Becia66 Posted April 17, 2012 Share Posted April 17, 2012 matko święta, nie wiem co napisać.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hankasanok Posted April 17, 2012 Author Share Posted April 17, 2012 [quote name='Becia66']matko święta, nie wiem co napisać....[/QUOTE] nam tez brakuje słow, oprócz tych nie....cenzuralnych.......!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hankasanok Posted April 18, 2012 Author Share Posted April 18, 2012 [FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]I kolejne wieści o Luckym…..[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Dzisiaj Luckyego obejrzał dr Gajewski, zgolił sierść na grzbiecie psiaka i oczom wszystkich ukazał się straszny widok! Obrażenia psa są o wiele większe niż myśleliśmy. [/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Stan psa można określić na dzień dzisiejszy na dostateczny z rokowaniami na dobry. To ze bardzo cierpi już wiemy. [/COLOR][/SIZE][/FONT] [SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Calibri]Oblany został czymś żrącym od szyi po nasadę ogona, ma poparzone 2/3 części grzbietu, ciecz polała się az pod przednią łapkę. W lecznicy rany zostały oczyszczone, założone specjalne opatrunki. W tym momencie Lucky jest podłączony do kroplówki, podawane są tez antybiotyki, leki przyśpieszające gojenie i środki przeciwbólowe. Pies zostanie w lecznicy SANVET do soboty, potem musimy mu znaleźć dom tymczasowy, musi mieć podawane leki i systematycznie zmieniane opatrunki, [B]wiec SZUKAMY NA CITO DOMU TYMCZASOWEGO. [IMG]http://img29.imageshack.us/img29/2893/luckyyl.jpg[/IMG] [/B][B]jak tylko dostane kolejne materiały w postaci zdjec lub materiału filmowego zaraz wrzuce[/B][/FONT][/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted April 18, 2012 Share Posted April 18, 2012 aż nie zatyka z żalu i złości zarazem na tego sk......a co mu to zrobił :angryy::angryy:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted April 18, 2012 Share Posted April 18, 2012 tak myślę, że mogli to zrobić jacyś gówniarze dla "zabawy"....przerażające, jak to biedactwo musi cierpieć:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciasz28 Posted April 18, 2012 Share Posted April 18, 2012 Tak mogło być Majsuka, nudziło się jakimś pajacom i proszę... Strasznie wyglądają te rany:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hankasanok Posted April 18, 2012 Author Share Posted April 18, 2012 [quote name='majuska']tak myślę, że mogli to zrobić jacyś gówniarze dla "zabawy"....przerażające, jak to biedactwo musi cierpieć:shake:[/QUOTE] tez bierzemy taka mozliwość pod uwage tym bardziej ze pies jest bardzo przyjazny mimo bólu, garnie sie do ludzi nie boi sie, wiec wczesniej nie zaznał szczególnej krzywdy od człowieka...... kolejny materiał [URL]http://www.isanok.pl/filmy/filmy-3868.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
matinestka Posted April 18, 2012 Share Posted April 18, 2012 [URL="http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20120418%2FSANOK%2F120419477"]Lucky w Nowinach [/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hankasanok Posted April 18, 2012 Author Share Posted April 18, 2012 [quote name='matinestka'][URL="http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20120418%2FSANOK%2F120419477"]Lucky w Nowinach [/URL][/QUOTE] DZIEKI MATI, wysłałm ci materiał video na poczte Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masza44 Posted April 18, 2012 Share Posted April 18, 2012 Biedny , biedny Lucky...mam nadzieję, że zgłosi się ktoś kto da mu tymczasowy dom i tak potrzebną opiekę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hankasanok Posted April 20, 2012 Author Share Posted April 20, 2012 Lucky czuje sie troszke lepiej, wczoraj była u niego nasza Aneta, jak zwykle bardzo się łasił, wkładał głowe pod pache ale staaaaasznie się skarzył, widac cierpienie w tych jego pieknych oczkach. Znalazł sie tez DT dla Lakiego, bedzie miał tam wspaniałą opieke doswiadczonych ludzi. a to zdjecia jeszcze robione podczas zabiegu w gabinecie, tak wygląda grzbiet Luckiego [IMG]http://imageshack.us/a/img707/1186/dscn4660g.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img138/7798/dscn4662l.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img545/4281/dscn4661x.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img521/773/dscn4663m.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hankasanok Posted April 20, 2012 Author Share Posted April 20, 2012 [IMG]http://imageshack.us/a/img849/7331/dscn4664.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img152/1407/dscn4665.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted April 20, 2012 Share Posted April 20, 2012 boże Haniu, same łzy płyną do oczu, po prostu nie mogę tego zrozumieć, pojąć - kim trzeba być, jak podłym i bezdusznym, żeby zrobić coś takiego....:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hankasanok Posted April 20, 2012 Author Share Posted April 20, 2012 [quote name='Becia66']boże Haniu, same łzy płyną do oczu, po prostu nie mogę tego zrozumieć, pojąć - kim trzeba być, jak podłym i bezdusznym, żeby zrobić coś takiego....:-([/QUOTE] nam tez Beatko, zrobimy wszystko zeby sie dowiedziec kto to zrobił, nawet mamy juz mały plan ale o tym to opowiemy jesli sie uda, teraz to tajemnica dla dobra sprawy! Lucky do jutra jest u dr Gajewskiego potem bedzie w DT, a jak sie juz wyliże z tego wszystkiego bedziemy szukac mu domu, który zostanie przeswietlony do 3 pokolenia w stecz!!!!!! pozatym nie uwierzyłabys jak on sie zachowuje! On tak sie garnie do ludzi, skarzy ze boli, przytula! To nieprawdopodobne! Chyba musiał miec dobry dom w którym był kochany! cały czas zadAje sobie pytanie [B]CO SIE STAŁO I JAK TO SIE STAŁO!!!!!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciasz28 Posted April 20, 2012 Share Posted April 20, 2012 Strasznie wyglądają te rany, a jak muszą boleć.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milena0 Posted April 30, 2012 Share Posted April 30, 2012 ależ cudowny dzień dzisiaj mam :multi::lol::cool1: byłam przed chwilą u dr Gajewskiego i spotkałam tam najpierw Sabę , tą piękną ogromną szarą sunię która taka zdołowana była w boksach . Saba była z nową rodzinką ,świetna Pani i Pan. Przeogromnie się ucieszyłam, bo nie wiedziałam że ma nowy domek. Chwilę później przyszła Pani z Luckym :loveu: , tacy zakochani, zaciumani na maxa. Myślałam że on jest tylko w domu tymczasowym, a tu Pani mówi że absolutnie go nie odda nikomu :mad:, chyba odrobinkę mniej bolą go te rany przy takiej mamusi, naprawdę przez jakieś 20minut które tam z nimi siedziałam w poczekalni, widac było wielką miłość, myślę że lepiej nie mógł ten wspaniały piesek trafić. Tak więc jak już wspominałam dzień mam dzisiaj cudowny:p pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milena0 Posted April 30, 2012 Share Posted April 30, 2012 a moja mała szalona tymczaska Mika dalej u mnie, 2 miesiące i niestety już tylko do połowy maja może u mnie być ze względu na pewne sprawy prywatne, mam wielką nadzieję że może jeszcze się do wtedy jakoś uda , a póki co wariuje sobie codziennie nad sanem na błoniach :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hankasanok Posted April 30, 2012 Author Share Posted April 30, 2012 [quote name='milena0']a moja mała szalona tymczaska Mika dalej u mnie, 2 miesiące i niestety już tylko do połowy maja może u mnie być ze względu na pewne sprawy prywatne, mam wielką nadzieję że może jeszcze się do wtedy jakoś uda , a póki co wariuje sobie codziennie nad sanem na błoniach :evil_lol:[/QUOTE] dokładnie Saba dzisiaj pojechała do nowego domu, Pani juz wczesniej ja widziała i od razu sie ,,wycałowały w boksie jeszcze w przytulisku" czekalismy tylko az dojdzie do siebie po sterylce! Lucki pojechał do nowego domku, równie wspaniałego, zamieszkał w domku z ogródkiem tutaj w Sanoku, smiejemy sie ze juz do konca zycia bedziemy go miały na oku! a mi padł kom, i czekam juz 3 dni w naprawie, mam nadzieje ze nie strace danych które tam miałam bo sie chyba załamie! mam chwilowy dostep do neta tutaj w parcy! Kila niestety wrociła, wiec jest w boksach! to taka mała wariatka potrzebuje dobrego wychowania i doswiadczenia, to taki mix asta, mała hienka! jest fantastyczna wg mnie bezproblemowa ale ......niektórzy twierdza inaczej, troche ogłady, doswiadczenia i wychowania jej trzeba, no cóz bedziemy szukac dalej domku! Pamietam jak po nia jechałysmy, zgłoszenie - amstaff, wziełam nawet obroże Belluski i smycz, dobrze ze Aneta miała smyczke dla mniejszego pieska , bo Bellki obroze to mogłabym jej zapiąc na grzbiet a nie na szyję, Kila to taka 10 woda po kisielu, która nie wyrosła na Asta, jak miała wiec trzeba sie było jej pozbyc! jak tylko odzyskam komp. to pouzupełniam wszystko! Została wyrzucona z samochodu pod Sanokiem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciasz28 Posted April 30, 2012 Share Posted April 30, 2012 Bardzo się cieszę z dobrych wieści. :) Jeśli trzeba jakieś ogłoszenia to ja proszę dane i biorę się do roboty. Możecie mi wysłać na maila: [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ankazah Posted May 3, 2012 Share Posted May 3, 2012 witam ;-) zwracam się z pytaniem do STOnZ Sanok, w pomocy jako wolontariuszka gdyż mieszkam w Sanoku i z miłą chęcią mogła bym pomóc w jaki kol wiek sposób. oczywiście jak mogę pomóc w jakiś sposób innym przytuliskom , schroniska pisać na pewno postaram się pomóc. pozdrawiam ;-) Anka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
matinestka Posted May 4, 2012 Share Posted May 4, 2012 ankazah musisz uzbroić sie w cierpliwość:) bo Hania nie ma teraz komputera, dopiero po weekendzie majowym bedzię mogła się z Tobą skontaktować :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milena0 Posted May 4, 2012 Share Posted May 4, 2012 [B]ankazah[/B] napewno dziewczyny chętnie skorzystają z Twojej pomocy, bo chyba niewiele tu u nas wolontariuszek, ja też jestem z sanoka. z tego co kojarzę to chyba mało jest osób do wyprowadzania piesków na spacer z boksów, i domków tymczasowych też chyba nie za dużo (np.ja) i ogólnie napewno pomoc się kobietom ze STOnZ przyda. super że się zaoferowałaś :multi: pozdrawiam:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bezag Posted May 4, 2012 Share Posted May 4, 2012 Mnie to dziwi, mało macie wolontariuszy, ale gdy człowiek chciał przystąpić, mieszka w Sanoku i ma czas to nagle nie bo i również posiada własne zdanie na temat co po niektórych spraw. To jest najbardziej ośmieszające, czyli dojrzałość przedstawicieli sanockiego TOZu... nie chce nikogo urazić lecz wyrażam opinię z doświadczenia, które jest przykre. Dlatego wnioskuje, że jedyną w pełni wiarygodną organizacją jest WWF, no ale to takie poboczne sugestie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milena0 Posted May 5, 2012 Share Posted May 5, 2012 szkoda [B]bezag [/B]że masz niemiłe doświadczenie ze stonz. dziwi mnie że nie skorzystano z Twojej chęci pomocy, ale tak naprawdę wogóle nie mogę się na ten temat wypowiadać bo nie znam sytuacji. często na ludzkich nieporozumieniach tracą potrzebujące zwierzątka. a jeśli chodzi o wwf to faktycznie, jest to świetnie zorganizowana grupa, ale to już wyższa półka i na światową skalę, większość spraw zapewne łatwiej im przedsięwziąć niż małym lokalnym towarzystwom. sama wpłacam im jakieś grosze na ratowanie fok nad polskim morzem :p pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hankasanok Posted May 10, 2012 Author Share Posted May 10, 2012 (edited) [quote name='ankazah']witam ;-) zwracam się z pytaniem do STOnZ Sanok, w pomocy jako wolontariuszka gdyż mieszkam w Sanoku i z miłą chęcią mogła bym pomóc w jaki kol wiek sposób. oczywiście jak mogę pomóc w jakiś sposób innym przytuliskom , schroniska pisać na pewno postaram się pomóc. pozdrawiam ;-) Anka[/QUOTE] [quote name='matinestka']ankazah musisz uzbroić sie w cierpliwość:) bo Hania nie ma teraz komputera, dopiero po weekendzie majowym bedzię mogła się z Tobą skontaktować :)[/QUOTE] to prawda, złosliwosc rzeczy martwych, niestety mój komp. padł prawie 2 tyg temu i mam bardzo ograniczony dostep do internetu! Aniu bardzo sie ciesze ze chciałabys pomóc ale prosze o cierpliwosc, miało byc spotkanie dla przyszłych wolontariuszy ale wiecie jak to jest, ciagle cos wypada, same mamy rodziny, prace i psy pod opieka, na dodatek ludzie sie powsciekali chyba, psy sa wyrzucane nagminnie, cigle biegamy miedzy policją(zgłaszajac kolejne przestepstwa, które sa okrucienstewm) a psami, sprawdzajac zgłoszenia które nagminnie wpływają do nas. Ale serdecznie Cie zaprasza w to niedziele tj 13 . 05 na wystwae psów rasowych, bedziemy tam to porozmawiamy. Mamy juz paru wolontariuszy(wiec nie jest tak jak niektórzy tu twierdza ze nie przyjmujemy nowych osób ofairujących swą pomoc), dziewczyny wraz ze swoimi dziecmi wyprowadzały juz nasze psiaki, ale one kontaktowały sie z nami tel. bo tak jest najszybciej. Jestesmy im bardzo wdzieczne za pomoc i cieszymy sie ze mamy takich wspaniałych i odpowiedzialnych a przedwszystkim kochajacych zwierzaki wolontariuszy. [quote name='bezag']Mnie to dziwi, mało macie wolontariuszy, ale gdy człowiek chciał przystąpić, mieszka w Sanoku i ma czas to nagle nie bo i również posiada własne zdanie na temat co po niektórych spraw. To jest najbardziej ośmieszające, czyli dojrzałość przedstawicieli sanockiego TOZu... nie chce nikogo urazić lecz wyrażam opinię z doświadczenia, które jest przykre. Dlatego wnioskuje, że jedyną w pełni wiarygodną organizacją jest WWF, no ale to takie poboczne sugestie.[/QUOTE] Co do Ciebie to powiem tylko tyle, takich [B]niedoszłych wolontariuszy[/B] jak Ty nie polecam nikomu a polemizowac z Toba nie mam zamiaru...... najlepiej jest siedziec na necie, pisac bzdury na watkach i oskarżac innych ze nic nie robia, samemu nie ruszajc tyłka przed komp. Co do Towich doswiadzczeń z STOnZ-em to oswiadczam wszytkich ze nie masz żadnych, bo nigdy u nas nie byłas i nie rozmawiałas osobiscie....i zapeniam Cie ze już zadnych doswiadczen miec nie bedziesz........ Edited May 10, 2012 by hankasanok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.