej lądują. I uważam że skoro ktoś produkuje szczeniaki to niech je potem utrzymuje na poziomie (personel, opieka weterynarza, media, wyżywienie i pielęgnacja) i to na poziomie godnym nas ludzi a nie w przepełnionych boksach gdzie psy giną rozrywane przez głodnych towarzyszy niedoli albo u cioci na wsi na metrowym łańcuchu niezależnie od pogody w skwar i mróz często nawet bez budy -(.

Link to comment
Share on other sites

A ja tylko dodam
Znajdźcie mi takiego Dobrego Samarytanina który :
kupi suke za 2000 zeta
zrobi jej badania - PRA, Lux Pat, HD a to jest koszt nawet i drugie 2 tys, w laboratoriach i u osób upoważnionych do tych badań (a nie w zwykłym gabinecie gdzie nie mają upoważnień),
znajdzie właściciela repa który ma również przebadanego an wszystko reproduktora i który użyczy go (może nawet bez opłaty bo to drugi Dobry Samarytanin !!!) do krycia "bez" żeby biedni maluczcy mogli nabyć tanio super pieska
wychowa starannie miot szczepiąc, socjalizując itd ponosząc wszelkie koszty 2 x szczepiąc (jedna szczepionka to zaledwie 50-70 zł) , odrobaczając, karmiąc profesjonalną karmą do 8 - mego tygodnia

I SPRZEDAWAĆ BĘDZIE SZCZENIAKI ZA 200 ZETA !!! żeby dobrzy ludzie kupili i "nie przepłacili"

JAK MI ZNAJDZIECIE TAKIE CUDO TO WTEDY MOŻE ZACZNĘ PRZEKONYWAĆ DO PSEUDO !!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aneta']A ja tylko dodam
Znajdźcie mi takiego Dobrego Samarytanina który :
kupi suke za 2000 zeta
zrobi jej badania - PRA, Lux Pat, HD a to jest koszt nawet i drugie 2 tys, w laboratoriach i u osób upoważnionych do tych badań (a nie w zwykłym gabinecie gdzie nie mają upoważnień),
znajdzie właściciela repa który ma również przebadanego an wszystko reproduktora i który użyczy go (może nawet bez opłaty bo to drugi Dobry Samarytanin !!!) do krycia "bez" żeby biedni maluczcy mogli nabyć tanio super pieska
wychowa starannie miot szczepiąc, socjalizując itd ponosząc wszelkie koszty 2 x szczepiąc (jedna szczepionka to zaledwie 50-70 zł) , odrobaczając, karmiąc profesjonalną karmą do 8 - mego tygodnia

I SPRZEDAWAĆ BĘDZIE SZCZENIAKI ZA 200 ZETA !!! żeby dobrzy ludzie kupili i "nie przepłacili"

JAK MI ZNAJDZIECIE TAKIE CUDO TO WTEDY MOŻE ZACZNĘ PRZEKONYWAĆ DO PSEUDO !!![/QUOTE]

taaak, zaczną sprzedawać za 200zł, bo "będzie im zależało na tym aby piesek trafił w dobre ręce"....jakby piesek sprzedany za 2000zł nie miał na to szans...podejście ludzi do hodowli jest często żałosne, uważają że hodowcy zarabiają krocie na szczeniętach, chyba dlatego że sprzedają maluchy dużo drożej niż w pseudo, a nie patrzą w ogóle na koszty które ponosi hodowca.

Link to comment
Share on other sites

Grr, ja tu zwariuję. Nie rozmnażam swojej suki ani nie mam zamiaru, po prostu nie rozumiem pewnych rzeczy - mam prawo.
Nie znam się na badaniach i tych wszystkich rzeczach potrzebnych do założenia porządnej hodowli. Po prostu ciekawa jestem, czy takie coś jak opisałam wyzej to też pseudo - bo teoretycznie tak, ale można uważać różnie po przeczytaniu różnych stron.
Aneta - dziękuję :))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cockermaniaczka']Domowe hodowle są mniej drastyczną wersją masowych pseudohodowli.

Czasem właściciel postanawia zarobić na swoim pupilu i rozmnaża go, a potomstwo przeznacza do sprzedaży.
Warunki życia są wtedy lepsze, gdyż nie odbywa się to na dużą skalę. W domowej hodowli właściciel zapewnia lepszą opiekę i bardziej dba o zdrowie swoich zwierząt, gdyż oprócz zarabiania na nich pieniędzy, jest z nimi emocjonalnie związany.

Jednak zasada jest podobna – nieodpowiedzialne i nieumiejętne rozmnażanie nierasowych zwierząt w celu osiągnięcia zysku finansowego.

Pseudohodowcą jest każda osoba, która rozmnaża psy bez rodowodu w celach zarobkowych. Dla takiej osoby sprzedaż szczeniaków to przede wszystkim doskonały i niezwykle dochodowy interes!
Nawet po parze rodowodowych psów takie szczenięta nie otrzymają metryk bowiem nie posiadają one praw hodowlanych.

Często mylona z hodowlą domową, powstaje kiedy osoba kupuje suczkę i dopuszcza ją do samca w celu posiadania szczeniąt np. raz w życiu suki.
Często wzorowo odchowuje swoje szczenięta ale nie ma świadomości, że przyczynia się tym samym do niszczenia rasy oraz pomnażania niepotrzebnie szczeniąt nierasowych.
Szczeniaki takie są podobne do rasy,dla laika często nie do odróżnienia od rasowych. Jednak są to psy tylko w typie rasy.

Tyle na ten temat.
...[/QUOTE]

Co za bzdury....:roll:
"Hodowla domowa", "lepsze pseudo", "gorsze pseudo"...

Każdy, kto rozmnaża psy bez uprawnień, to pseudohodowca...KAŻDY...
Bez względu na pobudki, jaki nim kierują... czy to materialne, czy też wynikające z niewiedzy (raz młode - mus).
Tak samo, jak złodziej będzie złodziejem bez względu na to, czy ukradnie miliony, czy 5 zł na chleb...

Siejecie niepotrzebnie zamęt i nie dziwię się, że ludzie głupieją...
Każda hodowla bez uprawnień to pseudohodowla.
Każda pseudo jest zła, bo przyczynia się do powiększania liczby psów...
Natomiast nie każda hodowla z uprawnieniami jest dobra... trzeba szukać najlepszej...
I nie nazywajcie tej złej hodowli - pseudohodowlą, bo mieszacie ludziom w głowach...


Generalnie zgadzam się z [B]Anetą


[SIZE=1]Edit - [/SIZE][/B][SIZE=1]zamiast Cockermaniaczki, zacytowałam AnAn...
Już poprawione...
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się, że za bardzo się czepiacie AnAn, wg mnie ona rzeczywiście jeszcze nie wszystko rozumie, więc się pyta.
Na stronach typu r=r można dostrzec objeżdżanie pseudohodowli prowadzonych w koszmarnych warunkach, a bywają też sytuacje gdy szczeniaki są odchowywane w domu - ludzie nie widzą nic w tym złego. Nie rozumieją też do końca o co w tym wszystkim chodzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sorata']Wydaje mi się, że za bardzo się czepiacie AnAn, wg mnie ona rzeczywiście jeszcze nie wszystko rozumie, więc się pyta.
Na stronach typu r=r można dostrzec objeżdżanie pseudohodowli prowadzonych w koszmarnych warunkach, a bywają też sytuacje gdy szczeniaki są odchowywane w domu - ludzie nie widzą nic w tym złego. Nie rozumieją też do końca o co w tym wszystkim chodzi.[/QUOTE]

Ja się czepiłam niechcący... źle mi zacytowało... ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...