Jump to content
Dogomania

Kopiowanie ( ogony i uszy)


ma

Recommended Posts

Ajruna , kopiuje się nadal i asty - wystarczy skoczyć na wystawę :) kopiuje się pity , kiedyś kopiowano też staffiki , ale żeby ta rasa była "inna" niż amerykańscy bracia .. pracowano nad kształtem , wielkością i grubością ucha ... porównaj sobie ucho , to niekopiowane u asta i u staffika ...
Ogonów nie trzeba było ciąć , gdyż .. te psy walcząc nie łapały się za zady , tylko za skórę na szyi , fafle , głowę .... a ucho wrażliwe , tak ? :)
A jeśli uważasz , że psy w tej chwili się nie okaleczają ... mimo zakazu walk , psy który nie gryzą się na serio .. to zapraszam do mnie .... porównasz sobie uszy niekopiowanej Klementyny i kopiowanej Lalki i jeszcze spróbujesz przytrzymać za uszy staffika .... obliczysz ile kancer ma na uszach Klementyna i odpowiesz mi na pytanie , dlaczego pozostałe psy z innymi uszami , uszy mają całe :)
Moje psy lubią się przeciągać sobą na wzajem , a Klementyna ma długie , grube wiszące uszy , wprost stworzone do ciągania :evil_lol:

PS co do ubranek , to ja znam cel i potrzebę .... chodziło mi o wypowiedzi takie tam , przeczytane tu na dogo ;)

sterylka , kastracja ... o tym też można dyskutować .... moje niehodowlane suki miały ten zabieg , dla mojego widzi mi się .... bym mogła mieć samca .. teraz mam i niekastrowaną sukę i samca ... i też będą cierpieć .. bo nie będą mogły kopulować.
Też dla mojego widzi mi się.
Bo gdyby żyły wolno , to by się i parzyły do woli , tak stworzyła je natura .. co ta, że brat i siostra ;)
A chętnie bym samca wykastrowała , ale wymóg na wystawach jest taki , a nie inny .... a że lubię poznęcać się nad psem i pobiegać po ringu .... to musi mieć kulki ...

a to czy zakaz kopiowania będzie czy nie będzie , nie zmiejszy liczny cierpiących zwierząt ... ile jest ras którym te zabiegi się przeprowadza , a ile które tego nie wymagają ? ile jest psów rasowych , a ile kundli pospolitych ....

W dobie takiego okrócieństwa , bezdomności , bezprawia , mnożenia psów ... dyskusja na temat słusznosci kopiowania .... jest mówiąc delikatnie , oczywiście wg mnie - śmieszna , oczywiście mowa o zabiegu przeprowadzonym pod okiem fachowca.Bo to że odrąbują coś psu siekierą , było , jest i będzie ... bo mamy prawo kulawe

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 7.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Vectra']Ajruna , kopiuje się nadal i asty - wystarczy skoczyć na wystawę :) kopiuje się pity , kiedyś kopiowano też staffiki , ale żeby ta rasa była "inna" niż amerykańscy bracia .. pracowano nad kształtem , wielkością i grubością ucha ... porównaj sobie ucho , to niekopiowane u asta i u staffika ...
Ogonów nie trzeba było ciąć , gdyż .. te psy walcząc nie łapały się za zady , tylko za skórę na szyi , fafle , głowę .... a ucho wrażliwe , tak ? :)
A jeśli uważasz , że psy w tej chwili się nie okaleczają ... mimo zakazu walk , psy który nie gryzą się na serio .. to zapraszam do mnie .... porównasz sobie uszy niekopiowanej Klementyny i kopiowanej Lalki i jeszcze spróbujesz przytrzymać za uszy staffika .... obliczysz ile kancer ma na uszach Klementyna i odpowiesz mi na pytanie , dlaczego pozostałe psy z innymi uszami , uszy mają całe :)
Moje psy lubią się przeciągać sobą na wzajem , a Klementyna ma długie , grube wiszące uszy , wprost stworzone do ciągania :evil_lol:

PS co do ubranek , to ja znam cel i potrzebę .... chodziło mi o wypowiedzi takie tam , przeczytane tu na dogo ;)

sterylka , kastracja ... o tym też można dyskutować .... moje niehodowlane suki miały ten zabieg , dla mojego widzi mi się .... bym mogła mieć samca .. teraz mam i niekastrowaną sukę i samca ... i też będą cierpieć .. bo nie będą mogły kopulować.
Też dla mojego widzi mi się.
Bo gdyby żyły wolno , to by się i parzyły do woli , tak stworzyła je natura .. co ta, że brat i siostra ;)
A chętnie bym samca wykastrowała , ale wymóg na wystawach jest taki , a nie inny .... a że lubię poznęcać się nad psem i pobiegać po ringu .... to musi mieć kulki ...

a to czy zakaz kopiowania będzie czy nie będzie , nie zmiejszy liczny cierpiących zwierząt ... ile jest ras którym te zabiegi się przeprowadza , a ile które tego nie wymagają ? ile jest psów rasowych , a ile kundli pospolitych ....

W dobie takiego okrócieństwa , bezdomności , bezprawia , mnożenia psów ... dyskusja na temat słusznosci kopiowania .... jest mówiąc delikatnie , oczywiście wg mnie - śmieszna , oczywiście mowa o zabiegu przeprowadzonym pod okiem fachowca.Bo to że odrąbują coś psu siekierą , było , jest i będzie ... bo mamy prawo kulawe[/quote]


Vectro, ależ u pit bulli ucha się nie tnie, nawet nigdy nie było to zwyczajem. Owszem zdarzały się takie historie/zdarzają, jednak praktyką to nie jest. pit bull z naturalnym uchem lepiej się gryzie, a urazy ich sa bardzo rzadkie.

skoro Klementynka ma pokancerowane uszy, to może warto je skopiować, włącznie z ogonem-tak na zaś?:diabloti:

Co do kastracji itp. każdy właasciciel psów powinien rozważyc, czy może psy upilnować. moje psy bez wyjątku sa od siebie izolowane-bo by sie zagryzły nawzajem-nawet w przypadku rui nie jestem pewna czy samce najpierw by pokryły sukę, a potem zagryzły, czy na odwrót.
poza tym 2 psy mam adopcyjne-i to nie była moja wola, jeśli chodzi o kastrację. Taki wymóg.
Ruda po sterylce miała zapalenie otrzewnej i nie trzymała moczu-gdyby to od początku byl mój pies, pewnie bym nie sterylizowala.

Pisałas, że ogonów się u pit bulli(i innych bull) nie tnie, bo przecież walka skupia sie głównie na słabiznach i glowie psa..W takim razie o co chodzi z boskerami? z ich ogonami? z rottkami? bo ja już zupełnie nie wiem o co w tym przypadku chodzi...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]skoro Klementynka ma pokancerowane uszy, to może warto je skopiować, włącznie z ogonem-tak na zaś?[/QUOTE]
już się nacierpiała przy sterylizacji , poczekam aż jej urwą :evil_lol:

a rozwiń temat ,
[QUOTE]pit bull z naturalnym uchem lepiej się gryzie[/QUOTE]

Bo ja jednak przeglądając historie rasy , ryciny ... widziałam psy bez uszy ..
zresztą nie tylko pitom się cięło ... psów walczących , ras walczących .. jest dużo więcej .... nawet śmiszny boston terrier , to rasa kiedyś walcząca :)
Jak powstawały rasy , nikt nie zwracał uwagi na wygląd ogólny , tylko predyspozycje .. skoro zatem zaczęto praktykę kopiowania , to nie dla zabawy ...
a kto nam dał prawo , ingerować w to co ktoś kiedyś stworzył ?
Bo nam się miłosierdzie włączyło ? ;)

I tak jak w przypadku kastracji / sterylizacji , mam mieć prawo wyboru ... kopiowane bądź nie ....
Oba zabiegi , są głównie dla naszego widzimisię :) bo psu wsio ryba czy ma jądra , macice , ogon i uszy .... po jednym i drugim zabiegu ma szwy , ma okres rekonwalescencji , nosi odzież ochronną ... goi się szwy znikają i nikt nie pamięta , znaczy pies nie pamięta.

O bokserach i rottkach , to ja nie wiem ... bo mnie te psy nie interesuja , ani się nie podobają ... trzeba przeczytać historie rasy , ot co i na pewno się wyjaśni zagadka.
Może po to by nie było je za co złapać ? za ogon przecież najprościej :)

O dobkach jest taka anegdotka , że kiedyś był sobie dobek i ganiał ciągle swój ogonek , całymi dniami i nocami ganiał , aż w końcu złapał i sobie odgryzł .. od tamtej pory obcina się im ogony by nie musiały same się okaleczać .... oczywiście to taka bajeczka , na temat rasy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arjuna']
skoro Klementynka ma pokancerowane uszy, to może warto je skopiować, włącznie z ogonem-tak na zaś?:diabloti:
[/quote]

dlaczego nie?!

Moze wtedy ten pies stracil by tylko czesc ucha(konfrontacja z pit bullem)


[IMG]http://www.mainlinerescue.com/assets/images/animal_rights/dog_close_up.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

fragmenty z wzorca pita

Uszy nie cięte winny być oceniane na równi z kopiowanymi, bez faworyzowania tych ostatnich. Odpowiednio noszone powinny ożywiać głowę.

i dalej

[B]Dyskwalifikacje:[/B] Agresja w stosunku do człowieka, wnętrosto jedno- lub obustronne, [B]psy kastrowane. [/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote]
[quote name='arjuna']Vectro, ależ u pit bulli ucha się nie tnie, nawet nigdy nie było to zwyczajem. Owszem zdarzały się takie historie/zdarzają, jednak praktyką to nie jest. pit bull z naturalnym uchem lepiej się gryzie, a urazy ich sa bardzo rzadkie.
[/quote]

Fragmenty z web.

[B]Pit bull,O.kaukazki[/B]
"Najczęściej psy stosowały tzw. ulubione chwyty, łapiąc przeciwnika za uszy lub nogi (warto przypomnieć, że owczarkom kaukaskim wyrywano za młodu uszy, by nie ucierpiały zbytnio podczas walki)"

[B] Ce de Bou[/B]
"W okresie kiedy [B]psów[/B] tych używano do [B]walk uszy[/B] zazwyczaj obcinano w całości. Szyja jest krótka i umięśniona."

[B]Boxer.[/B]
"W jednej ze stolic Persji - Persepolis - widnieje wykuty w kamieniu pies o widocznym podobieństwie do boksera. Ma on dużą głowę, przycięte uszy, szeroką klatkę piersiową, krótki włos, cechuje go silna muskulatura. W okresie późniejszym na wielu obrazach widzimy, że większość psów posiada krótko cięte ogony i uszy. Zabieg ten miał na celu przygotowanie ich do polowań i walki, kiedy to uszy mogły stawać się celem ataku przeciwnika, doznawać uszkodzeń i okaleczeń. Z uwagi na silne unerwienie i ukrwienie uszu, ich rozszarpanie mogło stać się przyczyną wykrwawienia i smierci. Długi ogon był również dodatkową przeszkodą. Z upływem lat dzięki swym wartościom użytkowym pies ten stawał się coraz popularniejszy na terenach zamieszkałych przez Celtów i Germanów. Stał się on protoplastą niemieckiego doga. "

Link to comment
Share on other sites

Maxxel-jeśli chcesz się na coś powoływac, to może na jakieś fragmenty wypowiedzi kogoś, kto kiedykolwiek hodował pit bulle? nie wszystko, co daje internet jest prawdziwe. Ten fragment o pit bullu-dziwny, bo i inne typu chwytu są bardzo popularne u tych ras. i nie jest nimi gryzienie w ucho:P


Vectro-wzorze pit bulla jest, że tak powiem...farsą...tych psów nigdy nie kryło sie dla wzorca, zaś organizacje rejestrujące pit bulla maja w głebokim powazaniu czy zarejestrowany pies ma 40cm w kłębie czy 80, czy ma oba jajka czy nie...mój pikuś ma rodowod adba-jednej z najstarszych organizacji na świecie zrzeszajacych pit bulla. oni go nawet nigdy na oczy nie widzieli. mogłabym podłożyc jakiegokowliek psa pod jego papier.
Tak wiec temat wzorca pit bulla i, co za tym idzie, organizacji go zrzeszających-to dyskusja na pewno nie na ten temat:P

co do rycin, na które sie powołujesz. prawdopodobnie i takie istanieją. Ja się powołuję na dorobek przeszło 100letni ludzi, którzy tę rasę hodowali.
Niektóre psy traciły w walkach zęby, inne oczy czy uszy-jednak takie urazy były problemami marginalnymi, więc argument, że psu należy coś ciać tam, bo kiedyś dzieki temu lepiej gryzł-jest mitem i nie ma sesnu w dzisiejszym świecie, w którym większość psów nie robi tego, do czego byla stworzona

. Większosć psów historycznych-których zdęcia przecież są-ma uszy, a niektóre walczyły wielokrotnie, nie wspominając o game testach czy krótkich rollach.
na stronie, do której link podałam, jest wszystko o pit bullu.
Warto poczytać.
Może zdjecia psów powiedzą same za siebie, czy pitowi tnie sie dzis ucho. A jeśli sie nie tnie, a psy walczą-to dlaczego, na boga, nie są nagminnie odgryzane???

[quote]Jak powstawały rasy , nikt nie zwracał uwagi na wygląd ogólny , tylko predyspozycje .. skoro zatem zaczęto praktykę kopiowania , to nie dla zabawy ...
a kto nam dał prawo , ingerować w to co ktoś kiedyś stworzył ?
Bo nam się miłosierdzie włączyło ? ;-) [/quote]

czy sadzisz, że to dobry argument? Kiedyś, dla przykładu, kazirodztwo, było dopuszczalne, bo ludzie nie mieli pojecia o dryfie genetycznym..
Wiele dziwnych rzeczy kiedys sie robilo, włącznie z paleniem ludzi czy ich zjadaniem...czy dziś nam sie miłośierdzie włączyło?:eviltong:
Ja myślę, że po prostu świadomość jest większa: do niedawna ziwerzę nie miało duszy, sam nasz były papież aprobował eksperymenty na zwierzetach...jednak w pewnym momencie tej historii człowiek zaczął rozkminiać, czy aby na pewno ma prawo do tego, by krzywdzić to zwierzę.

I co? i okazało sie, że chyba nie ma prawa. Stąd też zakaz kopiowania w tak wielu krajach, nawet afryka sie wreszcie nawróciła, zakaz gwałcenia zwierzat, szczucia, puszczania na walki, zakaz zjadania niektórych z nich, polowania na nie...ja myślę, ze będzie tylko lepiej..

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
[quote name='arjuna']Maxxel-jeśli chcesz się na coś powoływac, to może na jakieś fragmenty wypowiedzi kogoś, kto kiedykolwiek hodował pit bulle? nie wszystko, co daje internet jest prawdziwe. Ten fragment o pit bullu-dziwny, bo i inne typu chwytu są bardzo popularne u tych ras. i nie jest nimi gryzienie w ucho:P

[/QUOTE]

Tak wiec pierwszy lepszy przyklad.

"[COLOR=#ff0000]Większość pitów walczyła w milczeniu używając kombinacji siły i sprawności, zmagały się jeden z drugim, zawsze próbując złapać przeciwnika swoim ulubionym chwytem. Jedne pity słynęły z dobrego chwytu za nogi, inne za uszy."[/COLOR]
[COLOR=#ff0000][/COLOR]
Źródło: [COLOR=black][B] Książka Andrzeja Jendrasiaka "Psy bojowe" i Daniela Capricorna "Pitbull - Amstaff"[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

maxxel...ksiażka, której fragment przytoczyłes została napisana przez laika, który twierdzi, że amstaff i pit bull to jedna rasa...autor nie miał przyjemnności spotkać w swym życiu żadnego pit bulla..niestety..stad wiec może jego herezje o typowym dla pit bulla chwycie za uszy..

książka ta została wielokrotnie wysmiana przez hodowców i miłośników rasy, a mity, które powiela-obalone.

Tak wiec trochę nie trafiłes z bibliografią:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arjuna']maxxel...ksiażka, której fragment przytoczyłes została napisana przez laika, który twierdzi, że amstaff i pit bull to jedna rasa...autor nie miał przyjemnności spotkać w swym życiu żadnego pit bulla..niestety..stad wiec może jego herezje o typowym dla pit bulla chwycie za uszy..

książka ta została wielokrotnie wysmiana przez hodowców i miłośników rasy, a mity, które powiela-obalone.

Tak wiec trochę nie trafiłes z bibliografią:cool3:[/quote]

W ten sposob mozna dyskredytowac ,kazdego kto ma odmienne zdanie od Ciebie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']W ten sposob mozna dyskredytowac ,kazdego kto ma odmienne zdanie od Ciebie.[/quote]


nie chodzi mi dyskredytowanie, tylko o fachowość literatury.
Jesli w jakiejś książce napisane by było, że ziemia ma kształt banana, także należałoby sie z tym zgodzić, bo w koncu książka została wydana i na bank zawarte w niej informacje są prawdziwe?
Te książki rzetelne nie sa-i piszę to zupelnie niezłośliwie.

Może zróbmy tak(choć to juz sie mały off top zaczyna..) znajdź mi 30 pit bulli z początku 20 wieku, które były psami walczącymi i nie miały uszu-bo zostały one uszkodzone przez przeciwników.

ja zaś dam Ci w zamian 60, a jak będziesz się do mnie ładnie uśmiechał;)-160 zdjęć CH. i GR.CH., ktore miały naturalne piękne i niepokancerowane uszy.

CZy ta metoda byłaby wystarczająca, by wykazać, że nawet wielokrotne walki psów nie sprawiały, że fafel, uszy i ogony i co tam jeszcze były odgryzane tak nagminnie?
CZy taka mała próba by wystarczyła?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]który twierdzi, że amstaff i pit bull to jedna rasa..[/QUOTE]
ale i tak wsio wzięło się od staffika , nieprawdaż ?
amstaff , to nie jest nowo powstała rasa , jest wyodrębniona z pita , czyż nie ?
a może nie jest prawdą , że w juesej , rejestrowano pita w dwóch organizacjach , jako dwie rasy ? tak ? i bo ? i tak staffik był pierwszy :)
Ty masz swoje racje , ja swoje ....
a znawcy rasy , to kto ? .. też czytam niekiedy "znawców" , dobry mam ubaw :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']ale i tak wsio wzięło się od staffika , nieprawdaż ?
amstaff , to nie jest nowo powstała rasa , jest wyodrębniona z pita , czyż nie ?
a może nie jest prawdą , że w juesej , rejestrowano pita w dwóch organizacjach , jako dwie rasy ? tak ? i bo ? i tak staffik był pierwszy :)
Ty masz swoje racje , ja swoje ....
a znawcy rasy , to kto ? .. też czytam niekiedy "znawców" , dobry mam ubaw :)[/quote]

to,że rasy wzieły sie z jednej, nie oznacza, że to wszystko i to samo. Wystarczy porównać budowę anatomiczną staffika, amstaffa i pit bulla-i myśle o psach na całym świecie.Oprócz eksterieru należy też zwrócić duzą uwagę na charakter. Porównywać amstaffa i pit bulla można było 120 lat temu, jednak od tego czasu obie rasy przeszły ogromną ewolucję, wiec wypisywanie w ksiązce, że to jedna rasa, jest zwykłym wprowadzaniem w błąd.

W stanach rzeczywiście do tej pory nawet można rejestrować psa jako pit bulla i asta, jednak usa to kraj cudów, nie wiem co sie osiaga przez taka rejestrację. Faktem jest, że mozna tam juz kupić "pit bulla" z papierem, który waży 50 kilo, można też wkręcać, że ma sie pit bulla, który jako ast czesze ringi.
Na szczęście tylko kilka hodowli bawi się w takie rzeczy, zdecydowana większosć hodowców i w usa i na świecie hoduje pit bulla lekkiego, z temperamentem i wykorzystuja do walk, do psiego sportu a nawet od kilku lat do ipo.
Tylko laik stojący z boku może napisać, że nie widzi różnicy poiędzy ast a pit. Mam i jedno i drugie: zapraszam do ogladniecia-są jak niebo i piekło.

Znawcy-to specjaliści, hodowcy mający za sobą kilkadziesiąt lat z dana rasą, behawioryści, którzy specjalizują sie w danej rasie, przynajmniej niech książki piszą ludzie, którzy maja do czynienia z pit bullem..
POlecic mogę ksiazkę Richarda F. Stratton`a DIE WARHEIT UBER DEN AMERICAN PITBULL TERRIER . Znajdziecie tam wszystko na temat pit bulla, bez ściemniania i dorabiania jakichś dziwnych mitów do rasy.
Przede wszystkim-zdjecia w tej książce, to naprawdę pit bulle(z uszkami:)), w ksiażce wspomnianego Capricorna-z tego, co pamiętam nie ma ani jednego zdjęcia prawdziwego pit bulla:roll: ja nie wiem o czym on pisal-miał wizję, która nie miała poparcia w świecie realnym. On sie po prostu na pit bullu nie zna..

wystarczy zapytać jakiegokolwiek hodowcy pit bulla co sądzi o tej książce.

off sie kolejny tutaj zrobił:oops:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
O bokserach i rottkach , to ja nie wiem ... bo mnie te psy nie interesuja , ani się nie podobają ... trzeba przeczytać historie rasy , ot co i na pewno się wyjaśni zagadka.
Może po to by nie było je za co złapać ? za ogon przecież najprościej :smile:

O dobkach jest taka anegdotka , że kiedyś był sobie dobek i ganiał ciągle swój ogonek , całymi dniami i nocami ganiał , aż w końcu złapał i sobie odgryzł .. od tamtej pory obcina się im ogony by nie musiały same się okaleczać .... oczywiście to taka bajeczka , na temat rasy ;-)
[/QUOTE]
A może dlatego ze nie płaciło się podatku

Link to comment
Share on other sites

co prawda nie zbieramy na kopiowanie psa:cool3:, ale może ktoś byłby w stanie coś pomóc?

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f98/masz-moze-w-portfelu-9-groszy-jesli-tak-mozesz-uratowac-psa-131628/index6.html#post11813569[/URL]

myślę, że to temat, który połączyłby i zwolenników i przeciwników kopiowania: tym razem chodzi o coś ważniejszego: życie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxxel']Tez to zauwazylas?!:p,szkoda,ze przy okazji dyskredytowania wlasnego kraju nie widzi sie problemow w obecnie rezydujacym!![/quote]

No to zacznijmy sie maxxel licytowac w ktorym kraju jest wiecej problemow :diabloti:
moze zaczne od : [URL="http://www.tvn24.pl/0,1587384,0,1,za-chlebem-na-antypody,wiadomosc.html"]Za chlebem na antypody - Najnowsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 21.02.2009[/URL]

MAXXELKU JA TYLKO CZYTAM CO PISZA I POWTARZAM ,TY NIE CZYTASZ ? :lol:
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Czytam : "Jednocześnie uprzejmie informuję, że Rzeczypospolita Polska nie jest stroną Europejskiej Konwencji o Ochronie Zwierząt Domowych (towarzyszących), w której jest zawarty zakaz kopiowania uszu i obcinania ogonów u psów (art. 10 ). " :oops::oops::oops::oops::oops:[/SIZE][/FONT]

Jak nie wstyd podkreslac ze Polska [B]nie[/B] jest strona Europejskiej Konwencji o Ochronie Zwierzat Domowych.
Komu zalezy by zwierzeta taktowac w Polsce jak do tej pory ,
[B]CZYLI JAK SMIEC !!!!!!!!!!![/B]
Jak nie wstyd Polakom by jakis [B]bubek [/B]ktorego sami wybrali nie podpisal tak waznego dokumentu za ktorym idzie poprawa zwierzat w Polsce ,
czyli zerwac w koncu z barbarzynskim modelem traktowania zwierzat.
Konwencja Ochrony Zwierzat Domowych [B]podpisalo 21 państw. [/B]
Dlaczego Polska tkwi w ciemnogrodzie, skoro Konwencje podpisaly nawet Azerbejdzan i Rumunia?

A jaki to ciemnogrod to sami Polacy pisza o swoim kraju ,
przytocze tylko ostatni watek :
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f98/jasnosc-czy-ciemnosc-parlamentarny-klub-przyjaciol-zwierzat-132008/[/URL]

[B]" Potrzebne są: polityka miłości i wzrost świadomości [/B][/b][B]- [/B]
[B]przekonywał Suski. - A my będziemy się zajmować [B]opieką[/B] na zwierzętami [B]a nie ich OKALECZANIEM [/B]- dodał. " ale jaja ha ha ha , nie wiem czy plakac czy sie smiac .:lol:[/B]
[B]To jest dopiero postawienie sprawy do gory nogami :evil_lol::evil_lol::evil_lol: ( zreszta w kazdej sprawie )[/B]

A takie [B]okaleczanie[/B] psow przez Posla jest wporzadku wg Posla Suski:
[URL="http://dogi.pl/"][COLOR=#000000]ModryEfekt - Hodowla Dogw Niemieckich[/COLOR][/URL]

[B][B]OKALECZAC dla dobra psow jest niehumanitarne ale okaleczanie psow dla wygladu to jak najbardziej :diabloti: [/B][/B]

[B]Chyba mysle ze chodzi oto ze smalcu z psow by zabraklo jakby zmniejszono populacje poprzez kastracje .:angryy:[/B]

[B]Kto mial w tym interes by nie podpisac Konwencji o Ochronie Zwierzat ???[/B]
[B]NO WIADOMO CI CO NA ZWIERZETACH [/B]
[B]A KONKRETNIE NA ICH CIERPIENIU, JESZCZE POTRAFIA [B]ZAROBIC [/B][/B]
[B]Jak mozna podpisac Konwencje w ktorej jest zabronione kopiowanie psow ? skoro niektorzy weci z tego zyja .[/B]
[B]GIW nie ma zadnego interesu w likwidowaniu dochodu wetom zwlaszcza jak wg zapewnien Prezesa ZK :[/B]
[B]" w Polsce jest nadmiar lekarzy weterynarii i oni sobie wyrywaja klientow"[/B]
[B]I takie postepowanie tlumaczy ! :diabloti:[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwona&CAR']

[B]" Potrzebne są: polityka miłości i wzrost świadomości [/B]
[B]przekonywał Suski. - A my będziemy się zajmować [B]opieką[/B] na zwierzętami [B]a nie ich OKALECZANIEM [/B]- dodał. " ale jaja ha ha ha , nie wiem czy plakac czy sie smiac .:lol:[/B]
[B]To jest dopiero postawienie sprawy do gory nogami :evil_lol::evil_lol::evil_lol: ( zreszta w kazdej sprawie )[/B] [/quote]
Politykę ,,miłości i wzrostu świadomości" proponuję zacząć uprawiać od własnego podwórka czyli od własnych zwierząt. [URL="http://www.silverspring.com.pl/"]Kochajmy sznaucery[/URL]
Pan poseł ma sznaucerery. Kopiowane. Wyjątkiem jest jedna sunia.
[I],,Pierwsza sznaucerka z naturalnymi uszami i ogonem, która spodobała mi się tak bardzo, że nie tylko nie mogłam od niej oderwać oczu, ale po jej wyjeździe nie mogłam przestać o niej myśleć. (...)[/I]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][I]Zadecydowałam, że Malutka będzie miała, tak jak jej Mama, naturalne uszy i ogon. Ale co to się działo w domu! Paweł, który początkowo o nowym maluchu nie chciał słyszeć, w końcu pękł pod naporem moich zachwytów nad rodzicami, ale kwestia ogona (uszy przebolał dość szybko) była nader burzliwa. Jednak tylko przez kilka dni, bo przecież cięcie ogona starszemu szczeniaczkowi to już[/I] [I]barbarzyństwo..."[/I][/SIZE][/FONT]
Ze strony hodowli:
[URL="http://www.silverspring.com.pl/content.php?sid=3469b4c13e7c298f7eb9a8475d84055f&tr=cl&p=p8&cms_id=148&lang=pl"]Kochajmy sznaucery[/URL]

Pan poseł w wywiadzie raczył powiedzieć:
[URL="http://www.dziennik.pl/polityka/article323947/Poslowie_chca_kastrowac_psy_i_koty.html"]Dziennik - Polityka - Posłowie chcą kastrować psy i koty[/URL]
[I]Jednak posłowie POzapowiadają, że nie zgodzą się na żaden kompromis. [/I]
[I][B][SIZE=3]"To podejście kolegów jest pełne hipokryzji.[/SIZE][/B] Będę przekonywał kolegów, że kastracja to jedyny sposób ogarnięcia patologii, jaką jest wiele milionów bezpańskich zwierząt" [B]- odpowiada poseł Paweł Suski[/B]. [/I]
[B],,[I] A my będziemy się zajmować opieką na zwierzętami a nie ich OKALECZANIEM"[/I][/B]

I kto tu jest hipokrytą? :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...
  • 7 months later...

[B]Poszukuję pilnie kontaktu z niceravik[/B]. Nie pojawia się ostatnio na dogo i nie mam wskutek tego jak się z nią skontaktować. Sprawa dotyczy kopiowania, oczywiście. Czy ktoś ma jakieś "namiary" na nią? - mail, telefon, itp. ? Jeśli tak, czy można prosić na pw? Albo, jeśli ktoś jest z nią w osobistym kontakcie, proszę przekazać, aby zajrzała na dogo i skontaktowała się ze mną. Sprawa jest ważna i pilna.
Z góry dziękuję.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...